*************************************************************************************************************
WIADOMOŚCI – TUDÓSÍTÁSOK – ZPRÁVY
Gazeta członków ruchu politycznego
COEXISTENTIA-WSPÓLNOTA
A COEXISTENTIA-EGYÜTTÉLÉS politikai mozgalom
tagjainak lapja
Noviny členů politického hnutí
COEXISTENTIA-SOUŽITÍ
nr 97 (1/2019)
30.1.2019 r.
*************************************************************************************************************
|
Zebranie jubileuszowe z
okazji 60. urodzin Tadeusza Tomana, działacza COEXISTENTII, redaktora
naczelnego „WTZ” / Slavnostní schůze u příležitosti 60. výročí narozenin Tadeusze
Tomana, funkcionáře COEXISTENTIE, šéfredaktora „WTZ” (foto: Czesława Rudnik, www.zwrot.cz)
Tragedia w kopalni ČSM Stonawa-Północ w Karwinie / Tragédie na dole ČSM
Stonava-sever v Karviné
Trzynastu
górników zginęło, a dziesięciu jest rannych. Większość z nich to obywatele
Rzeczypospolitej Polskiej. W czwartek 20.12.2018 r. na popołudniowej zmianie w
kopalni eksplodował metan. Prace podziemne zostały wstrzymane, a górników
wycofano z niebezpiecznej strefy. Niedziela 23.12.2018 r. w Polsce była dniem
żałoby narodowej. / Třináct horníků zahynulo, a deset je raněných. Většina z nich jsou
občané Polské republiky. Ve čtvrtek 20.12.2018 na odpolední směně v dole
explodoval metan. Práce pod zemí byly zastaveny, a horníci odvolání z
nebezpečného pásma. Neděle 23.12.2018 byla v Polsku dnem národního smutku.
|
Zdjęcia z zebrania
jubileuszowego z okazji 60. urodzin Tadeusza Tomana, działacza COEXISTENTII, redaktora
naczelnego „WTZ” / Fotografie ze slavnostní schůze u příležitosti 60. výročí
narozenin Tadeusze Tomana, funkcionáře COEXISTENTIE, šéfredaktora „WTZ” (foto:
Czesława Rudnik, www.zwrot.cz)
Uroczyste
zebranie z okazji 60. urodzin działacza COEXISTENTII – 11.1.2019 r. /
Slavnostní schůze u příležitosti 60. výročí narozenin funkcionáře COEXISTENTIE
– 11.1.2018
Zebranie organizacji społecznych, w których zaangażowany jest
Tadeusz Toman, odbyło się w piątek 11.1.2019 r. w Domu PZKO w Piotrowicach koło
Karwiny. Wzięli w nim udział działacze Miejscowego Koła Polskiego Związku
Kulturalno-Oświatowego (PZKO) w Piotrowicach koło Karwiny, Stowarzyszenia
Elektrotechników Polskich w Republice Czeskiej (SEP), organizacji pożytku
publicznego Koexistencia opp., Polskiej Sekcji Narodowej ruchu politycznego
COEXISTENTIA-WSPÓLNOTA (COEX) oraz Klubu Piłkarskiego TS Lokomotywa Piotrowice
koło Karwiny. Jubilat był w 1999 roku inicjatorem założenia SEP, organizacji
branżowej skupiającej elektryków z Zaolzia i jest jej przewodniczącym. SEP
liczy, jak poinformował obecny na zebraniu wiceprzewodniczący SEP, kol. Tadeusz Parzyk, około 20 członków,
którzy spotykają się na zebraniach, prelekcjach. Owocna jest współpraca z
Oddziałem Gliwickim Stowarzyszenia Elektryków Polskich, o czym wspomniał kol. Andrzej Grabowski, członek tego
oddziału i jego długoletni przewodniczący. Jubilat redaguje Biuletyn
Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich w RC oraz gazetę członków ruchu
politycznego COEXISTENTIA „Wiadomości-Tudósítások-Zprávy”. Prowadzi również
kronikę w Klubie Piłkarskim TS Lokomotywa Piotrowice koło Karwiny, w którym
grał jako junior, a teraz chętnie uczęszcza na mecze.
Jubilat jest członkiem
zarządu Miejscowego Koła PZKO w Piotrowicach koło Karwiny, skąd pochodzi.
Chociaż obecnie mieszka w Trzyńcu, nadal działa w piotrowickim Kole. Pięć razy
w roku przygotowuje spotkania Klubu Propozycji, prowadzi również kronikę
klubową. O jego aktywności mówiła prezes Koła, Jadwiga Karolczyk. – Dziennikarstwo interesowało mnie już w
gimnazjum – stwierdził Jubilat, jednak w czasach mojej młodości takie studia
przeznaczone były tylko wybranym, dlatego poszedłem na elektrotechnikę, bowiem
fizyka była moją drugą pasją. – Bez wkładu pracy Tadeusza Tomana by nas już tu
nie było – mówił Stanisław Gawlik,
przewodniczący Sekcji Historii Regionu Zarządu Głównego PZKO i aktywny działacz
COEXISTENTII. Bogusław Kaleta,
przewodniczący rady nadzorczej Koexistencia opp., podziękował Jubilatowi zwłaszcza
za wkład pracy w prowadzeniu wydawnictw, jednocześnie poprosił go o odrobinę
odpoczynku i większe poświęcenie się rodzinie (SEP).
Schůze spolků, ve kterých působí Tadeusz Toman, se konala v pátek 11.1.2019
v Domě PZKO Petrovice u Karviné. Zúčastnili se ji funkcionáři Místní skupiny
Polského svazu kulturně-osvětového (PZKO) v Petrovicích, Sdružení polských
elektrotechniků v České republice (SEP), obecně prospěšné společnosti
Koexistencia o.p.s., Polské národní sekce politického hnutí
COEXISTENTIA-SOUŽITÍ (COEX) a také Fotbalového klubu TS Lokomotiva Petrovice u
Karviné. Jubilant byl v roce 1999 iniciátorem vzniku SEP, odborné organizace
seskupující elektrikáře ze Zaolzí a je jejím předsedou. SEP čítá, jak sdělil
přítomný na schůzi místopředseda SEP, Tadeusz
Parzyk, asi 20 členů, kteří se setkávají na schůzích, přednáškách. Užitečná
je spolupráce s Gliwickým oddělením Stowarzyszenia
Elektryków Polskich, o čem informoval Andrzej
Grabowski, člen tohoto oddělení a jeho dlouholetý předseda. Jubilant vydává
Biuletyn Sdružení polských
elektrotechniků v ČR a také noviny členů politického hnutí COEXISTENTIA
„Wiadomości-Tudósítások-Zprávy”. Vede rovněž kroniku ve Fotbalovém klubu TS
Lokomotiva Petrovice u Karviné, ve kterém hrál jako dorostenec, a teď se rád
účastní zápasů.
Jubilant je členem
výboru Místní skupiny PZKO Petrovice u Karviné, odkud pochází. I když současně
bydlí v Třinci, nadále působí v petrovické skupině. Pětkrát v roce připravuje
setkání Diskusního klubu, vede rovněž klubovou kroniku. O jeho aktivitách
mluvila předsedkyně Skupiny, Jadwiga
Karolczyk. – Novinářství mne zajímalo už na gymnáziu – prohlásil Jubilant,
avšak v dobách mého mládí taková studia byla určena pouze vybraným, proto jsem
šel studovat elektrotechniku, protože fyzika byla moji druhou vášní. – Bez
přispění práce Tadeusze Tomana by jsme již zde nebyli – řekl Stanislav Gawlik, předseda Sekce
regionálních dějin Hlavního výboru PZKO a aktivní funkcionář COEXISTENTIE. Boguslav Kaleta, předseda dozorčí rady
Koexistencia o.p.s., poděkoval Jubilantovi zejména za přínos při vydávání
publikací, současně jej prosil o trochu oddechu a většímu věnování se rodině
(SEP).
Rozprawa
o szkolnictwie na stronach www.coexistentioa.cz / Rozprava o školství na stránkách www.coexistentia.cz
W
pierwszej dekadzie lutego 2019 r. pojawi się, na stronach internetowych COEXISTENTII w języku polskim, Rozprawa nad analizą i syntezą aktualnych
nazw szkół Szkolnictwa Polskiej Mniejszości Narodowej w Republice Czeskiej 2018
r., autora, Bogusława Kalety. Należy
otworzyć strony internetowe COEXISTENTII
i postępować kolejno, klikając następujące odsyłacze: www.coexistentia.cz;
Dokumenty; Dokumenty OPS; Rozprawa
nad analizą i syntezą aktualnych nazw szkół Szkolnictwa Polskiej Mniejszości
Narodowej (SPMN) w RC 2018 r. Potem
dostaną się Państwo na plik Wstęp do Rozprawy nad analizą i syntezą
aktualnych nazw szkół Szkolnictwa Polskiej Mniejszości Narodowej w Republice
Czeskiej (SPMN) w RC 2018 r. (0.); Po
uważnym zaznajomieniu się z treścią tego pliku nr (0.) Rozprawy... będą
Państwu udostępnione kolejne pliki Rozprawy... nr (1.) aż nr (8.).
Rozprava...
w języku czeskim będzie udostępniona Państwu, klikając kolejno następujące
odsyłacze: www.coexistentia.cz;
Dokumenty; Dokumenty OPS; Rozprava nad
analýzou a syntézou aktuálních názvů škol Polského národnostního školství (PNŠ)
v ČR 2018. Potem dostaną się Państwo na plik Úvod do Rozpravy nad analýzou a
syntézou aktuálních názvů škol Polského národnostního školství v České
republice (PNŠ) v ČR 2018 (0.), gdzie po uważnym zaznajomieniu się z
treścią tego pliku z nr. (0.) będą Państwu udostępnione kolejne pliki
Rozpravy... nr (1.) aż nr (8.).
V první dekádě února 2019 se ukáže na
internetových stránkách Coexistentie v polském jazyce Rozprawa
nad analizą i syntezą aktualnych nazw szkół Szkolnictwa Polskiej Mniejszości
Narodowej w Republice Czeskiej 2018 r., autora Bogusława Kalety. Je
třeba otevřít internetové stránky Coexistentie a postupovat po
sobě klikajíce na následující odkazy: www.coexistentia.cz;
Dokumenty; Dokumenty OPS; Rozprawa nad analizą i syntezą aktualnych nazw
szkół Szkolnictwa Polskiej Mniejszości Narodowej w Republice Czeskiej 2018 r., autora
Bogusława Kalety. Dostanete se tak na soubor Wstęp do
Rozprawy nad analizą i syntezą aktualnych nazw szkół Szkolnictwa Polskiej
Mniejszości Narodowej w Republice Czeskiej (SPMN) w RC 2018 r. (0.). Po
důkladném seznámení se s obsahem tohoto souboru čís. (0.) budou Vám
zpřístupněny další soubory Rozprawy... čís. (1.) až čís. (8.).
Rozprava... v českém jazyce Vám
bude zpřístupněna klikajíc postupně na následující odkazy: www.coexistentia.cz; Dokumenty; Dokumenty
OPS; Rozprava nad analýzou a syntézou aktuálních názvů škol Polského národnostního
školství (PNŠ) v ČR 2018, autora Bogusława Kalety. Potom se dostanete
na soubor Úvod do Rozpravy nad analýzou a syntézou aktuálních názvů škol
Polského národnostního školství v České republice (PNŠ) v ČR 2018 (0.),
kde po důkladném seznámení se s obsahem tohoto souboru čís., (0.), budou
Vám zpřístupněny další soubory Rozpravy... čís. (1.) až čís. (8).
Rozmowa z Bogusławem Niemcem (KDU-ČSL ) w „Głosie” / Rozhovor
s Bohuslavem Niemcem v „Głosu”
Z Bogusławem Niemcem, zastępcą prezydenta
miasta Hawierzowa, rozmawiała redaktor „Głosu” – gazety Polaków w Republice
Czeskiej, Danuta Chlup („Ze szkoły do ratusza”, 14.12.2018 r.).
Zamieszczamy obszerne fragmenty tego wywiadu.
Został
pan zastępcą prezydenta miasta Hawierzowa. To sukces dla pana listy wyborczej? – Tak, to jest na pewno sukces. Mamy najwięcej radnych w
historii, licząc od rewolucji. KDU-ČSL nigdy jeszcze nie piastował stanowiska
zastępcy prezydenta (...).
Które
inwestycje będą w przyszłym roku najważniejsze? – Największą inwestycją w
2018 roku, realizowaną wspólnie z SŽDC (Zarząd Infrastruktury Kolejowej),
będzie zagospodarowanie przestrzeni przed dworcem kolejowym. Oni będą
remontowali dworzec, my plac przed nim. A ponieważ nadal brakuje miejsc
postojowych, chcemy wybudować dwa nowe parkingi na Podlesiu. Plany obejmują
inwestycje o łącznej wartości ok. 300 mln koron.
Latami
mówi się o obwodnicy Hawierzowa. Jest szansa, że kiedyś wreszcie zostanie
wybudowana?
– Szansa jest, ponieważ w ubiegłym roku przyjęliśmy uchwałę w Radzie Miasta, że
Miasto wybuduje podłączenie do obwodnicy. Bez niej projekt byłby nie do
zrealizowania. Niemniej jednak w tej chwili nie można mówić o żadnych
konkretnych terminach, nie wiadomo, kiedy budowa mogłaby się rozpocząć. To
przede wszystkim sprawa Dyrekcji Dróg i Autostrad.
Dostał
pan działkę inwestycyjną dzięki temu, że z wykształcenia jest pan budowlańcem.
Ale jest też pan nauczycielem. Nie chciał się pan zająć sprawami szkolnictwa? – Nasza koalicja wyborcza
KDU-ČSL i STAN miała dwa priorytety, pierwszym było szkolnictwo, drugim
inwestycje. Ostatecznie przy podziale funkcji otrzymałem inwestycje,
szkolnictwo powierzono Janie Feberowej z ANO. Ale szkolnictwo jest nadal dla
mnie i radnych z naszej listy bardzo ważne.
