*************************************************************************************************************

WIADOMOŚCI – TUDÓSÍTÁSOK – ZPRÁVY

 

Gazeta członków ruchu politycznego COEXISTENTIA-WSPÓLNOTA

A COEXISTENTIA-EGYÜTTÉLÉS politikai mozgalom tagjainak lapja

Noviny členů politického hnutí COEXISTENTIA-SOUŽITÍ

www.coexistentia.cz

 

nr 97  (1/2019)                       30.1.2019 r.

*************************************************************************************************************

 

 

Zebranie jubileuszowe z okazji 60. urodzin Tadeusza Tomana, działacza COEXISTENTII, redaktora naczelnego „WTZ” / Slavnostní schůze u příležitosti 60. výročí narozenin Tadeusze Tomana, funkcionáře COEXISTENTIE, šéfredaktora „WTZ” (foto: Czesława Rudnik, www.zwrot.cz)

 

Tragedia w kopalni ČSM Stonawa-Północ w Karwinie / Tragédie na dole ČSM Stonava-sever v Karviné

 

Trzynastu górników zginęło, a dziesięciu jest rannych. Większość z nich to obywatele Rzeczypospolitej Polskiej. W czwartek 20.12.2018 r. na popołudniowej zmianie w kopalni eksplodował metan. Prace podziemne zostały wstrzymane, a górników wycofano z niebezpiecznej strefy. Niedziela 23.12.2018 r. w Polsce była dniem żałoby narodowej. / Třináct horníků zahynulo, a deset je raněných. Většina z nich jsou občané Polské republiky. Ve čtvrtek 20.12.2018 na odpolední směně v dole explodoval metan. Práce pod zemí byly zastaveny, a horníci odvolání z nebezpečného pásma. Neděle 23.12.2018 byla v Polsku dnem národního smutku.

 

 

Zdjęcia z zebrania jubileuszowego z okazji 60. urodzin Tadeusza Tomana, działacza COEXISTENTII, redaktora naczelnego „WTZ” / Fotografie ze slavnostní schůze u příležitosti 60. výročí narozenin Tadeusze Tomana, funkcionáře COEXISTENTIE, šéfredaktora „WTZ” (foto: Czesława Rudnik, www.zwrot.cz)

 

Uroczyste zebranie z okazji 60. urodzin działacza COEXISTENTII – 11.1.2019 r. / Slavnostní schůze u příležitosti 60. výročí narozenin funkcionáře COEXISTENTIE – 11.1.2018

 

Zebranie organizacji społecznych, w których zaangażowany jest Tadeusz Toman, odbyło się w piątek 11.1.2019 r. w Domu PZKO w Piotrowicach koło Karwiny. Wzięli w nim udział działacze Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego (PZKO) w Piotrowicach koło Karwiny, Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich w Republice Czeskiej (SEP), organizacji pożytku publicznego Koexistencia opp., Polskiej Sekcji Narodowej ruchu politycznego COEXISTENTIA-WSPÓLNOTA (COEX) oraz Klubu Piłkarskiego TS Lokomotywa Piotrowice koło Karwiny. Jubilat był w 1999 roku inicjatorem założenia SEP, organizacji branżowej skupiającej elektryków z Zaolzia i jest jej przewodniczącym. SEP liczy, jak poinformował obecny na zebraniu wiceprzewodniczący SEP, kol. Tadeusz Parzyk, około 20 członków, którzy spotykają się na zebraniach, prelekcjach. Owocna jest współpraca z Oddziałem Gliwickim Stowarzyszenia Elektryków Polskich, o czym wspomniał kol. Andrzej Grabowski, członek tego oddziału i jego długoletni przewodniczący. Jubilat redaguje Biuletyn Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich w RC oraz gazetę członków ruchu politycznego COEXISTENTIA „Wiadomości-Tudósítások-Zprávy”. Prowadzi również kronikę w Klubie Piłkarskim TS Lokomotywa Piotrowice koło Karwiny, w którym grał jako junior, a teraz chętnie uczęszcza na mecze.

    Jubilat jest członkiem zarządu Miejscowego Koła PZKO w Piotrowicach koło Karwiny, skąd pochodzi. Chociaż obecnie mieszka w Trzyńcu, nadal działa w piotrowickim Kole. Pięć razy w roku przygotowuje spotkania Klubu Propozycji, prowadzi również kronikę klubową. O jego aktywności mówiła prezes Koła, Jadwiga Karolczyk. – Dziennikarstwo interesowało mnie już w gimnazjum – stwierdził Jubilat, jednak w czasach mojej młodości takie studia przeznaczone były tylko wybranym, dlatego poszedłem na elektrotechnikę, bowiem fizyka była moją drugą pasją. – Bez wkładu pracy Tadeusza Tomana by nas już tu nie było – mówił Stanisław Gawlik, przewodniczący Sekcji Historii Regionu Zarządu Głównego PZKO i aktywny działacz COEXISTENTII. Bogusław Kaleta, przewodniczący rady nadzorczej Koexistencia opp., podziękował Jubilatowi zwłaszcza za wkład pracy w prowadzeniu wydawnictw, jednocześnie poprosił go o odrobinę odpoczynku i większe poświęcenie się rodzinie (SEP).

 

Schůze spolků, ve kterých působí Tadeusz Toman, se konala v pátek 11.1.2019 v Domě PZKO Petrovice u Karviné. Zúčastnili se ji funkcionáři Místní skupiny Polského svazu kulturně-osvětového (PZKO) v Petrovicích, Sdružení polských elektrotechniků v České republice (SEP), obecně prospěšné společnosti Koexistencia o.p.s., Polské národní sekce politického hnutí COEXISTENTIA-SOUŽITÍ (COEX) a také Fotbalového klubu TS Lokomotiva Petrovice u Karviné. Jubilant byl v roce 1999 iniciátorem vzniku SEP, odborné organizace seskupující elektrikáře ze Zaolzí a je jejím předsedou. SEP čítá, jak sdělil přítomný na schůzi místopředseda SEP, Tadeusz Parzyk, asi 20 členů, kteří se setkávají na schůzích, přednáškách. Užitečná je spolupráce s Gliwickým oddělením Stowarzyszenia Elektryków Polskich, o čem informoval Andrzej Grabowski, člen tohoto oddělení a jeho dlouholetý předseda. Jubilant vydává Biuletyn Sdružení polských elektrotechniků v ČR a také noviny členů politického hnutí COEXISTENTIA „Wiadomości-Tudósítások-Zprávy”. Vede rovněž kroniku ve Fotbalovém klubu TS Lokomotiva Petrovice u Karviné, ve kterém hrál jako dorostenec, a teď se rád účastní zápasů.

    Jubilant je členem výboru Místní skupiny PZKO Petrovice u Karviné, odkud pochází. I když současně bydlí v Třinci, nadále působí v petrovické skupině. Pětkrát v roce připravuje setkání Diskusního klubu, vede rovněž klubovou kroniku. O jeho aktivitách mluvila předsedkyně Skupiny, Jadwiga Karolczyk. – Novinářství mne zajímalo už na gymnáziu – prohlásil Jubilant, avšak v dobách mého mládí taková studia byla určena pouze vybraným, proto jsem šel studovat elektrotechniku, protože fyzika byla moji druhou vášní. – Bez přispění práce Tadeusze Tomana by jsme již zde nebyli – řekl Stanislav Gawlik, předseda Sekce regionálních dějin Hlavního výboru PZKO a aktivní funkcionář COEXISTENTIE. Boguslav Kaleta, předseda dozorčí rady Koexistencia o.p.s., poděkoval Jubilantovi zejména za přínos při vydávání publikací, současně jej prosil o trochu oddechu a většímu věnování se rodině (SEP).

 

Rozprawa o szkolnictwie na stronach www.coexistentioa.cz / Rozprava o školství na stránkách www.coexistentia.cz

 

W pierwszej dekadzie lutego 2019 r. pojawi się, na stronach internetowych COEXISTENTII w języku polskim, Rozprawa nad analizą i syntezą aktualnych nazw szkół Szkolnictwa Polskiej Mniejszości Narodowej w Republice Czeskiej 2018 r., autora, Bogusława Kalety. Należy otworzyć strony internetowe COEXISTENTII i postępować kolejno, klikając następujące odsyłacze: www.coexistentia.cz; Dokumenty; Dokumenty OPS; Rozprawa nad analizą i syntezą aktualnych nazw szkół Szkolnictwa Polskiej Mniejszości Narodowej (SPMN) w RC 2018 r. Potem dostaną się Państwo na plik Wstęp do Rozprawy nad analizą i syntezą aktualnych nazw szkół Szkolnictwa Polskiej Mniejszości Narodowej w Republice Czeskiej (SPMN) w RC 2018 r. (0.); Po uważnym zaznajomieniu się z treścią tego pliku nr (0.) Rozprawy... będą Państwu udostępnione kolejne pliki Rozprawy... nr (1.) aż nr (8.).

    Rozprava... w języku czeskim będzie udostępniona Państwu, klikając kolejno następujące odsyłacze: www.coexistentia.cz; Dokumenty; Dokumenty OPS; Rozprava nad analýzou a syntézou aktuálních názvů škol Polského národnostního školství (PNŠ) v ČR 2018. Potem dostaną się Państwo na plik Úvod do Rozpravy nad analýzou a syntézou aktuálních názvů škol Polského národnostního školství v České republice (PNŠ) v ČR 2018 (0.), gdzie po uważnym zaznajomieniu się z treścią tego pliku z nr. (0.) będą Państwu udostępnione kolejne pliki Rozpravy... nr (1.) aż nr (8.).

 

V první dekádě února 2019 se ukáže na internetových stránkách Coexistentie v polském jazyce Rozprawa nad analizą i syntezą aktualnych nazw szkół Szkolnictwa Polskiej Mniejszości Narodowej w Republice Czeskiej 2018 r., autora Bogusława Kalety. Je třeba otevřít internetové stránky Coexistentie a postupovat po sobě klikajíce na následující odkazy: www.coexistentia.cz; Dokumenty; Dokumenty OPS; Rozprawa nad analizą i syntezą aktualnych nazw szkół Szkolnictwa Polskiej Mniejszości Narodowej w Republice Czeskiej 2018 r., autora Bogusława Kalety. Dostanete se tak na soubor Wstęp do Rozprawy nad analizą i syntezą aktualnych nazw szkół Szkolnictwa Polskiej Mniejszości Narodowej w Republice Czeskiej (SPMN) w RC 2018 r. (0.). Po důkladném seznámení se s obsahem tohoto souboru čís. (0.) budou Vám zpřístupněny další soubory Rozprawy... čís. (1.) až čís. (8.).

    Rozprava... v českém jazyce Vám bude zpřístupněna klikajíc postupně na následující odkazy: www.coexistentia.cz; Dokumenty; Dokumenty OPS; Rozprava nad analýzou a syntézou aktuálních názvů škol Polského národnostního školství (PNŠ) v ČR 2018, autora Bogusława Kalety. Potom se dostanete na soubor Úvod do Rozpravy nad analýzou a syntézou aktuálních názvů škol Polského národnostního školství v České republice (PNŠ) v ČR 2018 (0.), kde po důkladném seznámení se s obsahem tohoto souboru čís., (0.), budou Vám zpřístupněny další soubory Rozpravy... čís. (1.) až čís. (8).

 

Rozmowa z Bogusławem Niemcem (KDU-ČSL ) w „Głosie” / Rozhovor s Bohuslavem Niemcem v „Głosu”

 

Z Bogusławem Niemcem, zastępcą prezydenta miasta Hawierzowa, rozmawiała redaktor „Głosu” – gazety Polaków w Republice Czeskiej, Danuta Chlup („Ze szkoły do ratusza”, 14.12.2018 r.). Zamieszczamy obszerne fragmenty tego wywiadu.

Został pan zastępcą prezydenta miasta Hawierzowa. To sukces dla pana listy wyborczej?  – Tak, to jest na pewno sukces. Mamy najwięcej radnych w historii, licząc od rewolucji. KDU-ČSL nigdy jeszcze nie piastował stanowiska zastępcy prezydenta (...).

Które inwestycje będą w przyszłym roku najważniejsze? – Największą inwestycją w 2018 roku, realizowaną wspólnie z SŽDC (Zarząd Infrastruktury Kolejowej), będzie zagospodarowanie przestrzeni przed dworcem kolejowym. Oni będą remontowali dworzec, my plac przed nim. A ponieważ nadal brakuje miejsc postojowych, chcemy wybudować dwa nowe parkingi na Podlesiu. Plany obejmują inwestycje o łącznej wartości ok. 300 mln koron.

Latami mówi się o obwodnicy Hawierzowa. Jest szansa, że kiedyś wreszcie zostanie wybudowana? – Szansa jest, ponieważ w ubiegłym roku przyjęliśmy uchwałę w Radzie Miasta, że Miasto wybuduje podłączenie do obwodnicy. Bez niej projekt byłby nie do zrealizowania. Niemniej jednak w tej chwili nie można mówić o żadnych konkretnych terminach, nie wiadomo, kiedy budowa mogłaby się rozpocząć. To przede wszystkim sprawa Dyrekcji Dróg i Autostrad.

Dostał pan działkę inwestycyjną dzięki temu, że z wykształcenia jest pan budowlańcem. Ale jest też pan nauczycielem. Nie chciał się pan zająć sprawami szkolnictwa? – Nasza koalicja wyborcza KDU-ČSL i STAN miała dwa priorytety, pierwszym było szkolnictwo, drugim inwestycje. Ostatecznie przy podziale funkcji otrzymałem inwestycje, szkolnictwo powierzono Janie Feberowej z ANO. Ale szkolnictwo jest nadal dla mnie i radnych z naszej listy bardzo ważne.

