xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
WIADOMOŚCI
– TUDÓSÍTÁSOK – ZPRÁVY
35
– 1/2010 (6.1.2010)
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Redakcja „WTZ“ życzy swoim czytelnikom w Nowym PF 2010 Roku
wszystkiego najlepszego w życiu prywatnym i w działalności w ramach
organizacji społecznych
A 2010. új esztendöben a „WTZ“ Szerkesztösége a legjobbakat kívánja
olvasóinak mind magán életükben, mind társadalmi szervezetekben
végzett tevékenységükben
Redakce „WTZ“ přeje svým čtenářům v Novém PF 2010 Roce vše nejlepší
jak v osobním životě tak v činnosti v rámci společenských
organizací
Świat
w 2009 roku / Svět v 2009 roce
Barack Obama został zaprzysiężony na 44. prezydenta
Stanów Zjednoczonych.
Barack Obama
převzal úřad a složil přísahu jako 44. prezident Spojených států.
Jerzy Buzek został wybrany na przewodniczącego
Parlamentu Europejskiego.
Jerzy Buzek
byl zvolen předsedou Evropského parlamentu.
Przez dwa tygodnie południowa Europa była
pozbawiona gazu. Brak zgody Ukrainy na podniesienie ceny gazu spowodował
wstrzymanie przez Rosję dostaw gazu na Ukrainę. Oznaczało to całkowite odcięcie
od gazu Bułgarii, Grecji, Macedonii, Turcji i ograniczenia dla Węgier, Polski i
innych krajów. / Dva týdny jižní Evropa
byla zbavena dodávek plynu. Nesouhlas Ukrajiny se zdražením plynu způsobil, že
Rusko pozastavilo dodávku plynu na Ukrajinu. Znamenalo to úplné odříznutí od
plynu Bulharska, Řecka, Makedonie, Turecka a omezení pro Maďarsko, Polsko a
jiné státy.
Przywódcy państw Unii Europejskiej osiągnęli
na szczycie w Brukseli porozumienie w sprawie pięciomiliardowego planu
pobudzania gospodarki. / Předáci států
Evropské unie na konferenci na nejvyšší úrovni v Bruselu dosáhli dohody ve
věci pětimiliardové injekce pro povzbuzení hospodářství.
Premier Mirek Topolánek dwa dni po uchwaleniu
votum nieufności wobec centroprawicowego rządu złożył dymisję na ręce
prezydenta Václava Klausa. / Předseda
vlády, Mirek Topolánek dva dny po schválení projevu nedůvěry vůči středopravému
kabinetu složil demisi do rokou prezidenta Václava Klause.
Ivan Gašparovič zwyciężył w drugiej turze
wyborów prezydenckich. Jest pierwszym prezydentem Słowacji sprawującym urząd
drugą kadencję. / Ivan Gašparovič
zvítězil ve druhém kole prezidentských voleb. Je prvním prezidentem Slovenska
zvoleným na druhé funkční období.
W wyniku trzęsienia ziemi w środkowych
Włoszech zginęły 294 osoby, ponad 1000 zostało rannych, a 40 tys. straciło dach
nad głową. / Výsledkem zemětřesení ve
střední Itálii je 294 mrtvých, přes 1000 zraněných, 40 tis. lidí bylo bez střechy nad hlavou.
Unia Europejska i sześć byłych republik
radzieckich powołały na szczycie w Pradze tzw. Partnerstwo Wschodnie –
polsko-szwedzką inicjatywę zacieśnienia współpracy Unii z jej wschodnimi
sąsiadami. / Evropská unie a šest
bývalých sovětských republik založily na konferenci na nejvyšší úrovní
v Praze tzv. Východní partnetství – polsko-švédskou iniciativu upevnění
spolupráce Unie s jejími východními sousedy.
Premier Danii Anders Rasmussen został wybrany
na nowego sekretarza generalnego NATO podczas szczytu w Strasburgu. / Předseda dánské vlády Anders Rasmussen byl
zvolen na konferenci ve Strasburgu novým generálním tajemníkem.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego
wygrały partie prawicowe. Europejskiej Partii Ludowej przypadły 263 mandaty (w
skład wchodzą KDU-ČSL, PO i PSL), a socjalistom – 163 (ČSSD, SLD-UP).
Liberałowie będą mieć 80 miejsc, a Zieloni – 52. Frekwencja w wyborach wyniosła
43,2 % i była najniższa od czasu pierwszych wyborów powszechnych do PE w 1979
r. / Ve volbách do Evropského parlamentu
zvítězily pravicové strany. Evropská lidová strana bude mít 263 mandátů (součástí
je KDU-ČSL, PO a PSL), a socialisté – 163 (ČSSD, SLD-UP). Liberálové budou mít
80 křesel, a Zelení – 52. Volební účast byla 43,2 % což je nejnižší od prvních
všeobecných voleb do EP v 1979 roce.
228 osób zginęło w katastrofie samolotu A330
linii Air France lecącego z Rio de Janeiro do Paryża. / 228 osob zahynulo v havárii letadla
A330 linky Air France, který letěl z Rio de Janeiro do Paříže.
Największe protesty od czasów rewolucji
islamskiej z 1979 r. wywołało ogłoszenie zwycięzcą wyborów prezydenckich w
Iranie dotychczasowego prezydenta Mahmuda Ahmadineżara. W zamieszkach, które
wywołali zwolennicy jego rywala Mira Hosejna Musawiego w Teheranie zginęło 17
osób. / Největší protesty od doby
islámské revoluce v 1979 roce způsobilo ohlášení vitězem prezidentských
voleb v Iránu dosavadního prezidenta Mahmuda Ahmadinežara.
V nepokojích, které vyvolali příznivci jeho soupeře Mira Hosejna Musawího
v Teheránu zahynulo 17 lidí.
17 górników zginęło wskutek wybuchu metanu w
kopalni Wujek-Śląsk. / 17 horníků zahynulo
při důlním neštěstí v dole Wujek-Śląsk, příčinou byl výbuch metanu.
Barack Obama i Dmitrij Medwiediew podpisali
porozumienie o tranzycie wojsk do Afganistanu przez terytorium rosyjskie.
Uzgodnili też założenia traktatu zastępującego wygasający układ START-1.
Przewidują one zredukowanie bojowych głowic nuklearnych i systemów ich
przenoszenia. / Barack Obama a Dmitrij
Medwiediew podepsali smlouvu o přesunu vojsk do Afganistánu ruským územím.
Dohodli také podrobnosti smlouvy nahrazující dohodu START-1, která přestává
platit. Předpokládá redukci bojových nukleárních hlavic a jejich nosných
systému.
Barack Obama podjął decyzję o rezygnacji
z budowy tarczy antyrakietowej, którą zastąpić mają okręty z systemem
obrony przeciwrakietowej rozmieszczone wokół Europy. / Barack Obama rozhodl o zrušení stavby protiraketového štítu, který
nahradí lodě se protiraketovou obranou rozmístěné kolem Evropy.
W obchodach 70. rocznicy wybuchu II wojny
światowej uczestniczyli prezydent Lech Kaczyński, premier Donald Tusk, premier
Rosji Władimir Putin, kanclerz Niemiec Angela Merkel. W przemówieniu Lech
Kaczyński potępił zbrodnię katyńską, porównując ją do Holocaustu. / V oslavách 70. výročí rozpoutání II
světové války se účatnili prezident Lech Kaczyński, premiér Donald Tusk, ruský
premiér Władimir Putin, německá kanclář Angela Merkelová. V projevu Lech
Kaczyński odsoudil katyňský zločin a přirovnal ho k Holocaustu.
Koalicja CDU/CSU wygrała wybory do Bundestagu,
uzyskując 33,8 % głosów. Na FDP oddano głosy 14,6 % Niemców, co umożliwiło tym
partiom stworzenie rządu większościowego. SPD zdobyła zaledwie 23% głosów.
Kanclerzem wybrano ponownie Angelę Merkel. / Koalice CDU/CSU zvítězila ve volbách do Bundestagu, získala 33,8 %
hlasů. Na FDP hlasovalo 14,6 % Němců, což umožnilo těmto stranám utvořit
většinovou vládu. SPD má pouze 23 % hlasů. Kancléřkou byla zvolena opět Angela
Merkelová.
Prezydent USA Barack Obama otrzymał Pokojową
Nagrodę Nobla. / Prezident USA Barack
Obama získal Nobelovu cenu míru.
Irlandyczycy zaakceptowali w ponownym
referendum traktat lizboński. Później podpisy pod traktatem złożyli Lech
Kaczyński i jako ostatni Václav Klaus. / Irové
v opětovném referendu schválili Lisabonskou smlouvu. Následně smlouvu
podepsali Lech Kaczyński a jako poslední Václav Klaus.
José Manuel Barroso ponownie został
przewodniczącym Komisji Europejskiej. Premier Belgii Herman Van Rompuy został
wybrany na pierwszego prezydenta UE. Brytyjce Catherine Ashton powierzono
stanowisko wysokiego komisarza ds. zagranicznych. / José Manuel Barroso byl opět zvolen předsedou Evropské komise. Belgický
premiér Herman Van Rompuy byl zvolen prvním prezidentem EU. Britce Catherine
Ashton byl svěřen úřad vysokého zástupce pro zahraniční politiku.
|
Polska Sekcja Narodowa na temat wyborów
Polská národní
sekce jednala o volbách
We wtorek 8.12. ub.r. odbyło
się w Czeskim Cieszynie zebranie Polskiej Sekcji Narodowej ruchu politycznego Wspólnota-Coexistentia.