Nie
wątpię, że liczą na Pana Polacy mieszkający w Hawierzowie. Wiadomo, że Polska
Szkoła Podstawowa i Przedszkole w Błędowicach jest jedyną polskojęzyczną
placówką oświatową w Hawierzowie, którą koniecznie trzeba utrzymać... – Problem polega na tym,
że w tej szkole jest mało dzieci, wobec czego miasto z roku na rok dokłada ze
swojego budżetu coraz więcej pieniędzy na jej działalność. W tej chwili są to
wydatki na dofinansowanie wynagrodzeń pedagogów w wysokości ok. miliona koron
rocznie. Musimy rozwinąć działania promocyjne, by zachęcić większą liczbę
rodziców do posyłania dzieci do tej szkoły. Wiążemy także nadzieję z
wprowadzeniem nowego modelu finansowania szkolnictwa przez państwo. Model ten
zakłada finansowanie nie na ucznia, ale na klasę. To by miało pomóc takim małym
szkołom. Nasze ugrupowanie ma wspieranie szkolnictwa mniejszości narodowych w
swoim programie, jest to dla nas bardzo ważne, a ja osobiście jestem
absolwentem polskiej podstawówki w Błędowicach. Na pewno chciałbym jej pomóc.
Niestety, sytuacja demograficzna Hawierzowa jest niekorzystna. Miasto się
starzeje, spada liczba mieszkańców. Będziemy prowadzili wspólne działania z
PZKO, z Macierzą Szkolną, z całym polskim środowiskiem na rzecz błędowickiej
szkoły.
Od redakcji „WTZ”: Ruch polityczny
COEXISTENTIA wspierał w wyborach komunalnych listę wyborczą koalicji KDU-ČSL i
STAN – Společně pro Havířov.
S Bohuslavem Niemcem, náměstkem primátora
Havířova, mluvila redaktorka „Głosu” – novin Poláků v České republice, Danuta
Chlup („Ze szkoły do ratusza”, 14.12.2018). Zveřejňujeme rozsáhlé úryvky tohoto
rozhovoru.
Stal
jste se náměstkem primátora Města Havířova. To je velký úspěch pro Vaši volební
listinu? – Ano, je to určitě úspěch. Máme nejvíce
členů zastupitelstva v dějinách, když počítám od revoluce. KDU-ČSL ještě nikdy
nezastávalo funkci náměstka primátora (...).
Které
investice budou v příštím roce nejdůležitější? – Největší investicí v
roce 2019, uskutečňovanou společně s SŽDC – Správa
železniční dopravní cesty, bude obhospodaření prostoru před železničním
nádražím. Oni budou opravovat nádraží, my prostor před ním. A protože nadále
chybí parkovací místa, chceme postavit dvě nová parkoviště na Podlesí. Plány se
vztahují na investice o hodnotě celkem asi 300 mln korun.
Roky
se mluví o obchvatu Havířova. Je šance, že bude někdy postaven? – Šance je, protože v
minulém roce jsme přijali usnesení v Zastupitelstvu Města, že Město postaví
přiváděč obchvatu. Bez něho by byl projekt nerealizovatelný. Přesto v tomto
okamžiku nemůžeme mluvit o žádných konkrétních termínech, není známo, kdy
stavba bude mohla být zahájena. To je záležitost především Ředitelství silnic a
dálnic.
Byl
Vám přidělen investiční úsek, protože jste vzděláním stavař. Ale jste rovněž
učitelem. Nechtěl jste se věnovat školství? – Naše volební koalice KDU-ČSL a STAN měla
dvě priority, první bylo školství, druhou investice. Nakonec při dělbě funkcí
jsem dostal investice, školství bylo svěřeno Janě Feberové z ANO. Ale školství
je pro mně i členy zastupitelstva naší listiny i nadále velmi důležité.
Nepochybuji,
že spoléhají na Vás Poláci, kteří bydlí v Havířově. Je známo, že Polská
základní škola a mateřská škola v Bludovicích je jediné polskojazyčné
vzdělávací pracoviště v Havířově, které je nutné udržet... – Problém je v tom, že v
této škole je málo dětí, proto město každý rok doplácí ze svého rozpočtu stále
více peněz na její činnost. V tomto okamžiku jsou to náklady na dofinancování
odměn učitelů ve výši asi milión korun ročně. Musíme rozvinout propagační
činnost, abychom pobídli větší počet rodičů, aby posílali dětí do této školy.
Vkládáme naději do nového modelu financování školství zavedeného státem. Tento
model předpokládá financování nikoliv na žáka, ale na třídu. To by mělo pomoci
takovým malým školám. Naše seskupení má podporu národnostního školství ve svém
programu, je to pro nás velmi důležité, já osobně jsem absolventem polské
základní školy v Bludovicích. Určitě bych ji chtěl pomoci. Bohužel,
demografická situace Havířova není příznivá. Město stárne, klesá počet občanů.
Budeme vést společné činnosti s PZKO, s Maticí školskou, s celým polským
prostředím v zájmu bludovické školy.
Od redakce „WTZ”: Politické hnutí
COEXISTENTIA podporovalo v komunálních volbách koaliční volební listinu KDU-ČSL
a STAN – Společně pro Havířov.
Gabriela Hřebáčkowa burmistrzem Czeskiego Cieszyna / Gabriela
Hřebáčkova starostkou Českého Těšína
„ZWROT” – miesięcznik Polskiego Związku
Kulturalno-Oświatowego zamieścił w listopadowym numerze (11/2018) rozmowę z Gabrielą
Hřebáčkową (Nestraníci), burmistrzem Czeskiego Cieszyna. Nowa burmistrz
całe życie związana jest z Czeskim Cieszynem. Pierwsze cztery klasy szkoły
podstawowej ukończyła jednak w Trzyńcu (ojciec pracował w Hucie Trzynieckiej,
mama uczyła w trzynieckiej podstawówce). Od klasy piątej uczęszczała już do
czesko cieszyńskiej polskiej podstawówki przy ulicy Havlíčka. Jest absolwentką
szkoły zdrowotnej w Karwinie. Pracowała najpierw jako pielęgniarka, później
przez rok przebywała w Niemczech, żeby nauczyć się dobrze języka niemieckiego,
gdzie pracowała jako opiekunka do dziecka, później w hotelu. Po roku wróciła na
tę samą posadę, z której odchodziła, czyli pielęgniarki na oddziale dziecięcym
w szpitalu w Karwinie-Raju. Kiedy okazało się, że czeska szkoła podstawowa w
Sibicy szuka nauczyciela języka niemieckiego, zmieniła pracę. Nauczycielką była
do 2014 roku. Start w wyborach samorządowych był jedną z ważniejszych decyzji w
jej życiu. Na pytanie, co było powodem, że zdecydowała się wejść w politykę,
odpowiedziała: – Nie jestem typowym politykiem, ponieważ uważam, że to, co
robi się dla miasta, nie miałoby być związane z polityką. Decydowanie o tym,
którą drogę naprawić, z mojego punktu widzenia nie ma nic wspólnego z polityką,
tylko z codziennością. Zatem decyzja o starcie w wyborach w żadnej mierze nie
była polityczna, tylko podjęta z punktu widzenia mieszkańców Czeskiego
Cieszyna. Była grupa przyjaciół, miała pomysły, które chciała zweryfikować w
praktyce. A na temat wyboru burmistrza po wyborach w październiku 2018 r.,
w których otrzymała najwięcej głosów preferencyjnych powiedziała: – Życie
nauczyło mnie, że najlepiej na nic nie liczyć Niemniej jednak liczba głosów
preferencyjnych, którą otrzymałam, spowodowała, że tym razem jakiekolwiek formy
bierności postanowiłam odstawić na tor boczny. Również po drugiej stronie
Olzy, w Cieszynie, po raz pierwszy w historii burmistrzem została kobieta – Gabriela Staszkiewicz.
– Kiedyś na wszystkich ważnych, eksponowanych stanowiskach byli tylko
mężczyźni. Teraz, jak widać, to się zmienia. Może dlatego, że jednak kobiety
mają więcej cierpliwości. Burmistrz
Staszkiewicz była wcześniej przewodniczącą Rady Miejskiej w Cieszynie, stąd
spotkałyśmy się kilkakrotnie na wydarzeniach, w których uczestniczyły oba
miasta. Mogę powiedzieć, że jest bardzo kontaktową osobą – dodała.
„ZWROT” – měsíčník Polského svazu
kulturně-osvětového zveřejnil v listopadovém čísle (11/2018) rozhovor s Gabrielou
Hřebáčkovou (Nestraníci), starostkou Českého Těšína. Nová starostka celý
život je spojena s Českým Těšínem. Avšak první čtyři třídy základní školy
ukončila v Třinci (otec pracoval v Třineckých železárnách, matka učila v
třinecké základní škole). Od páté třídy docházela již do českotěšínské polské
základní školy na ulici Havlíčka. Je absolventkou zdravotní školy v Karviné.
Nejdříve pracovala jako zdravotní sestra, později rok pobývala v Německu, aby
se zdokonalila v německém jazyce, kde pracovala jako pečovatelka o dítě,
později pracovala v hotelu. Po roce se vrátila na stejné pracovní místo, ze
kterého odcházela, to je zdravotní sestry dětského oddělení nemocnice v
Karviné-Ráji. Když se zjistilo, že česká základní škola ve Svibici hledá
učitele německého jazyka, změnila práci. Učitelkou byla do roku 2014. Účast v
komunálních volbách bylo jedním z důležitějších rozhodnutí v jejím životě. Na
dotaz, co bylo důvodem, že se rozhodla vstoupit do politiky, odpověděla: –
Nejsem typickým politikem, protože se domnívám, že to co se dělá pro město, by
nemělo být spojováno s politikou. Rozhodování, kterou cestu opravit, z mého
pohledu němá nic společného s politikou, pouze s všedností. Proto rozhodnutí o
účasti ve volbách vůbec nebylo politické, pouze bylo přijato s pohledu občanů
Českého Těšína. Existovala skupina přátel, měla nápady, které chtěla prověřit v
praxi. A na téma volby starosty po volbách v říjnu 2018, ve kterých obdržela
nejvíce preferenčních hlasů řekla: – Život mne naučil, že nejlépe je na nic
nespoléhat. Nicméně počet preferenčních hlasů, které jsem obdržela způsobil, že
tentokrát jsem se rozhodla jakékoli formy pasivity odložit na vedlejší kolej.
Rovněž na druhé straně Olzy, v Cieszyně, byla poprvé v dějinách zvolena
starostou žena – Gabriela Staszkiewicz. – Kdysi na všech důležitých
exponovaných postaveních byli pouze muži. Teď, jak je vidět, se to mění. Možná
proto, že přece jen ženy mají větší trpělivost. Starostka Staszkiewicz byla
dříve předsedou Městské rady v Cieszyně, proto jsme se setkaly několikrát na
událostech, kterých se účastnily oba města. Mohu potvrdit, že je velmi
kontaktní osobou – doplnila.
Zarząd Gminy w Bystrzycy dysponuje nadal 500 000 koronami
/ Rada obce Bystřice nadále disponuje půlmilionem
Członkowie Rady Gminy w Bystrzycy nie zaakceptowali
obniżenia kwoty, którą może dysponować Zarząd Gminy, na 300 000 koron.
Podczas obrad Rady Gminy w dniu 4.12.2018 r. odbyło się rutynowe głosowanie o
zobowiązaniu Zarządu Gminy do wykonywania postanowień budżetowych w wysokości
500 000 koron na jedną akcję.
Ostatecznie tak jak dotąd. – Głównym powodem takiej decyzji jest fakt,
abyśmy nie musieli częściej zwoływać wszystkich członków Rady Gminy. Ci nadal
decydować będą tylko o kwotach wyższych niż pół miliona koron. Niższe kwoty
będą w kompetencji członków Zarządu Gminy – powiedział redaktorowi tygodnika
„Trzyniecki Hutnik” bystrzycki wójt, Roman
Wróbel.
Členové Zastupitelstva Obce Bystřice neschválili
snížení částky na 300 000 korun, se kterou může disponovat Rada Obce. Během
jednání Zastupitelstva Obce dne 4.12.2018 proběhlo rutinní hlasování o pověření
Rady Obce k provádění rozpočtových opatření ve výší 500 000 korun na jednu
akci. Tak tomu je koneckonců doposud. – Hlavním důvodem je skutečnost, ať
nemusíme častěji svolávat všechny členy zastupitelstva. Ti by nadále
rozhodovali jen o částkách vyšších než půl miliónu korun. Nižší částky budou v
kompetenci členů Rady Obce – řekl redaktorovi „Třineckého hutníka” bystřický
starosta Roman Wróbel.
Nawsie: Centrum Usług i rekonstrukcja boiska / Návsí: Centrum
společných služeb a oprava hřiště
Centrum Usług Wspólnych, które założyło
Stowarzyszenie Gmin Regionu Jabłonkowskiego, zmieniło swój adres i siedzibę z
Gródka do Nawsia, do budynku dawnej piły. Urząd Gminy w Nawsiu odkupiła go
mniej więcej przed dwoma laty i wyremontował. Centrum Usług Wspólnych jest do
dyspozycji nie tylko kierownictwu Stowarzyszenia Gmin Regionu Jabłonkowskiego,
ale wszystkim obywatelom, którzy żyją w regionie. Pracownice Centrum pomogą
tym, którzy nie dają rady, na przykład z żądaniem na dotacje kociołkowe.
Boisko ze
sztuczną nawierzchnią w Nawsiu, które służy już 12 lat, potrzebuje kompleksowej
naprawy. – Pieniądze mamy przygotowane na ogólną wymianę nawierzchni sztucznej,
ale możliwe, że wszystko będzie realizowane w inny sposób, warianty są
przygotowane – powiedziała wójt Nawsia, Lenka
Husárowa (Stowarzyszenie Niezależnych).
Centrum společných služeb, které vytvořilo Sdružení obcí
Jablunkovska, změnilo svou adresu a sídlo z Hrádku do Návsí, do budovy bývalé
pily. Obecní úřad Návsí tuto budovu odkoupil asi před dvěma roky a
zrekonstruovala ji. Centrum společných služeb je k dispozici nejen vedení
Sdružení obcí Jablunkovska, ale všem občanům, kteří v regionu žijí. Pracovnice
Centra mohou těm, kteří si nevědí rady, pomoci například s žádostí o kotlíkové
dotace.