Nie wątpię, że liczą na Pana Polacy mieszkający w Hawierzowie. Wiadomo, że Polska Szkoła Podstawowa i Przedszkole w Błędowicach jest jedyną polskojęzyczną placówką oświatową w Hawierzowie, którą koniecznie trzeba utrzymać... – Problem polega na tym, że w tej szkole jest mało dzieci, wobec czego miasto z roku na rok dokłada ze swojego budżetu coraz więcej pieniędzy na jej działalność. W tej chwili są to wydatki na dofinansowanie wynagrodzeń pedagogów w wysokości ok. miliona koron rocznie. Musimy rozwinąć działania promocyjne, by zachęcić większą liczbę rodziców do posyłania dzieci do tej szkoły. Wiążemy także nadzieję z wprowadzeniem nowego modelu finansowania szkolnictwa przez państwo. Model ten zakłada finansowanie nie na ucznia, ale na klasę. To by miało pomóc takim małym szkołom. Nasze ugrupowanie ma wspieranie szkolnictwa mniejszości narodowych w swoim programie, jest to dla nas bardzo ważne, a ja osobiście jestem absolwentem polskiej podstawówki w Błędowicach. Na pewno chciałbym jej pomóc. Niestety, sytuacja demograficzna Hawierzowa jest niekorzystna. Miasto się starzeje, spada liczba mieszkańców. Będziemy prowadzili wspólne działania z PZKO, z Macierzą Szkolną, z całym polskim środowiskiem na rzecz błędowickiej szkoły.

Od redakcji „WTZ”: Ruch polityczny COEXISTENTIA wspierał w wyborach komunalnych listę wyborczą koalicji KDU-ČSL i STAN – Společně pro Havířov.

 

S Bohuslavem Niemcem, náměstkem primátora Havířova, mluvila redaktorka „Głosu” – novin Poláků v České republice, Danuta Chlup („Ze szkoły do ratusza”, 14.12.2018). Zveřejňujeme rozsáhlé úryvky tohoto rozhovoru.

Stal jste se náměstkem primátora Města Havířova. To je velký úspěch pro Vaši volební listinu?  – Ano, je to určitě úspěch. Máme nejvíce členů zastupitelstva v dějinách, když počítám od revoluce. KDU-ČSL ještě nikdy nezastávalo funkci náměstka primátora (...).

Které investice budou v příštím roce nejdůležitější? – Největší investicí v roce 2019, uskutečňovanou společně s SŽDC – Správa železniční dopravní cesty, bude obhospodaření prostoru před železničním nádražím. Oni budou opravovat nádraží, my prostor před ním. A protože nadále chybí parkovací místa, chceme postavit dvě nová parkoviště na Podlesí. Plány se vztahují na investice o hodnotě celkem asi 300 mln korun.

Roky se mluví o obchvatu Havířova. Je šance, že bude někdy postaven? – Šance je, protože v minulém roce jsme přijali usnesení v Zastupitelstvu Města, že Město postaví přiváděč obchvatu. Bez něho by byl projekt nerealizovatelný. Přesto v tomto okamžiku nemůžeme mluvit o žádných konkrétních termínech, není známo, kdy stavba bude mohla být zahájena. To je záležitost především Ředitelství silnic a dálnic.

Byl Vám přidělen investiční úsek, protože jste vzděláním stavař. Ale jste rovněž učitelem. Nechtěl jste se věnovat školství? – Naše volební koalice KDU-ČSL a STAN měla dvě priority, první bylo školství, druhou investice. Nakonec při dělbě funkcí jsem dostal investice, školství bylo svěřeno Janě Feberové z ANO. Ale školství je pro mně i členy zastupitelstva naší listiny i nadále velmi důležité.

Nepochybuji, že spoléhají na Vás Poláci, kteří bydlí v Havířově. Je známo, že Polská základní škola a mateřská škola v Bludovicích je jediné polskojazyčné vzdělávací pracoviště v Havířově, které je nutné udržet... – Problém je v tom, že v této škole je málo dětí, proto město každý rok doplácí ze svého rozpočtu stále více peněz na její činnost. V tomto okamžiku jsou to náklady na dofinancování odměn učitelů ve výši asi milión korun ročně. Musíme rozvinout propagační činnost, abychom pobídli větší počet rodičů, aby posílali dětí do této školy. Vkládáme naději do nového modelu financování školství zavedeného státem. Tento model předpokládá financování nikoliv na žáka, ale na třídu. To by mělo pomoci takovým malým školám. Naše seskupení má podporu národnostního školství ve svém programu, je to pro nás velmi důležité, já osobně jsem absolventem polské základní školy v Bludovicích. Určitě bych ji chtěl pomoci. Bohužel, demografická situace Havířova není příznivá. Město stárne, klesá počet občanů. Budeme vést společné činnosti s PZKO, s Maticí školskou, s celým polským prostředím v zájmu bludovické školy.

Od redakce „WTZ”: Politické hnutí COEXISTENTIA podporovalo v komunálních volbách koaliční volební listinu KDU-ČSL a STAN – Společně pro Havířov.

 

Gabriela Hřebáčkowa burmistrzem Czeskiego Cieszyna / Gabriela Hřebáčkova starostkou Českého Těšína

 

„ZWROT” – miesięcznik Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego zamieścił w listopadowym numerze (11/2018) rozmowę z Gabrielą Hřebáčkową (Nestraníci), burmistrzem Czeskiego Cieszyna. Nowa burmistrz całe życie związana jest z Czeskim Cieszynem. Pierwsze cztery klasy szkoły podstawowej ukończyła jednak w Trzyńcu (ojciec pracował w Hucie Trzynieckiej, mama uczyła w trzynieckiej podstawówce). Od klasy piątej uczęszczała już do czesko cieszyńskiej polskiej podstawówki przy ulicy Havlíčka. Jest absolwentką szkoły zdrowotnej w Karwinie. Pracowała najpierw jako pielęgniarka, później przez rok przebywała w Niemczech, żeby nauczyć się dobrze języka niemieckiego, gdzie pracowała jako opiekunka do dziecka, później w hotelu. Po roku wróciła na tę samą posadę, z której odchodziła, czyli pielęgniarki na oddziale dziecięcym w szpitalu w Karwinie-Raju. Kiedy okazało się, że czeska szkoła podstawowa w Sibicy szuka nauczyciela języka niemieckiego, zmieniła pracę. Nauczycielką była do 2014 roku. Start w wyborach samorządowych był jedną z ważniejszych decyzji w jej życiu. Na pytanie, co było powodem, że zdecydowała się wejść w politykę, odpowiedziała: – Nie jestem typowym politykiem, ponieważ uważam, że to, co robi się dla miasta, nie miałoby być związane z polityką. Decydowanie o tym, którą drogę naprawić, z mojego punktu widzenia nie ma nic wspólnego z polityką, tylko z codziennością. Zatem decyzja o starcie w wyborach w żadnej mierze nie była polityczna, tylko podjęta z punktu widzenia mieszkańców Czeskiego Cieszyna. Była grupa przyjaciół, miała pomysły, które chciała zweryfikować w praktyce. A na temat wyboru burmistrza po wyborach w październiku 2018 r., w których otrzymała najwięcej głosów preferencyjnych powiedziała: – Życie nauczyło mnie, że najlepiej na nic nie liczyć Niemniej jednak liczba głosów preferencyjnych, którą otrzymałam, spowodowała, że tym razem jakiekolwiek formy bierności postanowiłam odstawić na tor boczny. Również po drugiej stronie Olzy, w Cieszynie, po raz pierwszy w historii burmistrzem  została kobieta – Gabriela Staszkiewicz. – Kiedyś na wszystkich ważnych, eksponowanych stanowiskach byli tylko mężczyźni. Teraz, jak widać, to się zmienia. Może dlatego, że jednak kobiety mają więcej cierpliwości. Burmistrz Staszkiewicz była wcześniej przewodniczącą Rady Miejskiej w Cieszynie, stąd spotkałyśmy się kilkakrotnie na wydarzeniach, w których uczestniczyły oba miasta. Mogę powiedzieć, że jest bardzo kontaktową osobą – dodała.

 

„ZWROT” – měsíčník Polského svazu kulturně-osvětového zveřejnil v listopadovém čísle (11/2018) rozhovor s Gabrielou Hřebáčkovou (Nestraníci), starostkou Českého Těšína. Nová starostka celý život je spojena s Českým Těšínem. Avšak první čtyři třídy základní školy ukončila v Třinci (otec pracoval v Třineckých železárnách, matka učila v třinecké základní škole). Od páté třídy docházela již do českotěšínské polské základní školy na ulici Havlíčka. Je absolventkou zdravotní školy v Karviné. Nejdříve pracovala jako zdravotní sestra, později rok pobývala v Německu, aby se zdokonalila v německém jazyce, kde pracovala jako pečovatelka o dítě, později pracovala v hotelu. Po roce se vrátila na stejné pracovní místo, ze kterého odcházela, to je zdravotní sestry dětského oddělení nemocnice v Karviné-Ráji. Když se zjistilo, že česká základní škola ve Svibici hledá učitele německého jazyka, změnila práci. Učitelkou byla do roku 2014. Účast v komunálních volbách bylo jedním z důležitějších rozhodnutí v jejím životě. Na dotaz, co bylo důvodem, že se rozhodla vstoupit do politiky, odpověděla: – Nejsem typickým politikem, protože se domnívám, že to co se dělá pro město, by nemělo být spojováno s politikou. Rozhodování, kterou cestu opravit, z mého pohledu němá nic společného s politikou, pouze s všedností. Proto rozhodnutí o účasti ve volbách vůbec nebylo politické, pouze bylo přijato s pohledu občanů Českého Těšína. Existovala skupina přátel, měla nápady, které chtěla prověřit v praxi. A na téma volby starosty po volbách v říjnu 2018, ve kterých obdržela nejvíce preferenčních hlasů řekla: – Život mne naučil, že nejlépe je na nic nespoléhat. Nicméně počet preferenčních hlasů, které jsem obdržela způsobil, že tentokrát jsem se rozhodla jakékoli formy pasivity odložit na vedlejší kolej. Rovněž na druhé straně Olzy, v Cieszyně, byla poprvé v dějinách zvolena starostou žena – Gabriela Staszkiewicz. – Kdysi na všech důležitých exponovaných postaveních byli pouze muži. Teď, jak je vidět, se to mění. Možná proto, že přece jen ženy mají větší trpělivost. Starostka Staszkiewicz byla dříve předsedou Městské rady v Cieszyně, proto jsme se setkaly několikrát na událostech, kterých se účastnily oba města. Mohu potvrdit, že je velmi kontaktní osobou – doplnila.

 

Zarząd Gminy w Bystrzycy dysponuje nadal 500 000 koronami / Rada obce Bystřice nadále disponuje půlmilionem

 

Członkowie Rady Gminy w Bystrzycy nie zaakceptowali obniżenia kwoty, którą może dysponować Zarząd Gminy, na 300 000 koron. Podczas obrad Rady Gminy w dniu 4.12.2018 r. odbyło się rutynowe głosowanie o zobowiązaniu Zarządu Gminy do wykonywania postanowień budżetowych w wysokości 500 000 koron na jedną akcję.  Ostatecznie tak jak dotąd. – Głównym powodem takiej decyzji jest fakt, abyśmy nie musieli częściej zwoływać wszystkich członków Rady Gminy. Ci nadal decydować będą tylko o kwotach wyższych niż pół miliona koron. Niższe kwoty będą w kompetencji członków Zarządu Gminy – powiedział redaktorowi tygodnika „Trzyniecki Hutnik” bystrzycki wójt, Roman Wróbel.

 

Členové Zastupitelstva Obce Bystřice neschválili snížení částky na 300 000 korun, se kterou může disponovat Rada Obce. Během jednání Zastupitelstva Obce dne 4.12.2018 proběhlo rutinní hlasování o pověření Rady Obce k provádění rozpočtových opatření ve výší 500 000 korun na jednu akci. Tak tomu je koneckonců doposud. – Hlavním důvodem je skutečnost, ať nemusíme častěji svolávat všechny členy zastupitelstva. Ti by nadále rozhodovali jen o částkách vyšších než půl miliónu korun. Nižší částky budou v kompetenci členů Rady Obce – řekl redaktorovi „Třineckého hutníka” bystřický starosta Roman Wróbel.

 

Nawsie: Centrum Usług i rekonstrukcja boiska / Návsí: Centrum společných služeb a oprava hřiště

 

Centrum Usług Wspólnych, które założyło Stowarzyszenie Gmin Regionu Jabłonkowskiego, zmieniło swój adres i siedzibę z Gródka do Nawsia, do budynku dawnej piły. Urząd Gminy w Nawsiu odkupiła go mniej więcej przed dwoma laty i wyremontował. Centrum Usług Wspólnych jest do dyspozycji nie tylko kierownictwu Stowarzyszenia Gmin Regionu Jabłonkowskiego, ale wszystkim obywatelom, którzy żyją w regionie. Pracownice Centrum pomogą tym, którzy nie dają rady, na przykład z żądaniem na dotacje kociołkowe.

   Boisko ze sztuczną nawierzchnią w Nawsiu, które służy już 12 lat, potrzebuje kompleksowej naprawy. – Pieniądze mamy przygotowane na ogólną wymianę nawierzchni sztucznej, ale możliwe, że wszystko będzie realizowane w inny sposób, warianty są przygotowane – powiedziała wójt Nawsia, Lenka Husárowa (Stowarzyszenie Niezależnych).

 

Centrum společných služeb, které vytvořilo Sdružení obcí Jablunkovska, změnilo svou adresu a sídlo z Hrádku do Návsí, do budovy bývalé pily. Obecní úřad Návsí tuto budovu odkoupil asi před dvěma roky a zrekonstruovala ji. Centrum společných služeb je k dispozici nejen vedení Sdružení obcí Jablunkovska, ale všem občanům, kteří v regionu žijí. Pracovnice Centra mohou těm, kteří si nevědí rady, pomoci například s žádostí o kotlíkové dotace.