Obrady zdominował temat wyborów parlamentarnych, wyborów komunalnych i 20-tej
rocznicy Ruchu. Gośćmi zebrania byli nowy prezes Zarządu Głównego PZKO Jan
Ryłko oraz ustępujący prezes ZG PZKO Zygmunt Stopa. Członkowie Wspólnoty-Coexistentii
zapewnili ich, że Ruch będzie ściśle współpracować z władzami PZKO
wszystkich szczebli. Będzie też wspierać dążenia nowego prezesa do wzmocnienia
pozycji Związku w regionie poprzez udział jego członków w samorządach gminnych
i komitetach ds. mniejszości narodowych. Polska Sekcja Narodowa
Wspólnoty-Coexistentii zamierza wziąć udział w obradach okrągłego stołu, który
ma dotyczyć dalszego bytu polskiej mniejszości narodowej w RC oraz spisu
ludności w 2011 roku.
Sprawozdanie z działalności sekcji wygłosił jej przewodniczący,
Stanisław Gawlik. Przedstawił treść listów, które były wysłane do Urzędu Rządu
RC, Ministerstew – Spraw Wewnętrznych, Transportu i Szkolnictwa oraz do
zakładów komunikacji publicznej – ČSAD i Veolia Transport w sprawie dwujęzyczności.
Poinformował też o przygotowanej petycji w sprawie nazwy rzeki Olzy.
Na
temat wyborów do Izby Poselskiej Parlamentu RC w maju br. referował Józef
Toboła. Obrady kongresu SNK ED 28.11. ub.r. w Pradze miały roboczy charakter
bez udziału gości, dlatego nie zapraszano też naszego Ruchu. SNK ED w wyborach
parlamentarnych samodzielnie nie startuje, ale rozważa poparcie partii
politycznej „Věci veřejné“, liczy jednak na udział w wyborach komunalnych. W
dyskusji działacze sekcji polskiej zanalizowali sytuację przed wyborami
parlamentarnymi. Uchwalono, że jeśli nie będzie startowała SNK ED, trzeba
zabiegać o kontakty z ČSSD jak w Województwie Morawsko-śląskim, tak w
centrali.
W
sprawie wyborów komunalnych w październiku br. zabrał głos Tadeusz Toman. Dyskutowano
na temat strategii wyborczej oraz o problemach, z jakimi polska mniejszość
boryka się w poszczególnych gminach Zaolzia. Powołano sztab wyborczy w
składzie: Józef Toboła (przewodniczący), Tadeusz Toman (zastępca
przewodniczącego), Władysław Niedoba, Stanisław Gawlik, Władysław Drong,
Wiesław Sikora, Józef Pietrus i Paweł Wania.
Ustalono również program obchodów 20-tej rocznicy
Wspólnoty-Coexistentii. Polska Sekcja Narodowa proponuje zorganizować uroczyste
zebranie Rady Republikowej w lutym br. w Kocobędzu oraz w marcu br. w Pradze
konferencję międzynarodową. Konieczne jest jeszcze omówienie tego tematu
z działaczami Węgierskiej Sekcji Narodowej, bo ta ma trochę inną wizję
programu obchodów.
Jako że chodziło o ostatnie zebranie przed świętami Bożego Narodzenia,
wszyscy uczestnicy obrad przełamali się opłatkiem. Artykuł na temat zebrania – „Wspólnota“ ma sztab – zamieścił
„Głos Ludu“ z 10.12. ub.r.
V útery 8.12. minulého roku se konala v Českém Těšíně
schůze Polské národní sekce politického hnutí Coexistentia-Soužití. Na jednání
převládlo téma parlamentních voleb, komunálních voleb a 20-té výročí Hnutí.
Hosty schůze byli nový předseda Hlavního výboru PZKO Jan Ryłko a odstupující
z funkce předsedy HV PZKO Zygmunt Stopa. Členové Coexistentie-Soužití je
ujistili, že Hnutí bude úzce spolupracovat s vedením PZKO na všech
úrovních. Bude také podporovat snahy nového předsedy na posílení místa Svazu
v regionu, které se docílí účastí jeho členů v obecních
zastupitelstvech a ve výborech pro národnostní menšiny. Polská národní sekce
Coexistentie-Soužití chce se účastnit jednání u kulatého stolu, které se má
týkat další existence polské národní menšiny v ČR a sčítání lidu
v 2011 roce.
Zprávu z činnosti sekce přednesl její
předseda, Stanisław Gawlik. Sdělil obsah dopisů, které byly zaslány Úřadu vlády
ČR, ministerstvům – vnitra, dopravy a školství a také podnikům veřejné dopravy
– ČSAD a Veolia Transport ve věci dvojjazyčnosti. Informoval také o připravené
petici ve věci názvu řeky Olzy.
Na téma voleb do Poslanecké sněmovny
Parlamentu ČR mluvil Josef Tobola. Jednání kongresu SNK ED 28.11. m.r.
v Praze mělo pracovní charakter bez účastí hostů, proto nebylo pozváno
rovněž naše Hnutí.. SNK ED se parlamentních voleb nebude samostatně účastnit,
ale zvažuje podporu politické strany „Věci veřejné“, avšak počítá s účastí
v komunálních volbách. V diskuzi funkcionáří polské sekce provedli
analýzu situace před parlamentními volbami. Sekce se usnesla, že pokud se SNK
ED nebude voleb účastnit, je třeba usilovat o kontakty s ČSSD jak
v Moravskoslezském kraji, tak v ústředí.
O komunálních volbách v říjnu tr.
mluvil Tadeusz Toman. Proběhla diskuze na téma volební strategie a problémů,
jaké má polská menšina v jednotlivých obcích Zaolzí. Byl zřízen volební
štáb ve složení: Josef Tobola (předseda), Tadeusz Toman (místopředseda),
Vladislav Niedoba, Stanisław Gawlik, Vladislav Drong, Wiesław Sikora, Josef
Pietrus a Pavel Wania.
Byl dohodnut také program oslav 20-tého výročí Coexistentie-Soužití.
Polská národní sekce navrhuje uspořádat slavnostní schůzi Republikové rady
v únoru tr. v Chotěbuzi a v březnu tr. v Praze mezinárodní
seminář. Nutné je ještě projednání této otázky s funkcionáři Maďarské
národní sekce, která má trochu jinou představu o programu slavností.
Szénási
Lajos, a Magyar Köztársaság Prágai nagykövetsége ideiglenes ügyvivőjének
beszéde a csehországi magyarok 2009. augusztus 20-i Szent István napi ünnepi
megemlékezésén
Tisztelt Hölgyeim és Uraim!
Kedves Barátaim!
Szent
István napját ünnepeljük. Ez a nap minden magyar ünnepe itt, a
Kárpát-medencében és az egész világon. Szent Istvánt ünnepelheti minden nép,
amelynek szintén királya volt, és amelyek az általa alapított országnak részei
voltak. Szent István király nagysága és tisztelete egyetemes. Halála után
azonnal boldognak kezdték őt nevezni a magyarok; századok sokaságán át hozzá
menekültek, őt keresték bajukban. A magyarok közösségei ma is szükségét érzik
annak, hogy fölmutassák Szent István nagyságát, hogy közadakozásból szobrot
emeljenek neki – mint például éppen holnap Komárom városa szlovákiai oldalán,
amelyen Sólyom László magyar köztársasági elnök is részt vesz.
Szent
Istvánt államalapítónak nevezik a leggyakrabban. S valóban, annak köszönhetjük
létünket, megmaradásunkat, önálló fejlődésünket és helyünket a nyugati világ
Európájában, hogy István megalapította a magyar királyságot. Korszerű államot,
államszervezetet, jogbiztonságot, nemzetközi súlyt, kultúrát és vallást adott
országának.
István
király következetesen érvényesítette a Rómától átvett államszervezési elvet is:
nem akarta egy nemzetiségűvé tenni országát. A korábban itt lakó népeket és a
behívott vendégeket meghagyta nyelvükben és szokásaikban.
A magyar
állam és a magyarság határai sosem estek egybe. A magyar államnak más nemzetek
is részei voltak, és részei ma is. A magyarság egy része pedig - nem egyszer a
nagyobbik hányada - a magyar állam határain kívül élt.
De miközben
a határok változtak, a magyarok mindig megmaradtak ott, ahol Szent István
korában letelepedtek. Ezt mutatják a helynevek, tanúsítják a régészeti leletek
és nyelvemlékek is.
Az
államhatár – húzódott bármerre is – soha nem törte meg a magyar nemzet
egységét. Az állampolgárságtól és a lakhely szerinti országtól függetlenül
beszélünk a kulturális értelemben vett magyar nemzetről. Ezt a magyar nemzetet
megőrizni, egységét erősíteni Szent István örökségéből folyó kötelesség.
Ezt érezte
át a magyar kormány is, amikor meghatározta külpolitikai céljait. A kormány
programja szerint külpolitikai doktrínánkat röviden a következőképpen lehet
megfogalmazni: Magyarország két értékalapú szövetség tagja, a NATO-nak és az
Európai Uniónak. Ez a két értékalapú szövetség az, amely Magyarország
külpolitikai mozgásterét meghatározza, és ezen két értékelvű szövetség keretein
belül, a szövetségeseinkkel egyeztetve folytatunk kiszámítható, elvszerű
külpolitikát. A magyar külpolitika kiemelt kérdése a szomszédság, a szomszédos
országokkal való viszony, és ennek részeként a kisebbségekkel való kölcsönös
viszony. Fontos célkitűzés a szomszédos országokkal meglévő történelmi görcsök
oldása, és ez nem csak a felvételre váró, hanem már EU-tag szomszédos
országokra is vonatkozik.
Az ezen
országokkal folyamatosan bővülő gazdasági kapcsolataink mellett kivétel nélkül
összeköt minket az ott élő magyar kisebbség, és nagyon sokukkal összeköt minket
a hazánkban élő kisebbség, amely az ottani meghatározó nemzetekhez kapcsolódik.
A
kisebbségeket ezekben az országokban a kapcsolatainkat erősítő és nem gyengítő
tényezőnek látjuk, és arra törekszünk, hogy a kisebbségek összekössenek, és ne
elválasszanak minket.
Ez nagyon kevés kivételtől eltekintve így is van.
