XV Kongres ruchu politycznego WSPÓLNOTA-COEXISTENTIA (COEX)
na łamach prasy
Artykuł o obradach najwyższego organu COEX zamieścił jako pierwszy (oprócz naszego www.coexistentia.cz) portal internetowy www.zwrot.cz. Krótki artykuł opublikował „Głos Ludu” – gazeta Polaków w Republice Czeskiej w numerze z 8.6.2017 r. – patrz załącznik.
|
LEGIA Warszawa i SLAVIA Praga
mistrzami w piłce nożnej
LEGIA Warszawa w
dramatycznej i nerwowej końcówce piłkarskiej Ekstraklasy
obroniła tytuł z
zeszłego sezonu. JAGIELLONIA Białystok jest wicemistrzem, a LECH Poznań
trzeci.
Poza pucharami została LECHIA Gdańsk. Trener Legii Jacek Magiera
budował
zespół, który z 25 ostatnich kolejek
meczów ligowych przegrał tylko jedno, z
rozwagą i pomysłem, przyszedł w trudnym momencie, po 0:6 z RORUSIĘ
Dortmund w
Lidze Mistrzów i 14. miejscem w esktraklasie.
„Idziemy po swoje” – takie motto
towarzyszyło drużynie LEGII w decydującej fazie rozgrywek. W ostatniej
kolejce
zespół Magiery postawił decydujący krok. W eliminacjach Ligi
Mistrzów w sezonie
2017/2018 Polskę reprezentować będzie LEGIA Warszawa, a w eliminacjach
Ligi
Europejskiej JAGIELLONIA Białystok, LECH Poznań i ARKA Gdynia
(zwycięzca
Pucharu Polski). Tytuł mistrzowski dla LEGII wywalczyli: Arkadiusz
Malarz
(bramkarz), Michał Pazdan, Maciej Dąbrowski, Jakub Rzeźniczak, Adam
Hloušek,
Artur Jędrzejczyk, Łukasz Broź (obrońcy), Vadis Odjidja-Ofoe, Thibault
Moulin,
Michał Kopczyński, Miroslav Radovič – kapitan, Guilherme,
Waleri Kazaiszwili,
Tomasz Jodłowiec, Michał Kucharczyk (pomocnicy), Dominik Nagy, Kasper
Hämäläinen, Tomáš
Necid, Daniel Chima Chukwu (napastnicy).
W czeskiej E-pojištění Lidze
o tytuł
mistrzowski walczyły dwa zespoły – mistrzem została SLAVIA
Praga (przedtem była
mistrzem w 2009 roku), wicemistrzem – ŠKODA
Pilzno. Oba zespoły grać będą w
eliminacjach Ligi Mistrzów. Do eliminacji Ligi Europejskiej
awansowały trzecia
SPARTA Praga i czwarta FK Mlada Bolesław. Automatyczny awans do fazy
grupowej
Ligi Europejskiej zdobył zwycięzca Czeskiego Pucharu FC FASTAV Zlin.
Kadra SLAVII
przedstawia się następująco: Jiří Pavlenka, Přemysl
Kovář (bramkarze), Jan Bořil,
Michal Frydrych, Simon Deli, Michael Lüftner, Dušan
Švento, Jiří Bílek – kapitan
(obrońcy), Michael Ngaedu, Marko Alvir, Jasmin Ščuk, Jan
Sýkora, Antonín Barák,
Josef Hušbauer, Jaromír Zmrhal, Ruslan Mingazov
(pomocnicy), Milan Škoda,
Stanislav Tecl, Muris Mešanovič (napastnicy).
W eliminacjach
Ligi Mistrzów – w części mistrzowskiej LEGIA
Warszawa może wylosować SLAVIĘ
Praga. ŠKODA Pilzno zagra w części niemistrzowskiej i aby
awansować do Ligi
Mistrzów, musi pokonać znacznie silniejszego przeciwnika.
|
|
Świat według Sorosa. Kim jest i co chce osiągnąć mężczyzna,
którego boi się pół świata?
Tygodnik polityczny
„RESPEKT” w numerze 17 z 24.4-1.5.2017 r. zamieścił
obszerny artykuł Tomáša
Lindnera i Tomáša Brolíka pt.
„Świat według Sorosa. Kim jest i co chce osiągnąć
mężczyzna, którego boi się pół
świata?”. Zamieszczamy obszerne fragmenty tego
artykułu.