Hřiště s
umělou trávou v Návsí, které slouží již 12 let, potřebuje komplexní opravu. –
Peníze máme připraveny na celkovou výměnu umělého povrchu, ale možná se všechno
bude realizovat jinak, varianty jsou připraveny – řekla starostka Návsí Lenka Husárová (Sdružení nezávislých).
|
Aktualnie boisko jest pokryte śniegiem.
Nowa siedziba Centrum Usług Wspólnych jest widoczna z dworca kolejowego. / V
současné době leží hřiště pod sněhem. Nové sídlo Centrum společenských služeb
leží na dohled od vlakového nádraží. (foto: „Trzyniecki – Třinecký Hutnik”)
Mosty koło Jabłonkowa: Obrady o zapisach audiowizualnych /
Mosty u Jablunkova: Jednání o audiovizuálních záznamech
Członkowie Rady Gminy w Mostach koło Jabłonkowa
podczas obrad rady gminy w dniu 12.12.2018 r. dyskutowali o ich rejestrowaniu. Pierwotny
pomysł brzmi: „nie zmuszajmy naszej asystentki każdym razem po posiedzeniu Rady
długimi godzinami przepisywać wypowiedzi i zachowujmy zapisy w postaci
cyfrowej”. Jednak uchwała na ten temat nie była podjęta. Spośród czternastu
obecnych polityków siedmiu zaaprobowało przechowywanie zapisów z obrad, druga
połowa wstrzymała się od głosu. – To remis, dlatego nie musimy właściwie nic
robić, ale my i tak będziemy. Ze względu na fakt, że na przygotowanie
poświęciliśmy niemało wysiłku, spróbujemy przygotować bardziej odpowiedni
materiał, który na przykład niektórym pomoże zmienić zdanie – powiedział wójt
Mostów koło Jabłonkowa, Andrzej Niedoba
(MOSTY PLUS), i kontynuował: – W wypadku, że zapisy audiowizualne nie będą
zaakceptowane, chcemy przynamniej przeforsować przechowywanie nagrań głosowych,
aby ułatwić pracę naszej asystentce. Rada uchwaliła omówienie przechowywania
zapisu audio z dzisiejszej rady do kolejnych obrad Rady Gminy (źródło: „Trzyniecki Hutnik”).
Členové Zastupitelstva Obce Mosty u Jablunkova
diskutovali na jednání 12.12.2018 o zaznamenávání jejich jednání. Původní
myšlenka zní „nenechme naši asistentku pokaždé po zasedání Zastupitelstva
dlouhé hodiny přepisovat výroky a uchovávejme záznam v digitální podobě”. Avšak
usnesení v této otázce nebylo přijato. Z přítomných čtrnácti politiků sedm
schválilo uchování záznamů z jednání, druhá polovina se zdržela hlasování. – Je
to plichta, takže nemusíme nic dělat, my ale stejně budeme. Vzhledem k tomu, že
jsme na přípravu vynaložili už tolik úsilí, pokusíme se připravit výstižnější
materiál, který třeba pomůže některým změnit názor. – řekl Ondřej Niedoba (MOSTY PLUS), starosta obce, a pokračoval: – Pokud
audiovizuální záznamy neprojdou, chceme alespoň prosadit uchovávání hlasových
nahrávek, ať ulehčíme práci naší asistentce. Zastupitelstvo schvaluje ponechání
audiozáznamu z dnešního zastupitelstva do dalšího zasedání Zastupitelstva Obce.
Jabłonków współpracuje z Wisłą / Jablunkov spolupracuje s
Wislou
Wisła jest nowym partnerem Jabłonkowa. Umowę podpisano
20.1.2019 r. z okazji koncertu noworocznego w Wiśle. – Bardzo ścisłe stosunki
utrzymujemy z polskim miastem Gogolin. Przykładowo ostatnią akcję był pobyt
wymienny urzędników ratusza w celu wzajemnego przekazywania sobie doświadczeń.
Drugim partnerem Jabłonkowa jest słowackie Kysuckie Nowe Miasto. W tym wypadku
współpraca ukierunkowana jest przede wszystkim do szkół i organizacji
budżetowych. Dwa lata współpracujemy z ukraińskim Tjaczewem, tutaj momentalnie
chodzi głównie o pomoc humanitarną dla ukraińskiego partnera. Od nowa do tej
współpracy przybyła Wisła – powiedział burmistrz Jabłonkowa, Jiří Hamrozi (KDU-ČSL).
Wisla je novým partnerem Jablunkova. K podpisu
smlouvy došlo 20.1.2019 při příležitosti novoročního koncertu ve Wisle. –
Velice úzké vztahy udržujeme s polským městem Gogolin. Například poslední akcí
byl výměnný pobyt radničních úředníků, aby si navzájem předali své zkušenosti.
Druhý partner Jablunkova je slovenské Kysucké Nové Město. V tomto případě
spolupráce směřuje hlavně na školy a příspěvkové organizace. Dva roky
spolupracujeme s ukrajinským Tjačivem, zde v dané chvíli jde hlavně o
humanitární pomoc ukrajinskému partnerovi. Nově do této společnosti přibyla
Wisla. – řekl starosta Jablunkova Jiří
Hamrozi (KDU-ČSL).
|
Burmistrz Jabłonkowa, Jiří Hamrozi
(z prawej) i burmistrz Wisły, Tomasz Bujok / Starosta Jablunkova Jiří Hamrozi
(vpravo) a starosta Wisly Tomasz Bujok (foto: Miasto Wisła)
Wójt Ropicy na temat ścieżki Ropica-Niebory / Starostka Ropice
na téma stezky Ropice-Nebory
Wójt
Ropicy, Urszula Wania (Pro rozvoj
Ropice), skomentowała w „Trzynieckim Hutniku” (nr 3/2019) perypetie, które
towarzyszą przygotowaniu trasy wspólnej ścieżki dla pieszych i rowerzystów z
Ropicy do Nieborów. – Było to prawdopodobnie najbardziej skomplikowane
prawnomajątkowe przygotowanie spośród wszystkich naszych dotychczasowych
projektów. Obecnie ma gmina pozwolenie na budowę. Nie uzyskała jednak dotacji,
dlatego będzie się o nią starać po raz drugi. Dla trasy o długości 632 metrów
gmina potrzebowała uzyskać zgodę 18 właścicieli gruntów. Kilka przypadków było
bardzo trudnych. W dodatku niemal ćwierć roku czekaliśmy na stanowisko Dyrekcji
Dróg i Autostrad. W ubiegłym roku na wiosnę rozpoczęło się postępowanie
budowlane. Prawomocne pozwolenie na budowę gmina posiada od 15 września. Teraz
szuka pieniędzy na samą realizację. Ubiegaliśmy się o wsparcie dotacyjne
Miejscowej Grupy Akcyjnej Podbeskidzie. Nasz projekt spełnił realne warunki,
otrzymaliśmy 80 punktów, ale z powodu braku żądanej sumy alokowanych finansów
dotacji nie uzyskaliśmy. – Koło ścieżki przy przystanku autobusowym powstanie
15 miejsc postojowych dla rowerów – dodała wójt. Projektowane koszty ścieżki,
razem z przechowalnią rowerów, wynoszą 5 milionów koron. Na wykonanie
dokumentacji projektowej uzyskała gmina dotację Województwa Morawsko-Śląskiego.
Starostka Ropice Uršula
Waniová (Pro rozvoj Ropice) okomentovala v „Třineckém Hutníku” (č. 3/2019)
peripetie, které provázely přípravu trasy společné stezky pro chodce a cyklisty
z Ropice do Nebor. – Byla to snad nejsložitější majetkoprávní příprava ze všech
projektů, které jsme dosud dělali. Nyní má obec stavební povolení. Nezískala
však dotaci, bude proto o ní usilovat podruhé. Pro 632 dlouhou trasu obec
potřebovala získat souhlas 18 vlastníků pozemků. Několik případů bylo velmi
složitých. A skoro čtvrt roku jsme čekali na vyjádření Ředitelství silnic a
dálnic. Loni na jaře se příprava posunula do stavebního řízení. Pravomocné
stavební povolení má obec od 15. září. Nyní shání peníze na samotnou realizaci.
Ucházeli jsme se o dotační podporu Místní akční skupiny Podbeskydí. Náš projekt
splnil podmínky věcného hodnocení, dostali jsme 80 bodů, ale kvůli nedostatku
alokovaných financí jsme dotaci nezískali. – U stezky v místě poblíž autobusové
zastávky vznikne 15 parkovacích míst pro bicykly – dodala starostka.
Projektovaná cena stezky, včetně úschovny kol, činí 5 milionu korun. Na
pořízení projektové dokumentace obec získala dotaci Moravskoslezského kraje.
Setna rocznica walk o Stonawę / Sté výročí bojů o Stonavu
W sobotę 26.1.2019 r. minęła 100. rocznica walk o
Stonawę, w których poniosło śmierć 20 polskich żołnierzy 8. Pułku Piechoty i
12. Pułku Piechoty z Wadowic. Uroczystości upamiętniające stonawski epizod
wojny czechosłowacko-polskiej, która trwała od 23 do 31.1.1919 r., odbyły się
26.1.2019 r. w kościele rzymskokatolickim, na cmentarzu i w Domu PZKO.
Żołnierze leżą we wspólnej mogile na stonawskim cmentarzu. – Taka tu była
tradycja, że zawsze ktoś troszczył się o ten grób, ludzie przynosili kwiaty,
zapalali znicze – powiedział wójt Stonawy, Andrzej
Feber (ANO 2011). Dzięki temu pamięć o żołnierzach, którzy walczyli o
Polskę, przetrwała do czasów współczesnych. Po 1990 roku uroczystości
rocznicowe przybrały bardziej oficjalny charakter. Gmina wydała na
uporządkowanie grobu 200 tys. koron, zaś Jan Pyszko mieszkający w Szwajcarii
ufundował pierwszą tablicę z nazwiskami poległych, którą umieszczono na
przeciwległym murku, niektórzy z nich określeni byli jako „nieznani”. Aktualnie
znamy już brakujące nazwiska (niektóre nazwiska zostały na tablicy błędnie
zapisane). Dlatego Miejscowe Koło PZKO w Stonawie zdecydowało się zainstalować
nową tablicę i przywrócić bezimiennym poległym ich nazwiska – dodaje Bohdan Prymus, wiceprezes MK PZKO w
Stonawie. Grób, w którym zostali pochowani żołnierze z Wadowic, znajduje się w
spisie grobów wojennych.
V sobotu 26.1.2019 uplynulo 100. výročí bojů o
Stonavu, kde zahynulo 20 polských vojáků 7. Pěšího pluku a 12 Pěšího pluku z
Wadowic. Vzpomínkové slavnosti připomínající stonavskou epizodu
československo-polské války, která trvala 23-31.1.1919, se konaly 26.1.2019 v
římskokatolickém kostele, na hřbitově a v Domě PZKO. Vojáci leží ve společném
hrobě na stonavském hřbitově. – Taková byla tradice, že vždy někdo pečoval o
tento hrob, lidé přinášeli květiny, zapalovali věčný oheň – řekl starosta
Stonawy, Ondřej Feber (ANO 2011).
Díky tomu památka o vojácích, kteří bojovali za Polsko, se zachovala do
současného období. Po roce 1990 výroční slavnosti začaly mít více oficiální
charakter. Obec věnovala na úklid hrobu 200 tis. korun, naopak Jan Pyszko ze
Švýcarska věnoval první tabuli se jmény obětí, která byla umístěna na
protilehlé zídce, někteří byli označeni jako „neznámí”. Dnes známe už všechna
chybějící jména (některá jména byla na tabuli chybně zapsána). Proto Místní
skupina PZKO Stonava se rozhodla instalovat novou tabuli a navrátit bezejmenným
obětem jejich jména – dodává Bohdan
Prymus, místopředseda MS PZKO Stonava. Hrob, ve kterém jsou uloženy ostatky
vojáků z Wadowic, je zapsán na seznam vojenských hrobů.
|
Andrzej Feber i Bohdan Prymus przy
nowej tablicy ofiar walk o Stonawę w 1919 roku / Ondřej Feber a Bohdan Prymus
před novou tabulí obětí bojů o Stonavu v roce 1919 („Głos”, 18.1.2018 r)
Bukowiec: Stowarzyszenie Gmin Regionu Jabłonkowskiego (SOJ) ma
nową przewodniczącą / Bukovec: Sdružení obcí Jablunkovska (SOJ) má novou
předsedkyni
Po zakończeniu kadencji wójta Gródka, Roberta Borskiego, funkcję przewodniczącego
Stowarzyszenia Gmin Regionu Jabłonkowskiego (Sdružení obcí Jablunkovska) objęła wójt Bukowca, Monika Czepczorowa (PRO BUKOVEC). Na
pytanie, z czym idzie do czteroletniej kadencji jako przewodnicząca SOJ,
powiedziała: – Przede wszystkim z całkowitą pokorą i odwagą, a jednocześnie
chęcią współpracować i pomagać sobie wzajemnie. Jeśli pojawi się problem, to
trzeba go rozwiązywać od razu. Bardzo ważne uważam poszerzenie usług w
dziedzinie opieki socjalnej, wybudowanie infrastruktury elektromobilności,
rozwój współpracy przygranicznej, współpracę z regionem Śląsk Cieszyński i Radą
Regionalną Obwodu Trzynieckiego. Natomiast do zadań krótkoterminowych należy
bezsprzecznie opracowanie planu rozwoju sportu, bez którego nie będziemy mogli
w poszczególnych gminach uzyskać dotacje, i uzyskanie dotacji na wydłużenie
ścieżki rowerowej z Łomnej Dolnej. Razem z Jiřím
Hamrozim, zastępcą przewodniczącego SOJ i burmistrzem Jabłonkowa, podczas
spotkania noworocznego z nową wójt Istebnej, Łucją Michałek, omówiliśmy plany i projekty, które chcielibyśmy w
ramach współpracy przygranicznej realizować. Źródło: „Trzyniecki Hutnik”.