Nem lehet
szó nélkül hagyni a szlovák-magyar viszonylatban az elmúlt hetekben-hónapokban
bekövetkezett eseményeket. A kormány azt vallja, hogy Magyarországnak, mint
minden országnak az a dolga, hogy betartsa azokat a kisebbségi normákat,
amelyek a Magyarország által aláírt szerződések részeként ránk hárulnak.
Alapvető európai értéknek tartjuk a kisebbségek jogainak tiszteletét belföldön,
és egyúttal Európa minden országától elvárjuk, hogy ők is tartsák be azokat a
kisebbségi normákat, amelyek Európát jellemzik.
Sajnálatos
jelenség, hogy a kisebbségek kérdése túl gyakran válik egyes országokban
belpolitikailag motivált kérdéssé. Egyes belpolitikai erők egyfajta megélhetési
nacionalizmust folytatnak, és a nacionalizmus indokolatlan szításával próbálnak
maguknak politikai bázist teremteni, így biztosítva a politikai megélhetést
vagy túlélést.
Éppen ezért
a magyar kormány ismételten hangsúlyozta, hogy Magyarország nem irredenta, hogy
Magyarországnak nincsenek területi követelései.
Azért
fontos ezt kimondani, mert ha ezt kimondjuk, akkor innentől kezdve viszont
semmilyen alapja nincs annak, hogy valaki egy másik országban ezzel riogasson,
és erre alapozva próbáljon olyan törvényeket bevezetni, amelyek a kisebbségek
jogait csorbítják. Ez nem XXI. századi politika. Magyarországnak ezzel
kapcsolatban fel kell lépni.
A
mindenkori magyar kormányok dolga és feladata annak elérése, hogy a magyar
kisebbségeket a szomszédos országokban ugyanazok a jogok illessék meg, mint
amilyen jogokat biztosítunk Magyarországon az itt élő kisebbségeknek.
Köszönöm megtisztelő figyelmüket.
Projev Lajose Szénasiho, chargé d affaires
a.i. Velvyslanectví Maďarské republiky v ČR na slavnostním shromáždění
k uctění památky zakladatele uherského státu, krále Svatého Štěpána
Prvního, které uspořádala Maďarská národní sekce politického hnutí
Coexistentia-Soužití v Praze dne 20. srpna 2009
Vážené dámy, vážení pánové,
Milí přátelé, oslavujeme den Sv. Štěpána. Tento den je
svátkem všech Maďarů tady v Karpatské kotlině a na celém světě. Sv.
Štěpána může oslavovat každý národ, kterého byl také králem a které byly částí
jímž založené země.
Velikost a
úcta krále Sv. Štěpána a úcta k němu je univerzální. Maďaři jej ihned po
jeho smrti začali označovat jako blahoslaveného, po staletích se k němu
uchylovali, jeho hledali v nesnázích. Komunity Maďarů do dnešního dne cítí
potřebu poukázat na velikost Sv. Štěpána, aby ze sbírek mu postavili sochu, jak
tomu bude např. zítra na slovenské straně města Komárna, kde se odhalení
pomníku zúčastní i maďarský prezident, László Sólyom.
Svatého Štěpána
nazývají nejčastěji zakladatelem státu. A skutečně, za svoje bytí, setrvání,
samostatný vývoj a za naše místo v Evropě západního světa můžeme děkovat
tomu, že Štěpán založil maďarské království. Své zemi dal moderní státnost,
státní řízení, právní bezpečí, mezinárodní uznání, váhu, kulturu a vyznání.
Král
Štěpán důsledně prosazoval i princip organizaci státu převzatý od Říma, nechtěl
učinit svoji zemi zemí jednoho národa. Obyvatelům, kteří tady žili dříve a
přizvaným hostům nechal jejich jazyk i jejich zvyky.
Hranice
maďarského státu a území, obývaných Maďary nikdy nebyly totožné. Součástí
maďarského státu byly i jiné národy a jsou jeho součástí i nyní. Část Maďarů
zase – nejednou ta větší část – žila mimo hranice maďarského státu. Mezi tím
ale, co se hranice měnily Maďaři zůstávali stále na těch místech, kde se
usadili v dobách Sv. Štěpána. Je to zřejmé z místopisných názvů, o tom
svědčí archeologické nálezy, jakož i jazykové památky.
Hranice
státu – ať byly kdekoli – nikdy nezlomily jednotu maďarského národa. O
maďarském národu v kulturním smyslu slova mluvíme nezávisle na státní
příslušnosti a místa pobytu. Uchovat a posilovat jednotu tohoto maďarského
národa je povinnost, která vyplývá z odkazu Sv. Štěpána. Toto si uvědomovala
i maďarská vláda, když si vytyčovala cíle své zahraniční politiky. Podle
programu vlády naši politickou doktrínu můžeme v krátkosti shrnout
následovně: Maďarsko je členem dvou spojenectví na základě hodnot: NATO a
Evropské Unie. Tato dvě spojenectví jsou ta, která určují pole působnosti
zahraniční politiky Maďarska, a v rámci těchto dvou uskupení, koordinovaně
s našimi spojenci provádíme průhlednou a zásadovou politiku.
Význačnou
otázkou maďarské zahraniční politiky je sousedství, vztahy se sousedními zeměmi
a jako součást toho vzájemné vztahy s menšinami. Důležitým cílem je
urovnání historických „suků“ se sousedními zeměmi a toto se netýká jen zemí,
které čekají na vstup do Evropské unie, ale i na sousední země, které již
členskými zeměmi Unie jsou. S těmito zeměmi nás bez výjimky spojuje při
stále se rozšiřujících hospodářských stycích i tam žijící maďarská menšina a
s mnoha z nich nás spojují menšiny žijící v naší vlasti, které
se hlásí ke svým majoritním národům.
Menšiny
v těchto zemích vnímáme jako posilující a ne jako oslabující faktor našich
vztahů, a naší snahou je, aby nás menšiny spojovaly a ne rozdělovaly. Je tomu
tak, nehledě k velmi málo výjimkám.
Není možno
nechat beze slov události posledních několik týdnů a měsíců, které se nastaly
ve slovensko – maďarských vztazích. Vláda zastává názor, že Maďarsko, jako
každá země má za úkol dodržovat ty menšinové normy, které nás zavazují na
základě Maďarskem podepsaných mezinárodních smluv. Považujeme za základní
evropskou hodnotu úctu k právům menšin v domácí politice a zároveň
požadujeme od každé země Evropy, aby také dodržovala na Evropu charakteristické
normy menšin.
Je
politováníhodným jevem, že otázka menšin se stává v některých zemích
příliš často vnitropoliticky motivovanou otázkou. Některé vnitropolitické síly
provozují určité existenční nacionalizmus a neodůvodněným podněcováním
nacionalizmu si pokoušejí pro sebe vytvořit politickou základnu a takto si
zajistit politickou existenci, nebo přežití. Právě proto opakovaně zdůrazňovala
maďarská vláda, že Maďarsko není iredenta, že Maďarsko územní požadavky nemá.
Je důležité
toto vyslovit, jelikož když je toto vysloveno, můžeme říci, že nyní už není
nikterak podloženo to, aby někdo v jiné zemi s tímto vyhrožoval a aby
se na těchto základech snažil zavádět takové zákony, které působí újmu na
právech menšin. Toto není politika XXI. století. Maďarsko toto beze slova
nechat nemůže.
Úkolem
každé maďarské vlády je dosáhnout toho, aby maďarská menšina v sousedních
zemích měla ta samá práva, jaká zajišťuje Maďarsko tam žijícím menšinám.
Děkuji za vaši ctěnou pozornost.
Artykuł o Zaolziu w „Tygodniku Powszechnym“
Článek o
Zaolzí v „Tygodniku Powszechnym“
„Tygodnik Powszechny“ z 1.12.2009 zamieścił artykuł „Zagłada
polskiego Zaolzia“, którego autorem jest Grzegorz Gąsior, urodzony w 1980 r. w
Karwinie, absolwent polskiego gimnazjum w Karwinie, historyk, doktorant
wydziału histo-rycznego Uniwersytetu Warszawskiego. Zajmuje się dziejami
Czechosłowacji i Śląska Cieszyńskiego w XX wieku. Zamieszczamy obszerne
fragmenty wspomnianego artykułu. / „Tygodnik
Powszechny“ z 1.12.2009 zveřejnil článek „Zánik polského Zaolzí“, jehož autorem je Grzegorz Gąsior, narozen
v Karviné v 1980 r., absolvent polského gymnázia v Karviné,
dějepisec, doktorant fakulty dějin Varšavské univerzity. Zabývá se dějinami
Československa a Těšínského Slezska ve XX století. Zveřejňujeme rozsáhlé úryvky
uvedeného článku.
Jako student historii na Uniwersytecie Warszawskim uczestniczyłem kilka
lat temu w międzynarodowej szkole letniej w Pradze. Jeden z polskich
kolegów zaraz po przywitaniu się z jednym z czeskich historyków – w
celu przełamiania lodów – przypomniał straszną krzywdę, jaką „my Polacy
wyrządziliśmy wam Czechom“, i przeprosił właśnie poznanego rozmówcę za
odebranie przez Polskę Zaolzia w 1938 r. Słowa te nie spotkały się właściwie
z żadną reakcją. Konsternację przerwałem stwierdzeniem, że moi przodkowie
z Karwiny przyjmowali przyłączenie w 1938 r. jako wyzwolenie. Potem
rozmowa przeszła na inny temat. Świadkiem podobnych sytuacji byłem jeszcze
kilkakrotnie.
Pogląd, że zajmując Zaolzie Polacy wyrządzili Czechom krzywdę, jest dziś
jakby oczywisty. Gdy podczas obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej
na Westerplatte prezydent Kaczyński nazwał fakt naruszenia integralności
terytorialnej Czechosłowacji przez Polskę w 1938 r. grzechem, chwalili go nawet
ludzie na co dzień mu nieprzychylni. W podobny sposób – nazywając ów epizod
bezdyskusyjną hańbą lub przynajmniej błędem – wypowiedziało się liczne grono
polskich publicystów i polityków.