   Hřiště s umělou trávou v Návsí, které slouží již 12 let, potřebuje komplexní opravu. – Peníze máme připraveny na celkovou výměnu umělého povrchu, ale možná se všechno bude realizovat jinak, varianty jsou připraveny – řekla starostka Návsí Lenka Husárová (Sdružení nezávislých).

 

 

Aktualnie boisko jest pokryte śniegiem. Nowa siedziba Centrum Usług Wspólnych jest widoczna z dworca kolejowego. / V současné době leží hřiště pod sněhem. Nové sídlo Centrum společenských služeb leží na dohled od vlakového nádraží. (foto: „Trzyniecki – Třinecký Hutnik”)

 

Mosty koło Jabłonkowa: Obrady o zapisach audiowizualnych / Mosty u Jablunkova: Jednání o audiovizuálních záznamech

 

Członkowie Rady Gminy w Mostach koło Jabłonkowa podczas obrad rady gminy w dniu 12.12.2018 r. dyskutowali o ich rejestrowaniu. Pierwotny pomysł brzmi: „nie zmuszajmy naszej asystentki każdym razem po posiedzeniu Rady długimi godzinami przepisywać wypowiedzi i zachowujmy zapisy w postaci cyfrowej”. Jednak uchwała na ten temat nie była podjęta. Spośród czternastu obecnych polityków siedmiu zaaprobowało przechowywanie zapisów z obrad, druga połowa wstrzymała się od głosu. – To remis, dlatego nie musimy właściwie nic robić, ale my i tak będziemy. Ze względu na fakt, że na przygotowanie poświęciliśmy niemało wysiłku, spróbujemy przygotować bardziej odpowiedni materiał, który na przykład niektórym pomoże zmienić zdanie – powiedział wójt Mostów koło Jabłonkowa, Andrzej Niedoba (MOSTY PLUS), i kontynuował: – W wypadku, że zapisy audiowizualne nie będą zaakceptowane, chcemy przynamniej przeforsować przechowywanie nagrań głosowych, aby ułatwić pracę naszej asystentce. Rada uchwaliła omówienie przechowywania zapisu audio z dzisiejszej rady do kolejnych obrad Rady Gminy (źródło: „Trzyniecki Hutnik”).

 

Členové Zastupitelstva Obce Mosty u Jablunkova diskutovali na jednání 12.12.2018 o zaznamenávání jejich jednání. Původní myšlenka zní „nenechme naši asistentku pokaždé po zasedání Zastupitelstva dlouhé hodiny přepisovat výroky a uchovávejme záznam v digitální podobě”. Avšak usnesení v této otázce nebylo přijato. Z přítomných čtrnácti politiků sedm schválilo uchování záznamů z jednání, druhá polovina se zdržela hlasování. – Je to plichta, takže nemusíme nic dělat, my ale stejně budeme. Vzhledem k tomu, že jsme na přípravu vynaložili už tolik úsilí, pokusíme se připravit výstižnější materiál, který třeba pomůže některým změnit názor. – řekl Ondřej Niedoba (MOSTY PLUS), starosta obce, a pokračoval: – Pokud audiovizuální záznamy neprojdou, chceme alespoň prosadit uchovávání hlasových nahrávek, ať ulehčíme práci naší asistentce. Zastupitelstvo schvaluje ponechání audiozáznamu z dnešního zastupitelstva do dalšího zasedání Zastupitelstva Obce.

 

Jabłonków współpracuje z Wisłą / Jablunkov spolupracuje s Wislou

 

Wisła jest nowym partnerem Jabłonkowa. Umowę podpisano 20.1.2019 r. z okazji koncertu noworocznego w Wiśle. – Bardzo ścisłe stosunki utrzymujemy z polskim miastem Gogolin. Przykładowo ostatnią akcję był pobyt wymienny urzędników ratusza w celu wzajemnego przekazywania sobie doświadczeń. Drugim partnerem Jabłonkowa jest słowackie Kysuckie Nowe Miasto. W tym wypadku współpraca ukierunkowana jest przede wszystkim do szkół i organizacji budżetowych. Dwa lata współpracujemy z ukraińskim Tjaczewem, tutaj momentalnie chodzi głównie o pomoc humanitarną dla ukraińskiego partnera. Od nowa do tej współpracy przybyła Wisła – powiedział burmistrz Jabłonkowa, Jiří Hamrozi (KDU-ČSL).

 

Wisla je novým partnerem Jablunkova. K podpisu smlouvy došlo 20.1.2019 při příležitosti novoročního koncertu ve Wisle. – Velice úzké vztahy udržujeme s polským městem Gogolin. Například poslední akcí byl výměnný pobyt radničních úředníků, aby si navzájem předali své zkušenosti. Druhý partner Jablunkova je slovenské Kysucké Nové Město. V tomto případě spolupráce směřuje hlavně na školy a příspěvkové organizace. Dva roky spolupracujeme s ukrajinským Tjačivem, zde v dané chvíli jde hlavně o humanitární pomoc ukrajinskému partnerovi. Nově do této společnosti přibyla Wisla. – řekl starosta Jablunkova Jiří Hamrozi (KDU-ČSL).

 

Burmistrz Jabłonkowa, Jiří Hamrozi (z prawej) i burmistrz Wisły, Tomasz Bujok / Starosta Jablunkova Jiří Hamrozi (vpravo) a starosta Wisly Tomasz Bujok (foto: Miasto Wisła)

 

Wójt Ropicy na temat ścieżki Ropica-Niebory / Starostka Ropice na téma stezky Ropice-Nebory

 

Wójt Ropicy, Urszula Wania (Pro rozvoj Ropice), skomentowała w „Trzynieckim Hutniku” (nr 3/2019) perypetie, które towarzyszą przygotowaniu trasy wspólnej ścieżki dla pieszych i rowerzystów z Ropicy do Nieborów. – Było to prawdopodobnie najbardziej skomplikowane prawnomajątkowe przygotowanie spośród wszystkich naszych dotychczasowych projektów. Obecnie ma gmina pozwolenie na budowę. Nie uzyskała jednak dotacji, dlatego będzie się o nią starać po raz drugi. Dla trasy o długości 632 metrów gmina potrzebowała uzyskać zgodę 18 właścicieli gruntów. Kilka przypadków było bardzo trudnych. W dodatku niemal ćwierć roku czekaliśmy na stanowisko Dyrekcji Dróg i Autostrad. W ubiegłym roku na wiosnę rozpoczęło się postępowanie budowlane. Prawomocne pozwolenie na budowę gmina posiada od 15 września. Teraz szuka pieniędzy na samą realizację. Ubiegaliśmy się o wsparcie dotacyjne Miejscowej Grupy Akcyjnej Podbeskidzie. Nasz projekt spełnił realne warunki, otrzymaliśmy 80 punktów, ale z powodu braku żądanej sumy alokowanych finansów dotacji nie uzyskaliśmy. – Koło ścieżki przy przystanku autobusowym powstanie 15 miejsc postojowych dla rowerów – dodała wójt. Projektowane koszty ścieżki, razem z przechowalnią rowerów, wynoszą 5 milionów koron. Na wykonanie dokumentacji projektowej uzyskała gmina dotację Województwa Morawsko-Śląskiego.

 

Starostka Ropice Uršula Waniová (Pro rozvoj Ropice) okomentovala v „Třineckém Hutníku” (č. 3/2019) peripetie, které provázely přípravu trasy společné stezky pro chodce a cyklisty z Ropice do Nebor. – Byla to snad nejsložitější majetkoprávní příprava ze všech projektů, které jsme dosud dělali. Nyní má obec stavební povolení. Nezískala však dotaci, bude proto o ní usilovat podruhé. Pro 632 dlouhou trasu obec potřebovala získat souhlas 18 vlastníků pozemků. Několik případů bylo velmi složitých. A skoro čtvrt roku jsme čekali na vyjádření Ředitelství silnic a dálnic. Loni na jaře se příprava posunula do stavebního řízení. Pravomocné stavební povolení má obec od 15. září. Nyní shání peníze na samotnou realizaci. Ucházeli jsme se o dotační podporu Místní akční skupiny Podbeskydí. Náš projekt splnil podmínky věcného hodnocení, dostali jsme 80 bodů, ale kvůli nedostatku alokovaných financí jsme dotaci nezískali. – U stezky v místě poblíž autobusové zastávky vznikne 15 parkovacích míst pro bicykly – dodala starostka. Projektovaná cena stezky, včetně úschovny kol, činí 5 milionu korun. Na pořízení projektové dokumentace obec získala dotaci Moravskoslezského kraje.

 

Setna rocznica walk o Stonawę / Sté výročí bojů o Stonavu

 

W sobotę 26.1.2019 r. minęła 100. rocznica walk o Stonawę, w których poniosło śmierć 20 polskich żołnierzy 8. Pułku Piechoty i 12. Pułku Piechoty z Wadowic. Uroczystości upamiętniające stonawski epizod wojny czechosłowacko-polskiej, która trwała od 23 do 31.1.1919 r., odbyły się 26.1.2019 r. w kościele rzymskokatolickim, na cmentarzu i w Domu PZKO. Żołnierze leżą we wspólnej mogile na stonawskim cmentarzu. – Taka tu była tradycja, że zawsze ktoś troszczył się o ten grób, ludzie przynosili kwiaty, zapalali znicze – powiedział wójt Stonawy, Andrzej Feber (ANO 2011). Dzięki temu pamięć o żołnierzach, którzy walczyli o Polskę, przetrwała do czasów współczesnych. Po 1990 roku uroczystości rocznicowe przybrały bardziej oficjalny charakter. Gmina wydała na uporządkowanie grobu 200 tys. koron, zaś Jan Pyszko mieszkający w Szwajcarii ufundował pierwszą tablicę z nazwiskami poległych, którą umieszczono na przeciwległym murku, niektórzy z nich określeni byli jako „nieznani”. Aktualnie znamy już brakujące nazwiska (niektóre nazwiska zostały na tablicy błędnie zapisane). Dlatego Miejscowe Koło PZKO w Stonawie zdecydowało się zainstalować nową tablicę i przywrócić bezimiennym poległym ich nazwiska – dodaje Bohdan Prymus, wiceprezes MK PZKO w Stonawie. Grób, w którym zostali pochowani żołnierze z Wadowic, znajduje się w spisie grobów wojennych.

 

V sobotu 26.1.2019 uplynulo 100. výročí bojů o Stonavu, kde zahynulo 20 polských vojáků 7. Pěšího pluku a 12 Pěšího pluku z Wadowic. Vzpomínkové slavnosti připomínající stonavskou epizodu československo-polské války, která trvala 23-31.1.1919, se konaly 26.1.2019 v římskokatolickém kostele, na hřbitově a v Domě PZKO. Vojáci leží ve společném hrobě na stonavském hřbitově. – Taková byla tradice, že vždy někdo pečoval o tento hrob, lidé přinášeli květiny, zapalovali věčný oheň – řekl starosta Stonawy, Ondřej Feber (ANO 2011). Díky tomu památka o vojácích, kteří bojovali za Polsko, se zachovala do současného období. Po roce 1990 výroční slavnosti začaly mít více oficiální charakter. Obec věnovala na úklid hrobu 200 tis. korun, naopak Jan Pyszko ze Švýcarska věnoval první tabuli se jmény obětí, která byla umístěna na protilehlé zídce, někteří byli označeni jako „neznámí”. Dnes známe už všechna chybějící jména (některá jména byla na tabuli chybně zapsána). Proto Místní skupina PZKO Stonava se rozhodla instalovat novou tabuli a navrátit bezejmenným obětem jejich jména – dodává Bohdan Prymus, místopředseda MS PZKO Stonava. Hrob, ve kterém jsou uloženy ostatky vojáků z Wadowic, je zapsán na seznam vojenských hrobů.

 

 

Andrzej Feber i Bohdan Prymus przy nowej tablicy ofiar walk o Stonawę w 1919 roku / Ondřej Feber a Bohdan Prymus před novou tabulí obětí bojů o Stonavu v roce 1919 („Głos”, 18.1.2018 r)

 

Bukowiec: Stowarzyszenie Gmin Regionu Jabłonkowskiego (SOJ) ma nową przewodniczącą / Bukovec: Sdružení obcí Jablunkovska (SOJ) má novou předsedkyni

 

Po zakończeniu kadencji wójta Gródka, Roberta Borskiego, funkcję przewodniczącego Stowarzyszenia Gmin Regionu Jabłonkowskiego (Sdružení obcí Jablunkovska) objęła wójt Bukowca, Monika Czepczorowa (PRO BUKOVEC). Na pytanie, z czym idzie do czteroletniej kadencji jako przewodnicząca SOJ, powiedziała: – Przede wszystkim z całkowitą pokorą i odwagą, a jednocześnie chęcią współpracować i pomagać sobie wzajemnie. Jeśli pojawi się problem, to trzeba go rozwiązywać od razu. Bardzo ważne uważam poszerzenie usług w dziedzinie opieki socjalnej, wybudowanie infrastruktury elektromobilności, rozwój współpracy przygranicznej, współpracę z regionem Śląsk Cieszyński i Radą Regionalną Obwodu Trzynieckiego. Natomiast do zadań krótkoterminowych należy bezsprzecznie opracowanie planu rozwoju sportu, bez którego nie będziemy mogli w poszczególnych gminach uzyskać dotacje, i uzyskanie dotacji na wydłużenie ścieżki rowerowej z Łomnej Dolnej. Razem z Jiřím Hamrozim, zastępcą przewodniczącego SOJ i burmistrzem Jabłonkowa, podczas spotkania noworocznego z nową wójt Istebnej, Łucją Michałek, omówiliśmy plany i projekty, które chcielibyśmy w ramach współpracy przygranicznej realizować. Źródło: „Trzyniecki Hutnik”.