George
Soros to nazwisko, które w naszym regionie jeszcze przed
kilku laty nie
rozbudzałoby wielu namiętności. Mówiono o nim
głównie jako o dobroczyńcy, który
przekazuje swoje nazwisko, aby wzmocnić reguły gry w rodzących się
demokracjach. Dziś dla znacznej liczby ludzi Soros stał się synonimem
niejasnej, jednak tym większej groźby – manipulatora,
który przy pomocy
ogólnoświatowej sieci pomocników wpływa na
wydarzenia na świecie. Przewrót na
Ukrainie, wojna w Syrii, exodus bliskowschodni – jego
pieniądze są podobno
wszędzie. Połączenie wyrazowe „oddziaływanie
Sorosa” pojawia się nie tylko w
nędznych konspiracyjnych informacjach w internecie, ale
również w przemówieniach
premierów postkomunistycznych krajów Europy,
którzy przeciwstawiają się jego
poglądom. Na czele stoi Viktor Orbán. Węgierski premier chce
ustawowo
ograniczyć działalność organizacji pozarządowych i zamknąć Uniwersytet
Środkowoeuropejski, który amerykański finansista założył w
swoim rodzinnym
Budapeszcie w latach dziewięćdziesiątych i który do regionu
sprowadza czołowych
zachodnich pedagogów i zachodnie metody nauczania. Rząd
węgierski uniwersytet i
organizacje pozarządowe uważa za agentów
„globalizmu”, to znaczy dążeń do
łączenia ze sobą świata, które niszczą granice i kultury
narodowe. Jego celem
jest utworzyć „społeczeństwo bez tożsamości”,
ostrzega również polski lider,
Jarosław Kaczyński, i obiecuje bardziej rygorystyczne regulacje
dotyczące organizacji
pozarządowych w swoim kraju, które finansuje Soros. Rosyjski
prezydent,
Włodzimierz Putin, wykazał się już dawno. „Trzeba desorosować
społeczeństwo”,
ogłasza były długoletni premier Macedonii, Nikola Gruewski,
który za wszelką
cenę chce odzyskać władzę. „Finansuje zło”,
mówi przedstawiciel rządu
rumuńskiego, który oskarża Sorosa o inspirację niedawnych
masowych protestów
przeciw korupcji. Podobną retorykę słychać od rządzących w Serbii i
Bułgarii.
Kim
właściwie jest ów tajemniczy mężczyzna? O co mu chodzi i
jaką realną władzę
posiada? Zasadniczy wpływ na poglądy bajkowego miliardera miał jego
ojciec,
prawnik budapeszteński „Pieniądze nie można traktować
zupełnie poważnie, są
tylko narzędziem do osiągania wyższych celów”
– mówił jego ojciec, Tividar
Soros. Pochodził z względnie bogatej rodziny żydowskiej, a jego ambicje
zawodowe były niemałe. Jednak pierwsza wojna światowa pozbawiła go
szybko
możliwości osiągnięcia kariery. Wywieziono go na Syberię, jednak udało
mu się
uciec. Na Węgry wrócił po kilkuletniej tułaczce dziką
okolicą i rozbitą Rosją.
Z nowym nastawieniem do życia – pracować jak najmniej i jak
najwięcej poświęcać
się rodzinie – jak również głębokim sprzeciwem
wobec nacjonalizmu, pisał
książki i wychowywał dzieci w języku esperanto, sztucznym języku,
który według
ówczesnych kosmopolitów miał połączyć ludzkość.
Umiał jednocześnie przewidywać
katastrofy. W atmosferze narastającego antysemityzmu lat trzydziestych
zmienia
nazwisko rodziny z pierwotnego jawnie żydowskiego Schwartz na Soros, co
w
języku esperanto oznacza „wstanie na wyżyny”. Po
okupacji Węgier przez
nazistowskie Niemcy zdobył dla rodziny i znajomych fałszywe dokumenty i uratował im w ten
sposób życie. Po drugiej
wojnie światowej przewidział wprowadzenie drugiej dyktatury w Europie
Środkowej
– stalinizmu. W 1947 roku zdobył dla swego wtedy 17-letniego
syna Georga inne
podrobione dokumenty, które umożliwiły mu ucieczkę z Węgier
do Londynu. George
Soros w kursach dla obcokrajowców uczył się języka
angielskiego. Po kilku
nieudanych próbach przyjęto go na czołowy londyński
uniwersytet, London School
of Economics and Political Science, gdzie później studiował
u jednego z
najwybitniejszych filozofów politycznych XX wieku, Karola
Poppera. Ten z
pochodzenia liberał wiedeński potępiał komunizm i nazizm oraz bronił
otwartość
i wolną wymianę informacji i poglądów, których
sensem jest powolny ruch
naprzód. Nauki Poppera stały się dla Sorosa kompasem
– przy zarabianiu
pieniędzy i w ich następnym wydawaniu.