Ambasador Czech w Polsce uznał deklarację prezydenta za „ostateczne
rozwiązanie problemu“ i postawienie kropki nad „i“. Ale w samych Czechach
zainteresowanie tym było niewielkie. Jak stwierdził tamtejszy publicysta,
sprawa od dawna nie budzi nad Wełtawą emocji. Z kolei gazety
czeskojęzyczne ukazujące się na terenie Zaolzia, jak ognia unikające
jakichkolwiek tematów związanych z kontrowersyjną historią, w ogóle nie
zauważyły polskiej skruchy. Za to kilka dni po deklaracji prezydenta zamalowano
świeżo umieszczone polskie tablice przy wjeździe do gminy Trzycież.
(…) Podczas gdy Zaolzie w polskiej debacie publicznej zredukowano do
symbolu „hańby narodowej“, w czeskiej świadomości sprawa praktycznie nie
istnieje. Brak nawet ścisłego odpowiednika tego terminu. Przedstawiciel
czeskiej inteligencji zwykle nie ma wiedzy nie tylko o przeszłości, lecz i o
współczesności obszaru stanowiącego dziś część jego kraju. Obserwując
informacje w czeskich mediach na ten temat, można odnieść wrażenie, że chodzi o
teren czysto czeski. Polskie akcenty są pomijane. Za przykład niech posłuży
dokument telewizji publicznej, przedstawiający ostatni dzień Republiki Czeskiej
przed wejściem do UE. W półgodzinnym materiale, przedstawiającym zaolziański
Jabłonków, nie pojawiła się ani jedna wzmianka o licznej mniejszości polskiej.
Podobna sytuacja ma miejsce przy wzmiankach o imprezach kulturalnych
przygotowywanych przez polskie organizacje, jak np. Gorolski Święto. Informacje
o mniejszości polskiej pojawiają się wyłącznie w kontekście postulatu
dwujęzycznych tablic, niszczenia polskich napisów czy sporów o utrzymanie
polskich szkół – przedstawianych jako niezrozumiałe. I rzeczywiście
niezrozumiałych, bo skąd niby ci Polacy nagle się wzięli?
Na
Śląsku Cieszyńskim polski ruch narodowy rozwijał się od połowy XIX wieku, gdy
szersze warstwy ludności zaczęły zyskiwać prawa obywatelskie i uczestniczyć w
życiu publicznym. Utworzenie w październiku 1918 r. Rady Narodowej Księstwa
Cieszyńskiego było wyrazem samostanowienia miejscowych Polaków, zwieńczeniem
ich własnej drogi do Polski. W styczniu 1919 r., gdy pułk cieszyński walczył
z Ukraińcami w Galicji Wschodniej, nastąpiła czeska agresja. W Stonawie i
kilku innych miejscach mordowano polskich jeńców i cywilów, czemu do dziś
zaprzeczają niektórzy historycy czescy, wolący pisać o obustronnym
okrucieństwie. Na podparcie tej tezy wskazują fakt, że ludność cywilna
strzelała zza węgła w plecy legionistom czechosłowackim, zaprawionym w bojach I
wojny światowej. Nie zauważają, że dowódca wkraczających wojsk ppłk Josef
Šnejdárek we wspomnieniach stwierdzał wprost, iż dzięki operacji wojskowej
zdobył „kopalnie węgla o miliardowej wartości“. Pod naciskiem Ententy doszło do
zawieszenia broni. O przyszłości spornego obszaru nie zadecydował jednak
plebiscyt, ale Rada Ambasadorów w Paryżu. 28 lipca 1920 r. Czechosłowacja
otrzymała bardziej uprzemysłowioną część Śląska Cieszyńskiego,
z kopalniami węgla, hutą w Trzyńcu i węzłem kolejowym – obszar zamieszkany
przez 140 tys. Polaków. W tym czasie Polska pilnie potrzebowała dostaw broni
przeciw podchodzącym pod Warszawę bolszewikom. Nic nie mogły pomóc masowe wiece
cieszyńskich Polaków i wielotygodniowe strajki głodowe karwińskich górników.
Tutejszym Polakom odebrano prawo do godności, które Europejczykom pragnął
podarować prezydent Wilson.
28
lipca 1920 r. stanowił dla Czechów koniec problemu. Dla Polaków – jego
początek. Uniemożliwiono też nawiązanie sojuszu – lub choćby przyjaznych
stosunków – między oboma państwami.
Zwolennicy poglądu, że ze względów strategicznych i ekonomicznych obszar
zwany odtąd Zaolziem był Czechosłowacji bardziej potrzebny, nie dodają, że
znacznie mniej pożądana była dla nowych władz obecność autochtonów. Skutkiem
lekceważenia prawa do samostanowienia było osiedlanie i wzmacnianie „czeskiego
żywiołu“ tam, gdzie go wcześniej nie było – także przez wspieranie postaw
oportunistycznych i wykorzenianie miejscowych tradycji. Czesi wprowadzili więc
zarządy komisaryczne i stosowali nacisk ekonomiczny. W miejscach pracy – na
kolei, w górnictwie, hutnictwie – preferowano ludzi, którzy przystąpili do
czeskich organizacji i słali dzieci do czeskich szkół. Urzędnikami i żandarmami
ustanawiano napływowych Czechów. Dochodziło do podziału w społeczności i w
rodzinach.
Czescy
historycy nigdy nie badali problemu rodzenia się czeskiego narodu na Śląsku
Cieszyńskim. Nie opracowano dotąd spuścizny archiwalnej czeskich organizacji i
urzędów. Często ograniczano się do statystyk, wskazujących na wzrost czeskich
wpływów w szkolnictwie i życiu politycznym w latach 20. i 30. Jeden
z historyków, tradycyjnie bagatelizując polski charakter Zaolzia,
zauważył, że narodowość jest „subiektywną kategorią określaną przez wolny
wybór, uzależniony od okoliczności materialnych, państwowoprawnych czy
politycznych“. Koresponduje to z poglądem przedwojennego czeskiego
działacza, że „miłość do ojczyzny jest zależna przede wszystkim od sytuacji
życiowej jednostki“ (…).
W
zdecydowanych ocenach formułowanych dziś przez publicystów nt. przyłączenia
Zaolzia do Polski w 1938 r. zwykle ignoruje się miejscowy kontekst. Tymczasem
nie wolno przeoczyć, że dla większości ludności regionu było to radosne święto
niepodległości. Bezczynność Polski byłaby odebrana jako zdrada i pozostawienie
rodaków w rękach zaborcy. Nawet historycy uznający krok Polski za błąd
przyznają, że Polska i Czechosłowacja nie były w stanie wspólnie wygrać wojny
z Hitlerem. Na aliantów nie mogły liczyć, a ewentualna pomoc ZSRR byłaby
zgubna dla Rzeczypospolitej. Ówczesne negatywne reakcje Zachodu i nazywanie
Polski „wrogiem pokoju“ nie powinny zbijać nas z tropu. Wcześniej
określano tak niechętną do „kompromisu“ z Niemcami Czechosłowację. Francja
i Wielka Brytania próbowały zrzucić własną hańbę – także tę z 1920 r. – na
kogoś innego, gdy to one zawarły „dżentlmeńską“ ugodę z Hitlerem. Zasada
integralności granic została podważona bez udziału Polski w Monachium, a
wcześniej w Locarno i Wilnie. Na kilka dni przed konferencją monachijską
prezydent Edvard Beneš proponował w liście do prezydenta Ignacego Mościckiego
rektyfikację granic, dodając: „Znając delikatność naszych wzajemnych stosunków
i wiedząc, jak trudno było w normalnych czasach zmienić je na lepsze za pomocą
zwykłych metod dyplomatycznych i politycznych, usiłuję wykorzystać obecny kryzys
dla usunięcia przeszkód z wielu lat minionych i dla równoczesnego
stworzenia nowej atmosfery“. Można być pewnym, że w innym momencie Praga nie
zrzekłaby się dobrowolnie kopalni z wysokojakościowym węglem, największej
huty i strategicznego połączenia kolejowego.
W
latach 1938-39 nie wszystkie posunięcia polskich władz były właściwe. Wielu
Czechów musiało się wyprowadzić. Zamknięto czeskie szkoły nawet w tych kilku
gminach, gdzie miały swe zaplecze. Wśród Zaolziaków miały miejsce
rozczarowania, naturalne dla okresów przełomu. Trudności gospodarcze jednak
wyolbrzymiała późniejsza komunistyczna propa-ganda. Gdy przez 50 lat powtarzano
hasła o „beckowskim faszyźmie“, nie dziwi, że wielu zaolziańskich Polaków
uwierzyło, iż także w 1938 r. byli prześladowani. A po wojnie wielu Czechów
zapomniało o swej ówczesnej przynależności do Obozu Zjednoczenia Narodowego.
W
czasie II wojny światowej władze niemieckie terrorem zmuszały Polaków do
wyrzeka-nia się tożsamości, do przyjmowania najpierw narodowości śląskiej, a
później volkslisty i służby w Wehrmachcie. Zaolziacy złożyli daninę krwi.
Zlikwidowano większość inteligencji.
Z ręki Niemców zginęło co najmniej 1467 miejscowych Polaków – w tym
986 w obozach i więzieniach hitlerowskich, 144 w masowych mordach. Potem ofiarą
sowieckiego totalitaryzmu padło co najmniej 254 Zaolziaków. Według niepełnej
listy, w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie służyło 264 mieszkańców
regionu. Mało znana w Polsce i Czechach jest tragedia Żywocic, w zbadaniu tej
zbrodni najwięcej zasłużył się czeski historyk Mečislav Borák. 6 sierpnia 1944
r. w odwecie za zastrzelenie przez Armię Krajową kilku funkcjona-riuszy gestapo
Niemcy zamordowali 36 mieszkańców wioski – 28 Polaków i 8 Czechów.