 

Po skončení mandátu starosty Hrádku Roberta Borského se funkce předsedy SOJ ujala starostka Bukovce Monika Czepczorová (PRO BUKOVEC). Na otázku s čím jde do čtyřletého období jako předsedkyně SOJ, řekla: – Především s naprostou pokorou i odvahou a zároveň chutí spolupracovat a pomáhat si navzájem. Jestli se objeví problém, je potřeba jej řešit okamžitě. Za velmi důležité považuji rozšiřování služeb v oblasti sociální péče, vybudování infrastruktury pro elektromobilitu, rozvíjet přeshraniční spolupráci, spolupracovat s regionem Těšínské Slezsko a Regionální radou Třinecka. K těm krátkodobějším cílům patří bezesporu zpracování plánů rozvoje sportu, bez kterých nebudou moci být získány dotace v jednotlivých obcích, a získání dotace pro prodloužení cyklostezky z Dolní Lomné. Spolu s Jiří Hamrozim, místopředsedou SOJ a starostou Jablunkova, jsme na novoročním setkání s novou starostkou obce Istebna Lucií Michalek projednali záměry a projekty, které bychom mohli v rámci přeshraniční spolupráce realizovat. Zdroj: „Třinecký Hutník”.

 

 

Monika Czepczorowa, nowa przewodnicząca Stowarzyszenia Gmin Regionu Jabłonkowskiego / Moniká Czepczorová, nová předsedkyně Sdružení obcí Jablunkovska

 

Lutynia Dolna : Grudniowe obrady Rady Gminy / Dolní Lutyně: prosincové jednání Zastupitelstva Obce

 

Podczas obrad Rady Gminy w Lutyni Dolnej w dniu 19.12.2018 r. omówiono m.in. zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego i zaakceptowano średniookresowy plan rozwoju gminy na lata 2019-2017. Przydzielono również środki finansowe poszczególnym stowarzyszeniom działającym w gminie i szkołom podstawowym. Szkole Podstawowej i Przedszkolu z Polskim Językiem Nauczania w Lutyni Dolnej przydzielono 100 000 koron na wsparcie zawodowe nauczania matematyki i fizyki oraz rozwój profesjonalny pedagogów, którzy nauczają te przedmioty. W gminie działają dwa koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego – MK PZKO w Lutyni Dolnej i MK PZKO w Wierzniowicach. W lutyńskim Domu Kultury odbyła się 28.12.2018 r. uroczysta wigilijka z występem zespołu śpiewaczego Rychwałdzianie, a w wierzniowickim Domu PZKO 20.1.2019 r. prezes MK PZKO w Wierzniowicach i zapalony turysta, Marcel Balcarek, opowiadał o pieszej wycieczce z Lizbony do Santiago de Compostella.

 

Na jednání Zastupitelstva Obce Dolní Lutyně dne 19.12.2018 byly projednány mj. změny územního plánu a byl schválen střednědobý plán rozvoje obce na roky 2019-2017. Byly rovněž přiděleny finanční prostředky jednotlivým spolkům působícím v obci a základním školám. Základní škole a mateřské škole s polským jazykem vyučovacím Dolní Lutyně bylo poskytnuto 100 000 Kč na profesionální podporu výuky matematiky a fyziky a také profesní rozvoj pedagogů vyučujících tyto předměty. V obcí působí dvě Místní skupiny Polského kulturně-osvětového svazu – MS PZKO Dolní Lutyně a MS PZKO Věřňovice. V lutyňském Domě kultury se konalo 28.12.2018 slavnostní štědrovečerní setkání s vystoupením pěveckého souboru Rychwałdzianie, a ve věřňovickém Domě PZKO předseda MS PZKO Věřňovice a vášnivý turista Macel Balcarek vyprávěl o pěším výletu z Lisabonu do Santiaga de Compostella,.

 

 

Uroczysta wigilijka MK PZKO w Lutyni Dolnej / Slavnostní štědrovečerní setkání MS PZKO Dolní Lutyně (www.zwrot.cz)

 

Łomna Górna: „Głos” rozmawiał z wójtem / Horní Lomná: „Głos” mluvil se starostou

 

Łomna Górna ma najwyższą średnią wieku w regionie – 43,4 lata oraz, paradoksalnie, najmłodszego wójta, 27-letniego Kamila Kawuloka (SNK Salajka). W Łomnej Górnej ubywa mieszkańców. Wioska powoli, ale systematycznie się wyludnia. Młodzi podejmują pracę i wyprowadzają się do miasta. Naszym celem jest ich zatrzymać, stworzyć takie warunki, żeby chcieli zostać – mówi wójt. Jego zdaniem, możliwości jest kilka, jak np. szersza oferta kulturalno-rekreacyjno-sportowa. Z drugiej strony gmina ma związane ręce, jeśli chodzi o rozbudowę wioski. Dawniej były takie plany, że w Łomnej powstanie zapora i zbiornik wody do picia. To spowodowało, że wprowadzono zakaz budowania nowych domów. Ze zbiornika co prawda w końcu zrezygnowano, zakaz jednak pozostał. Rozwiązanie nasuwa się proste – zniesienie zakazu. Będę o to zabiegać, tym bardziej, że Łomnej Dolnej już się to udało – dodaje wójt. Sam zdążył założyć rodzinę i jest tutaj szczęśliwy. Cały artykuł – Tu się żyje „bez starości” – można przeczytać w „Głosie” – gazecie Polaków w Republice Czeskiej z 25.1.2019 r.

 

Horní Lomná má nejvyšší průměrný věk v regionu – 43,4 roky a také, paradoxně, nejmladšího starostu, 27letého Kamila Kawuloka (SNK Salajka). V Horní Lomné počet občanů klesá. Vesnice se pomalu, ale systematicky vylídňuje. Mladí začínají pracovat ve městě. Naším cílem je zadržet je, a vytvořit takové podmínky, aby chtěli zde zůstat – řekl starosta. Podle jeho názoru, možností je několik, např. širší kulturně-rekreačně-sportovní nabídka. Na druhou stranu obec má svázané ruce, pokud se jedná o rozšiřování výstavby v obci. – Dříve byla v Lomné plánována přehrada a nádrž pitné vody. To způsobilo, že byl zaveden zákaz  stavby nových domů. Z nádrže sice nakonec ustoupilo, ale zákaz zůstal. Řešení se nabízí jednoduché – zrušení zákazu. Budu se o to snažit, zvláště, že Dolní Lomné se už to podařilo – doplňuje starosta. Sám stihl založit rodinu a je tu šťastný. Celý článek – „Tu se žije „bez starostí” – můžete přečíst v „Głosu” – novinách Poláků v České republice z 25.1.2019.

 

Wójt Łomnej Górnej, Kamil Kawulok / Starosta Horní Lomné Kamil Kawulok („Głos”, 25.1.2019 r.)

 

 „Cicha noc” ma 200 lat / „Tichá noc” má 200 let

 

Najpopularniejsza kolęda „Cicha noc” powstała przed 200 laty. Dziś śpiewa ją ponad miliard ludzi w 300 językach świata.

    W wiosce Oberndorf koło Salzburga, 24.12.1818 r., po pasterce w szopce betlejemskiej wikariusz kościoła św. Mikołaja, Joseph Mohr i wiejski nauczyciel, Franz Xaver Gruber pierwszy raz wykonują kolędę „Cicha noc” („Stille Nacht”). Śpiewali na dwa głosy: basem – Gruber, tenorem i na gitarze – Mohr. To on napisał słowa wiersza i dał swemu przyjacielowi Gruberowi. Ten zaś parę godzin przed pasterką ułożył muzykę. Sześć zwrotek, dziś śpiewa się zazwyczaj pierwszą, drugą i szóstą. Muzyka kolędy uspakajająca, wyciszająca, taka właściwie kołysanka z przebojowymi momentami jak u Bacha. Sam wiersz Joseph Mohr napisał dwa lata wcześniej – w strasznym 1816 roku. Mówiono o nim – rok bez lata. Na półkuli północnej niemal wszystkie rośliny wymrożone, w dodatku, zniszczenia po wojnach napoleońskich. W kółko ulewy, brak żywności, choroby, epidemia cholery i atakujące ludzi chmary wygłodniałych zwierząt. Rodziny Mohra i Grubera również zaznały głodu i biedy.

    Robert Mohr urodził się w Salzburgu w 1792 roku, jako nieślubne dziecko szwaczki i dezertera z armii. Świetny mówca, księdzem został w wieku 23 lat. Swą pierwszą parafię dostał w spustoszonej wojnami napoleońskimi wiosce Mariapfarr w prowincji Lungau – w 1995 roku odnaleziono rękopis Mohra, który jest dowodem, że to właśnie w 1816 roku napisał wiersz zaczynający się od słów „Stille Nacht, heilige Nacht!”. Inspiracją do napisania wiersza mógł być cudowny obraz z miejscowego kościółka – z Marią, Jezuskiem z blond loczkami i pokłonem Trzech Króli.

    O pięć lat starszy Franz Xaver Gruber również nie wychowywał się w luksusach. Był piątym z sześciorga dzieci biednej rodziny tkaczy z niewielkiego Hochburga. Uwielbiał muzykę i miał talent. Pewnego dnia miejscowy organista akurat się rozchorował, więc proboszcz wyprosił u jego ojca, by to właśnie 11-letni Franz zagrał na ważnej mszy. Ten nie tylko się zgodził, ale też – harując jak wół, by utrzymać rodzinę – kupił synowi szpinet. Wymusił na nim, że może grać tylko po utkaniu odpowiedniej ilości sukna. Ale też kazał mu obiecać, że gdy skończy 18 lat, będzie się kształcił na nauczyciela muzyki. Mohr był w latach 1817-1819 wikariuszem w Oberndorfie. Tu też dorabiał Gruber jako organista w kościele św. Mikołaja. Zaprzyjaźnili się. Mohr później pracował jako wikary m.in. w Hintersee i Wagrain. Założył szkołę podstawową i doprowadził do zbudowania przytułku dla biednych oraz domu seniora. Zmarł na paraliż płuc po przeziębieniu, którego się nabawił, gdy zimą odwiedzał chorych i potrzebujących. Cały pozostawiony przezeń majątek to ta gitara, na której zagrał „Cichą noc”. Podarował ją Gruberowi. Dziś można ją zobaczyć w muzeum w Hallein, w uroczym średniowiecznym miasteczku nad rzeką Salzach. To tu ostatecznie zamieszkał Franz Gruber, w 1835 roku został dyrygentem chóru i organistą w tutejszym kościele parafialnym. Typowy pracoholik: wstaje świtem, komponuje, udziela lekcji, dorabia po sąsiednich wioskach, by utrzymać gromadkę dzieci. Mohr nie doczekał sławy kolędy. Gruber dożył pierwszych jej sukcesów. W 1854 roku prostował krążące wtedy po Europie wersje, że to anonimowa pieść pasterzy z Tyrolu albo dzieło Johanna Michaela Haydna, młodszego brata słynnego Josepha.

    A jak to się stało, że kolędę spod Salzburga poznał świat? Zaczęło się od Fügen w tyrolskiej dolinie Zillertal, dokąd przywiózł ją Carl Mauracher, słynny na cały region specjalista od naprawiania instrumentów muzycznych. W Tyrolu w pewnym czasie popularne były wędrowne grupy wiejskich rzemieślników, którzy – przy okazji handlu na jarmarkach w miastach Bawarii i innych częściach Niemiec – dorabiali śpiewem. Najbardziej znaną taką grupą było rodzeństwo Reinnerów – czterech braci i siostra. W grudniu 1822 roku na zamku Fügen gości dwóch potężnych władców – cesarz Austrii Franciszek I oraz rosyjski car Aleksander I. Rodzeństwo Rainnerów było poproszone, aby zaśpiewali dostojnym gościom. Ci byli kolędą zachwyceni. Car zaprosił Rainnerów na swój dwór w Sankt Petersburgu. A potem poszło dalej – najznakomitsze dwory pragnęły tyrolskiego śpiewu, jodłowania i „Cichej nocy”. Przez Niemcy muzycy dotarli do Szwecji i Anglii, gdzie również występowali na dworze królewskim. Dawali koncerty w różnych miejscach Europy jako Tyrolski Zespół Ludowy, aż wreszcie w Wigilię 1839 roku wykonali „Cichą Noc” na Manhattanie przed kościołem Świętej Trójcy, blisko Wall Street. Za zarobioną swym śpiewem fortunę zbudowali w Tyrolu znakomity hotel dla zakochanych w Alpach turystów. Na przełomie XIX i XX wieku, dzięki katolickim i protestanckim misjonarzom, nuciło ją pół świata. Polską wersję przypisuje się Piotrowi Maszyńskiemu, twórcy Warszawskiego Towarzystwa Śpiewaczego.

    Podczas I wojny światowej do brytyjskiego okopu zamiast pocisku wpada kawałek placka czekoladowego. „Niemcy proszą o przerwanie ognia i zapraszają do wspólnego śpiewania kolęd”. Ogień wstrzymano, Niemcy zaczęli śpiewać „Stille Nacht, heilige Nacht...”. Po chwili dołączyli Brytyjczycy: „Sillen night, holy night...”. Żołnierze śpiewali, wychodzili z okopów, rozmawiali na tak zwanej ziemi niczyjej, robili sobie zdjęcia i wymieniali się guzikami od mundurów. Doszło nawet do meczu piłki nożnej, w którym Niemcy wygrali z Brytyjczykami 3:2. W tym nieformalnym bożonarodzeniowym rozejmie wzięło udział w sumie około 100 tysięcy żołnierzy. Akcja nie spodobała się jednak ich dowódcom i do końca wojny do niczego podobnego już nie doszło. Pokojowe śpiewanie kolęd nie spodobało się też niejakiemu Adolfowi Hitlerowi, wówczas łącznikowi 16. Bawarskiego Pułku Piechoty: „O czymś takim nie powinno się w czasie wojny nawet rozmawiać”. Po latach jako przywódca III Rzeszy walczył z tradycyjnymi świętami. Wprawdzie ich nie zakazał, ale robił wszystko, by wyrugować z nich treści chrześcijańskie i zastąpić je starogermańskimi. Zmieniono nawet tekst kolędy, który gloryfikował Hitlera. Na zdjęciach z 1940 roku widać nazistowskie flagi i żołnierską wartę na pogrzebie jednego z synów Grubera –  Felixa. Czy Felix był faszystą? A może NSDAP urządziła mu partyjny pogrzeb tylko z racji słynnego ojca? Po alianckiej stronie w 1941 roku w ogrodach Białego Domu kolędę zaśpiewali razem Winston Churchill i Franklin Delano Roosevelt.