„Zacząłem
pracować w sektorze bankowym i badać podstawowe teorie o funkcjonowaniu
rynku.
Zauważyłem, że inwestorzy wychodzą z przesłanek, że wszyscy ludzie mają
perfekcyjne informacje o otaczającym ich świecie” –
pisze Soros. Pod wpływem
nauk Poppera zakłada, że akcjonariusze na rynku mają błędne wyobrażenia
o
rzeczywistości, która wpływa na ich decyzje – i że
inwestorzy niekiedy bez
wielkiego rozmysłu zachowują się jak stado. Jego strategią stało się
wyszukiwanie bąbelków na rynku, to znaczy miejsc, gdzie
rzeczywistość i
wyobrażenia inwestorów znacznie się różniły.
Dzięki temu stał się jednym z
najskuteczniejszych finansistów w historii. Między innymi
przewidział ostatni
wielki kryzys finansowy w 2007 roku, kiedy zarobił ponad trzy miliardy
dolarów.
Twardy
biznes stara się wyraziście oddzielić od swojej drugiej
głównej działalności,
filantropii, którą odkrył, kiedy miał około pięćdziesiąt
lat. Zarabiał wtedy
miliardy, ale brakował mu „głębszy sens życia”.
„Filantropia zrobiła ze mnie
szczęśliwego człowieka. Cóż więcej mogę sobie
życzyć?” – pisze Soros w jednym z
esejów. Jako pierwszy na początku lat osiemdziesiątych
skierował uwagę na,
przez komunistów opanowaną, Europę Środkową. W
Czechosłowacji popierał
finansowo Chartę 77, na Węgrzech, a później i w Polsce
działał już za
pośrednictwem oficjalnych fundacji i umów rządowych.
Przykładowo finansował
węgierski ruch studencki, któremu pod koniec lat
osiemdziesiątych przewodniczył
młody Viktor Orbán i popierał jego transformację na partię
polityczną. Upadek
komunizmu był przełomem nie tylko dla Europy, ale i dla Sorosa,
ponieważ
właśnie na terenie swojej ojczyzny mógł zacząć
systematycznie realizować swoje
wyobrażenia o przemianach świata. W 1991 roku powstaje Open Society
Foundations
i biura fundacji w poszczególnych krajach
postkomunistycznych. Utalentowanym jednostkom,
za pośrednictwem swej fundacji, zaczął płacić stypendia na
pierwszorzędnych
zagranicznych uniwersytetach, skąd mieli wracać do swoich
krajów i propagować
otwarte społeczeństwo. Do jego stypendystów należał już
wspomniany Viktor Orbán,
który za pieniądze Sorosa studiował w Oksfordzie. W
odróżnieniu od innych
prywatnych fundacji amerykańskich, które w tym okresie swoje
pieniądze rzuciły
do ponownie odkrytego regionu, biura Sorosa były formalnie niezależne
od swej
amerykańskiej „matki”. Strategią jego fundacji było
pracować niepozornie i na
swe granty nie zwracać uwagi. Było trzeba wyłącznie realizować
podstawową ideę,
która nie była nigdzie zdecydowanie zapisana –
umożliwić zabierać głos ludziom,
którzy inaczej nie mogliby przedstawić swoich
poglądów, umożliwiać ludziom ich
własną działalność.
W
2004 roku większość krajów byłego bloku wschodniego wstąpiła
do Unii
Europejskiej i zaangażowanie we wtedy idyllicznej Europie Środkowej nie
miało
już sensu. Z fundacji Sorosa staje się organizacja globalna,
która wytyczyła
sobie jasny cel – wzmacnianie społeczeństwa obywatelskiego,
tak aby mogło ono
naciskać na swoje rządy, aby te działały odpowiedzialnie. Priorytetem
fundacji
stała się zatem nie bezkonfliktowa pomoc, przykładowo budowanie
szkół, dróg,
czy systemów nawadniających, ale starania o reformy
społeczno-polityczne.