Po
wojnie komunistyczna Polska podnosiła co prawda roszczenia do Zaolzia, lecz pod
naciskiem Stalina je wycofała (…). Czeskie partie niekomunistyczne były wrogo
nastawione do polskości. Dlatego wielu Polaków nadzieję na poprawę losu wiązało
z puczem komunistycznym w 1948 r. Komuniści, głoszący internacjonalizm i
zakończenie ucisku narodowościowego, kontynuowali jednak politykę asymilacyjną.
Zamknięta granica miała izolować Zaolziaków od Polski. Zlikwidowano
Stowarzyszenie Młodzieży Polskiej, Polską Radę Sokoła, polskie kluby sportowe i
spółdzielnie. Pozostał jedynie Polski Związek Kulturalno-Oświatowy. Ludzi
najbardziej niezależnych, odgrywających rolę przywódców, eliminowano.
Ewangelicki superintendent Józef Berger, ojciec kompozytora Romana Bergera,
musiał wyjechać do Bratysławy. Paweł Kubisz, starający się dotrzymywać
niezależnej linii redaktor naczelny miesięcznika „Zwrot“, musiał odejść do
pracy w hucie. Usunięto z partii i ze wszystkich stanowisk Pawła Cieślara,
autora projektu autonomii Zaolzia. Choć jego program był radykalny, nie chciano
dostrzec, że zawiera trafną analizę procesów asymilacji. Ten „wierzący“
komunista obawiał się, że zgoda narodowościowa nastąpi na grobie
autochtonicznej kultury, i oskarżał władze o stosowanie „rezerwatu
indiańskiego“ – tj. spychanie Polaków do skansenu.
W
Polsce pamięta się o uczestnictwie Wojska Polskiego w interwencji Układu
Warszawskiego w Czechosłowacji. Nikt nie wie o krzywdzie, jaką wyrządziła
Polska Ludowa swoim rodakom. W sierpniu 1968 r. dziennikarze zaolziańskiego
„Głosu Ludu“, pozostając Polakami, stanęli w obronie wartości demokratycznych i
czechosłowackiej suwerenności. Łada Krumniklowa ze specjalnym wydaniem pisma
udała się na wyprawę w poszukiwaniu okupujących Czechosłowację żołnierzy
polskich, by przekonywać ich o sytuacji. Środki masowego przekazu PRL,
szczególnie z Katowic, wywołały kampanię prasową przeciw przedstawicielom
zaolziańskiej inteligencji, zarzucając im antypolską postawę. W 1969 r. ludzie
ci zostali wyeliminowani z życia publicznego przez „normalizacyjne“ władze
czechosłowackie. Krumniklowa przez 20 lat nie miała prawa wstępu do ukochanej
Polski, choć mieszkała kilkaset metrów od granicy.
Kilkadziesiąt lat komunizmu przyniosło też ogromne zniszczenia
krajobrazu. Zniknęły wielkie skupiska Polaków. Cieniem dawnego miasta jest
stara Orłowa, ze spustoszoną polską dzielnicą Obroki. Zapadła się większa część
Łazów, Dąbrowy, Darkowa i Łąk, kawał Stonawy, Suchej Górnej i Dolnej.
Najbardziej szokuje całkowite zniszczenie ponad 20-tysięcznej Karwiny,
największego kiedyś polskiego miasta – dziś miasto o tej nazwie leży kilka
kilometrów dalej – z licznymi polskimi szkołami, klubem sportowym Polonia
Karwina i słynnym browarem. Zostało kilkadziesiąt domów, głównie w dzielnicy na
Sowińcu, kopalnie, duży cmentarz i XVIII-wieczny przekrzywiony kościół św.
Piotra z Alcantary – w ciągu kilkunastu lat opadł o niewiarygodne 32
metry. Ta polska Atlantyda, potencjalna atrakcja turystyczna, pozostaje u nas
zupełnie nieznana. Z Karwiny pochodził pisarz Gustaw Morcinek. Rozrost
huty trzynieckiej doprowadził do zagłady centrum Końskiej. Budowa zapory wodnej
doprowadziła do zalania znacznej części Cierlicka – w tej gminie rozbili się
lotnicy Żwirko i Wigura. Na miejscu Błędowic Dolnych i Szumbarku wybudowano w
latach 50. miasto Hawierzów, stutysięczną sypialnię dla ludności napływającej
z całej Czechosłowacji do pracy w górnictwie. Zniszczenie tych ośrodków –
choć zdaniem czeskich historyków nie było celowym działaniem – walnie
przyczyniło się do asymilacji.
Dla Czechów symbolem Śląska Cieszyńskiego pozostaje postać Petra
Bezruča, mitotwórcy głoszącego na przełomie XIX i XX w. teorię „spolszczonych
Morawców“. Prof. Jaroslav Valenta miał
żal do zaolziańskich Polaków, że z żarliwością godną lepszej sprawy
usiłują obalać tezy, które przecież czeska nauka dawno włożyła między bajki.
Pozostaje jednak prawdą, że twórczość poety nadal przedstawiana jest w czeskich
szkołach, mediach, muzeach i filmach dokumentalnych jako… fundament kultury
ziemi cieszyńskiej. Człowiek ten, który na Zaolziu nigdy nie mieszkał, wypiera
z czeskiej świadomości bogate życie kulturalne polskiej społeczności.
Zaolzie wydało obok Morcinka takich ludzi jak: Stanisław Hadyna – twórca
zespołu „Śląsk“, Jan Bystroń – językoznawca, ojciec etnologa Jana Stanisława
Bystronia, Józef Kiedroń – minister przemysłu i handlu w rządzie Władysława
Grabskiego, jeden z inicjatorów budowy portu w Gdyni, Tadeusz Mitręga –
architekt, Feliks Olszak – budowniczy Huty Stalowa Wola, rektor krakowskiej AGH
i jego brat Wacław – konstruktor budowlany, obaj byli synami zamordowanego we
wrześniu 1939 r. burmistrza Karwiny Wacława Olszaka oraz przewodniczący
Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, pianista jazzowy Adam Makowicz
z Gnojnika i wielu innych.
(…). Choć ustawa zobowiązuje gminy do wprowadzania dwujęzycznych napisów
i tablic wjazdowych tam, gdzie mniejszość polska liczy ponad 10% mieszkańców, w
wielu miejscach przeciąga się tę sprawę w oczekiwaniu na spis ludności w 2011
r., który powinien wykazać kolejny spadek liczby Polaków (...). Dramatycznie
spada liczba uczniów w polskich szkołach.
(…). Dziś niespełna 40-tysięczna polska społeczność to mniej niż 10
proc. ludności. Na efekty polityki asymilacyjnej z lat poprzednich nakłada
się współczesny konsumpcyjny tryb życia. Zjawisko to, łączone czasem z powierzchownie
rozumianą tożsamością europejską, jest często krótkowzrocznie postrzegane jako
pożądane. Oczekuje się, że w społeczności konsumentów i „europejczyków“, którzy
nie będą walczyć o utrzymanie miejscowych tradycji, zanikną konflikty
narodowościowe. Ale efektem odrzucenia własnego dziedzictwa może być tylko
kulturalna degradacja regionu. Pozornym przeciwstawieniem tej tendencji jest
przyznawanie się przez część młodych do „tutejszości“, poza używaniem gwary
pozbawionej jednak szerszych odniesień historycznych i kulturowych. Bez
zaplecza polskich organizacji i placówek oświatowych także gwara, oparta na
dialekcie cieszyń-skim, lecz coraz bardziej upadabniająca się do czeskiego –
jako ostatni atrybut „tutejszości“ skazana jest na zanik.
Być może Polska nie ma długu wobec daniny krwi, złożonej w przeszłości
przez Zaolziaków. Za to trudniejszy egzamin stoi przed czeskimi władzami,
historykami, ludźmi kultury, publicystami. Czy zechcą ocenić dorobek
zaolziańskich Polaków i przyjąć ich w pełni jako swoich obywateli, których
rozwój kulturalny i duchowy taki, jaki jest – polski – został im powierzony w
opiekę w 1920 r.?
Warszawsko-praska namiastka dyskusji wokół przeprosin za rok 1938
wygląda trochę tak, jakby mocarstwa kolonialne wspominały wzajemną rywalizację
o zamorskie posiadłości. W czasie spotkania prezydentów Kaczyńskiego i Klausa w
Czeskim Cieszynie w 2008 r. miejscowi Polacy nie mieli możliwości – może przez
własne zaniedbanie – współuczestni-czenia w tworzeniu programu wizyty. Czy nie
byłoby pożądanym gestem, gdyby prezydenci obu krajów spotkali się raz jeszcze
na Zaolziu, np. podczas corocznych uroczystości w Żywocicach, gdzie, składając
hołd pomordowanym mieszkańcom, zdjęliby wreszcie z tej ziemi i jej
mieszkańców piętno hańby i opinię okupantów? Ucieszyłby się na pewno
z takiego wydarzenia prezydent Hawierzowa, Żywocice to dziś część tego
miasta, wnuk polskiego socjalisty Emanuela Chobota, członka Rady Narodowej
Księstwa Cieszyńskiego i polskiego posła w parlamencie I Republiki. Włączenie zaś
do współorganizowania tego przedsięzwięcia miejscowych Polaków pozwoliłoby im
po raz pierwszy poczuć, że o nich samych nie decyduje się ponad ich głowami.
Jako student dějin na Varšavské univerzitě
jsem se účastnil mezinárodní letní školy v Praze. Jeden z polských
kolegů ihned po uvítání s jedním s českých dějepisců – s cílem
prolomit ledy – připomněl hroznou křivdu, kterou „jsme my Poláci spáchali na
Vás Češích“, a omluvil se právě poznanému společníkovi za obsazení Polskem v 1938
roce Zaolzí. Tyto slova nebyly právě vůbec opětovány. Konsternaci jsem přerušil
konstatováním, že mojí předkové z Karviné připojení v 1938 roce
považovali za osvobození. Následně rozhovor přešel na jiné téma. Svědkem
obdobných situací jsem byl ještě několikkrát.