Po skončení mandátu starosty Hrádku Roberta Borského se funkce předsedy SOJ
ujala starostka Bukovce Monika
Czepczorová (PRO BUKOVEC). Na otázku s čím jde do čtyřletého období jako
předsedkyně SOJ, řekla: – Především s naprostou pokorou i odvahou a zároveň
chutí spolupracovat a pomáhat si navzájem. Jestli se objeví problém, je potřeba
jej řešit okamžitě. Za velmi důležité považuji rozšiřování služeb v oblasti
sociální péče, vybudování infrastruktury pro elektromobilitu, rozvíjet
přeshraniční spolupráci, spolupracovat s regionem Těšínské Slezsko a Regionální
radou Třinecka. K těm krátkodobějším cílům patří bezesporu zpracování plánů
rozvoje sportu, bez kterých nebudou moci být získány dotace v jednotlivých
obcích, a získání dotace pro prodloužení cyklostezky z Dolní Lomné. Spolu s Jiří Hamrozim, místopředsedou SOJ a
starostou Jablunkova, jsme na novoročním setkání s novou starostkou obce
Istebna Lucií Michalek projednali
záměry a projekty, které bychom mohli v rámci přeshraniční spolupráce
realizovat. Zdroj: „Třinecký Hutník”.
|
Monika Czepczorowa, nowa
przewodnicząca Stowarzyszenia Gmin Regionu Jabłonkowskiego / Moniká Czepczorová,
nová předsedkyně Sdružení obcí Jablunkovska
Lutynia Dolna : Grudniowe obrady Rady Gminy / Dolní Lutyně:
prosincové jednání Zastupitelstva Obce
Podczas obrad Rady Gminy w Lutyni Dolnej w dniu
19.12.2018 r. omówiono m.in. zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego i
zaakceptowano średniookresowy plan rozwoju gminy na lata 2019-2017.
Przydzielono również środki finansowe poszczególnym stowarzyszeniom działającym
w gminie i szkołom podstawowym. Szkole Podstawowej i Przedszkolu z Polskim Językiem
Nauczania w Lutyni Dolnej przydzielono 100 000 koron na wsparcie zawodowe
nauczania matematyki i fizyki oraz rozwój profesjonalny pedagogów, którzy
nauczają te przedmioty. W gminie działają dwa koła Polskiego Związku
Kulturalno-Oświatowego – MK PZKO w Lutyni Dolnej i MK PZKO w Wierzniowicach. W
lutyńskim Domu Kultury odbyła się 28.12.2018 r. uroczysta wigilijka z występem
zespołu śpiewaczego Rychwałdzianie, a w wierzniowickim Domu PZKO 20.1.2019 r.
prezes MK PZKO w Wierzniowicach i zapalony turysta, Marcel Balcarek,
opowiadał o pieszej wycieczce z Lizbony do Santiago de Compostella.
Na jednání Zastupitelstva Obce Dolní Lutyně dne
19.12.2018 byly projednány mj. změny územního plánu a byl schválen střednědobý
plán rozvoje obce na roky 2019-2017. Byly rovněž přiděleny finanční prostředky
jednotlivým spolkům působícím v obci a základním školám. Základní škole a
mateřské škole s polským jazykem vyučovacím Dolní Lutyně bylo poskytnuto
100 000 Kč na profesionální podporu výuky matematiky a fyziky a také
profesní rozvoj pedagogů vyučujících tyto předměty. V obcí působí dvě Místní
skupiny Polského kulturně-osvětového svazu – MS PZKO Dolní Lutyně a MS PZKO
Věřňovice. V lutyňském Domě kultury se konalo 28.12.2018 slavnostní
štědrovečerní setkání s vystoupením pěveckého souboru Rychwałdzianie, a ve věřňovickém Domě PZKO předseda MS PZKO
Věřňovice a vášnivý turista Macel Balcarek vyprávěl o pěším výletu z
Lisabonu do Santiaga de Compostella,.
|
Uroczysta wigilijka MK PZKO w Lutyni
Dolnej / Slavnostní štědrovečerní setkání MS PZKO Dolní Lutyně (www.zwrot.cz)
Łomna Górna: „Głos” rozmawiał z wójtem / Horní Lomná: „Głos”
mluvil se starostou
Łomna Górna ma najwyższą średnią wieku w regionie –
43,4 lata oraz, paradoksalnie, najmłodszego wójta, 27-letniego Kamila
Kawuloka (SNK Salajka). W Łomnej Górnej ubywa mieszkańców. Wioska powoli,
ale systematycznie się wyludnia. Młodzi podejmują pracę i wyprowadzają się do
miasta. Naszym celem jest ich zatrzymać, stworzyć takie warunki, żeby chcieli
zostać – mówi wójt. Jego zdaniem, możliwości jest kilka, jak np. szersza oferta
kulturalno-rekreacyjno-sportowa. Z drugiej strony gmina ma związane ręce, jeśli
chodzi o rozbudowę wioski. Dawniej były takie plany, że w Łomnej powstanie
zapora i zbiornik wody do picia. To spowodowało, że wprowadzono zakaz budowania
nowych domów. Ze zbiornika co prawda w końcu zrezygnowano, zakaz jednak
pozostał. Rozwiązanie nasuwa się proste – zniesienie zakazu. Będę o to
zabiegać, tym bardziej, że Łomnej Dolnej już się to udało – dodaje wójt. Sam
zdążył założyć rodzinę i jest tutaj szczęśliwy. Cały artykuł – Tu się żyje „bez
starości” – można przeczytać w „Głosie” – gazecie Polaków w Republice Czeskiej
z 25.1.2019 r.
Horní Lomná má nejvyšší průměrný věk v regionu –
43,4 roky a také, paradoxně, nejmladšího starostu, 27letého Kamila Kawuloka
(SNK Salajka). V Horní Lomné počet občanů klesá. Vesnice se pomalu, ale
systematicky vylídňuje. Mladí začínají pracovat ve městě. Naším cílem je
zadržet je, a vytvořit takové podmínky, aby chtěli zde zůstat – řekl starosta.
Podle jeho názoru, možností je několik, např. širší
kulturně-rekreačně-sportovní nabídka. Na druhou stranu obec má svázané ruce,
pokud se jedná o rozšiřování výstavby v obci. – Dříve byla v Lomné plánována
přehrada a nádrž pitné vody. To způsobilo, že byl zaveden zákaz stavby nových domů. Z nádrže sice nakonec
ustoupilo, ale zákaz zůstal. Řešení se nabízí jednoduché – zrušení zákazu. Budu
se o to snažit, zvláště, že Dolní Lomné se už to podařilo – doplňuje starosta.
Sám stihl založit rodinu a je tu šťastný. Celý článek – „Tu se žije „bez starostí” – můžete přečíst v „Głosu” – novinách
Poláků v České republice z 25.1.2019.
|
Wójt Łomnej Górnej, Kamil Kawulok / Starosta
Horní Lomné Kamil Kawulok („Głos”, 25.1.2019 r.)
„Cicha noc” ma 200 lat
/ „Tichá noc” má 200 let
Najpopularniejsza
kolęda „Cicha noc” powstała przed 200 laty. Dziś śpiewa ją ponad miliard ludzi
w 300 językach świata.
W wiosce
Oberndorf koło Salzburga, 24.12.1818 r., po pasterce w szopce betlejemskiej
wikariusz kościoła św. Mikołaja, Joseph Mohr i wiejski nauczyciel, Franz Xaver
Gruber pierwszy raz wykonują kolędę „Cicha noc” („Stille Nacht”). Śpiewali na
dwa głosy: basem – Gruber, tenorem i na gitarze – Mohr. To on napisał słowa
wiersza i dał swemu przyjacielowi Gruberowi. Ten zaś parę godzin przed pasterką
ułożył muzykę. Sześć zwrotek, dziś śpiewa się zazwyczaj pierwszą, drugą i
szóstą. Muzyka kolędy uspakajająca, wyciszająca, taka właściwie kołysanka z
przebojowymi momentami jak u Bacha. Sam wiersz Joseph Mohr napisał dwa lata
wcześniej – w strasznym 1816 roku. Mówiono o nim – rok bez lata. Na półkuli
północnej niemal wszystkie rośliny wymrożone, w dodatku, zniszczenia po wojnach
napoleońskich. W kółko ulewy, brak żywności, choroby, epidemia cholery i
atakujące ludzi chmary wygłodniałych zwierząt. Rodziny Mohra i Grubera również
zaznały głodu i biedy.
Robert
Mohr urodził się w Salzburgu w 1792 roku, jako nieślubne dziecko szwaczki i
dezertera z armii. Świetny mówca, księdzem został w wieku 23 lat. Swą pierwszą
parafię dostał w spustoszonej wojnami napoleońskimi wiosce Mariapfarr w
prowincji Lungau – w 1995 roku odnaleziono rękopis Mohra, który jest dowodem,
że to właśnie w 1816 roku napisał wiersz zaczynający się od słów „Stille Nacht,
heilige Nacht!”. Inspiracją do napisania wiersza mógł być cudowny obraz z
miejscowego kościółka – z Marią, Jezuskiem z blond loczkami i pokłonem Trzech
Króli.
O pięć
lat starszy Franz Xaver Gruber również nie wychowywał się w luksusach. Był
piątym z sześciorga dzieci biednej rodziny tkaczy z niewielkiego Hochburga.
Uwielbiał muzykę i miał talent. Pewnego dnia miejscowy organista akurat się
rozchorował, więc proboszcz wyprosił u jego ojca, by to właśnie 11-letni Franz
zagrał na ważnej mszy. Ten nie tylko się zgodził, ale też – harując jak wół, by
utrzymać rodzinę – kupił synowi szpinet. Wymusił na nim, że może grać tylko po
utkaniu odpowiedniej ilości sukna. Ale też kazał mu obiecać, że gdy skończy 18
lat, będzie się kształcił na nauczyciela muzyki. Mohr był w latach 1817-1819
wikariuszem w Oberndorfie. Tu też dorabiał Gruber jako organista w kościele św.
Mikołaja. Zaprzyjaźnili się. Mohr później pracował jako wikary m.in. w
Hintersee i Wagrain. Założył szkołę podstawową i doprowadził do zbudowania
przytułku dla biednych oraz domu seniora. Zmarł na paraliż płuc po
przeziębieniu, którego się nabawił, gdy zimą odwiedzał chorych i
potrzebujących. Cały pozostawiony przezeń majątek to ta gitara, na której
zagrał „Cichą noc”. Podarował ją Gruberowi. Dziś można ją zobaczyć w muzeum w
Hallein, w uroczym średniowiecznym miasteczku nad rzeką Salzach. To tu
ostatecznie zamieszkał Franz Gruber, w 1835 roku został dyrygentem chóru i
organistą w tutejszym kościele parafialnym. Typowy pracoholik: wstaje świtem,
komponuje, udziela lekcji, dorabia po sąsiednich wioskach, by utrzymać gromadkę
dzieci. Mohr nie doczekał sławy kolędy. Gruber dożył pierwszych jej sukcesów. W
1854 roku prostował krążące wtedy po Europie wersje, że to anonimowa pieść
pasterzy z Tyrolu albo dzieło Johanna Michaela Haydna, młodszego brata słynnego
Josepha.
A jak to
się stało, że kolędę spod Salzburga poznał świat? Zaczęło się od Fügen w tyrolskiej
dolinie Zillertal, dokąd przywiózł ją Carl Mauracher, słynny na cały region
specjalista od naprawiania instrumentów muzycznych. W Tyrolu w pewnym czasie
popularne były wędrowne grupy wiejskich rzemieślników, którzy – przy okazji
handlu na jarmarkach w miastach Bawarii i innych częściach Niemiec – dorabiali
śpiewem. Najbardziej znaną taką grupą było rodzeństwo Reinnerów – czterech
braci i siostra. W grudniu 1822 roku na zamku Fügen gości dwóch potężnych
władców – cesarz Austrii Franciszek I oraz rosyjski car Aleksander I.
Rodzeństwo Rainnerów było poproszone, aby zaśpiewali dostojnym gościom. Ci byli
kolędą zachwyceni. Car zaprosił Rainnerów na swój dwór w Sankt Petersburgu. A
potem poszło dalej – najznakomitsze dwory pragnęły tyrolskiego śpiewu, jodłowania
i „Cichej nocy”. Przez Niemcy muzycy dotarli do Szwecji i Anglii, gdzie również
występowali na dworze królewskim. Dawali koncerty w różnych miejscach Europy
jako Tyrolski Zespół Ludowy, aż wreszcie w Wigilię 1839 roku wykonali „Cichą
Noc” na Manhattanie przed kościołem Świętej Trójcy, blisko Wall Street. Za
zarobioną swym śpiewem fortunę zbudowali w Tyrolu znakomity hotel dla
zakochanych w Alpach turystów. Na przełomie XIX i XX wieku, dzięki katolickim i
protestanckim misjonarzom, nuciło ją pół świata. Polską wersję przypisuje się
Piotrowi Maszyńskiemu, twórcy Warszawskiego Towarzystwa Śpiewaczego.
Podczas I
wojny światowej do brytyjskiego okopu zamiast pocisku wpada kawałek placka
czekoladowego. „Niemcy proszą o przerwanie ognia i zapraszają do wspólnego
śpiewania kolęd”. Ogień wstrzymano, Niemcy zaczęli śpiewać „Stille Nacht,
heilige Nacht...”. Po chwili dołączyli Brytyjczycy: „Sillen night, holy
night...”. Żołnierze śpiewali, wychodzili z okopów, rozmawiali na tak zwanej
ziemi niczyjej, robili sobie zdjęcia i wymieniali się guzikami od mundurów.
Doszło nawet do meczu piłki nożnej, w którym Niemcy wygrali z Brytyjczykami
3:2. W tym nieformalnym bożonarodzeniowym rozejmie wzięło udział w sumie około
100 tysięcy żołnierzy. Akcja nie spodobała się jednak ich dowódcom i do końca
wojny do niczego podobnego już nie doszło. Pokojowe śpiewanie kolęd nie
spodobało się też niejakiemu Adolfowi Hitlerowi, wówczas łącznikowi 16.