 

Nejpopulárnější koleda „Tichá noc” vznikla před 200 lety. Dnes ji zpívá více jak miliarda lidí v 300 světových jazycích.

    Ve vesnici Oberndorf u Salzburgu, 24.12.1818, po půlnoční mši v betlémských jesličkách, vikář kostela sv. Mikuláše Joseph Mohr a vesnický učitel Franz Xaver Gruber poprvé provádějí koledu „Tichá noc” („Stille Nacht”). Zpívali na dva hlasy: basem – Gruber, tenorem a na kytaře – Mohr. To on napsal slova básně a předal svému příteli Gruberovi. Ten zase pár hodin před půlnoční mší složil hudbu. Šest slok, dnes se obvykle zpívá první, druhá a šestá. Hudba koledy uklidňující, ztlumená, vlastně taková ukolébavka s populárními momenty jako u Bacha. Samotnou báseň Joseph Mohr napsal dva roky dříve – ve strašidelném roce 1816. Mluvilo se o něm – rok bez léta. Na severní polokouli téměř všechny rostliny zamrznuté, navíc, ztráty po napoleónských válkách. Dokolečka lijáky, scházející potraviny, nemoci, epidemie cholery a houf vyhladovělých zvířat útočící na lidi. Rodiny Mohra a Grubera rovněž poznaly hlad a bídu.

    Robert Mohr se narodil v Salzburgu v roce 1792, jako nemanželské dítě švadleny a dezertéra z armády. Výborný řečník, knězem se stal ve věku 23 let. Svou první farnost dostal ve vesnici Mariapfarr v provincii Lungau, zničené napoleónskými válkami – v roce 1995 se našel rukopis Mohra, který dokládá, že to právě on v roce 1816 napsal báseň, která začíná slovy „Stille Nacht, heilige Nacht!”. Inspiraci k napsání básně mohl být nádherný obraz místního kostelíka – s Marií, Ježíškem s blond kadeří a poklonem Tří králů.

    O pět let starší Franz Xaver Gruber rovněž se nevychovával v luxusu. Byl pátým z šestice dětí chudé rodiny tkalců s nevelkého Hochburku. Obdivoval hudbu a měl talent. Jistého dne místní varhaník zrovna onemocněl, proto farář vyprosil u jeho otce, aby právě 11-letý Franz zahrál na důležité mši. Ten nejen souhlasil, ale rovněž – přičemž dřel jako vůl, aby udržel rodinu – koupil synovi spinet. Vynutil na něm, že může hrát pouze po utkání určitého množství sukna. Ale rovněž požadoval po něm slib, že když skončí 18 let, bude se vzdělávat na učitele hudby. Mohr byl v letech 1817-1819 vikářem v Oberndorfu. Tu si rovněž přivydělával Gruber jako varhaník v kostele sv. Mikuláše. Spřátelili se. Mohr později pracoval jako vikář m.j. v Hintersee a Wagrain. Založil základní školu a dokončil stavbu útulku pro chudé a také domu seniora. Zemřel na plícní obrnu po nachlazení, které dostal, když v zimě navštěvoval nemocné a potřebné. Celý zanechán po sobě majetek, to je tato kytara, na kterou zahrál „Tichou noc”. Věnoval ji Gruberovi. Dnes ji můžeme vidět v muzeu v Hallein, půvabném středověkém městečku nad řekou Salzach. Tu se definitivně ubytoval Franz Gruber, v roce 1835 se stal sbormistrem a varhaníkem ve zdejším farním kostele. Typický pracoholik: vstává (za úsvitu, skládá hudbu, dává hodiny, přivydělává si po sousedních vesnicích, aby udržel hromádku dětí). Mohr se nedožil slávy koledy. Gruber se dožil její prvních úspěchů. V roce 1854 uváděl na pravou míru verze, které kolovaly tehdy Evropou, že je to anonymní píseň pastevců z Tyrolska nebo dílo Johanna Michaela Haydna, mladšího bratra slavného Josepha.

    A jak se to stalo, že koledu spod Salzburga poznal svět? Začalo to od Fügen v tyrolské dolině Zillertal, kde ji přivezl Carl Mauracher, slavný na celý region odborník-opravář hudebních nástrojů. V Tyrolsku v určité době byly populární vesnické kočovné skupiny řemeslníků, které – při příležitosti obchodu na trzích ve městech Bavorska a jiných částí Německa – si přivydělávaly zpěvem. Nejznámější takovou skupinou byli sourozenci Reinnerovi – čtyři bratři a sestra. V prosinci 1822 na zámku Fügen hostili dva mocné vládce – císaře Rakouska Františka I a také ruského cara Alexandra I. Sourozenci Rainnerovi byli požádání, aby zazpívali váženým hostům. Tito byli koledou okouzlení. Car pozval Rainnery na svůj dvůr v Sankt Petersburgu. A potom se pokračovalo – nejznámější dvory toužily po tyrolském zpěvu, jódlování a „Tiché noci”. Přes Německo hudebníci pronikli do Švédska a Anglie, kde rovněž vystupovali na královském dvoře. Pořádali koncerty na různých místech Evropy jako Tyrolský lidový soubor, až konečně na Štědrý den 1839 předvedli „Tichou noc” na Manhattnu před kostelem svaté Trojice, kolem Wall Street. Za vydělaný zpěvem majetek postavili v Tyrolsku znamenitý hotel pro zamilované v Alpách turisty. Na přelomu XIX a XX století, díky katolickým a protestantským misionářům, ji polohlasně zpívalo půl světa. Polskou verzi se přisuzuje Piotrovi Maszyńskému, zakladateli Warszawského pěveckého sdružení.

    Za I. světové války do britského zákopu místo náboje vletěl kousek čokoládové buchty. „Němci prosí o přerušení bojů a zvou na společné zpívání koled”. Boje byly přerušeny, Němci začali zpívat „Stille Nacht, heilige Nacht...”. Po chvíli se připojili Britové: „Sillen night, holy night...”. Vojáci zpívali, vycházeli ze zákopů, rozmlouvali na tzv. zemi nikoho, dělali si fotografie a vyměňovali si knoflíky od stejnokrojů. Byl dokonce uspořádán fotbalový zápas, ve kterém Němci vyhráli s Brity 3:2. Tohoto neformálního štědrovečerního příměří se účastnilo celkem asi 100 tisíc vojáků. Avšak akce se znelíbila jejich velitelům a už do konce války k ničemu podobnému nedošlo. Mírové zpívání koled se znelíbilo rovněž nějakému Adolfu Hitlerovi, tenkrát spojce 16. Bavorského pěšího pluku: „O něčem takovém se nemá v době války ani mluvit”. Po letech jako vůdce III. Říše bojoval s tradičními svátky. Sice je nezakázal, ale dělal všechno, aby z nich vymazat křesťanský obsah a zastoupit ho starogermánským. Byl změněn dokonce text koledy, který glorifikoval Hitlera. Na fotografii z roku 1940 je vidět nacistické vlajky a vojenskou stráž na pohřbu jednoho ze synů Grubera –  Felixe. Byl Felix fašistou? Možná mu NSDAP uspořádala stranický pohřeb pouze kvůli slavnému otci? Na straně spojenců v roce 1941 v zahradách Bílého domu koledu zpívali společně Winston Churchill a Franklin Delano Roosevelt.

 

Europejska rozgrywka Orbána / Evropský spor Orbána

 

Premier Węgier stał się idolem prawicowo-populistycznego – i prorosyjskiego – ruchu, który chciałby objąć władzę w Unii Europejskiej. Co wyniknie z tego flirtu? Marine Le Pen nazywa rzecz wprost: „Europę czeka wybór między Merkel a Orbánem”. Liderka francuskiej skrajnej prawicy nie pozostawia wątpliwości, że jej formacja – kiedyś Front Narodowy – a dziś Zjednoczenie Narodowe – opowiada się za premierem Węgier. „Jestem pewien, że za kilka miesięcy, to my z Viktorem Orbánem, będziemy rządzić Europą” – mówi z kolei wicepremier Włoch Matteo Salvini, lider Ligi Północnej i wschodząca gwiazda włoskiej polityki. Z podobnym entuzjazmem na temat premiera Węgier mówią przedstawiciele Alternatywy dla Niemiec, Wolnościowej Partii Austrii czy holenderskiej Partii Wolności.

    Na pół roku przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, Orbán awansuje do roli nieformalnego lidera populistycznego „frontu”, który chce odsunąć dotychczasowe elity od władzy. Co sprawiło, że premier niewielkich Węgier, wcześniej kojarzony na Zachodzie co najwyżej z antyliberalnych eksperymentów, stał się jednym z głównych punktów odniesienia dla europejskich polityków?

    Jako jeden z pierwszych polityków w Europie, Viktor Orbán dostrzegł polityczny potencjał kryzysu migracyjnego (...). Szlak wiodący przez dziurawą granicę węgierską – będąca zewnętrzną granicą Unii – przecierali najpierw imigranci z krajów bałkańskich. W kolejnych miesiącach 2015 r. stał się główną trasą napływu imigrantów z Bliskiego Wschodu do Europy. Choć Węgry były dla nich jedynie przystankiem w drodze do zamożniejszych państw Unii, Orbán postanowił ich zatrzymać i zbudował płot na południowej granicy kraju. Od tego czasu retoryka antyimigracyjna stała się w zasadzie jedynym przekazem rządzącej Węgrami partii Fidesz. Orbán zaprzągł cały aparat państwowy i medialny do budowania poczucia zagrożenia ze strony imigrantów i wzmacniania swojego wizerunku jako obrońcy Węgier przed napływem „obcych”. Wrogiem publicznym uczynił też miliardera i liberalnego filantropa Georgea Sorosa, któremu przypisał rolę sprawczą w wywołaniu kryzysu migracyjnego. Choć od jesieni 2015 r. szlak migracyjny nie biegnie już przez Węgry, to forsowany przez Komisję Europejską pomysł osiedlania uchodźców w państwach członkowskich pozwolił Orbánowi pokazywać, że zagrożenie jest aktualne. Strategia ta okazała się niezwykle skuteczna i pozwoliła Orbánowi wygrać wiosną 2018 r. wybory, uzyskując trzeci raz z rzędu większość dwóch trzecich w parlamencie.

    Viktor Orbán zaczął dostrzegać w kryzysie migracyjnym również potencjał zagraniczny i szansę na wyjście z izolacji w polityce europejskiej. Na forum Unii nie musiał się już tylko tłumaczyć z kontrowersyjnych reform w swoim państwie. Gdy kryzys imigracyjny stał się dominującym tematem europejskiej polityki, to premier Węgier znalazł się w ofensywie, tworząc wokół siebie regionalną koalicję państw przeciwnych relokacji imigrantów Spełniał tym samym osobiste ambicje polityczne. Jest on bowiem politykiem, który łącznie 13 lat sprawuje funkcję premiera (w latach 1998-2002 i od 2010 r.) i w polityce krajowej osiągnął już wszystko. Jak zdradzają prasie bezpośredni współpracownicy Orbána, węgierska polityka coraz mniej go ekscytuje. Jest natomiast przywódcą zbyt małego państwa, żeby odgrywać znaczącą rolę na arenie międzynarodowej – i politykiem zbyt kontrowersyjnym, aby zająć eksponowaną funkcję w instytucjach międzynarodowych (...).

    Premier Węgier dba o międzynarodowy zasięg swojej kampanii antyimigracyjnej. Jego przemówienia są publikowane w kilku językach, a nagrania na popularnym profilu facebookowym tłumaczone na angielski. Formułowana przez Orbána krytyka imigracji czy wielokulturowości nie jest oczywiście niczym nowym – premier Węgier przejął tu hasła od lat funkcjonujące w europejskiej debacie publicznej. Ale radykalizm jego przekazu, argumenty o konieczności zachowania homogeniczności etnicznej czy zrównywanie imigrantów z terrorystami – wszystko to było dotąd zarezerwowane dla partii skrajnie prawicowych, do niedawna bez szans na rządzenie. Tymczasem Orbán głosi je z pozycji przywódcy państwa – i członka frakcji chadeckiej (Europejskiej Partii Ludowej), największej grupy politycznej w Parlamencie Europejskim.

    Czy Orbán stanie zatem – mniej lub bardziej formalnie – na czele antyimigranckiego ruchu, który odmieni oblicze Parlamentu Europejskiego po wyborach w maju 2019 r. Mimo wszystko to mało prawdopodobne – z kilku powodów. Przede wszystkim Fidesz należy do Europejskiej Partii Ludowej (EPP) i chce w niej pozostać. Orbánowi to się opłaca: daje mu przynależność nie tylko do najliczniejszej frakcji w Parlamencie Europejskim, ale i najbardziej wpływowej „rodziny” politycznej w Europie, która nie raz rozciągała parasol ochronny nad Fideszem. Nie oznacza to, że w EPP nie narasta kryzys wobec Fideszu. We wrześniu dwie trzecie posłów EPP w Parlamencie Europejskim (114 na 171) poparło przyjęcie raportu niezwykle krytycznego dla rządów Orbána. Powołując się na „poważne zagrożenie naruszenia wartości UE” przez Węgry zarekomendowano uruchomienie procedury na podstawie art. 7 traktatu o Unii Europejskiej, która w końcowym etapie – do czego zapewne nie dojdzie – przewiduje zawieszenie prawa głosu państwa członkowskiego. EPP zagroziła też, że wyrzucenie Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego z Budapesztu (to element walki Orbána z Sorosem, fundatorem tej uczelni) będzie przez nią odebrane jako przekroczenie „czerwonej linii”. Holenderskie i szwedzkie partie centroprawicowe wprost domagają się wykluczenia węgierskiego premiera z EPP.