Názor, že obsazením Zaolzí Poláci spáchali
Čechům křivdu, je dnes jakoby samozřejmý. Když u příležitosti oslav 70-tého
výročí vypuknutí II světové války na Westerplatte prezident Kaczyński
pojmenoval skutečnost porušení územní integrity Československa Polskem v 1938
roce jako hřích, chválili ho dokonce lidé kteři obvykle nejsou mu naklonění.
Obdobně – jako o neoddiskutovatelné hanbě nebo přinejmenším chybě – se
vyjádřila k této epizodě početná skupina polských novinářů a politiků.
Velvyslanec ČR v Polsku uznal
deklaraci prezidenta jak „definitivní vyřešení problému“ a udělání tečky nad
„i“. Ale v samotných Čechách zájem o to nebyl velký. Jak konstatoval tamní
novinář, věc již dávno nad Vltavou nevyvolává emoce. Českojazyčné noviny
vydávané na území Zaolzí, jako ohně se vyhýbající jakékoliv problematiky
souvísející s kontroverzními dějinami, vůbec nezaznamenaly polskou
skroušenost. Několik dnů po deklaraci prezidenta byly zamalovány čerstvě
zřízené polské vjezdové tabule do obce Střítež.
(…) Zatímco Zaolzí v polské veřejné
debatě bylo redukováno jako symbol „národní hanby“, v českém veřejném
mínění prakticky neexistuje. Chybí dokonce přesný ekvivalent tohoto termínu.
Zástupci české inteligence chybí obvykle vědomostí nejen o minulosti, ale i o
současnosti území, které je dnes součástí této země. Když pozorujeme informace
k tomuto tématu v českých médiích, máme dojem že je to území čistě
české. Polské prvky jsou opomíjeny. Jako příklad nechť poslouží dokument české
veřejnoprávní televize, ukazující poslední den České republiky před vstupem do
EU. V půlhodinovém pořadu o zaolzanském Jablunkově se neobjevila jediná
zmínka o početné polské menšině. Obdobně je tomu v pořadech o kulturních
akcích připravovaných polskými spolky, jako např. Gorolski Święto. Informace o polské
menšině jsou zvěřejňovány výlučně v kontextu žádostí o zřízení
dvojjazyčných tabulí, ničení polských nápisů či sporů o udržení polských škol
jako nepochopitelné. A skutečně nepochopitelné, protože odkud se to ti Poláci
vlastně vzali?
Na Těšínském Slezsku polské národnostní
hnutí se rozvíjelo od poloviny XIX století, když široké vrstvy obyvatelstva
začaly získavat občanská práva a účastnit se veřejného života. Vzniklá
v říjnu 1918 roku Rada Narodowa Těšínského knížectví byla projevem sebeurčení
místních Poláků, ukončením jejich cesty směrem do Polska. V lednu 1919
roku, když těšínský pluk válčil s Ukrajinci ve Východní Haliči,
následovala česká agrese. Ve Stonavě a několika jiných obcích byli vraždění
polští zajatci a civilisté, s čímž dodnes nesouhlasí někteří čeští dějepisci,
kteří radějí píší o oboustranné krutosti. Na podporu této téze uváději, že
civilní obyvatelstvo střílelo zákeřně v záda československým legionářům,
přivyklým v bojích v I světové válce. Nepoznamenávají, že velitel
vstupujících vojsk pplk. Josef Šnejdárek ve vzpomínkách uváděl přímo, že
vojenskou operací získal „úhelné doly miliardové hodnoty“. Pod nátlakem Ententy
došlo k příměří. Avšak o budoucnosti sporného území nerozhodoval všeobecný
plebiscit, ale Rada velvyslanců v Paříži. 28 července 1920 Československo
získalo více průmyslovou část Těšínského Slezska, s uhelnými doly,
železárnami v Třinci a železniční
křižovatkou – území obydlené 140 tis. Poláky. V tomto období Polsko nutně
potřebovalo dodávky zbraní proti blížícím se k Varšavě bolševikům. Nemohly
pomoci masové manifestace Poláků a mnohatýdenní hladové stávky karvinských
horníků. Zdejším Polákům bylo odebráno právo na důstojnost, které Evropanům
chtěl věnovat prezident Wilson.
28 červenec byl pro Čechy koncem problémů.
Pro Poláky jejich začátkem. Bylo dokonce znemožněno navázání spojenectví – nebo
alespoň prátelských vztahů – mezi oběma státy.
Stoupenci názoru, že z důvodu
strategických a ekonomických území nazývané od té doby Zaolzím bylo
Československu více potřebné, nedodávají, že značně méně žádaná byla pro nové
vlády přítomnost autochtonů. Z důvodu neuznávání práva na sebeurčení bylo
osídlování a posílování „českého živlu“ tam, kde ho dříve nebylo – rovněž za
podpory oportunistických postojů a hubení místních tradic. Češi proto zavedli
nucenou správu a používali ekonomický nátlak. Na pracovištích – na dráze,
v hornictví, hutnictví – byli upřednostňování lidé, kteří se stali
členy českých spolků a posílali děti do českých škol. Úředníky a policisty byli
jmenování přistěhovalí Češi. Docházelo k rozdělení ve společnosti a
v rodinách.
Čeští dějepisci nikdy nezkoumali problém
vzniku českého národa na Těšínském Slezsku. Nebylo dosud zpracováno dědictví
archívu českých spolků a úřadů. Často se omezuje na statistické údaje,
ukazující posilování českých vlivů ve školství a v politickém životě
v dvacátých a třicátých letech. Jeden z dějepisců, tradičně
zlehčující polský charakter Zaolzí, poznamenal, že národnost je „subjektivní
kategorií určenou svobodnou volbou, závislou od okolností materiálních,
státoprávních či politických“. Shoduje se to z názorem předválečného
českého funkcionáře, že „láska k vlasti závisí především na životních
poměrech jednotlivce“.
V hodnoceních které dnes formulují
novináři na téma připojení v 1938 r. Zaolzí k Polsku převládá obvykle
ignorování místního kontextu. Zatím nelze přehlédnout, že pro většinu obyvatel
regionu byl to radostný svátek nezávislosti. Nečinnost Polska by byla přijata
jako zrada a ponechání rodáků v rukou okupanta. Dokonce dějepisci, kteří
hodnotí tento krok Polska jako chybu přiznávají, že Polsko a Československo
nebyly spolu schopni vyhrát vojnu z Hitlerem. S alianty nemohly
počítat, a případná pomoc SSSR by byla pro Polsko škodlivá. Tehdejší negativní
reakce Západu a označování Polska „nepřítelem míru“ nás nemohou mást. Dříve
bylo tak označováno neochotné uzavřít „kompromis“ s Německem
Československo. Francie a Velká Británie chtěly vlastní hanbu – také tu
z 1920 roku – svést na někoho jiného, i když to ony uzavřely „džentlménskou“
dohodu s Hitlerem. Princip integrity hranic byl porušen bez účasti Polska
v Mnichově, dříve v Locarno a Vilniusu. Na několik dnů před
mnichovskou konferenci prezident Edvard Beneš navrhoval v dopise
prezidentu Ignacy Mościckému rektifikaci hranic: „Když známe choulostivost
našich vzájemných vztahů a víme jak těžké bylo v normálních dobách tyto
vztahy zlepšit pomoci obvyklých diplomatických a politických metod, usiluji
využít současnou krizi pro zrušení překážek s mnoha minulých let a
současně pro vytvoření nové atmosféry“. Můžeme si být jisti, že v jiném
okamžiku Praha by se nikdy nezřekla dobrovolně dolů s velmi kvalitním
uhlím, největších železáren a strategického železničního uzlu.
V období 1938-39 ne všechny činy
polských vlád byly správné. Mnoho Čechů se muselo vystěhovat. Byly uzavřeny
české školy i v těch obcích, kde měly své zázemí. Mezi Zaolzáky bylo
zklamání, přirozené pro období změny. Avšak hospodářské problémy byly zveličeny
následně komunistickou propagandou. Když padesát let se opakuje heslo o
„beckovském fašismu“, nelze se divit, že mnoho zaolzanských Poláků uvěřilo, že
také v 1938 roce byli pronásledování. A po vojně mnoho Čechů zapomnělo o
své tehdejší příslušnosti do Tábora národního sjednocení.
V období druhé světové války německé
vedení terrorem nutilo Poláky zříci se své identity, nejdřív přijmout národnost
slezskou, později volkslistu a službu v Wehrmachtu. Zaolzané složili daň
krve. Byla zlikvidována většina inteligence.
Z německých rukou zahynulo nejméně
1467 místních Poláků – z toho 986 v táborech a hitlerovských
vězeních, 144 v masových vraždách. Potom obětí sovětské tatality bylo
nejméně 254 Zaolzanů. Podle neúplné listiny, v polských ozbrojených
složkách na Západě sloužilo 264 občanů regionu. Málo známa v Polsku a
Čechách je tragédie Životic, v prozkoumání tohoto zločinu se zasloužil
český dějepisec Mečislav Borák. 6.8.1944 jako odveta za zastřelení Armii Krajowou několika příslušníků gestapa Němci zavraždili 36
občanů obce – 28 Poláků, 8 Čechů.
Po vojně komunistické Polsko sice zavádělo
řeč na téma nároků na Zaolzí, avšak na nátlak Stalina je stáhlo (…). České
nekomunistické strany byly nepřátelské vůči polskosti. Proto mnoho Poláků
naději na zlepšení svého osudu spojilo s komunistickým převratem v 1948
roce. Komunisté, hlásící internacionaismus a ukončení národnostního útlaku,
však pokračovali v asimilační politice. Uzavření hranic mělo izolovat
Zaolzany od Polska. Bylo rozpuštěno Sdružení polské mládeže, Polská rada
Sokola, polské sportovní kluby a družstva. Zůstal pouze Polský svaz
kulturně-osvětový. Lidé nejvíce nezávislí,kteří hráli klíčovou roli vůdců, byli
eliminováni. Evangelický superintendent Józef Berger, otec hudebního skladatele
Romana Bergera, musel odjet do Bratislavy. Paweł Kubisz, šéfredaktor měsíčníku
„Zwrot“, který se snažil držet nevávislost musel odejít pracovat do železáren.