Bawarskiego Pułku Piechoty: „O czymś takim nie powinno się w czasie wojny nawet
rozmawiać”. Po latach jako przywódca III Rzeszy walczył z tradycyjnymi
świętami. Wprawdzie ich nie zakazał, ale robił wszystko, by wyrugować z nich
treści chrześcijańskie i zastąpić je starogermańskimi. Zmieniono nawet tekst
kolędy, który gloryfikował Hitlera. Na zdjęciach z 1940 roku widać nazistowskie
flagi i żołnierską wartę na pogrzebie jednego z synów Grubera – Felixa. Czy Felix był faszystą? A może NSDAP
urządziła mu partyjny pogrzeb tylko z racji słynnego ojca? Po alianckiej
stronie w 1941 roku w ogrodach Białego Domu kolędę zaśpiewali razem Winston
Churchill i Franklin Delano Roosevelt.
Nejpopulárnější
koleda „Tichá noc” vznikla před 200 lety. Dnes ji zpívá více jak miliarda lidí
v 300 světových jazycích.
Ve
vesnici Oberndorf u Salzburgu, 24.12.1818, po půlnoční mši v betlémských
jesličkách, vikář kostela sv. Mikuláše Joseph Mohr a vesnický učitel Franz
Xaver Gruber poprvé provádějí koledu „Tichá noc” („Stille Nacht”). Zpívali na
dva hlasy: basem – Gruber, tenorem a na kytaře – Mohr. To on napsal slova básně
a předal svému příteli Gruberovi. Ten zase pár hodin před půlnoční mší složil
hudbu. Šest slok, dnes se obvykle zpívá první, druhá a šestá. Hudba koledy
uklidňující, ztlumená, vlastně taková ukolébavka s populárními momenty jako u
Bacha. Samotnou báseň Joseph Mohr napsal dva roky dříve – ve strašidelném roce
1816. Mluvilo se o něm – rok bez léta. Na severní polokouli téměř všechny
rostliny zamrznuté, navíc, ztráty po napoleónských válkách. Dokolečka lijáky,
scházející potraviny, nemoci, epidemie cholery a houf vyhladovělých zvířat
útočící na lidi. Rodiny Mohra a Grubera rovněž poznaly hlad a bídu.
Robert
Mohr se narodil v Salzburgu v roce 1792, jako nemanželské dítě švadleny a
dezertéra z armády. Výborný řečník, knězem se stal ve věku 23 let. Svou první
farnost dostal ve vesnici Mariapfarr v provincii Lungau, zničené napoleónskými
válkami – v roce 1995 se našel rukopis Mohra, který dokládá, že to právě on v
roce 1816 napsal báseň, která začíná slovy „Stille Nacht, heilige Nacht!”.
Inspiraci k napsání básně mohl být nádherný obraz místního kostelíka – s Marií,
Ježíškem s blond kadeří a poklonem Tří králů.
O pět let
starší Franz Xaver Gruber rovněž se nevychovával v luxusu. Byl pátým z šestice
dětí chudé rodiny tkalců s nevelkého Hochburku. Obdivoval hudbu a měl talent.
Jistého dne místní varhaník zrovna onemocněl, proto farář vyprosil u jeho otce,
aby právě 11-letý Franz zahrál na důležité mši. Ten nejen souhlasil, ale rovněž
– přičemž dřel jako vůl, aby udržel rodinu – koupil synovi spinet. Vynutil na
něm, že může hrát pouze po utkání určitého množství sukna. Ale rovněž požadoval
po něm slib, že když skončí 18 let, bude se vzdělávat na učitele hudby. Mohr
byl v letech 1817-1819 vikářem v Oberndorfu. Tu si rovněž přivydělával Gruber
jako varhaník v kostele sv. Mikuláše. Spřátelili se. Mohr později pracoval jako
vikář m.j. v Hintersee a Wagrain. Založil základní školu a dokončil stavbu
útulku pro chudé a také domu seniora. Zemřel na plícní obrnu po nachlazení,
které dostal, když v zimě navštěvoval nemocné a potřebné. Celý zanechán po sobě
majetek, to je tato kytara, na kterou zahrál „Tichou noc”. Věnoval ji
Gruberovi. Dnes ji můžeme vidět v muzeu v Hallein, půvabném středověkém
městečku nad řekou Salzach. Tu se definitivně ubytoval Franz Gruber, v roce
1835 se stal sbormistrem a varhaníkem ve zdejším farním kostele. Typický
pracoholik: vstává (za úsvitu, skládá hudbu, dává hodiny, přivydělává si po
sousedních vesnicích, aby udržel hromádku dětí). Mohr se nedožil slávy koledy.
Gruber se dožil její prvních úspěchů. V roce 1854 uváděl na pravou míru verze,
které kolovaly tehdy Evropou, že je to anonymní píseň pastevců z Tyrolska nebo
dílo Johanna Michaela Haydna, mladšího bratra slavného Josepha.
A jak se
to stalo, že koledu spod Salzburga poznal svět? Začalo to od Fügen v tyrolské
dolině Zillertal, kde ji přivezl Carl Mauracher, slavný na celý region
odborník-opravář hudebních nástrojů. V Tyrolsku v určité době byly populární
vesnické kočovné skupiny řemeslníků, které – při příležitosti obchodu na trzích
ve městech Bavorska a jiných částí Německa – si přivydělávaly zpěvem.
Nejznámější takovou skupinou byli sourozenci Reinnerovi – čtyři bratři a
sestra. V prosinci 1822 na zámku Fügen hostili dva mocné vládce – císaře
Rakouska Františka I a také ruského cara Alexandra I. Sourozenci Rainnerovi
byli požádání, aby zazpívali váženým hostům. Tito byli koledou okouzlení. Car
pozval Rainnery na svůj dvůr v Sankt Petersburgu. A potom se pokračovalo –
nejznámější dvory toužily po tyrolském zpěvu, jódlování a „Tiché noci”. Přes
Německo hudebníci pronikli do Švédska a Anglie, kde rovněž vystupovali na
královském dvoře. Pořádali koncerty na různých místech Evropy jako Tyrolský
lidový soubor, až konečně na Štědrý den 1839 předvedli „Tichou noc” na
Manhattnu před kostelem svaté Trojice, kolem Wall Street. Za vydělaný zpěvem
majetek postavili v Tyrolsku znamenitý hotel pro zamilované v Alpách turisty.
Na přelomu XIX a XX století, díky katolickým a protestantským misionářům, ji
polohlasně zpívalo půl světa. Polskou verzi se přisuzuje Piotrovi Maszyńskému,
zakladateli Warszawského pěveckého sdružení.
Za I.
světové války do britského zákopu místo náboje vletěl kousek čokoládové buchty.
„Němci prosí o přerušení bojů a zvou na společné zpívání koled”. Boje byly
přerušeny, Němci začali zpívat „Stille Nacht, heilige Nacht...”. Po chvíli se
připojili Britové: „Sillen night, holy night...”. Vojáci zpívali, vycházeli ze
zákopů, rozmlouvali na tzv. zemi nikoho, dělali si fotografie a vyměňovali si
knoflíky od stejnokrojů. Byl dokonce uspořádán fotbalový zápas, ve kterém Němci
vyhráli s Brity 3:2. Tohoto neformálního štědrovečerního příměří se účastnilo
celkem asi 100 tisíc vojáků. Avšak akce se znelíbila jejich velitelům a už do
konce války k ničemu podobnému nedošlo. Mírové zpívání koled se znelíbilo
rovněž nějakému Adolfu Hitlerovi, tenkrát spojce 16. Bavorského pěšího pluku:
„O něčem takovém se nemá v době války ani mluvit”. Po letech jako vůdce III.
Říše bojoval s tradičními svátky. Sice je nezakázal, ale dělal všechno, aby z
nich vymazat křesťanský obsah a zastoupit ho starogermánským. Byl změněn
dokonce text koledy, který glorifikoval Hitlera. Na fotografii z roku 1940 je
vidět nacistické vlajky a vojenskou stráž na pohřbu jednoho ze synů Grubera – Felixe. Byl Felix fašistou? Možná mu NSDAP
uspořádala stranický pohřeb pouze kvůli slavnému otci? Na straně spojenců v
roce 1941 v zahradách Bílého domu koledu zpívali společně Winston Churchill a
Franklin Delano Roosevelt.
Europejska rozgrywka Orbána / Evropský spor Orbána
Premier
Węgier stał się idolem prawicowo-populistycznego – i prorosyjskiego – ruchu,
który chciałby objąć władzę w Unii Europejskiej. Co wyniknie z tego flirtu?
Marine Le Pen nazywa rzecz wprost: „Europę czeka wybór między Merkel a
Orbánem”. Liderka francuskiej skrajnej prawicy nie pozostawia wątpliwości, że
jej formacja – kiedyś Front Narodowy – a dziś Zjednoczenie Narodowe – opowiada
się za premierem Węgier. „Jestem pewien, że za kilka miesięcy, to my z Viktorem
Orbánem, będziemy rządzić Europą” – mówi z kolei wicepremier Włoch Matteo
Salvini, lider Ligi Północnej i wschodząca gwiazda włoskiej polityki. Z
podobnym entuzjazmem na temat premiera Węgier mówią przedstawiciele Alternatywy
dla Niemiec, Wolnościowej Partii Austrii czy holenderskiej Partii Wolności.
Na pół
roku przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, Orbán awansuje do roli
nieformalnego lidera populistycznego „frontu”, który chce odsunąć dotychczasowe
elity od władzy. Co sprawiło, że premier niewielkich Węgier, wcześniej
kojarzony na Zachodzie co najwyżej z antyliberalnych eksperymentów, stał się
jednym z głównych punktów odniesienia dla europejskich polityków?
Jako
jeden z pierwszych polityków w Europie, Viktor Orbán dostrzegł polityczny
potencjał kryzysu migracyjnego (...). Szlak wiodący przez dziurawą granicę
węgierską – będąca zewnętrzną granicą Unii – przecierali najpierw imigranci z
krajów bałkańskich. W kolejnych miesiącach 2015 r. stał się główną trasą
napływu imigrantów z Bliskiego Wschodu do Europy. Choć Węgry były dla nich jedynie
przystankiem w drodze do zamożniejszych państw Unii, Orbán postanowił ich
zatrzymać i zbudował płot na południowej granicy kraju. Od tego czasu retoryka
antyimigracyjna stała się w zasadzie jedynym przekazem rządzącej Węgrami partii
Fidesz. Orbán zaprzągł cały aparat państwowy i medialny do budowania poczucia
zagrożenia ze strony imigrantów i wzmacniania swojego wizerunku jako obrońcy
Węgier przed napływem „obcych”. Wrogiem publicznym uczynił też miliardera i
liberalnego filantropa Georgea Sorosa, któremu przypisał rolę sprawczą w
wywołaniu kryzysu migracyjnego. Choć od jesieni 2015 r. szlak migracyjny nie
biegnie już przez Węgry, to forsowany przez Komisję Europejską pomysł
osiedlania uchodźców w państwach członkowskich pozwolił Orbánowi pokazywać, że
zagrożenie jest aktualne. Strategia ta okazała się niezwykle skuteczna i
pozwoliła Orbánowi wygrać wiosną 2018 r. wybory, uzyskując trzeci raz z rzędu
większość dwóch trzecich w parlamencie.
Viktor
Orbán zaczął dostrzegać w kryzysie migracyjnym również potencjał zagraniczny i
szansę na wyjście z izolacji w polityce europejskiej. Na forum Unii nie musiał
się już tylko tłumaczyć z kontrowersyjnych reform w swoim państwie. Gdy kryzys
imigracyjny stał się dominującym tematem europejskiej polityki, to premier
Węgier znalazł się w ofensywie, tworząc wokół siebie regionalną koalicję państw
przeciwnych relokacji imigrantów Spełniał tym samym osobiste ambicje
polityczne. Jest on bowiem politykiem, który łącznie 13 lat sprawuje funkcję
premiera (w latach 1998-2002 i od 2010 r.) i w polityce krajowej osiągnął już
wszystko. Jak zdradzają prasie bezpośredni współpracownicy Orbána, węgierska
polityka coraz mniej go ekscytuje. Jest natomiast przywódcą zbyt małego
państwa, żeby odgrywać znaczącą rolę na arenie międzynarodowej – i politykiem
zbyt kontrowersyjnym, aby zająć eksponowaną funkcję w instytucjach
międzynarodowych (...).
Premier
Węgier dba o międzynarodowy zasięg swojej kampanii antyimigracyjnej. Jego
przemówienia są publikowane w kilku językach, a nagrania na popularnym profilu
facebookowym tłumaczone na angielski. Formułowana przez Orbána krytyka
imigracji czy wielokulturowości nie jest oczywiście niczym nowym – premier
Węgier przejął tu hasła od lat funkcjonujące w europejskiej debacie publicznej.
Ale radykalizm jego przekazu, argumenty o konieczności zachowania
homogeniczności etnicznej czy zrównywanie imigrantów z terrorystami – wszystko
to było dotąd zarezerwowane dla partii skrajnie prawicowych, do niedawna bez
szans na rządzenie. Tymczasem Orbán głosi je z pozycji przywódcy państwa – i
członka frakcji chadeckiej (Europejskiej Partii Ludowej), największej grupy
politycznej w Parlamencie Europejskim.
Czy Orbán
stanie zatem – mniej lub bardziej formalnie – na czele antyimigranckiego ruchu,
który odmieni oblicze Parlamentu Europejskiego po wyborach w maju 2019 r. Mimo
wszystko to mało prawdopodobne – z kilku powodów. Przede wszystkim Fidesz
należy do Europejskiej Partii Ludowej (EPP) i chce w niej pozostać. Orbánowi to
się opłaca: daje mu przynależność nie tylko do najliczniejszej frakcji w
Parlamencie Europejskim, ale i najbardziej wpływowej „rodziny” politycznej w
Europie, która nie raz rozciągała parasol ochronny nad Fideszem. Nie oznacza
to, że w EPP nie narasta kryzys wobec Fideszu. We wrześniu dwie trzecie posłów
EPP w Parlamencie Europejskim (114 na 171) poparło przyjęcie raportu niezwykle
krytycznego dla rządów Orbána. Powołując się na „poważne zagrożenie naruszenia
wartości UE” przez Węgry zarekomendowano uruchomienie procedury na podstawie
art. 7 traktatu o Unii Europejskiej, która w końcowym etapie – do czego zapewne
nie dojdzie – przewiduje zawieszenie prawa głosu państwa członkowskiego. EPP
zagroziła też, że wyrzucenie Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego z Budapesztu
(to element walki Orbána z Sorosem, fundatorem tej uczelni) będzie przez nią
odebrane jako przekroczenie „czerwonej linii”. Holenderskie i szwedzkie partie
centroprawicowe wprost domagają się wykluczenia węgierskiego premiera z EPP.