    Ale Orbán może wciąż liczyć na sojuszników z austriackiej czy niemieckiej chadecji, zwłaszcza bawarskiej CSU. Na listopadowym kongresie EPP bawarski polityk Manfred Weber został – z poparciem Fideszu – kandydatem europejskich ludowców na przewodniczącego Komisji Europejskiej. Mimo rosnącego zniecierpliwienia wobec Orbána, władze EPP kierują się twardą arytmetyką, a kilkanaście mandatów Fideszu może być języczkiem u wagi w nowym rozdaniu po maju 2019 r. Obawiają się też, że wyrzucenie Fideszu przed wyborami europejskimi byłoby tylko wiatrem w żagle populistów. Wygląda na to, że EPP przełknie nawet wymuszone przez rząd Węgier przenosiny Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego do Wiednia. Wątpliwe też, by Orbán sam opuścił Europejską Partię Ludową. Można to sobie wyobrazić tylko w przypadku drastycznego spadku poparcia dla chadeków. Poza tym, alternatywa jest niepewna. Sojusze partii skrajnie prawicowych, eurosceptycznych czy antyestablishmentowych w Europie okazały się dotąd nietrwałe. A fala zwycięstw populistów okazała się mniejsza, niż Orbán przewidywał na początku 2017 r., gdy po wygranej Trumpa wieszczył rok politycznych rewolucji w Europie.

    Wprawdzie skrajna prawica współtworzy od niedawna koalicje rządowe w Austrii i Włoszech, ale we Francji, Niemczech, czy Holandii nie zdołała dojść do władzy. Z kolei powtórzenie przez zapraszanego do Budapesztu Stevea Bannona, zwolennika radykalnego ograniczenia imigracji, sukcesu z kampanii Trumpa w realiach europejskich nie jest wcale pewne – nie budzi on entuzjazmu skrajnej prawicy, tradycyjnie sceptycznej wobec USA.

    Premiera Orbána z potencjalnymi sojusznikami w przebudowie europejskiej sceny politycznej łączy – prócz haseł antyimigracyjnych – radykalna krytyka obecnego establishmentu europejskiego i liberalnej demokracji. A także sympatie prorosyjskie. Jednak równie dużo – jeśli nie więcej – dzieli. Współtworzony przez skrajną prawicę rząd włoski chce relokować imigrantów ze swojego terytorium do innych państw (w tym Węgier). Austria, współrządzona przez skrajną prawicę, najgłośniej domaga się obcięcia funduszy dla słabiej rozwiniętych państw Unii (w tym Węgier) – tymczasem w 2019 r. w Unii zacznie się decydująca faza negocjacji nad jej nowym budżetem. Z kolei rząd Orbána, który wprawdzie w przeszłości chętnie demonizował Międzynarodowy Fundusz Walutowy, nie podziela jednak ostrej krytyki globalizacji, z którą występuje większość partii radykalnych. Węgry są bowiem beneficjentem wolnego handlu, a eksport stał się kołem zamachowym ich gospodarki. W końcu eurosceptycyzm Orbána ma inny odcień niż u większości zachodnioeuropejskich partii skrajnie prawicowych. Owszem, Orbán występuje w roli trybuna ostro krytykującego Komisję Europejską i kreuje się na obrońcę Węgrów przed zakusami brukselskich biurokratów. Wiosną 2017 r. z wszechobecnych billboardów krzyczało hasło „Stop Brukseli”, przez które rząd chciał zademonstrować opór wobec migracyjnej polityki Unii. Jednak nikt we władzach Węgier nie rozważa poważnie wyjścia z Unii. Społeczeństwo jest nastawione pro europejsko, a gospodarka ściśle zintegrowana z niemiecką (...).

    Co może więc wyniknąć z flirtu Orbána z partiami populistycznymi czy skrajnie prawicowymi? Najbardziej prawdopodobny jest taki scenariusz, że ów flirt będzie dalej służył przede wszystkim realizacji różnych partykularnych celów Budapesztu. Ma on Fideszowi poszerzyć pole manewru i być przestrogą dla EPP, że węgierski premier ma alternatywę na wypadek, gdyby krytyka jego poczynań stała się nieznośnie silna.

   Co jeszcze? Wyborcy będą nadal widzieć w Orbánie przywódcę na skalę europejską, który wypełnia dziejową misję obrony kontynentu przed obcą cywilizacją. A w tym czasie Fidesz będzie nadal korzystał z przywilejów członkostwa w największej europejskiej „rodzinie” politycznej. Także konferencje prasowe Orbána z liderami ugrupowań skrajnie prawicowych z różnych państw europejskich będą dalej elektryzować media i przykuwać uwagę opinii publicznej – nawet jeśli, koniec końców, nie doprowadzą do powstania wielkiej międzynarodówki populistów.

Obszerne fragmenty artykułu Andrzeja Sadeckiego „Europejska rozgrywka Orbána”, jaki ukazał się w Tygodniku Powszechnym, nr 51/2018, autor jest politologiem, pracował jako analityk ds. węgierskich w Ośrodku Studiów Wschodnich, uczestniczy w projekcie badawczym na Uniwersytecie Karola w Pradze i University College w Londynie

 

Maďarský předseda vlády se stal modlou pravicově-populistického – a současně proruského – hnutí, které chce převzít moc v Evropské unii. Co vznikne z tohoto flirtu? Marine Le Pen pojmenovává věc přímo: „Evropu čeká volba mezi Merkelovou a Orbánem”. Lídr francouzské krajní pravice neponechává pochybností, že její formace – kdysi Národní fronta – a dnes Národní sjednocení – je na straně maďarského premiéra. „Jsem si jist, že za několik měsíců to my s Viktorem Orbánem budeme vládnout Evropou” – mluví zase vicepremiér Itálie Matteo Salvini, lídr Ligy Severu a vycházející hvězda italské politiky. S  obdobným nadšením na téma premiéra Maďarska mluví zástupci Alternativy pro Německo, Svobodné strany Rakouska nebo nizozemské Strany svobody.

    Půl roku před volbami do Evropského parlamentu, Orbán povyšuje do role neformálního lídra populistické „fronty”, která chce zbavit moci současné elity. Co způsobilo, že premiér nevelkého Maďarska, dříve spojován na Západě sem tam s antiliberálními experimenty, se stal jedním z hlavních vztažných bodů evropské politiky?

    Jako jeden z prvních politiků v Evropě, Viktor Orbán si všiml potenciál migrační krize (...). Cestou vedoucí děravou maďarskou hranicí – současně vnější hranici Unie – razili cestu nejdříve imigranti z balkánských zemí. V dalších měsících roku 2015 se stala hlavní trasou přílivu imigrantů Blízkého východu do Evropy. I když Maďarsko bylo pro ně pouze zastávkou na cestě do bohatších států Unie, Orbán se rozhodl je zastavit a postavil plot na jižní hranici země. Od té doby antiimigrační rétorika se stala v zásadě jediným odkazem vládnoucí v Maďarsku strany Fidesz. Orbán zapřáhnul celý státní a mediální  aparát k vytváření pocitu ohrožení ze strany imigrantů a posilování svého obrazu jako obránce Maďarska před přílivem „cizích”. Veřejným nepřítelem udělal rovněž miliardáře a liberálního filantropa Georgea Sorose, kterému přisoudil roli strůjce vyvolání migrační krize. I když od podzimu roku 2015 migrační trasa už přes Maďarsko neprobíhá, přesto prosazována Evropskou komisí myšlenka rozmísťování utečenců v členských státech umožnila Orbánovi ukazovat, že ohrožení je aktuální. Tato strategie se ukázala neobyčejně účinná a umožnila Orbánovi vyhrát na jaře 2018 volby, dosáhnout potřetí v řadě na dvoutřetinovou většinu v parlamentu.

    Viktor Orbán zpozoroval v migrační krizi rovněž zahraniční potenciál a možnost vyjít z izolace v evropské politice. Na fóru Unie už nemusel jen vysvětlovat kontroverzní reformy ve svém státě. Když migrační krize se stala dominujícím tématem evropské politiky, premiér Maďarska zaútočil, sestavoval kolem sebe regionální koalici států nesouhlasících s relokací migrantů. Tímto plnil své osobní politické ambice. Je totiž politikem, který celkem 13 let plní funkci premiéra (v letech 1998-2002 a od roku 2010) a v domácí politice dosáhl už všechno. Jak přímo prozrazují tisku spolupracovníci Orbána, maďarská politika ho excituje stále méně. Naproti tomu je předákem příliš malého státu, aby odehrávat značnou roli na mezinárodní scéně – a příliš kontroverzním politikem, aby se ujal exponované funkce v mezinárodních institucích (...).

    Premiér Maďarska se stará o mezinárodní dosah své antiimigrační kampaně. Jeho projevy jsou zveřejňovány v několika jazycích, a nahrávky na populárním facebookovém profilu jsou překládány do angličtiny. Kritika imigrace nebo multikulturnosti, formulována Orbánem, není samozřejmě ničím novým – premiér Maďarska převzal zde hesla léta fungující v evropské politické veřejné debatě. Avšak radikalismus jeho odkazu, argumenty o nutnosti zachování etnické homogenity nebo srovnávání imigrantů s teroristy – to všechno bylo dosud rezervováno pro krajní pravicové strany, donedávna bez šance na vládnutí. Avšak Orbán je hlásí z pozice vůdce státu – a člena křesťansko-demokratické frakce (Evropská lidová strana), největšího politického seskupení v Evropském parlamentu.

    Postaví se proto Orbán – méně nebo více formálně – v čele antiimigračního hnutí, který změní tvář Evropského parlamentu po volbách v květnu 2019. Přesto všechno je to málo pravděpodobné – z několika důvodů. Především Fidesz patří do Evropské lidové strany (EPP) a chce v ní zůstat. Orbánovi se vyplácí příslušnost nejen k nejpočetnější frakci v Evropském parlamentu, ale také nejvlivnější politické „rodině” v Evropě, která nejednou rozkládala ochranný deštník nad Fideszem. Neznamená to, že v EPP nenarůstá krize vůči Fideszi. V září dvě třetiny poslanců EPP v Evropském parlamentu (114 na 171) podpořilo přijetí neobvykle kritické zprávy pro vládu Orbána. Odvolávajíc se na „vážné ohrožení porušování základních hodnot EU” Maďarskem bylo doporučeno zahájit proceduru na základě článku 7 smlouvy o Evropské unii, která v konečné fázi – k níž zřejmě nedojde – předpokládá pozastavení hlasovacího práva členského státu. EPP rovněž pohrozilo, že vyhození Středoevropské univerzity z Budapešti, což je součástí boje Orbána se Sorosem, fundátorem této univerzity, bude považováno jako překročení „červené čáry”. Nizozemské a švédské středopravicové strany přímo požadují vyloučit maďarského premiéra s EPP.

    Ale Orbán může stále počítat se spojenci z rakouské nebo německé křesťanské demokracie, zejména bavorské CSU. Na listopadovém kongresu EPP bavorský politik Manfred Weber se stal – s podporou Fideszu – kandidátem evropských lidovců na předsedu Evropské komise. Přes rostoucí netrpělivost vůči Orbánovi, vedení EPP se řídí tvrdou aritmetikou, protože několik mandátů Fidesz může být jazýčkem na váze v novém rozdání po květnu 2019. Obává se rovněž, že vyloučení Fideszu před evropskými volbami by bylo pouze větrem do plachet populistů. Vypadá, že EPP se dokonce smíří s vynuceným maďarskou vládou stěhováním Středoevropské univerzity do Vídně. Pochybné je rovněž, aby Orbán sám opustil Evropskou lidovou stranu. To si je možno představit pouze v případě drastického poklesu popularity křesťanské demokracie. Kromě toho, alternativa není jistá. Spojenectví krajně pravicových, euroskeptických nebo antiestablismentových stran v Evropě se dosud ukázalo jako nestabilní. A vlna vítězství populistů byla menší, než Orbán předpokládal na začátku 2017, když po vítězství Trumpa prorokoval rok politických revolucí v Evropě.

    Ovšem krajní pravice spoluutváří odnedávna vládní koalice v Rakousku a Itálií, ale ve Francii, Německu, nebo Holandsku se do vlády nedostala. Navíc zopakování úspěchu z kampaně Trumpa v evropských podmínkách, pozvaným do Budapešti Steveanem Bannonem, příznivcem radikálního omezení imigrace, není vůbec jisté – nevzbuzuje on nadšení krajní pravice, tradičně skeptické vůčí USA.

    Premiéra Orbána spojuje s potenciálními spojenci v přestavbě euroskeptické politické scény – kromě antiimigračních hesel – radikální kritika současného evropského establishmentu a liberální demokracie. A také proruské sympatie. Avšak stejně – ne-li více – dělí. Spoluutvářená krajní pravicí italská vláda chce relokovat migranty ze svého území do jiných států (včetně Maďarska). Rakousko, spoluovládané krajní pravici, nejhlasitěji se dožaduje zmenšení fondů pro méně rozvinuté státy Unie (včetně Maďarska) – Mezitím roce 2019 v Unii bude zahájena rozhodující fáze jednání týkající se nového rozpočtu. Navíc vláda Orbána, která sice v minulosti ochotně démonizovala Mezinárodní měnový fond, nesouhlasí s ostrou kritiku globalizace, se kterou vystupuje většina radikálních stran. Maďarsko totiž je beneficiantem svobodného trhu, a export se stal setrvačníkem jejich hospodářství. Nakonec euroscepticismus Orbána má jiný odstín jako u většiny západoevropských krajně pravicových stran. Zajisté, Orbán vystupuje v roli tribuna ostře kritizujícího Evropskou komisi a nazývá sebe zachráncem Maďarů před záměry bruselských byrokratů. Na jaře 2017 z všeovládajících billboardů křičelo heslo „Stop Bruselu”, kterým chtěla vláda demonstrovat odpor vůči migrační politice Unie. Avšak nikdo z maďarské vlády vážně neuvažuje o vystoupení z Unie. Společnost je naladěná proevropsky, a hospodářství úzce spojeno s německým (...).