Ze strany a všech funkcí byl odstraněn Paweł Cieślar, autor projektu autonomie
Zaolzí. I když jeho program byl radikální, nikdo si v něm nechtěl
všimnout, že obsahuje výstižnou analýzu asimilačních procesů. Tento „věřící“
komunista se obával, že národnostní smír nastane na hrobě auto-chtonní kultury
a obvinil vládu z použítí „indiánské rezervace“, že tlačí Poláky do skenzénu.
V Polsku pamatují účast polského vojska
na vpádu Varšavské smlouvy do Československa. Nikdo neví o křivdě,
jakou způsobilo Lidové Polsko svým rodákům. V srpnu 1968 novináři
zaolzanského „Głosu Ludu“, jako Poláci se postavili na obranu demokratických
hodnot a československé suverenity. Łada Krumniklová s mimořádným vydáním
novin se vypravila vyhledat okupující Československo polské vojáky, aby je
mohla přesvědčit o situaci. Hromadné sdělovací prostředky PLR, především
z Katovic, vyvolaly kampaň proti zástupcům zaolzanské inteligence, aby jim
vytkly antipolské postoje. V 1969 roce tito lidé byli „normalizační“
československou vládou eliminování s veřejného života. Krumniklová 20 let
nemohla vstoupit na území milovaného Polska, i když bydlela několik stovek
metrů od hranic.
Období komunismu přineslo také hrozivé
zničení krajiny. Zmizely velká střediska Poláků. Stínem dávného města je stará
Orlová, se zničenou polskou čtvrti Obroki. Propadla se do země větší část Lazů,
Doubravy a Louk, kus Stonavy, Horní a Dolní Suché. Nejvíce šokuje úplné zničení
více jak 20-tisícové Karviné, kdysi největšího polského města – dnes město o
stejném názvu se nachází několik kilometrů dál – s početnými polskými
školami, sportovním klubem Polonia a slavným pivovarem. Zůstalo několik domů
hlavně ve čtvrti Sovinec, doly, velký hřbitov a křivý kostel sv. Petra
s Alcantary z XVIII století – za několik let se propadl do země o
neuvěřitelné 32 metry. Tato polská Atlantida, potenciální turistická atrakce,
zůstavá u nás úplně neznámá. Z Karviné pocházel spisovatel Gustaw
Morcinek..Růst třineckých železáren vedl k záhubě centrum Konské. Výstavba
přehrady měla za následek zatopení velké části Těrlicka – v této obci se
zabili letci Żwirko a Wigura. Na místě Dolních Bludovic a Šumbarku byl
v 50-tých letech postaven Havířov, stotisícová ložnice pro přistěhovalce
s celého Československa pro práci v dolech. Zničení těchto středisek – i
když podle českých dějepisců nebylo cílené – značně se přičinilo do asimilace.
Pro Čechy symbolem Těšínského Slezska je
postava Petra Bezruče, tvůrce mýtu z přelomu XIX a XX století o
„popolštěných Moravanech“. Prof. Jaroslav Valenta zazlíval zaolzanským Polákům,
že horlivě usilují vyvracet tézy, které už přece česká věda dávno považuje za
báje. Pravdou však zůstává, že tvorba básníka je i nadále vyučována
v českých školách, je přítomná v médiích, muzeích a dokumtárních
filmech jako… základ kultury těšínské země. Tento člověk, který na Zaolzí nikdy
nebydlel, vytlačuje s českého povědomí bohatý kulturní život polské společnosti.
Na Zaolzí se narodili kromě Morcinka takoví lidé, jako: Stanisław Hadyna –
zakladatel souboru „Śląsk“, Jan Bystroń – jazykovědec, otec etnologa Jana
Stanisława Bystroně, Józef Kiedroń – ministr průmyslu a obchodu ve vládě
Władysława Grabského, jeden z iniciátorů výstavby přístavu v Gdyni,
Tadeusz Mitręga – architekt, Feliks Olszak – stavitel Hutě Stalowa Wola, rektor
krakovské HHA a jeho bratr Wacław – konstruktér ve stavebnictví, oba synové
zavražděného v záři 1939 starosty Karviné Wacława Olszaka.a předseda Evropského
parlamentu Jerzy Buzek, jazzový klávírista Adam Makowicz z Hnojníka a
mnoho dalších.
(…) I když zákon zavazuje obce
k zavedení dvojjazyčných nápisů a vjezdových tabulí všude tam, kde polská
menšina tvoří více než 10 % obyvatel, na mnoha místech se protahuje tuto
záležitost v očekávání na sčítání lidu v 2011 roce, které má prokázat
další snížení počtu Poláků (…). Dramaticky se snižuje počet žáků
v polských školách.
(…) Dnes méně než 40-tisícová polská
společnost to je méně než 10 % obyvatel. Na následky asimilační politiky
s předchozích let se nakládá současný spotřební způsob života. Tento jev,
spojen někdy z povrchně myšlenou evropskou identitou, je často krátkozrace
vnímán jako žádoucí. Očekává se, že ve spotřební společnosti a „evropanů“,
kteří nebudou bojovat o zachování místních tradic, zmizí národnostní spory. Ale
následkem zavrhnutí vlastního dědictví může být jen kulturní degradace regionu.
Zdánlivým protikladem této tendence je přiznávání se části mladých do
„zdejšího“, avšak kromě používání nářečí zbaveného širších historických a
kulturních souvislostí. Bez zázemí polských organizací a osvětových institucí
rovněž nářečí – založeno na těšínském dialektu, avšak dnes stále více
připodobňováno do češtiny – jako poslední atribut „zdejšího“ je odsouzen k
zániku.
Možno, že Polsko nemá dluh vůčí daní krve,
složené v minulosti Zaolzany. Za to těžší zkouška je před českými vládami,
dějepisci, lidmi kultury, novináři. Zda chtějí ohodnotit výsledek práce
zaolzanských Poláků a přijmout je plně jako své občany, jejichž kulturní i
duševní rozvoj takový jaký je – polský – byl jim svěřen do péče v 1920
roce.
Varšavsko-pražská nahrážka diskuze kolem
odpuštění za 1938 rok vypadá trochu tak, jakoby koloniální mocnosti vzpomínaly
vzájemnou rivalitu o zámořská sídla. V době setkání prezidentů Kaczyńského
a Klause v Českém Těšíně v 2008 roce místní Poláci neměli možnost –
možná i vlastním opomenutím – spoluúčastnit se na tvorbě programu návštěvy.
Nebylo by žádaným gestem, kdyby prezidenti obou zemí se setkali ještě jednou na
Zaolzí, např. při každoročních slavnostech v Životicích, kde složenímc
holdu zavražděným občanům, sundali by konečně z této země a jejich občanů
pečeť hanby a mínění okupantů ? Určitě by potěšila taková událost primátora
Havířova – Životice jsou dnes částí města – vnuka polského socialisty Emanuela
Chobota, člena Národní rady Těšínského knížectví a polského poslance
v parlamentu I Republiky. A zapojením do spolupořádání této akce místních
Poláků by jim umožnilo poprvé pocítit, že o nich samotných se nerozhoduje
nad jejich hlavami.
Historia bogumińskiego dworca
Dějiny
bohumínského nádraží
W bieżącym roku minie 160
lat, kiedy w Boguminie wybudowano most kolejowy przez rzekę Odrę. Było to
wspólne dzieło austriackiej Północnej Kolei Ferdynanda i niemieckiej Kolei
Wilhelma. Przed rokiem 1847 tory kolejowe kończyły koło rzeki, a towary na
drugą stronę były przewożone promem. Dopiero po wybudowaniu mostu szybko
wzrosło znaczenie Bogumina jako węzła kolejowego. Doszło tym samym do
bezpośredniego połączenia Wiednia, Wrocławia i Berlina. Później na wspomniany
węzeł kolejowy podłączono Kolej Koszycko-Bogumińską.
Pierwotnie bogumiński dworzec miał być wybudowany na terenie miasta –
dziś Starego Bogumina. Dworzec był już wymierzony, ale na bogumińskich radnych
i obywateli wywarł wpływ miejscowy proboszcz Josef Plasuň, który twierdził, że
ta nowość przyniesie tylko upadek moralności. Przyjadą także ludzie wyznania
niekatolickiego a iskry z lokomotyw będą w lecie zapalać zboże. Deputacja
bogumińskich obywateli na czele z księdzem odjechała do Wiednia i była tam
przyjęta na audiencji u cesarza Ferdynanda. Ten uznał argumenty i dlatego kolej
zmieniła plany i odkupiła od hrabianki Rudnickiej grunta na budowę dworca w
Szonychlu. Pierwotnie w bagnistym i lesistym miejscu po wybudowaniu dworca w
roku 1847 nastąpił niebywały rozwój. W sąsiedztwie wyrosły domy dla urzędników
i pracowników kolei, dalej dla rzemieślników, którzy byli tu bardzo potrzebni.
Założono pocztę, szkołę, urząd celny i placówkę policji. Później wyrosło tu
kilka przedsiębiorstw przemysłowych – na przykład Huta Hahna (dziś ŽDB),
fabryka chemiczna (dzić Bochemie) . W czasie wojny prusko-austriackiej w roku
1866 oddziały pruskie zajęły dworzec, zniszczyły urządzenia kolejowe i wysadziły
w powietrze tory kolejowe. Dowódcą pruskich wojsk był zięć hrabianki
Rudnickiej, dlatego hrabiance zaczęto przypisywać mnóstwo złych cech charakteru
i była nazwana „czarną księżną“.