Ale Orbán
może wciąż liczyć na sojuszników z austriackiej czy niemieckiej chadecji,
zwłaszcza bawarskiej CSU. Na listopadowym kongresie EPP bawarski polityk
Manfred Weber został – z poparciem Fideszu – kandydatem europejskich ludowców
na przewodniczącego Komisji Europejskiej. Mimo rosnącego zniecierpliwienia
wobec Orbána, władze EPP kierują się twardą arytmetyką, a kilkanaście mandatów
Fideszu może być języczkiem u wagi w nowym rozdaniu po maju 2019 r. Obawiają
się też, że wyrzucenie Fideszu przed wyborami europejskimi byłoby tylko wiatrem
w żagle populistów. Wygląda na to, że EPP przełknie nawet wymuszone przez rząd
Węgier przenosiny Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego do Wiednia. Wątpliwe też,
by Orbán sam opuścił Europejską Partię Ludową. Można to sobie wyobrazić tylko w
przypadku drastycznego spadku poparcia dla chadeków. Poza tym, alternatywa jest
niepewna. Sojusze partii skrajnie prawicowych, eurosceptycznych czy
antyestablishmentowych w Europie okazały się dotąd nietrwałe. A fala zwycięstw
populistów okazała się mniejsza, niż Orbán przewidywał na początku 2017 r., gdy
po wygranej Trumpa wieszczył rok politycznych rewolucji w Europie.
Wprawdzie
skrajna prawica współtworzy od niedawna koalicje rządowe w Austrii i Włoszech,
ale we Francji, Niemczech, czy Holandii nie zdołała dojść do władzy. Z kolei powtórzenie
przez zapraszanego do Budapesztu Stevea Bannona, zwolennika radykalnego
ograniczenia imigracji, sukcesu z kampanii Trumpa w realiach europejskich nie
jest wcale pewne – nie budzi on entuzjazmu skrajnej prawicy, tradycyjnie
sceptycznej wobec USA.
Premiera
Orbána z potencjalnymi sojusznikami w przebudowie europejskiej sceny
politycznej łączy – prócz haseł antyimigracyjnych – radykalna krytyka obecnego
establishmentu europejskiego i liberalnej demokracji. A także sympatie
prorosyjskie. Jednak równie dużo – jeśli nie więcej – dzieli. Współtworzony
przez skrajną prawicę rząd włoski chce relokować imigrantów ze swojego
terytorium do innych państw (w tym Węgier). Austria, współrządzona przez
skrajną prawicę, najgłośniej domaga się obcięcia funduszy dla słabiej
rozwiniętych państw Unii (w tym Węgier) – tymczasem w 2019 r. w Unii zacznie
się decydująca faza negocjacji nad jej nowym budżetem. Z kolei rząd Orbána,
który wprawdzie w przeszłości chętnie demonizował Międzynarodowy Fundusz
Walutowy, nie podziela jednak ostrej krytyki globalizacji, z którą występuje
większość partii radykalnych. Węgry są bowiem beneficjentem wolnego handlu, a
eksport stał się kołem zamachowym ich gospodarki. W końcu eurosceptycyzm Orbána
ma inny odcień niż u większości zachodnioeuropejskich partii skrajnie
prawicowych. Owszem, Orbán występuje w roli trybuna ostro krytykującego Komisję
Europejską i kreuje się na obrońcę Węgrów przed zakusami brukselskich
biurokratów. Wiosną 2017 r. z wszechobecnych billboardów krzyczało hasło „Stop
Brukseli”, przez które rząd chciał zademonstrować opór wobec migracyjnej
polityki Unii. Jednak nikt we władzach Węgier nie rozważa poważnie wyjścia z
Unii. Społeczeństwo jest nastawione pro europejsko, a gospodarka ściśle
zintegrowana z niemiecką (...).
Co może
więc wyniknąć z flirtu Orbána z partiami populistycznymi czy skrajnie
prawicowymi? Najbardziej prawdopodobny jest taki scenariusz, że ów flirt będzie
dalej służył przede wszystkim realizacji różnych partykularnych celów
Budapesztu. Ma on Fideszowi poszerzyć pole manewru i być przestrogą dla EPP, że
węgierski premier ma alternatywę na wypadek, gdyby krytyka jego poczynań stała
się nieznośnie silna.
Co
jeszcze? Wyborcy będą nadal widzieć w Orbánie przywódcę na skalę europejską,
który wypełnia dziejową misję obrony kontynentu przed obcą cywilizacją. A w tym
czasie Fidesz będzie nadal korzystał z przywilejów członkostwa w największej
europejskiej „rodzinie” politycznej. Także konferencje prasowe Orbána z
liderami ugrupowań skrajnie prawicowych z różnych państw europejskich będą
dalej elektryzować media i przykuwać uwagę opinii publicznej – nawet jeśli,
koniec końców, nie doprowadzą do powstania wielkiej międzynarodówki populistów.
Obszerne fragmenty artykułu
Andrzeja Sadeckiego „Europejska rozgrywka Orbána”, jaki ukazał się w Tygodniku
Powszechnym, nr 51/2018, autor jest politologiem, pracował jako analityk ds.
węgierskich w Ośrodku Studiów Wschodnich, uczestniczy w projekcie badawczym na
Uniwersytecie Karola w Pradze i University College w Londynie
Maďarský
předseda vlády se stal modlou pravicově-populistického – a současně proruského
– hnutí, které chce převzít moc v Evropské unii. Co vznikne z tohoto flirtu?
Marine Le Pen pojmenovává věc přímo: „Evropu čeká volba mezi Merkelovou a
Orbánem”. Lídr francouzské krajní pravice neponechává pochybností, že její
formace – kdysi Národní fronta – a dnes Národní sjednocení – je na straně
maďarského premiéra. „Jsem si jist, že za několik měsíců to my s Viktorem
Orbánem budeme vládnout Evropou” – mluví zase vicepremiér Itálie Matteo
Salvini, lídr Ligy Severu a vycházející hvězda italské politiky. S obdobným nadšením na téma premiéra Maďarska
mluví zástupci Alternativy pro Německo, Svobodné strany Rakouska nebo nizozemské
Strany svobody.
Půl roku před
volbami do Evropského parlamentu, Orbán povyšuje do role neformálního lídra
populistické „fronty”, která chce zbavit moci současné elity. Co způsobilo, že
premiér nevelkého Maďarska, dříve spojován na Západě sem tam s antiliberálními
experimenty, se stal jedním z hlavních vztažných bodů evropské politiky?
Jako
jeden z prvních politiků v Evropě, Viktor Orbán si všiml potenciál migrační
krize (...). Cestou vedoucí děravou maďarskou hranicí – současně vnější hranici
Unie – razili cestu nejdříve imigranti z balkánských zemí. V dalších měsících
roku 2015 se stala hlavní trasou přílivu imigrantů Blízkého východu do Evropy.
I když Maďarsko bylo pro ně pouze zastávkou na cestě do bohatších států Unie,
Orbán se rozhodl je zastavit a postavil plot na jižní hranici země. Od té doby
antiimigrační rétorika se stala v zásadě jediným odkazem vládnoucí v Maďarsku
strany Fidesz. Orbán zapřáhnul celý státní a mediální aparát k vytváření pocitu ohrožení ze strany imigrantů a posilování
svého obrazu jako obránce Maďarska před přílivem „cizích”. Veřejným nepřítelem
udělal rovněž miliardáře a liberálního filantropa Georgea Sorose, kterému
přisoudil roli strůjce vyvolání migrační krize. I když od podzimu roku 2015
migrační trasa už přes Maďarsko neprobíhá, přesto prosazována Evropskou komisí
myšlenka rozmísťování utečenců v členských státech umožnila Orbánovi ukazovat,
že ohrožení je aktuální. Tato strategie se ukázala neobyčejně účinná a umožnila
Orbánovi vyhrát na jaře 2018 volby, dosáhnout potřetí v řadě na dvoutřetinovou
většinu v parlamentu.
Viktor
Orbán zpozoroval v migrační krizi rovněž zahraniční potenciál a možnost vyjít z
izolace v evropské politice. Na fóru Unie už nemusel jen vysvětlovat
kontroverzní reformy ve svém státě. Když migrační krize se stala dominujícím
tématem evropské politiky, premiér Maďarska zaútočil, sestavoval kolem sebe
regionální koalici států nesouhlasících s relokací migrantů. Tímto plnil své
osobní politické ambice. Je totiž politikem, který celkem 13 let plní funkci
premiéra (v letech 1998-2002 a od roku 2010) a v domácí politice dosáhl už
všechno. Jak přímo prozrazují tisku spolupracovníci Orbána, maďarská politika
ho excituje stále méně. Naproti tomu je předákem příliš malého státu, aby
odehrávat značnou roli na mezinárodní scéně – a příliš kontroverzním politikem,
aby se ujal exponované funkce v mezinárodních institucích (...).
Premiér
Maďarska se stará o mezinárodní dosah své antiimigrační kampaně. Jeho projevy
jsou zveřejňovány v několika jazycích, a nahrávky na populárním facebookovém
profilu jsou překládány do angličtiny. Kritika imigrace nebo multikulturnosti,
formulována Orbánem, není samozřejmě ničím novým – premiér Maďarska převzal zde
hesla léta fungující v evropské politické veřejné debatě. Avšak radikalismus
jeho odkazu, argumenty o nutnosti zachování etnické homogenity nebo srovnávání
imigrantů s teroristy – to všechno bylo dosud rezervováno pro krajní pravicové
strany, donedávna bez šance na vládnutí. Avšak Orbán je hlásí z pozice vůdce
státu – a člena křesťansko-demokratické frakce (Evropská lidová strana),
největšího politického seskupení v Evropském parlamentu.
Postaví
se proto Orbán – méně nebo více formálně – v čele antiimigračního hnutí, který
změní tvář Evropského parlamentu po volbách v květnu 2019. Přesto všechno je to
málo pravděpodobné – z několika důvodů. Především Fidesz patří do Evropské
lidové strany (EPP) a chce v ní zůstat. Orbánovi se vyplácí příslušnost nejen k
nejpočetnější frakci v Evropském parlamentu, ale také nejvlivnější politické
„rodině” v Evropě, která nejednou rozkládala ochranný deštník nad Fideszem.
Neznamená to, že v EPP nenarůstá krize vůči Fideszi. V září dvě třetiny
poslanců EPP v Evropském parlamentu (114 na 171) podpořilo přijetí neobvykle
kritické zprávy pro vládu Orbána. Odvolávajíc se na „vážné ohrožení porušování
základních hodnot EU” Maďarskem bylo doporučeno zahájit proceduru na základě
článku 7 smlouvy o Evropské unii, která v konečné fázi – k níž zřejmě nedojde –
předpokládá pozastavení hlasovacího práva členského státu. EPP rovněž
pohrozilo, že vyhození Středoevropské univerzity z Budapešti, což je součástí
boje Orbána se Sorosem, fundátorem této univerzity, bude považováno jako
překročení „červené čáry”. Nizozemské a švédské středopravicové strany přímo
požadují vyloučit maďarského premiéra s EPP.
Ale Orbán
může stále počítat se spojenci z rakouské nebo německé křesťanské demokracie,
zejména bavorské CSU. Na listopadovém kongresu EPP bavorský politik Manfred
Weber se stal – s podporou Fideszu – kandidátem evropských lidovců na předsedu
Evropské komise. Přes rostoucí netrpělivost vůči Orbánovi, vedení EPP se řídí
tvrdou aritmetikou, protože několik mandátů Fidesz může být jazýčkem na váze v
novém rozdání po květnu 2019. Obává se rovněž, že vyloučení Fideszu před
evropskými volbami by bylo pouze větrem do plachet populistů. Vypadá, že EPP se
dokonce smíří s vynuceným maďarskou vládou stěhováním Středoevropské univerzity
do Vídně. Pochybné je rovněž, aby Orbán sám opustil Evropskou lidovou stranu.
To si je možno představit pouze v případě drastického poklesu popularity
křesťanské demokracie. Kromě toho, alternativa není jistá. Spojenectví krajně
pravicových, euroskeptických nebo antiestablismentových stran v Evropě se dosud
ukázalo jako nestabilní. A vlna vítězství populistů byla menší, než Orbán
předpokládal na začátku 2017, když po vítězství Trumpa prorokoval rok
politických revolucí v Evropě.
Ovšem
krajní pravice spoluutváří odnedávna vládní koalice v Rakousku a Itálií, ale ve
Francii, Německu, nebo Holandsku se do vlády nedostala. Navíc zopakování
úspěchu z kampaně Trumpa v evropských podmínkách, pozvaným do Budapešti
Steveanem Bannonem, příznivcem radikálního omezení imigrace, není vůbec jisté –
nevzbuzuje on nadšení krajní pravice, tradičně skeptické vůčí USA.
Premiéra
Orbána spojuje s potenciálními spojenci v přestavbě euroskeptické politické
scény – kromě antiimigračních hesel – radikální kritika současného evropského
establishmentu a liberální demokracie. A také proruské sympatie. Avšak stejně –
ne-li více – dělí. Spoluutvářená krajní pravicí italská vláda chce relokovat
migranty ze svého území do jiných států (včetně Maďarska). Rakousko,
spoluovládané krajní pravici, nejhlasitěji se dožaduje zmenšení fondů pro méně
rozvinuté státy Unie (včetně Maďarska) – Mezitím roce 2019 v Unii bude zahájena
rozhodující fáze jednání týkající se nového rozpočtu. Navíc vláda Orbána, která
sice v minulosti ochotně démonizovala Mezinárodní měnový fond, nesouhlasí s
ostrou kritiku globalizace, se kterou vystupuje většina radikálních stran.
Maďarsko totiž je beneficiantem svobodného trhu, a export se stal setrvačníkem
jejich hospodářství. Nakonec euroscepticismus Orbána má jiný odstín jako u
většiny západoevropských krajně pravicových stran. Zajisté, Orbán vystupuje v
roli tribuna ostře kritizujícího Evropskou komisi a nazývá sebe zachráncem
Maďarů před záměry bruselských byrokratů. Na jaře 2017 z všeovládajících
billboardů křičelo heslo „Stop Bruselu”, kterým chtěla vláda demonstrovat odpor
vůči migrační politice Unie. Avšak nikdo z maďarské vlády vážně neuvažuje o
vystoupení z Unie. Společnost je naladěná proevropsky, a hospodářství úzce
spojeno s německým (...).
