Go to content

 

Main menu:





Polska Szkoła Podstawowa im. Wacława Olszaka w Karwinie-Frysztacie

 

Zapisy do klasy 1. PSP w Karwinie-Frysztacie

 

Zapisy do klasy 1. odbyły się we wtorek 2.2.2016 r. i w środę 3.2.2016 r. Do klasy 1. zapisało się 15 dzieci. Redakcja „Głosu Ludu” z 6.2.2016 r. zamieściła wypowiedzi rodziców przyszłych pierwszoklasistów. Gabriela Burek przyprowadziła do zapisów syna Adama. Razem z mężem pochodzą z Karwiny. – Na szkołę w Karwinie zdecydowaliśmy się, gdyż jest w miejscu naszego zamieszkania. Chodzi tu też nasza starsza córka, Anna, do 5. klasy. Katarzyna Fodorowa i Henryk Kocur, obaj pochodzą z Karwiny, przyprowadzili do zapisów córkę Marysię. – Zgodziliśmy się, że polska szkoła jest lepsza niż niektóre szkoły czeskie. Nauczyciele bardziej się o dzieci starają, a poza tym będą umiały więcej języków. Marysia chodziła też tutaj do przedszkola.

 

Głos Ludu” zamieścił zdjęcia Norberta Dąbkowskiego – Gabriela Burek z synem Adamem i córką Anną

 

Katarzyna Fodorowa i Henryk Kocur z córką Marysią

 

Studia naszych uczniów są bardziej wymagające

 

Karvinský deník” z 7.2.2016 r. zamieścił artykuł „Studia naszych uczniów są bardziej wymagające, ale jest to dobrze zainwestowany wysiłek” („Naši žáci mají studium náročnější, je to ale dobře investované úsilí”), w którym jego autorka Martina Sznapkowa rozmawia z dyrektorem Szkoły Podstawowej i Przedszkola z Polskim Językiem Nauczania w Karwinie, Tomaszem Śmiłowskim. – W zeszłym tygodniu przebiegły zapisy do klasy 1. również w naszej szkole. W funkcji dyrektora jestem 10 lat, a w tym okresie liczba uczniów w szkole jest stała i waha się w granicach 155-165 dzieci. Ogólnie mamy dzieci mniej niż w szkołach czeskich, ale jesteśmy jedyną polską szkołą na terenie Karwiny, dlatego o optymalizacji sieci szkół z polskim językiem nauczania nie może być mowy. Dlatego właśnie szkolnictwo narodowościowe ma wyjątek i w klasie może być mniejsza liczba uczniów. Dzieci dojeżdżają do nas z Orłowy, Piotrowic, Kocobędza, jeden uczeń nawet z Ostrawy – powiedział Śmiłowski. – Uczniowie szkoły muszą spełnić wszystkie wymagania, jakie kładą na nie szkoły czeskie. W klasie 9. muszą wykazać się taką samą wiedzą, co absolwenci innych szkół w Republice Czeskiej, a dodatkowo muszą opanować język polski. Nauka języka polskiego rozpoczyna się w klasie 1., w klasie 2. dochodzi nauka języka czeskiego, a w klasie 3. również angielskiego.... Śmiłowski w dalszej części rozmowy informuje o możliwościach kontynuowania studiów w szkołach średnich, jak w języku polskim – gimnazjum w Czeskim Cieszynie, technikum handlowe, tak w języku czeskim. Również po maturze nasi uczniowie mogą studiować szkoły wyższe jak w Polsce, tak w Czechach.