    Co může vyplývat z flirtu Orbána s populistickými či krajně pravicovými stranami? Nejpravděpodobnější je scénář, že tento flirt bude nadále sloužil především uskutečňování různých skupinových cílů Budapešti. Má Fideszowi umožnit větší manévrovací pole a být výstrahou pro EPP, že maďarský premiér má alternativu pro případ, kdyby kritika jeho činů se stala neúnosně silná.

   Co ještě? Voliči budou i nadále v Orbánovi vidět evropského vůdce, který plní misi ochrany kontinentu před cizí civilizací. A v tomto období bude Fidesz i nadále využívat výhod členství v největší evropské politické „rodině”. Rovněž tiskové konference Orbána s lídry krajně pravicových seskupení z různých evropských států budou nadále elektrizovat média a poutat pozornost veřejného mínění – dokonce i když nezpůsobí vznik velké internacionály populistů.

Rozsáhlé úryvky článku Andrzeje Sadeckého „Europský spor Orbána”, který byl zveřejněn v Tygodniku Powszechnym, č. 51/2018, autor je politologem, pracoval jako analytik v maďarských záležitostech ve Středisku východních studií, účastní se výzkumného projektu na Karlově univerzitě v Praze a University College v Londýně

 

„Kalendarz Śląski 2019” i inne kalendarze / „Kalendarz Śląski” a jiné kalendáře

 

Zarząd Główny Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Republice Czeskiej wydał pod koniec ubiegłego roku „Kalendarz Śląski 2019”, rocznik 57. Można go kupić w bibliotece regionalnej na rynku w Karwinie-Frysztacie, w biurze Zarządu Głównego PZKO w Czeskim Cieszynie lub księgarni polskiej w Czeskim Cieszynie. Cechą wyróżniającą społeczność zaolziańską jest jej stosunek do sztuki. Prawie każdy z nas wysyłał swoje rysunki na konkursy, śpiewał w chórze, tańczył w zespole ludowym lub grał w kapeli rockowej. „Kalendarz Śląski 2019”, podobnie jak jego poprzednie roczniki, zawiera cykl fotografii, na których zostali przedstawieni artyści, wywodzący się z naszego środowiska – muzyk i saksofonista Zbigniew Kaleta, dyrygent Leszek Kalina, plastyczka Barbara Kowalczyk, grafik i plastyczka Darina Krygiel, malarz, grafik i muzyk Bronisław Liberda, twórca ekslibrisów Zbigniew Kubeczka, poeta i dziennikarz Jacek Sikora, wokaliści Noemi i Filip Macurowie, malarka Julia Polok, poetka i literat Renata Putzlacher, wokalistka jazzowa Daniela Sedláček, malarz-plastyk Władysław Szpyrc. Można również przeczytać artykuły o początkach działalności Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego, działalności teatrów amatorskich w ramach PZKO i działalności Sekcji Kobiet Zarządu Głównego PZKO w latach 2009-2018. – Zdaję sobie sprawę, że kalendarz monotematyczny może być dla wielu czytelników nudny, jeżeli go ten temat nie interesuje. Starałam się więc go trochę urozmaicić. Z drugiej strony sztuka, to temat dosyć szeroki – powiedziała dla „Głosu” – gazety Polaków w Republice Czeskiej („Do wyboru do koloru”, 18.12.2018 r.) redaktor kalendarza, Izabela Żur-Kraus.

    Drugim kalendarzem wydawanym na Zaolziu jest czesko-polski „Evangelický kalendář-Kalendarz Ewangelicki” (rocznik 59, wyd. Śląski Kościół Ewangelicki Augsburskiego Wyznania).  Tegoroczne wydanie wspomina wydarzenia sprzed 30 lat od upadku komunizmu, wydarzenia w Polsce, na Węgrzech, upadek muru berlińskiego i wydarzenia 17 listopada w Czechosłowacji. Autorzy próbują podjąć się oceny, co robiliśmy z tymi 30 latami wolności. Redaktorem jest pastor Janusz Kożusznik.

    Kilka kalendarzy wydawanych jest również po drugiej stronie Olzy, m. in. „Kalendarz Cieszyński (tom 35, wyd. Macierz Ziemi Cieszyńskiej, „Kalendarz Beskidzki” (tom 53, wyd. Towarzystwo Przyjaciół Bielska Białej i Podbeskidzia), „Kalendarz  Goleszowski” (tom 18, wyd. Gmina Goleszów), „Kalendarz Miłośników-Skoczowa” (tom 20, wyd. Towarzystwo Miłośników Skoczowa).

 

Hlavní výbor Polského svazu kulturně-osvětového v České republice vydal koncem minulého roku „Kalendarz Śląski 2019”, ročenka č. 57. Koupit ho můžeme v regionální knihovně na náměstí v Karvině-Fryštátě, v kanceláři Hlavního výboru PZKO v Českém Těšíně nebo polském knihkupectví v Českém Těšíně. Vlastností rozlišující zaolzanskou společnost je její vztah k umění. Téměř každý z nás posílal svoje kresby na soutěže, zpíval ve sboru, tančil v lidovém souboru nebo hrál v rockové kapele. „Kalendarz Śląski 2019”, stejně jako jeho předchozí ročenky, obsahuje cyklus fotografií, na kterých byli představení umělci, pocházející z našeho prostředí – hudebník a saxofónik Zbigniew Kaleta, dirigent Leszek Kalina, výtvarnice Barbara Kowalczyk, grafik a výtvarnice Darina Krygiel, malíř, grafik a hudebník Bronisław Liberda, autor exlibrisů Zbigniew Kubeczka, básník a novinář Jacek Sikora, zpěváci Noemi a Filip Macurovi, malířka Julia Polok, básnířka a spisovatelka Renata Putzlacher, jazzová zpěvačka Daniela Sedláček, malíř-výtvarník Władysław Szpyrc. Rovněž můžeme přečíst články o začátcích činnosti Polské scény Těšínského divadla, o činnosti amatérských divadel v rámci PZKO a o činnosti Sekce žen Hlavního výboru PZKO v letech 2009-2018. – Uvědomuji si, že monotématický kalendář může být pro mnohé čtenáře nudný, pokud je toto téma nezajímá. Proto jsem se snažila ho nějak zpestřit. Na druhou stranu umění, to je dosti široké téma – řekla pro „Głos” – noviny Poláků v České republice („Do wyboru do koloru”, 18.12.2018) redaktorka kalendáře, Izabela Żur-Kraus.

    Druhým kalendářem vydaným na Zaolzí je česko-polský „Evangelický kalendář-Kalendarz Ewangelicki” (ročenka č. 59, vyd. Slezská církev evangelická augsburského vyznání).  Letošní vydání připomíná události před 30 lety od pádu komunismu, události v Polsku, v Maďarsku, pád berlínské zdi a události 17 listopadu v Československu. Autoři zkoušejí připravit zhodnocení, co jsme udělali s těmi 30 lety svobody. Redaktorem je pastor Janusz Kożusznik.

    Několik kalendářů je vydávaných rovněž na druhé straně Olzy, m. j. „Kalendarz Cieszyński (ročenka č. 35, vyd. Macierz Ziemi Cieszyńskiej, „Kalendarz Beskidzki” (ročenka č. 53, vyd. Sdružení přátel Bielska Białé a Podbeskidzia), „Kalendarz  Goleszowski” (ročenka č. 18, vyd. Obec Goleszów), „Kalendarz Miłośników-Skoczowa” (ročenka č. 20, vyd. Sdružení Milovníků Skoczowa).

 

Pożegnania 2018

 

Kora – Olga Aleksandra Sipowicz (67, piosenkarka), Wojciech Pokora (83, aktor polski), Tomasz Stańko (76, kompozytor, muzyk jazzowy), Irena Szewińska (62, polska lekkoatletka), Dagmar Burešowa (88, czeska polityk, w okresie przemian minister sprawiedliwości), Miloš Forman (86, jeden z najwybitniejszych reżyserów w historii kina), Charles Aznavour (94, francuski kompozytor i piosenkarz),

* * * * *

Eduard Galuszka (66, Sucha Górna), Michal Zálešák (37, Olbrachcice), Stefania Bulkowa (100, Karwina-Kopalnie), Stanisław Matuszek (86, Żuków Dolny), Liduszka Wacławczykowa (86, Olbrachcice), Eugenia Recmanikowa (85, Stonawa), mgr Henryk Tomanek (84, Trzyniec-Łyżbice, emerytowany profesor gimnazjum), Maria Cechlowa (87, Karwina-Raj), Ryszard Pochroń (64, aktor Sceny Polskiej), Wanda Filipek (86, Czeski Cieszyn), Věra Judaszewiczowa (Trzyniec-Osówki), inż. Jan Hławiczka (79, długoletni prezes Polskiego Zespołu Śpiewaczego „Hutnik”), Růžena Sztemonowa (93, Dolne Marklowice), Helena Sztułowa (86, Karwina-Darków), inż. Jan Kawulok (Gródek), Tadeusz Zubek (87, Trzyniec), Bronisława Folwarczna (90, Hawierzów-Żywocice), Maria Jarząbkowa (92, Karwina-Łąki), Stanisław Kaszper (83, Trzyniec), Władysław Kowala (87, Wędrynia), Jana Polakowa (86, Koniaków), Helmut Řapka (Karwina), Władysława Liszokowa (71, Karwina-Granice), Roman Zadembski (76, Trzyniec), Maria Witoszowa (91, Karwina-Łąki), Stanisław Glac (79., Czeski Cieszyn-Stanisłowice), inż. Stanislav Jonszta (70, Hawierzów), Eugenia Buryjanowa (67, Olbrachcice), Maria Chlebowczyk (89, Karwina), Krystyna Maroszczykowa (74, Trzyniec), MUDr Janina Milerska (76, Nydek), Karol Bilan (94, Hawierzów-Błędowice), Halina Konderlowa (67, Bystrzyca), inż. Danuta Kocurowa (72, Hawierzów-Błędowice), Hermina Kaletowa (98, Karwina), Anna Śmigielska (93, Karwina-Raj), Władysław Bystroń (83, Kocobędz), RNDr Franciszek Huplik (84, Karwina-Frysztat), inż. Renata Kavečkowa (77, Ostrawa), Danuta Trzaskalikowa (57, Karwina-Stare Miasto), Markéta Kotabowa (61, Czeski Cieszyn-Mistrzowice), Jan Pawlas (88, Sucha Średnia), Zygmunt Cieśla (59, Sucha Górna), Janina Klimkowa (79, Koszarzyska), Adam Rucki (98, Trzyniec-Łyżbice), inż. Stanisław Przyhoda (94, Trzyniec, działacz ruchu politycznego COEXISTENTIA), Bruno Czyż (88, Trzyniec), Anna Jonsztowa (79, Olbrachcice), Bronisław Ryba (68, Czeski Cieszyn), Arnold Sikora (91, Wędrynia), Wanda Prymusowa (96, Czeski Cieszyn), Bronislav Wloch (70, Olbrachcice), Antonín Sztrnadel (74, Karwina-Nowe Miasto), Agnieszka Tesarczykowa (94, Olbrachcice), František Kolebacz (Bogumin-Skrzeczoń), inż. Franciszek Sikora (86, były dyrektor Szkoły Rolniczej w Jabłonkowie, zamieszkały w Cierlicku Górnym), Maria Wojnar (91, Trzyniec), Bronisław Procner (88, Łomna Dolna, nauczyciel, folklorysta, rzeźbiarz), Marta Pokludowa (90, Ropica), mgr Jadwiga Sperling (78, Cierlicko Górne, emerytowana nauczycielka), Łucja Stařična (86, Lutynia Dolna), Wanda Böhmowa (79, Karwina), Bronisław Czerner (Piotrowice), inż. Mieczysław Budnik (79, Czeski Cieszyn), MUDr Jan Špaňúr (82, Jabłonków, dyrektor szpitala Sióstr Elżbietanek), Bronisława Szewczyk (92, Sibica), Helena Hawrankowa (85, Sucha Górna), Rita Foniok, Mieczysława Strzybna (94, Bystrzyca), Wanda Dziadkowa (78, Bystrzyca), Emilia Jeleń (91, Karwina-Raj), Elżbieta Rusnok (85, Czeski Cieszyn), Alojzy Śliwka (81, Olbrachcice), Stanisław Szczuka (71, Łomna Dolna), Edyta Franek (76, Olbrachcice), Karol Zaleński (67, Karwina-Granice), Maria Bystroniowa (87, Stonawa), Rudolf Pszczółka (80, Stanisłowice), Alena Glombkowa (70, Czeski Cieszyn-Mistrzowice), Teodor Ciahotny (66, Czeski Cieszyn-Mistrzowice), Franciszek Wandor (94, Czeski Cieszyn-Mosty),  Jan Buława (70, długoletni prezes MK PZKO w Gnojniku), inż. Paweł Gąsiorek (65, Hawierzów-Szumbark), Alojzy Kaleta (89, animator ruchu muzycznego, długoletni prezes Zrzeszenia Śpiewaczo-Muzycznego), inż. Mieczysław Hudeczek, Ph.D. (67, Olbrachcice, dyrektor firmy Hudeczek Service, sp. z o.o. oraz Studia Graficznego), Maria Turczowa (91, Karwina-Sowiniec), Elza Bilanowa (87, Hawierzów-Błędowice), Józef Morawiec (92, Czeski Cieszyn-Żuków Dolny), Jan Miczka (62, Czeski Cieszyn), inż. Jan Bulawa (Ropica), Zbigniew Mencner (81, Zawada), Leopold Bystroń (92, Stonawa), Karol Macura (71, Karwina-Raj), MVDr Józef Gągol (87, Gnojnik), Eugeniusz Delong (70, pedagog, działacz trzynieckich klubów sportowych, przedstawiciel mniejszości polskiej w Radzie Rządu ds. Mniejszości Narodowych), inż. Stanisław Heczko (64, Czeski Cieszyn-Mistrzowice), Franciszek Słonka (83, zmarł w Wenezueli), mgr Krystyna Suszka (75, Nawsie, kierowniczka zespołu wokalnego TA Grupa), Eugenia Kiszka (92, urodzona w Kaliszu, Hawierzów-Żywocice), Emil Firla (86, Karwina, rodak z Sibicy), RSDr Stanisław Kondziołka (82, Karwina-Frysztat, były prezes Zarządu Głównego PZKO oraz redaktor naczelny „Głosu Ludu”), Władysław Wilk (69, Karwina-Frysztat), RNDr Franciszek Franek (78, Czeski Cieszyn), Stanisław Franek (79, Trzyniec-Niebory), Marek Kaczmarczyk, Franciszka Czerna (92, Bogumin), Anna Legierska (88, Karwina-Raj), Erna Wratna (75, Karwina-Mizerów), Teofil Kajstur (81, Olbrachcice), Maria Smugała (Sucha Górna), Mariusz Osmelak (58, aktor Sceny Polskiej), Władysław Żyła (79, Trzyniec), Genowefa Froncowa (94, rodaczka ze Stonawy), inż. Edward Polok (75, Sucha Górna), PhDr Lidia Bałonowa (91, Czeski Cieszyn), inż. Andrzej Moroń (78, Sucha Górna), Helena Pindórowa (85, Ropica), Danuta Przeczkowa (56, Hawierzów Szumbark), Daniel Pyszko, Irena Kwiczala (77, Sucha Górna), mgr Irena Machej (81, Czeski Cieszyn, emerytowana profesor gimnazjum), Stanisław Powieśnik (85, Karwina-Raj), Antoni Gałuszka (80, Karwina, rodak ze Stonawy), Irena Pukowietz (83, Karwina-Frysztat), Zofia Heinz (Orłowa-Lutynia, długoletnia nauczycielka szkół podstawowych w Stonawie i Lutyni Dolnej), MUDr Emanuel Szarowski (76, Czeski Cieszyn), Wanda Tomanek (62, Karwina-Raj), Hilda Paszek (93, Czeski Cieszyn), Józefa Krężelokowa (87, Czeski Cieszyn), Wanda Krygielowa (91, Sucha Górna), Franciszek Kroczek (95, Wędrynia), Maria Haužvicowa (89, Czeski Cieszyn), Henryka Ogrocka (74, Stonawa, rodaczka z Karwiny), inż. Stanisław Słowik (85, Trzyniec), Danuta Huczała (70, Trzyniec-Łyżbice), Helena Kochowa (73, Karwina-Raj), Ewa Wilczek (Cierlicko Dolne, rodaczka z Darkowa), PhDr Halina Molin (71, długoletnia dyrektor Biblioteki Regionalnej w Karwinie), inż. Ryszard Franek (59, Karwina), inż. Władysław Donocik (86, Czeski Cieszyn), Władysław Wiktor Śmieja (94, Karwina-Raj), inż. Czesław Adamczyk (62, Karwina-Nowe Miasto), inż. Henryk Josiek (76, Trzyniec-Końska), Karol Czudek (Jabłonków), Kazimierz Zawada (65, Trzyniec), Tadeusz Nierostek (88, Błędowice, działacz społeczny), inż. Bogusław Hudzieczek (58, Wędrynia), Maria Grimowa (84, Karwina-Mizerów), Gertruda Nowakowa (93, Karwina-Granice), Romuald Salamon (83, Karwina-Granice), Rudolf Kluz (71, Nawsie), Helena Cienciałowa (95, Wędrynia), Wanda Kozdra (Czeski Cieszyn, rodaczka ze Stonawy), mgr Aniela Kulik (Gródek, nauczycielka), Henryk Dudziak (76, Orłowa), Bronisław Liszok (72, Karwina), Honorata Unuckowa (86, Ropica), Stanisław Kafka (70, Błędowice, rodak z Karwiny), Jana Lasakowa (67) Bolesław Prochasek (96, Orłowa, rodak z Dąbrowy)      