Co může
vyplývat z flirtu Orbána s populistickými či krajně pravicovými stranami?
Nejpravděpodobnější je scénář, že tento flirt bude nadále sloužil především
uskutečňování různých skupinových cílů Budapešti. Má Fideszowi umožnit větší
manévrovací pole a být výstrahou pro EPP, že maďarský premiér má alternativu
pro případ, kdyby kritika jeho činů se stala neúnosně silná.
Co ještě?
Voliči budou i nadále v Orbánovi vidět evropského vůdce, který plní misi
ochrany kontinentu před cizí civilizací. A v tomto období bude Fidesz i nadále
využívat výhod členství v největší evropské politické „rodině”. Rovněž tiskové
konference Orbána s lídry krajně pravicových seskupení z různých evropských
států budou nadále elektrizovat média a poutat pozornost veřejného mínění –
dokonce i když nezpůsobí vznik velké internacionály populistů.
Rozsáhlé úryvky článku
Andrzeje Sadeckého „Europský spor Orbána”, který byl zveřejněn v Tygodniku
Powszechnym, č. 51/2018, autor je politologem, pracoval jako analytik v
maďarských záležitostech ve Středisku východních studií, účastní se výzkumného
projektu na Karlově univerzitě v Praze a University College v Londýně
„Kalendarz Śląski 2019” i inne kalendarze / „Kalendarz Śląski” a jiné kalendáře
Zarząd Główny Polskiego
Związku Kulturalno-Oświatowego w Republice Czeskiej wydał pod koniec ubiegłego
roku „Kalendarz Śląski 2019”, rocznik 57. Można go kupić w bibliotece
regionalnej na rynku w Karwinie-Frysztacie, w biurze Zarządu Głównego PZKO w
Czeskim Cieszynie lub księgarni polskiej w Czeskim Cieszynie. Cechą
wyróżniającą społeczność zaolziańską jest jej stosunek do sztuki. Prawie każdy
z nas wysyłał swoje rysunki na konkursy, śpiewał w chórze, tańczył w zespole
ludowym lub grał w kapeli rockowej. „Kalendarz Śląski 2019”, podobnie jak jego
poprzednie roczniki, zawiera cykl fotografii, na których zostali przedstawieni
artyści, wywodzący się z naszego środowiska – muzyk i saksofonista Zbigniew
Kaleta, dyrygent Leszek Kalina, plastyczka Barbara Kowalczyk,
grafik i plastyczka Darina Krygiel, malarz, grafik i muzyk Bronisław
Liberda, twórca ekslibrisów Zbigniew Kubeczka, poeta i dziennikarz Jacek
Sikora, wokaliści Noemi i Filip Macurowie, malarka Julia
Polok, poetka i literat Renata Putzlacher, wokalistka jazzowa Daniela
Sedláček, malarz-plastyk Władysław Szpyrc. Można również przeczytać
artykuły o początkach działalności Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego,
działalności teatrów amatorskich w ramach PZKO i działalności Sekcji Kobiet
Zarządu Głównego PZKO w latach 2009-2018. – Zdaję sobie sprawę, że kalendarz
monotematyczny może być dla wielu czytelników nudny, jeżeli go ten temat nie
interesuje. Starałam się więc go trochę urozmaicić. Z drugiej strony sztuka, to
temat dosyć szeroki – powiedziała dla „Głosu” – gazety Polaków w Republice
Czeskiej („Do wyboru do koloru”, 18.12.2018 r.) redaktor kalendarza, Izabela
Żur-Kraus.
Drugim kalendarzem wydawanym na Zaolziu
jest czesko-polski „Evangelický kalendář-Kalendarz Ewangelicki” (rocznik 59,
wyd. Śląski Kościół Ewangelicki Augsburskiego Wyznania). Tegoroczne wydanie wspomina wydarzenia
sprzed 30 lat od upadku komunizmu, wydarzenia w Polsce, na Węgrzech, upadek
muru berlińskiego i wydarzenia 17 listopada w Czechosłowacji. Autorzy próbują
podjąć się oceny, co robiliśmy z tymi 30 latami wolności. Redaktorem jest
pastor Janusz Kożusznik.
Kilka kalendarzy wydawanych jest również
po drugiej stronie Olzy, m. in. „Kalendarz Cieszyński (tom 35, wyd. Macierz
Ziemi Cieszyńskiej, „Kalendarz Beskidzki” (tom 53, wyd. Towarzystwo Przyjaciół
Bielska Białej i Podbeskidzia), „Kalendarz
Goleszowski” (tom 18, wyd. Gmina Goleszów), „Kalendarz Miłośników-Skoczowa”
(tom 20, wyd. Towarzystwo Miłośników Skoczowa).
Hlavní výbor Polského
svazu kulturně-osvětového v České republice vydal koncem minulého roku
„Kalendarz Śląski 2019”, ročenka č. 57. Koupit ho můžeme v regionální knihovně
na náměstí v Karvině-Fryštátě, v kanceláři Hlavního výboru PZKO v Českém Těšíně
nebo polském knihkupectví v Českém Těšíně. Vlastností rozlišující zaolzanskou
společnost je její vztah k umění. Téměř každý z nás posílal svoje kresby na
soutěže, zpíval ve sboru, tančil v lidovém souboru nebo hrál v rockové kapele.
„Kalendarz Śląski 2019”, stejně jako jeho předchozí ročenky, obsahuje cyklus
fotografií, na kterých byli představení umělci, pocházející z našeho prostředí
– hudebník a saxofónik Zbigniew Kaleta, dirigent Leszek Kalina,
výtvarnice Barbara Kowalczyk, grafik a výtvarnice Darina Krygiel,
malíř, grafik a hudebník Bronisław Liberda, autor exlibrisů Zbigniew
Kubeczka, básník a novinář Jacek Sikora, zpěváci Noemi a Filip
Macurovi, malířka Julia Polok, básnířka a spisovatelka Renata
Putzlacher, jazzová zpěvačka Daniela Sedláček, malíř-výtvarník Władysław
Szpyrc. Rovněž můžeme přečíst články o začátcích činnosti Polské scény
Těšínského divadla, o činnosti amatérských divadel v rámci PZKO a o činnosti
Sekce žen Hlavního výboru PZKO v letech 2009-2018. – Uvědomuji si, že
monotématický kalendář může být pro mnohé čtenáře nudný, pokud je toto téma
nezajímá. Proto jsem se snažila ho nějak zpestřit. Na druhou stranu umění, to
je dosti široké téma – řekla pro „Głos” – noviny Poláků v České republice („Do
wyboru do koloru”, 18.12.2018) redaktorka kalendáře, Izabela Żur-Kraus.
Druhým kalendářem vydaným na Zaolzí je
česko-polský „Evangelický kalendář-Kalendarz Ewangelicki” (ročenka č. 59, vyd.
Slezská církev evangelická augsburského vyznání). Letošní vydání připomíná události před 30 lety od pádu komunismu,
události v Polsku, v Maďarsku, pád berlínské zdi a události 17 listopadu v
Československu. Autoři zkoušejí připravit zhodnocení, co jsme udělali s těmi 30
lety svobody. Redaktorem je pastor Janusz Kożusznik.
Několik kalendářů je vydávaných rovněž na
druhé straně Olzy, m. j. „Kalendarz Cieszyński (ročenka č. 35, vyd. Macierz
Ziemi Cieszyńskiej, „Kalendarz Beskidzki” (ročenka č. 53, vyd. Sdružení
přátel Bielska Białé a Podbeskidzia), „Kalendarz Goleszowski” (ročenka č. 18, vyd. Obec Goleszów), „Kalendarz
Miłośników-Skoczowa” (ročenka č. 20, vyd. Sdružení Milovníků Skoczowa).
Pożegnania 2018
Kora
– Olga Aleksandra Sipowicz (67, piosenkarka), Wojciech Pokora (83, aktor polski), Tomasz
Stańko (76, kompozytor, muzyk jazzowy), Irena Szewińska (62, polska
lekkoatletka), Dagmar Burešowa (88, czeska polityk, w okresie przemian
minister sprawiedliwości), Miloš Forman (86, jeden z najwybitniejszych
reżyserów w historii kina), Charles Aznavour (94, francuski kompozytor i
piosenkarz),
* * * * *
Eduard
Galuszka
(66, Sucha Górna), Michal Zálešák (37, Olbrachcice), Stefania Bulkowa
(100, Karwina-Kopalnie), Stanisław Matuszek (86, Żuków Dolny), Liduszka
Wacławczykowa (86, Olbrachcice), Eugenia Recmanikowa (85, Stonawa), mgr
Henryk Tomanek (84, Trzyniec-Łyżbice, emerytowany profesor gimnazjum), Maria
Cechlowa (87, Karwina-Raj), Ryszard Pochroń (64, aktor Sceny
Polskiej), Wanda Filipek (86, Czeski Cieszyn), Věra Judaszewiczowa
(Trzyniec-Osówki), inż. Jan Hławiczka (79, długoletni prezes Polskiego
Zespołu Śpiewaczego „Hutnik”), Růžena Sztemonowa (93, Dolne Marklowice),
Helena Sztułowa (86, Karwina-Darków), inż. Jan Kawulok (Gródek), Tadeusz
Zubek (87, Trzyniec), Bronisława Folwarczna (90,
Hawierzów-Żywocice), Maria Jarząbkowa (92, Karwina-Łąki), Stanisław
Kaszper (83, Trzyniec), Władysław Kowala (87, Wędrynia), Jana
Polakowa (86, Koniaków), Helmut Řapka (Karwina), Władysława
Liszokowa (71, Karwina-Granice), Roman Zadembski (76, Trzyniec), Maria
Witoszowa (91, Karwina-Łąki), Stanisław Glac (79., Czeski
Cieszyn-Stanisłowice), inż. Stanislav Jonszta (70, Hawierzów), Eugenia
Buryjanowa (67, Olbrachcice), Maria Chlebowczyk (89, Karwina), Krystyna
Maroszczykowa (74, Trzyniec), MUDr Janina Milerska (76, Nydek), Karol
Bilan (94, Hawierzów-Błędowice), Halina Konderlowa (67, Bystrzyca), inż.
Danuta Kocurowa (72, Hawierzów-Błędowice), Hermina Kaletowa (98,
Karwina), Anna Śmigielska (93, Karwina-Raj), Władysław Bystroń
(83, Kocobędz), RNDr Franciszek Huplik (84, Karwina-Frysztat), inż.
Renata Kavečkowa (77, Ostrawa), Danuta Trzaskalikowa (57,
Karwina-Stare Miasto), Markéta Kotabowa (61, Czeski
Cieszyn-Mistrzowice), Jan Pawlas (88, Sucha Średnia), Zygmunt Cieśla
(59, Sucha Górna), Janina Klimkowa (79, Koszarzyska), Adam Rucki
(98, Trzyniec-Łyżbice), inż. Stanisław Przyhoda (94, Trzyniec, działacz
ruchu politycznego COEXISTENTIA), Bruno Czyż (88, Trzyniec), Anna
Jonsztowa (79, Olbrachcice), Bronisław Ryba (68, Czeski Cieszyn), Arnold
Sikora (91, Wędrynia), Wanda Prymusowa (96, Czeski Cieszyn), Bronislav
Wloch (70, Olbrachcice), Antonín Sztrnadel (74, Karwina-Nowe
Miasto), Agnieszka Tesarczykowa (94, Olbrachcice), František Kolebacz
(Bogumin-Skrzeczoń), inż. Franciszek Sikora (86, były dyrektor Szkoły
Rolniczej w Jabłonkowie, zamieszkały w Cierlicku Górnym), Maria Wojnar
(91, Trzyniec), Bronisław Procner (88, Łomna Dolna, nauczyciel,
folklorysta, rzeźbiarz), Marta Pokludowa (90, Ropica), mgr Jadwiga
Sperling (78, Cierlicko Górne, emerytowana nauczycielka), Łucja Stařična
(86, Lutynia Dolna), Wanda Böhmowa (79, Karwina), Bronisław Czerner
(Piotrowice), inż. Mieczysław Budnik (79, Czeski Cieszyn), MUDr Jan
Špaňúr (82, Jabłonków, dyrektor szpitala Sióstr Elżbietanek), Bronisława
Szewczyk (92, Sibica), Helena Hawrankowa (85, Sucha Górna), Rita
Foniok, Mieczysława Strzybna (94, Bystrzyca), Wanda Dziadkowa
(78, Bystrzyca), Emilia Jeleń (91, Karwina-Raj), Elżbieta Rusnok
(85, Czeski Cieszyn), Alojzy Śliwka (81, Olbrachcice), Stanisław
Szczuka (71, Łomna Dolna), Edyta Franek (76, Olbrachcice), Karol
Zaleński (67, Karwina-Granice), Maria Bystroniowa (87, Stonawa), Rudolf
Pszczółka (80, Stanisłowice), Alena Glombkowa (70, Czeski
Cieszyn-Mistrzowice), Teodor Ciahotny (66, Czeski Cieszyn-Mistrzowice), Franciszek
Wandor (94, Czeski Cieszyn-Mosty), Jan
Buława (70, długoletni prezes MK PZKO w Gnojniku), inż. Paweł Gąsiorek
(65, Hawierzów-Szumbark), Alojzy Kaleta (89, animator ruchu muzycznego,
długoletni prezes Zrzeszenia Śpiewaczo-Muzycznego), inż. Mieczysław
Hudeczek, Ph.D. (67, Olbrachcice, dyrektor firmy Hudeczek Service, sp. z
o.o. oraz Studia Graficznego), Maria Turczowa (91, Karwina-Sowiniec), Elza
Bilanowa (87, Hawierzów-Błędowice), Józef Morawiec (92, Czeski
Cieszyn-Żuków Dolny), Jan Miczka (62, Czeski Cieszyn), inż. Jan
Bulawa (Ropica), Zbigniew Mencner (81, Zawada), Leopold Bystroń
(92, Stonawa), Karol Macura (71, Karwina-Raj), MVDr Józef Gągol
(87, Gnojnik), Eugeniusz Delong (70, pedagog, działacz trzynieckich
klubów sportowych, przedstawiciel mniejszości polskiej w Radzie Rządu ds.
