Nekrolog – zmarł inż. Józef Pietrus
Wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie z powodu śmierci śp. inż. Józefa Pietrusa
składają działacze Polskiej Sekcji Narodowej ruchu politycznego COEXISTENTIA-WSPÓLNOTA
Wszystkich działaczy i sympatyków
ruchu politycznego COEXISTENTIA-WSPÓLNOTA
zasmuciła wiadomość o zgonie długoletniego działacza naszego ruchu śp. inż. Józefa Pietrusa,
|
śp. inż. Józef Pietrus (25.12.1937 - 7.11.2020)
który z COEXISTENTIĄ był
związany od 1998 roku.W jego osobie
tracimy zasłużonego i ofiarnego działacza.
Cześć jego pamięci.
Urodził się 25 grudnia 1937 roku w Błędowicach Dolnych
jako pierworodny syn państwu
Marcie i Janowi Pietrusom. Ochrzczony został w błędowickim kościele katolickimi, nadali mu imiona Józef
Jan. Ojciec był rzeźnikiem, później pracował w kopalni, zaś jego matka troszczyła się o dom, rodzinę i pracowała na roli. Swoje dzieciństwo spędzał wspólnie z rodzicami, siostrą Bronisławą i bratem Jankiem w spokojnej, malowniczej wiosce Błędowice Dolne, na pograniczu Datyń Dolnych.
Na lata drugiej wojny światowej nigdy nie wspominał dobrze. Jego rodzina, która nie zmieniła narodowości swych przodków, żyła w dużej nędzy i strachu przed działaniami wojennymi. W tym okresie
również rozpoczął edukację w błędowickiej podstawówce.
Po zakończeniu wojny i powrocie do szkoły, został, na podstawie sprawdzenia jego
wiedzy, jako bardzo zdolny uczeń, zapisany
o rok wyżej aniżeli mu przynależało. Po ukończeniu Polskiej
Szkoły Wydziałowej w Błędowicach rozpoczął
edukację w polskim gimnazjum w Czeskim Cieszynie. Po zdaniu matury zostaje
przyjęty na Politechnikę Czeską w Pradze (ČVUT), gdzie studiował maszynoznawstwo. Po ukończeniu studiów, jako młody inżynier, został oddelegowany do zakładu chemicznego w Przerowie. Tam też poznaje swoją przyszłą
żonę Wierkę, z którą wstąpił w związek małżeński. Wspólnie z żoną wychowali syna Zbyszka i córkę Małgosię. Później mogli się
cieszyć z wnuków Mirosława i Jerzego. Niestety nie
było mu sądzone zobaczyć swoją prawnusię Emmę, która urodziła się kilka dni po jego odejściu z tego świata.
Po kilku latach spędzonych w Przerowie wraca wraz ze swoją rodziną
na Zaolzie i rozpoczyna pracę
na kopalni Dukla w Hawierzowie – Suchej, gdzie pracował do emerytury. Ponieważ Józef był człowiekiem bardzo pracowitym, oddanym dobrej sprawie i do tego mądrym człowiekiem,
w kopalni był bardzo cenionym pracownikiem i uważanym za wybitnego speca w dziedzinie górnictwa. Na
podstawie tego, i chociaż nie
był członkiem KPC, został wybrany na głównego mechanika zakładu i
przez ostatnich kilkanaście
lat, aż do emerytury, zajmował to odpowiedzialne stanowisko.
W latach 70-tych na swojej ojcowiźnie buduje domek rodzinny.
Większość pracy wykonuje sam wraz z rodziną i przyjaciółmi. Tam można było zauważyć
jego talent do wykonywania różnych
prac rzemieślniczych, jego zapał do pracy, wytrwałość i cierpliwość.
Pomimo odpowiedzialnej pracy zawodowej udzielał się również
społecznie. Przez kilka lat
był przewodniczącym SRPSz przy Polskiej Szkole Podstawowej w
Hawierzowie-Błędowicach, przewodniczącym klubu piłkarskiego Banik Hawierzów i aktywnym członkiem PZKO w
Hawierzowie-Błędowicach. W MK PZKO w Błędowicach był kierownikiem rejonowych, ofiarnym gospodarzem Domu PZKO, udzielał się w klubie seniora. Przy odbudowie
Domu PZKO przepracował bezinteresownie
aż 1500 godzin – najwięcej spośród wszystkich członków koła. Za swą aktywną
działalność został wyróżniony odznaczeniem Zasłużony dla Związku 1. stopnia – złoty, z wpisem do Złotej Księgi Zasłużonych PZKO.
|
od lewej: Andras Dojcsan,
Stanisław Gawlik, Józef Pietrus, Wiesław Sikora, László Attila Kocsis, Alfred
Kołorz, Tadeusz Toman, Władysław Niedoba
Po aksamitnej rewolucji i powstaniu ruchu politycznego COEXISTENTIA-WSPÓLNOTA od razu
wstąpił w jego szeregi i stał się bardzo
aktywnym członkiem. Od 1996
roku działał w organach centralnych ruchu, był członkiem Rady Republikowej i Polskiej Sekcji Narodowej, a ostatnio przewodniczącym Komisji
Rewizyjnej.
foto z 80-tych
urodzin Alfreda Kołorza
|
działacz MK PZKO w Hawierzowie-Błędowicach i członek Sądu Rozjemczego
ruchu politycznego COEX
|
inż. Wiesław Sikora, inż. Tadeusz Toman, Władysław
Niedoba, Paweł Wania, Karol Madzia, inż. Józef Pietrus), foto: inż.
Józef Toboła
Był ofiarnym człowiekiem również w odniesieniu do rodziny, przyjaciół, sąsiadów. Nie znał słowa - nie i nie mogę pomóc.
Pomimo jego bogatego zaangażowania lubił również swoje
hobby. Uwielbiał pracę z drewnem, pracę w domu, ogrodzie i swoim lasku oraz jazdę na rowerze. Od najmłodszych lat fascynowała go fotografia, zwłaszcza krajobrazy i środowisko w którym przebywał. Jako kierowca
samochodu lubił wyjeżdżać i
odkrywać nowe okolice. Niezapomnianym przeżyciem dla niego była wycieczka samochodem do krajów skandynawskich skąd przywiózł sobie mnóstwo zdjęć
i niezapomnianych wrażeń. We swoim podeszłym
wieku bardzo lubił również spacerować
po okolicy wraz ze swoim psem i wspominać na dawne czasy, swoich
znajomych, sąsiadów i na okolice które za jego życia się bardzo zmieniły….
Inż. Józef Pietrus
zmarł nagle w sobotę 7.11.2020 roku w wieku 82
lat, na swojej nieruchomości
w Datyniach Dolnych.
opracował inż. Stanisław Kołorz