 

„Koniec futbolu w Czechach” / „Konec fotbalu v Čechách”

 

– pod takim  tytułem zamieścił tygodnik „TÝDEN” (nr 40/2018) artykuł o problemach piłki nożnej w Czechach. Znika jedna drużyna za drugą. Nie ma ludzi. A młodzi nie mają interesu. Jak to zmienić? – czytamy w tygodniku. Mówi się, że porządna wioska powinna mieć gospodę, szkołę, remizę strażacką i klub futbolowy. Jeśli czegoś z tego brakuje, wioska umiera. Za ostatnie cztery lata zakończyło działalność około 350 klubów, przede wszystkim młodzieżowych. Swoje o tym wie również reprezentant Pavel Horváth. – Klub, w którym zaczynałem, już nie istnieje. Zasadniczym problemem w wioskach jest, że brakuje ludzi. Niejedne zespoły mają przeciętną wieku spokojnie nawet czterdzieści lat. A młodzieży przeważnie nigdzie nie widać, nie jest zainteresowana. Kopanie do piłki, dryblingi, główki, podania, gole... to już niejednego nie pociąga. Pomimo, że przed laty piłka nożna była niemal dla każdego chłopca w wiosce lub małym mieście sportem numer jeden. Sytuacja w niektórych mniejszych klubach jest niemal krytyczna.

   Dla ratowania futbolu angażuje się aktor Jakub Kohák, jeden z głównych bohaterów serialu TV Nova „Mistrzostwa powiatu” („Okresní přebor”). Kohák, który w serialu gra bramkarza Kaję Vachopulosa, jest aktywnym piłkarzem na poziomie powiatowym. W lecie nakręcił krótki dokument „Koniec futbolu w Dolnych Zalupach” („Konec fotbalu v Dolních Zálupech”), w którym zwraca uwagę, że w ostatnich pięciu latach niemal co dziesiąta gmina w kraju straciła swoją drużynę piłkarską. W filmie pokazuje boisko zarośnięte wysoką trawą, chorągiewkę z narożnika, która służy jako oparcie dla pomidorów w ogródku, przepołowioną piłkę jako doniczkę, ale również ogromną liczbę wygranych pucharów, zdjęcia z czasów, kiedy jeszcze w wioskach mężczyźni uganiali się za piłką, lub grupkę byłych piłkarzy, którzy chodzą modlić się do „ołtarza” w stodole, aby do ich wioski piłka nożna wróciła. – Futbol amatorski wymiera – ostrzega Kohák. Jego słowa potwierdzają badania agencji Datank, która zadała pytania tysiącu obywateli w wioskach i małych miasteczkach na temat amatorskiej piłki nożnej. Niemal 45 procent respondentów odpowiedziało, że piłka nożna jest ważną częścią życia towarzyskiego w gminie. A jedna trzecia ma wrażenie, że działalność ich klubu w ostatnim czasie upada. Jednocześnie niemal połowa badanych jest przekonana, że klub piłkarski powinien istnieć w każdej gminie.

   Ubytek graczy jest problemem ogólnoeuropejskim, któremu poświęca się już kilka lat UEFA. Wielkim ostrzeżeniem przykładowo jest, że w wieku ponad 15 lat kończy w Europie z futbolem około czterdziestu procent chłopców. Chociaż czeski związek piłkarski wspiera finansowo drużyny młodzieżowe, zakłada się, że ubytek klubów będzie kontynuowany. Uczyni jednak wszystko, aby był jak najpowolniejszy. Asocjacja piłkarska chce pomagać drużynom na przykład przy składaniu podań o grant na Ministerstwo Szkolnictwa, Młodzieży i Kultury Fïzycznej RC. Sprawdzany jest również wariant, aby w niższych rozgrywkach drużyny grały z mniejszą liczbą graczy. Podstawą jednak jest wychowanie fizyczne w szkołach. Asocjacja piłkarska popiera wprowadzenie jednej lekcji wychowania fizycznego dziennie, jak to ma miejsce w Austrii. Liczni dyrektorzy szkół są do tego przyjaźnie nastawieni.

 

– pod takovým názvem zveřejnil týdeník „TÝDEN” (č. 42/2018) článek o problémech současné kopané v Čechách. Zaniká jeden tým za druhým. Nejsou lidi. A mladí nemají zájem. Jak to změnit – čteme v týdeníku. Říká se, že správná vesnice má mít hospodu, školu, hasičarnu a fotbalový klub. Jakmile něco z toho chybí, obec umírá. Za poslední čtyři roky skončilo asi 350 klubů, zejména mládežnických. Své o tom ví i reprezentant Pavel Horváth. – Klub, ve kterém jsem začínal už neexistuje. Na vesnicích je zásadním problémem to, že nejsou lidi . Mnohé týmy mají věkový průměr klidně i čtyřicet let. A mladí většinou nikde, mají jiné zájmy. Kopání do míče, kličky, hlavičky, nahrávky, góly... to už dnes mnohé děti nebere. I když před lety byla kopaná pro skoro každého kluka na vesnici nebo maloměstě sport číslo jedna. Situace v některých menších klubech je skoro kritická.

   Pro záchranu fotbalu se angažuje herec Jakub Kohák, jeden z hlavních hrdinů seriálu televize Nova „Okresní přebor”. Kohák, který si v seriálu zahrál brankáře Káju Vachopulose, aktivně hraje fotbal na okresní úrovni. V létě natočil krátký dokument „Konec fotbalu v Dolních Zálupech”, v němž upozorňuje na to, že za posledních pět let přišla zhruba každá desátá obec v zemi o svůj fotbalový tým. Ve snímku ukazuje hřiště zarostlé vysokou trávou, rohový praporek, který slouží jako podpěra pro rajčata na zahrádce, rozpůlený fotbalový míč coby květináč, ale také spoustu vyhraných pohárů, fotografie z doby, kdy se ve vesnici ještě chlapi honili za míčem, nebo skupinku bývalých fotbalistů, kteří se chodí modlit k „oltáři” do stodoly, aby se do jejich vesnice kopaná zase vrátila. – Amatérský fotbal vymírá – varuje Kohák. Jeho slova potvrzuje i výzkum společnosti Datank, která se tisícovky obyvatel ve vesnicích a menších městech dotazovala právě na amatérskou kopanou. Bezmála 45 procent respondentů uvedlo, že kopaná je důležitou součástí společenského života obce. A zhruba třetina má dojem, že činnost jejich klubu v posledních letech upadá. Přitom téměř polovina dotázaných je přesvědčena o tom, že fotbalový tým by měl být v každé obci.

   Úbytek hráčů je celoevropský problém, kterému se již několik let věnuje UEFA. Velkým varováním například je, že ve věku nad 15 let končí v Evropě s fotbalem asi čtyřicet procent kluků. Ačkoliv český fotbalový svaz mládežnické týmy finančně podporuje, předpokládá se, že úbytek klubů bude pokračovat. Udělá však všechno pro to, aby byl co nejpozvolnější. Fotbalová asociace chce pomáhat družstvům například při podávání žádostí o grant na Ministerstvo školství, mládeže a tělovýchovy ČR. Zkouší také variantu, že by se nižší soutěže hrály s menším počtem hráčů. Základem je však tělovýchova ve školách. Fotbalová asociace podporuje zavedení jedné hodiny tělocviku denně, jak to udělali v Rakousku. Mnozí ředitelé škol jsou tomu nakloněni.

 

 

Aktor Jakub Kohák gra futbol aktywnie. Łąka zamiast boiska – urywek z dokumentu Jakuba Koháka „Koniec futbolu w Dolnych Zalupach”. / Herec Jakub  Kohák hraje fotbal aktivně. Louka místo hřiště – ukázka z dokumentu Jakuba Koháka „Konec fotbalu v Dolních Zálupech” (foto: „TÝDEN” 42/2018)

 

Sprostowanie / Oprava

 

W artykule „40. rocznica załamania pogody w Sylwestra” („WTZ” nr 89) błędnie podaliśmy rok – chodzi o 31.12.1978 r. / 1.1.1979 r., czyli o 39. rocznicę. Natomiast 40 rocznicę załamania pogody odchodzimy w bieżącym roku. / V článku „40. výročí počasí na Silvestra” („WTZ” č. 89) jsme chybně uvedli rok – jedná se o 31.12.1978 / 1.1.1979, to znamená 39. výročí. Naopak 40. výročí slavíme v letošním roce.

 

Wiadomości-Tudósítások-Zprávy”, wydawca / kiadó / vydavatel: Organizacja Pożytku Publicznego Koexistencia opp. / Koexistencia o.p.s. Közhasznú társaság / Obecně prospěšná společnost Koexistencia o.p.s., IČO: 68899289, adres wydawcy / a kiadó címe / adresa vydavatele: 737 01 Český Těšín / Czeski Cieszyn, Střelniční / ul. Strzelnicza 209/28, rada redakcyjna / szerkesztőbizottság / redakční rada: Tadeusz Toman (redaktor naczelny / főszerkesztő / šéfredaktor), Zoltán Domonkos, Władysław Drong, Stanisław Gawlik, Bogusław Kaleta, zamknięcie numeru / lapzárta / uzávěrka čísla: 28.1.2019, treść numeru zamieszczona na stronach internetowych www.coexistentia.cz, w formie drukowanego zeszytu gazeta jest przekazywana instytucjom i archiwom, czytelnikom wyłącznie na zamówienie / a kiadvány nyilvánosan elérhető a www.coexistentia.cz honlapon, nyomtatott formában újságunkat intézmények és archívumok  számára készítjük, olvasók számára csak megrendelésre / obsah čísla zveřejněn na webových stránkách www.coexistentia.cz, v tištěné podobě jsou noviny poskytovány institucím a archivům, čtenářům pouze na objednávku