Ostatnio angażuje się na przykład w debacie publicznej na temat
migracji i
wpływu państwa rosyjskiego w Europie. W USA po raz pierwszy wprost wtrącił się do polityki w
2004 roku, kiedy
chciał wyprowadzić dotychczasowego prezydenta, W. Busha, z Białego
Domu.
Niestety Bush wygrał, bo w kampanii miał o wiele więcej
środków finansowych niż
miliarder Soros. Tak samo jak 12 lat później, kiedy popierał
Hilary Clinton,
znów przegrał. Dziś sympatycy Donalda Trumpa widzą za
protestami lewicy i
kobiet – zupełnie bez dowodów – pokaźne
czeki Sorosa. Zresztą nie tylko oni. W
internecie pełno jest filmików i tekstów, w
których nacjonaliści i
konspiracyjni teoretycy przedstawiają tego bogacza, Żyda, wytępionego
mieszkańca świata, intelektualisty i Amerykanina, jako wysłańca piekieł
lub
centralnego iluminatora. To jednak dla wielu ludzi jest bez znaczenia.
Pewna
ostrożność jest zresztą konieczna zawsze, kiedy jeden człowiek
– nawet z jakimkolwiek
szlachetnymi zamiarami – koncentruje moc tylu
miliardów.
Samego
Sorosa to chyba nie dziwi. Na idei, że społeczeństwo ludzkie jest walką
błędów,
postawił całe swoje dotychczasowe życie. Nienawiść, którą
współcześnie nazwisko
tego twardego gracza i amatorskiego filozofa, wywołuje, można
postrzegać jako
nieprzyjemną, ale w każdym razie logiczną kulisę swojej wyjątkowej
drogi.
|
George Soros – podczas rozmowy w studiu
telewizyjnym na temat
kryzysu greckiego
|
Protest studentów przeciw zamknięciu
Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego
w Budapeszcie
|
Spotkanie George Sorosa podczas konferencji o
prawach człowieka z
Adamem Michnikiem i Petrem Pithartem
(zdjęcia, „RESPEKT” nr 17/2017)
Mistrzostwa szkół średnich w
badmintonie
Gimnazjum Polskie im.
Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie było organizatorem pierwszej
edycji
mistrzostw szkolnych klubów sportowych w badmintonie. Na
kortach w
czeskocieszyńskiej hali od środy 26.4.2017 r. do czwartku 27.4.2017 r.
trwała
ostra rywalizacja pomiędzy sześcioma średnimi szkołami z całej
Republiki
Czeskiej. Pierwsze miejsce w końcowej klasyfikacji zdobyli studenci
Gimnazjum
im. Olgi Havlovej w Ostrawie-Porubie. Organizatorzy zawodów,
Gimnazjum Polskie
im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie, uzyskało bardzo dobre
trzecie
miejsce. Sprawną organizację i wysoki poziom sportowy ocenili wszyscy
zaproszeni goście, m.in. Tomasz Mendrek, absolwent polskiego
czeskocieszyńskiego gimnazjum, uczestnik igrzysk olimpijskich w
Barcelonie.
Pozytywne oceny mogliśmy przeczytać również na czeskim
portalu internetowym www.denik.cz.
|
Uczestnicy mistrzostw szkół średnich w
badmintonie
(zdjęcie Norberta Dąbkowskiego, „Głos Ludu”,
29.4.2017 r.)
Sukces Petry Sikora
Wielki sukces w tegorocznej edycji konkursu pieśni
ludowej „Zpěváček
2017” osiągnęła uczennica klasy ósmej
Szkoły Podstawowej z Polskim Językiem
Nauczania im. Wisławy Szymborskiej w Wędryni, Petra Sikora. W
eliminacjach
miejskich, które odbyły się w Trzyńcu, uzyskała pierwsze
miejsce, co zapewniło
jej awans do eliminacji regionalnych w Karwinie. Tam na początku
kwietnia
zmierzyła swe siły ze zwycięzcami eliminacji z Jabłonkowa, Czeskiego
Cieszyna,
Bogumina, Hawierzowa, Orłowej i Karwiny. Petra wyśpiewała drugie
miejsce w
swojej kategorii. Sukcesy odnieśli także inni uczniowie polskich
szkół – pisze
„Głos Ludu” z 22.4.2017 r.
|
Petra Sikora (zdjęcie ARC, „Głos Ludu”,
22.4.2017
r.)