   Na stronach internetowych www.karvinsky.denik.cz ukazał się artykuł „Po naszymu, i tak mluví děti u zápisu do školy”. Autorka zapytuje dyrektora szkoły, Tomasza Śmiłowskiego, czy zapisy do polskiej szkoły różnią się od zapisów do szkół czeskich i czy dzieci muszą umieć po polsku. – Nie kładziemy specjalnych wymagań na dzieci, chcemy, aby zapis był dla nich przyjemny. Dlatego apeluję do rodziców, aby dzieci nie straszyli. Języka polskiego dzieci znać nie muszą. Pomimo to większość z nich język polski ma opanowany brawurowo, bo uczęszczały do polskiego przedszkola. Ale są i tacy, którzy po polsku nie umieją, lub mówią gwarą – po naszymu. Dzieci uczą się bardzo szybko, dlatego w zruzumieniu językowm problemu nie widzę. W ostatnim czasie problemem jest raczej to, że dzieciom brakuje zasób słownictwa, ale to jest problem nie tylko nasz, ale wszystkich szkół –  powiedział Śmiłowski. (Jsou tady zápisy v něčem jiné a musí děti umět polsky? – Na děti nejsou kladeny žádné striktní požadavky. Chceme, aby pro ně byl zápis příjemný” – říká ředitel školy Tomasz Śmiłowskl a dodává, že na rodiče apeluje, aby děti nestrašili, ale aby jim ze zápisu udělali příjemný den. Polský jazyk děti znát nemusí. Většina z nich sice polštinu ovládá bravurně, protože chodily do mateřské školy, která patří pod základní školu s polským vyučovacím jazykem. Najdou se ale i takoví, kteří polsky neumí, nebo používají místní nářečí – po naszymu. „Děti se učí velmi rychle, takže v jazykové oblasti problém s porozuměním není. Spíše se v poslední době setkáváme s tím, že dětem chybí slovní zásoba, ale to není jen problém náš, ale všech škol – vysvětluje Śmiłowski.

 

Artykuł „Studia naszych uczniów są bardziej wymagające, ale jest to dobrze zainwestowany wysiłek” , który zamieścił „Karvinský deník” z6.2.2016 r.

 

 

Zdjęcie ilustracyjne (www.karvinsky.denik.cz)

 

Wizyta polskiego konsula w szkole

 

Głos Ludu” z 13.2.2016 r. zamieścił artykuł redaktor Danuty Chlup „Konsulowi spodobała się stołówka”. Artykuł informuje o wizycie konsula generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Ostrawie, Janusza Bilskiego, w Polskiej Szkole Podstawowej w Karwinie-Frysztacie. Bilski odwiedził szkołę w towarzystwie Karola Wiewiórki (KSČM), zastępcy burmistrza Karwiny. Po placówce oprowadził go jej dyrektor Tomasz Śmiłowski. – Rozmawialiśmy ogólnie o sprawach dotyczących szkoły i o naborze, który był przeprowadzony w tym roku. Wiem, że zapisało się 15 dzieci do klasy 1. – powiedział konsul. Dodał, że poruszane były także kwestie finansowe. Dyrektor zaprosił konsula na Letnie Igrzyska Lekkoatletyczne, które w tym roku będzie organizowała karwińska szkoła.

   Redakcja polska Czeskiego Radia w Ostrawie wyemitowała 15.2.2016 r. rozmowę redaktor Martyny Radłowskiej-Obrusnik z dyktorem szkoły Tomaszem Śmiłowskim. Dyrektor poinformował, że do zapisów przyszło 15 uczniów, co nie oznacza, że wszyscy zasiądą z przyszłym roku w klasie 1., bo mogą być odroczenia. – Jest to trochę mniej, na ile byliśmy przyzwyczajeni.

 

Artykuł „Konsulowi spodobała się stołówka („Głos Ludu”, 13.2.2016 r.)

 

Współpraca z przedszkolem w Gorzycach

 

W ramach trwającej od dwóch lat współpracy karwińskiej placówki z przedszkolem w Gorzycach zawitała tu grupa 25 dzieci wraz z nauczycielkami – pisze „Głos Ludu” z 16.4.2016 r. („Przedszkolna przyjaźń”, ep). – Z początku odwiedzały się nawzajem tylko nauczycielki, wymieniając się doświadczeniami i materiałami metodycznymi. Teraz postanowiliśmy włączyć w tę współpracę też dzieci. Przyjechały do nas nauczycielki z najstarszymi przedszkolakami – wyjaśniła dyrektorka frysztackiej placówki, Elżbieta Gałuszka. – Podoba nam się to przedszkole. Jest dużo przestrzeni i piękny wystrój, poza tym panuje tutaj fajna, rodzinna atmosfera – powiedziała Joanna Tomala-Gondek, szefowa gorzyckiego przedszkola. W czasie wizyty dzieci z Polski podzieliły się na trzy grupy – każda wzięła udział w zajęciach w jednym z trzech oddziałów przedszkola.