Mniejszości Narodowych), inż. Stanisław Heczko (64, Czeski
Cieszyn-Mistrzowice), Franciszek Słonka (83, zmarł w Wenezueli), mgr
Krystyna Suszka (75, Nawsie, kierowniczka zespołu wokalnego TA Grupa), Eugenia
Kiszka (92, urodzona w Kaliszu, Hawierzów-Żywocice), Emil Firla (86,
Karwina, rodak z Sibicy), RSDr Stanisław Kondziołka (82,
Karwina-Frysztat, były prezes Zarządu Głównego PZKO oraz redaktor
naczelny „Głosu Ludu”), Władysław Wilk (69, Karwina-Frysztat), RNDr
Franciszek Franek (78, Czeski Cieszyn), Stanisław Franek (79, Trzyniec-Niebory),
Marek Kaczmarczyk, Franciszka Czerna (92, Bogumin), Anna
Legierska (88, Karwina-Raj), Erna Wratna (75, Karwina-Mizerów), Teofil
Kajstur (81, Olbrachcice), Maria Smugała (Sucha Górna), Mariusz
Osmelak (58, aktor Sceny Polskiej), Władysław Żyła (79, Trzyniec), Genowefa
Froncowa (94, rodaczka ze Stonawy), inż. Edward Polok (75, Sucha
Górna), PhDr Lidia Bałonowa (91, Czeski Cieszyn), inż. Andrzej Moroń
(78, Sucha Górna), Helena Pindórowa (85, Ropica), Danuta Przeczkowa
(56, Hawierzów Szumbark), Daniel Pyszko, Irena Kwiczala (77,
Sucha Górna), mgr Irena Machej (81, Czeski Cieszyn, emerytowana profesor
gimnazjum), Stanisław Powieśnik (85, Karwina-Raj), Antoni Gałuszka
(80, Karwina, rodak ze Stonawy), Irena Pukowietz (83, Karwina-Frysztat),
Zofia Heinz (Orłowa-Lutynia, długoletnia nauczycielka szkół podstawowych
w Stonawie i Lutyni Dolnej), MUDr Emanuel Szarowski (76, Czeski
Cieszyn), Wanda Tomanek (62, Karwina-Raj), Hilda Paszek (93,
Czeski Cieszyn), Józefa Krężelokowa (87, Czeski Cieszyn), Wanda
Krygielowa (91, Sucha Górna), Franciszek Kroczek (95, Wędrynia), Maria
Haužvicowa (89, Czeski Cieszyn), Henryka Ogrocka (74, Stonawa,
rodaczka z Karwiny), inż. Stanisław Słowik (85, Trzyniec), Danuta
Huczała (70, Trzyniec-Łyżbice), Helena Kochowa (73, Karwina-Raj), Ewa
Wilczek (Cierlicko Dolne, rodaczka z Darkowa), PhDr Halina Molin
(71, długoletnia dyrektor Biblioteki Regionalnej w Karwinie), inż. Ryszard
Franek (59, Karwina), inż. Władysław Donocik (86, Czeski Cieszyn), Władysław
Wiktor Śmieja (94, Karwina-Raj), inż. Czesław Adamczyk (62,
Karwina-Nowe Miasto), inż. Henryk Josiek (76, Trzyniec-Końska), Karol
Czudek (Jabłonków), Kazimierz Zawada (65, Trzyniec), Tadeusz
Nierostek (88, Błędowice, działacz społeczny), inż. Bogusław Hudzieczek
(58, Wędrynia), Maria Grimowa (84, Karwina-Mizerów), Gertruda
Nowakowa (93, Karwina-Granice), Romuald Salamon (83,
Karwina-Granice), Rudolf Kluz (71, Nawsie), Helena Cienciałowa
(95, Wędrynia), Wanda Kozdra (Czeski Cieszyn, rodaczka ze Stonawy), mgr
Aniela Kulik (Gródek, nauczycielka), Henryk Dudziak (76, Orłowa), Bronisław
Liszok (72, Karwina), Honorata Unuckowa (86, Ropica), Stanisław
Kafka (70, Błędowice, rodak z Karwiny), Jana Lasakowa (67)
Bolesław Prochasek (96, Orłowa, rodak z Dąbrowy)
„Koniec futbolu w Czechach” / „Konec fotbalu v Čechách”
– pod takim
tytułem zamieścił tygodnik „TÝDEN” (nr 40/2018) artykuł o problemach
piłki nożnej w Czechach. Znika jedna drużyna za drugą. Nie ma ludzi. A młodzi
nie mają interesu. Jak to zmienić? – czytamy w tygodniku. Mówi się, że porządna
wioska powinna mieć gospodę, szkołę, remizę strażacką i klub futbolowy. Jeśli
czegoś z tego brakuje, wioska umiera. Za ostatnie cztery lata zakończyło
działalność około 350 klubów, przede wszystkim młodzieżowych. Swoje o tym wie
również reprezentant Pavel Horváth.
– Klub, w którym zaczynałem, już nie istnieje. Zasadniczym problemem w wioskach
jest, że brakuje ludzi. Niejedne zespoły mają przeciętną wieku spokojnie nawet
czterdzieści lat. A młodzieży przeważnie nigdzie nie widać, nie jest
zainteresowana. Kopanie do piłki, dryblingi, główki, podania, gole... to już
niejednego nie pociąga. Pomimo, że przed laty piłka nożna była niemal dla
każdego chłopca w wiosce lub małym mieście sportem numer jeden. Sytuacja w
niektórych mniejszych klubach jest niemal krytyczna.
Dla
ratowania futbolu angażuje się aktor Jakub
Kohák, jeden z głównych bohaterów serialu TV Nova „Mistrzostwa powiatu” („Okresní přebor”). Kohák, który w
serialu gra bramkarza Kaję Vachopulosa, jest aktywnym piłkarzem na poziomie
powiatowym. W lecie nakręcił krótki dokument „Koniec futbolu w Dolnych
Zalupach” („Konec fotbalu v Dolních
Zálupech”), w którym zwraca uwagę, że w ostatnich pięciu latach niemal co
dziesiąta gmina w kraju straciła swoją drużynę piłkarską. W filmie pokazuje
boisko zarośnięte wysoką trawą, chorągiewkę z narożnika, która służy jako
oparcie dla pomidorów w ogródku, przepołowioną piłkę jako doniczkę, ale również
ogromną liczbę wygranych pucharów, zdjęcia z czasów, kiedy jeszcze w wioskach
mężczyźni uganiali się za piłką, lub grupkę byłych piłkarzy, którzy chodzą
modlić się do „ołtarza” w stodole, aby do ich wioski piłka nożna wróciła. –
Futbol amatorski wymiera – ostrzega Kohák. Jego słowa potwierdzają badania
agencji Datank, która zadała pytania tysiącu obywateli w wioskach i małych
miasteczkach na temat amatorskiej piłki nożnej. Niemal 45 procent respondentów
odpowiedziało, że piłka nożna jest ważną częścią życia towarzyskiego w gminie.
A jedna trzecia ma wrażenie, że działalność ich klubu w ostatnim czasie upada.
Jednocześnie niemal połowa badanych jest przekonana, że klub piłkarski powinien
istnieć w każdej gminie.
Ubytek
graczy jest problemem ogólnoeuropejskim, któremu poświęca się już kilka lat
UEFA. Wielkim ostrzeżeniem przykładowo jest, że w wieku ponad 15 lat kończy w
Europie z futbolem około czterdziestu procent chłopców. Chociaż czeski związek
piłkarski wspiera finansowo drużyny młodzieżowe, zakłada się, że ubytek klubów
będzie kontynuowany. Uczyni jednak wszystko, aby był jak najpowolniejszy.
Asocjacja piłkarska chce pomagać drużynom na przykład przy składaniu podań o
grant na Ministerstwo Szkolnictwa, Młodzieży i Kultury Fïzycznej RC.
Sprawdzany jest również wariant, aby w niższych rozgrywkach drużyny grały z
mniejszą liczbą graczy. Podstawą jednak jest wychowanie fizyczne w szkołach.
Asocjacja piłkarska popiera wprowadzenie jednej lekcji wychowania fizycznego
dziennie, jak to ma miejsce w Austrii. Liczni dyrektorzy szkół są do tego
przyjaźnie nastawieni.
– pod takovým názvem zveřejnil týdeník „TÝDEN” (č.
42/2018) článek o problémech současné kopané v Čechách. Zaniká jeden tým za
druhým. Nejsou lidi. A mladí nemají zájem. Jak to změnit – čteme v týdeníku.
Říká se, že správná vesnice má mít hospodu, školu, hasičarnu a fotbalový klub.
Jakmile něco z toho chybí, obec umírá. Za poslední čtyři roky skončilo asi 350
klubů, zejména mládežnických. Své o tom ví i reprezentant Pavel Horváth. – Klub, ve kterém jsem začínal už neexistuje. Na
vesnicích je zásadním problémem to, že nejsou lidi . Mnohé týmy mají věkový
průměr klidně i čtyřicet let. A mladí většinou nikde, mají jiné zájmy. Kopání
do míče, kličky, hlavičky, nahrávky, góly... to už dnes mnohé děti nebere. I
když před lety byla kopaná pro skoro každého kluka na vesnici nebo maloměstě
sport číslo jedna. Situace v některých menších klubech je skoro kritická.
Pro
záchranu fotbalu se angažuje herec Jakub
Kohák, jeden z hlavních hrdinů seriálu televize Nova „Okresní přebor”.
Kohák, který si v seriálu zahrál brankáře Káju Vachopulose, aktivně hraje
fotbal na okresní úrovni. V létě natočil krátký dokument „Konec fotbalu v
Dolních Zálupech”, v němž upozorňuje na to, že za posledních pět let přišla
zhruba každá desátá obec v zemi o svůj fotbalový tým. Ve snímku ukazuje hřiště
zarostlé vysokou trávou, rohový praporek, který slouží jako podpěra pro rajčata
na zahrádce, rozpůlený fotbalový míč coby květináč, ale také spoustu vyhraných
pohárů, fotografie z doby, kdy se ve vesnici ještě chlapi honili za míčem, nebo
skupinku bývalých fotbalistů, kteří se chodí modlit k „oltáři” do stodoly, aby
se do jejich vesnice kopaná zase vrátila. – Amatérský fotbal vymírá – varuje
Kohák. Jeho slova potvrzuje i výzkum společnosti Datank, která se tisícovky
obyvatel ve vesnicích a menších městech dotazovala právě na amatérskou kopanou.
Bezmála 45 procent respondentů uvedlo, že kopaná je důležitou součástí
společenského života obce. A zhruba třetina má dojem, že činnost jejich klubu v
posledních letech upadá. Přitom téměř polovina dotázaných je přesvědčena o tom,
že fotbalový tým by měl být v každé obci.
Úbytek
hráčů je celoevropský problém, kterému se již několik let věnuje UEFA. Velkým
varováním například je, že ve věku nad 15 let končí v Evropě s fotbalem asi
čtyřicet procent kluků. Ačkoliv český fotbalový svaz mládežnické týmy finančně
podporuje, předpokládá se, že úbytek klubů bude pokračovat. Udělá však všechno
pro to, aby byl co nejpozvolnější. Fotbalová asociace chce pomáhat družstvům
například při podávání žádostí o grant na Ministerstvo školství, mládeže a
tělovýchovy ČR. Zkouší také variantu, že by se nižší soutěže hrály s menším
počtem hráčů. Základem je však tělovýchova ve školách. Fotbalová asociace
podporuje zavedení jedné hodiny tělocviku denně, jak to udělali v Rakousku.
Mnozí ředitelé škol jsou tomu nakloněni.
|
Aktor Jakub Kohák gra futbol
aktywnie. Łąka zamiast boiska – urywek z dokumentu Jakuba Koháka „Koniec
futbolu w Dolnych Zalupach”. / Herec Jakub
Kohák hraje fotbal aktivně. Louka místo hřiště – ukázka z dokumentu Jakuba
Koháka „Konec fotbalu v Dolních Zálupech” (foto: „TÝDEN” 42/2018)
Sprostowanie / Oprava
W artykule „40. rocznica
załamania pogody w Sylwestra” („WTZ” nr 89) błędnie podaliśmy rok – chodzi o
31.12.1978 r. / 1.1.1979 r., czyli o 39. rocznicę. Natomiast 40 rocznicę
załamania pogody odchodzimy w bieżącym roku. / V článku „40. výročí počasí na
Silvestra” („WTZ” č. 89) jsme chybně uvedli rok – jedná se o 31.12.1978 /
1.1.1979, to znamená 39. výročí. Naopak 40. výročí slavíme v letošním roce.
„Wiadomości-Tudósítások-Zprávy”,
wydawca / kiadó / vydavatel: Organizacja Pożytku Publicznego Koexistencia opp.
/ Koexistencia o.p.s. Közhasznú társaság / Obecně prospěšná společnost
Koexistencia o.p.s., IČO: 68899289, adres wydawcy / a kiadó címe / adresa vydavatele:
737 01 Český Těšín / Czeski Cieszyn, Střelniční / ul. Strzelnicza 209/28, rada
redakcyjna / szerkesztőbizottság / redakční rada: Tadeusz Toman (redaktor
naczelny / főszerkesztő / šéfredaktor), Zoltán Domonkos, Władysław Drong,
Stanisław Gawlik, Bogusław Kaleta, zamknięcie numeru / lapzárta / uzávěrka
čísla: 28.1.2019, treść numeru zamieszczona na stronach internetowych www.coexistentia.cz,
w formie drukowanego zeszytu gazeta jest przekazywana instytucjom i archiwom,
czytelnikom wyłącznie na zamówienie / a kiadvány nyilvánosan elérhető a www.coexistentia.cz
honlapon, nyomtatott formában újságunkat intézmények és archívumok számára készítjük, olvasók számára csak
megrendelésre / obsah čísla zveřejněn na webových stránkách www.coexistentia.cz,
v tištěné podobě jsou noviny poskytovány institucím a archivům, čtenářům pouze
na objednávku