Agata Śmiłowska najlepszym
recytatorem
Czeski tygodnik
regionalny „Karvinsko” zamieścił
w numerze z 11.4.2017 r. artykuł o
Agacie Śmiłowskiej, uczennicy Polskiej Szkoły Podstawowej im. Wacława
Olszaka w
Karwinie-Frysztacie, laureatce konkursu na najlepszą recytację
dziecięcą. – Na
początku roku szkolnego na lekcji języka czeskiego dostaliśmy na
zadanie domowe
przeczytać dowolną książkę odpowiednią do naszego wieku i wytworzyć na
jej
temat wideo projekcję. Pani nauczycielka przyznała, że chodzi o
konkurs, ale
jaką książkę wybierzemy zależy wyłącznie na nas. Agata wybrała „Poslední
aristokratku” Evžena Bočka. – Jest to
rzeczywiście książka pełna dowcipu.
Co więcej, humor, który tu znajdujemy jest zupełnie inny niż
w pozostałych książkach
– tłumaczy z zachwytem. Swoje wideo opowiadanie o Ostatniej
arystokratce
uzupełniła fotografiami z przedstawienia na motywy opowiadania.
Komisja, w
skład której wchodzili aktorzy Jiří
Lábus i Martin Dejdar, wybrali spośród
przeszło stu nadesłanych prac te najlepsze. W marcu finaliści swoje
opowiadania
przedstawili komisji na żywo. – Miałam tremę, ale w końcu
wszystko przebiegło
dobrze – śmieje się Agata, która podobno
opowiadanie trenowała podczas
wycieczki w kolejce linowej. Nagrodą za uzyskanie pierwszego miejsca
były
książki dla szkoły wartości 11 tysięcy koron.
|
Artykuł z „Karvinska”
Dziecka ze Stonawy laureatem
konkursu
Laureatem konkursu
Inicjatywy PZKO 2017 został zespół folklorystyczny Dziecka
ze Stonawy,
działający przy Miejscowym Kole PZKO w Stonawie. Drugie miejsce zdobyło
Gorolskie Święto, organizowane przez Miejscowe Koło PZKO w Jabłonkowie.
Trzecią
najlepszą inicjatywą okazało się wydanie książki „Popołudnie
wspomnień” przez
członków Miejscowego Koła PZKO w Nawsiu-Jasieniu. Wyniki
ogłoszono 21.4.2017 r.
w Domu PZKO na ul. Bożka w Czeskim Cieszynie podczas uroczystej gali.
Jej
gośćmi byli konsul generalny RP w Ostrawie Janusz Bilski, senator Jerzy
Cieńciała i wicehetman Stanisław Folwarczny. Konkurs Inicjatywy PZKO
odbył się
po raz drugi. Przed rokiem zwyciężyła impreza Miejscowego Koła PZKO w
Karwinie-Frysztacie Dolański Gróm.
|
Pierwszą nagrodę odebrały Dziecka ze Stonawy –
zdjęcie nr 1, goście Inicjatyw PZKO – zdjęcie nr 2
(Wiesław Przeczek, „Hutnik”, 26.4-2.5.2017 r.)
Obradowało Stowarzyszenie
Przyjaciół Polskiej Książki
W środę 19.4.2017 r.
odbyło się w Czeskim Cieszynie zebranie sprawozdawcze Stowarzyszenia
Przyjaciół
Polskiej Książki (SPPK). Omówiono na nim ubiegłoroczną
działalność i ustalono
tegoroczne zadania. Głównym celem SPPK, które
powstało przed osiemnastu laty,
jest promocja czytelnictwa i polskiej książki na Zaolziu.
Najważniejszymi imprezami SPPK są „Ja czytam tobie a ty
mnie”
oraz „Z książką na walizkach” połączoną z konkursem
czytelniczym. SPPK wspólnie
z Klubem Polskiej Prasy i Książki zorganizowało kiermasze książki w
Trzyńcu i
Jabłonkowie. Przy współpracy Oddziału Literatury Polskiej
Biblioteki
Regionalnej w Karwinie pilotowało zbiórkę książek dla
Zaolzia, które zostały
rozdysponowane do bibliotek w regionie.
– W tym roku staramy się też o uzyskanie
środków na wydanie książki o
Wiesławie Adamie Bergerze – powiedziała Helena Legowicz,
przewodnicząca SPPK.
|
Obrady SPPK (zdjęcie Emilii Świder,
„Hutnik”,
26.4-2.5.2017 r.)