 

Dzieci z Gorzyc zwiedziły frysztackie przedszkole („Głos Ludu”, 16.4.2016 r., zdjęcie Elżbiety Przyczko)

Dzień Matki w przedszkolu

 

Dzień Matki obchodzono uroczyście w karwińskim przedszkolu – pisze www.zwrot.cz . Dzieci w trzech grupach wiekowych przygotowały podziękowanie dla swoich mam. Starszacy pod kierownictwem nauczycielki Elżbiety Gałuszka swój program pokazali także w niedzielę 22.5.2016 r. podczas Dnia Matki w MK PZKO w Karwinie-Frysztacie.

 

Zdjęcia Czesławy Rudnik prezentujące występ przedszkolaków (www.zwrot.cz)

„Głos Ludu” pisze o Józefie Ondruszu

 

Artykuł Danuty Chlup „Józef Ondrusz nie doczekał tej książki” ukazał się w numerze z 4.6.2016 r. Właśnie mija 20 lat od śmierci nauczyciela, etnografa, redaktora, pisarza. Józef Ondrusz jest autorem książki „Cudowny chleb i inne godki śląskie” z ilustracjami dzieci z Karwiny. Polska Szkoła Wydziałowa w Karwinie-Frysztacie była jedną z placówek, w której pracował Józef Ondrusz. Na zdjęciu, które zamieścił „Głos Ludu” widzimy przedszkolaków ze swoją nauczycielką Elżbietą Gałuszka, która była uczennicą Ondrusza obok galerii ilustracji, które wykonali ich poprzednicy przed dwudziestu laty. Z książką „Cudowny chleb” pracuje na co dzień w przedszkolu. Dzieci nie tylko słuchają opowieści o tajemniczych istotach i ukrytych skarbach, ale także podczas spacerów i wycieczek, poznają miejsca, w których toczyła się ich akcja. Na moście w Darkowie słuchają o darkowskim utopcu, pod wieżą frysztackiego kościoła o cudownym dzwonie, majaczące w oddali kopalniane szyby to miejsce opowieści o Pusteckim i jego podziemnym świecie. Jadąc w góry dzieci poznają miejsca beskidzkich legend. Pani Elżbieta pochodzi z Darkowa, tak samo jak Józef Ondrusz, który spędził tam całe swoje życie. „Głos Ludu” prezentuje życiorys Józefa Ondrusza (1918-1996). Podczas okupacji hitlerowskiej ukrywał się. W 1946 roku został przez miejscowych czeskich nacjonalistów zwolniony z pracy, dlatego pracował z Polsce, w Pogwizdowie, gdzie poznał swoją żonę Annę, również nauczycielkę. W 1969 roku objął posadę w Instytucie Pedagogicznym w Ostrawie. Był autorem podręczników dla polskich szkół, redaktorem „Jutrzenki”. Wielką jego pasją było zbieranie książek i ekslibrisów.

 

 

 

„Głos Ludu” zamieścił zdjęcie przedszkolaków obok galerii ilustracji do „Cudownego chleba” i fotografię Józefa Ondrusza

 

Balik maskowy klas I-V

 

Balik odbył się 25.2.2017 r. w sali Domu Przyjaźni. – Tak jak już jest tradycją w naszej szkole – przywitał obecnych dyrektor PSP Tomasz Śmiłowski – gospodarzem Baliku Maskowego jest zawsze klasa IX. Uczniowie i rodzice klasy, która opuszcza szkołę, przygotowuje zabawę dla swoich młodszych kolegów. Pierwszoklasiści pod kierownictwem nauczycielki Aleksandry Banasik zaprezentowali „Ekoplanetę”, drugoklasiści z nauczycielką Urszulą Sikora pokazali taniec „Megaplaneta”. Program zaprezentowali również starsi uczniowie. Była to kosmiczna zabawa.

Zdjęcie z Ba liku Maskowego (www.zwrot.cz)


 


Back to content | Back to main menu