W
roku 1903 oddano do użytku trasę tramwajową z przystankiem końcowym przed
dworcem. Gmina Szonychel koło dworca była w roku 1924 przemianowana na Nowy
Bogumin. Zaczęła prosperować na niekorzyść Starego Bogumina. W roku 1927 dworzec w Boguminie był
największym w Czechosłowacji. Na zdjęciu: widok na bogumiński dworzec w 2009
roku.
Letos je tomu 160 let, co byl v Bohumíně postaven
železniční most přes řeku Odru. Bylo to společné dílo rakouské Severní dráhy
Ferdinandovy a německé Vilémovy dráhy. Před 1847 rokem končily koleje u řeky a zboží
se na druhou stranu převáželo na prámech. Teprve po dostavění tohoto mostu
prudce vzrostl význam Bohumína jako železniční křižovatky. Došlo tak
k přímému spojení mezi Vídní, Wroclavi a Berlínem. Později na tento úzel
navázala Košicko-bohumínská dráha.
Původně bohumínské nádraží mělo stát na
území města – dnes Starého Bohumína. Nádraží již bylo vyměřeno, ale bohumínští
radní a občané se nechali ovlivnit místním farářem Josefem Plasuněm, který
tvrdil, že tato novota nic nepřinese, jen úpadek mravů. Přijedou také lidé
nekatolického vyznání a jiskry z lokomotiv budou v létě zapalovat
obilí. Deputace bohumínských občanů vedena knězem odjela do Vídně a byla
přijata k audienci u císaře Ferdinanda. Ten argumenty uznal a trať proto
změnila plány a odkoupila od hraběnky Rudnické pozemek na stavbu nádraží
v Šunychlu. V původně bažinatém a lesnatém místě po výstavbě nádraží
v 1847 roce nastal nebývalý rozvoj. V sousedství vyrostly domy pro
úředníky a zaměstnance dráhy, dále pro řemeslníky, kteří zde byli velmi žádání.
Založená zde byla pošta, škola, celní úřad a četnická stanice. Později zde
vyrostlo několik továren – jmenujme Hahnovy železárny (dnes ŽDB), chemická
továrna (dnes Bochemie). Za prusko-rakouské války roku 1866 obsadily pruské
oddíly nádraží, zničily drážní zařízení a vyhodily do povětří železniční trať.
Velitelem pruských vojsk byl zeť hraběnky Rudnické, proto se hraběnce začalo
přisuzovat mnoho špatných vlastností a byla pojmenována jako „černá kněžna“.
V 1903 roce byla dána do provozu
tramvajová trať s konečnou zastávkou před nádražím. Osada Šunychl u
nádraží byla v roce 1924 přejmenována na Nový Bohumín. Začala prosperovat
na úkor Starého Bohumína. V roce 1927 bylo nádraží v Bohumíně
největší v Československu. Na snímku: pohled na bohumínské nádraží v 2009
roce.
Dom PZKO w Nydku odnowiony
Dům PZKO
v Nýdku obnoven
Miejscowe koło PZKO w Nydku
zakończyło remont kapitalny swego Domu PZKO. Modernizacja budynku była możliwa
dzięki wsparciu finansowemu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska“ w Warszawie. To pierwszy
remont budynku od 35 lat, odkąd jest on własnością koła PZKO.
„Wspólnota Polska“ przekazała kwotę 1,2 mln Kcz, nydeccy PZKO-wcy dołożyli 100 tys. Kcz. Członkowie pracowali
przy remoncie w tzw. czynie społeczym. Dom PZKO otrzymał nową instalację
elektryczną, centralne ogrzewanie. Wymienione zostały okna i drzwi w całym
budynku. W głównej sali na podłodze ułożono parkiet dębowy, na ścianach są nowe
boazerie, sufit jest obniżony, zaizolowany i obłożony kasetonami. Odnowiono
również scenę. Budynek otynkowany na pomarańczowo ma też częściowo nowy dach.
Z odnowionego budynku zadowolony jest prezes koła, Jan Szturc. PZKO
może organizować spotkania w bardzie komfortowych warunkach. Pierwsza impreza
po modernizacji odbyła się 12.12. ub.r. Klub Młodych przygotował
przedstawienie.
Místní skupina PZKO v Nýdku ukončila generální opravu
svého Domu PZKO. Modernizace budovy byla umožněna finanční podporou Sdružení
„Wspólnota Polska“ ve Varšavě. To je první rekonstrukce objektu po 35. letech,
odkdy je on v majetku skupiny PZKO.
„Wspólnota Polska“ poukázala částku 1,2
mln Kč, nýdečtí členové PZKO přidali 100 tis. Kč. Členové pracovali při
rekonstrukci zdarma. Dům PZKO získal novou elektrickou instalaci, ústřední
topení. Vyměněny byly okna a dveře v celé budově. V hlavním sálu
podlaha je obložena dubovým parketem, na stěnách je nové dřevěné obložení,
strop byl snížen, zaizolován a obložen kazetami. Obnovena byla také scéna.
Budova s novou oranžovou omítkou má také částečně novou střechu.
Z obnovené budovy má radost předseda
skupiny Jan Szturc. PZKO může zde pořádat setkání v komfortněj-ších
podmínkách. První akce po modernizaci se konala dne 12.12 minulého roku. Klub
mladých připravil divadelní představení.
Jubileusz szkolnictwa polskiego w Orłowie
Oslava
polského školství v Orlové
O jubileuszu szkolnictwa
polskiego w Orłowej pisze również czeska prasa regionalna. W „Deníku“
z 14.12. ub.r. czytamy „Właśnie w tych dniach przebiegają w Orłowej
uroczystości 80. rocznicy otwarcia Szkoły Podstawowej i Przedszkola
z Polskim Językiem Wykładowym i 171. rocznica szkolnictwa w Orłowej. W
ramach uroczystości odbyła się w sobotę uroczysta akademia, w której wzięły
udział dzieci prezentując przedstawienie z tematem bożo-narodzeniowym, a w
części drugiej również absolwenci szkoły. W ramach jubileuszu zorganizowano
wystawę, która przedstawia historię i ciekawostki szkoły, prace uczniów i
absolwentów“. Artykuł uzupełniono zdjęciem.
„Głos Ludu“ – gazeta Polaków w RC o imprezie pisze w szpalcie „Dla
dzieci“ w numerze z 19.12. ub.r. W artykule Haliny Studničkowej „Jubileusz
polskiego szkolnictwa w Orłowej“ czytamy m.in. „Właśnie w dniach 11 i 12
grudnia odbyły się uroczyste obchody jubileuszu 80-lecia budynku szkoły w
Orłowej-Lutyni oraz 171. rocznicy polskiego szkolnictwa w Orłowej. A obchody
były huczne. Prace dzieci oraz absolwentów można było podziwiać na wystawie
okolicznościowej… Jednak punktem kulminacyjnym była sobotnia akademia. Dzieci
przedstawiły przepiękne jasełka, w których pokazały swoje talenty aktorskie,
śpiewacze i recytatorskie… Jednak to nie koniec uroczystości. Szkoła przecież
przygotowuje dzieci do dorosłego życia. A jak dobrze jej się to udaje,
przedstawili jej absolwenci. Nie zabrakło wierszy, koncertu, śpiewu i tańca.
Tradycyjne „100 lat“ śpiewała już cała sala, bo właśnie tyle, a nawet więcej
lat życzymy polskiej szkole w Orłowej“.
O oslavách polského školství v Orlové píše také český
regionální tisk. V „Deníku“ z 14.12. m.r. čteme „Právě v těchto dnech
probíhají v Orlové oslavy 80. výročí otevření Základní školy a Mateřské
školy s polským vyučovacím jazykem a 171. výročí školství v Orlové.
V rámci oslav se v sobotu konala slavnostní akademie, na které
vystoupily děti s jejich vánočním představením a ve druhé části také
absolventi školy. Součástí oslav je i výstava, která prezentuje historii a
sočasnosti školy, práce žáků a absolventů.“ Článek byl doplněn fotografii.
„Głos Ludu“ – noviny Poláků v ČR o
akci píšou v sloupci „Pro děti“ v čísle z 19.12. m.r. V článku Haliny
Studničkové „Jubileum polského školství v Orlové“ čteme m.j. „Právě 11. a
12. prosince se konaly slavnosti u příležitosti 80. výročí budovy školy
v Orlové-Lutyni a 171. výročí polského školství v Orlové. A slavnosti
byly okázalé. Práce dětí a abslolventů bylo možno obdivovat na výstavě… Avšak
kulminačním bodem oslav byla sobotní akademie. Děti vystoupily
s překrásnými jesličkami, kde ukázaly svůj herecký talent, zpěv a
recitaci… To však nebyl konec slavnosti. Škola připravuje děti na dospělý
život. A jak úspěšně se ji to daří, předvedli její absolventi. Nechyběly básně,
koncert, zpěv a recitace. Tradiční „100 let“ zpíval celý sál, bo právě tolik, a
možno i více let přejeme polskému školství v Orlové“.
Vánoční a novoroční
pozdrav
Při příležitosti nadcházejících Vánoc a Nového
roku 2010 co nejsrdečněji pozdravuji jménem Maďarské národní sekce politického
hnutí Coexistentia-Soužití-Együttélés-Wspólnota-Spivžittja i jménem svým
všechny ctěné členy, stoupence a příznivce našeho Hnutí, jakož i milé čtenáře listu „Wiadomości-Tudósítások-Zprávy“
a webových stránek www.coexistentia
Využívám této příležitosti, abych
v závěru roku 2009 upřímně poděkoval funkcionářům a aktivistům Maďarské
národní sekce za dobře vykonanou práci, které bylo i letos nemálo. Stačí
připomenout přípravu mezinárodního semináře, konaného 10. ledna v Praze na
téma „Situace národních menšin v Evropské unii: minulost a současnost
Maďarů a Poláků v České republice“, dále perfektně organizované
ústřední oslavy k uctění památky
zakladatele a prvního krále uherského státu Svatého Štěpána dne 20. srpna
rovněž v Praze. Na nich přijali účastníci zastupující všechny maďarské
organizace v České republice námi připravenou Výzvu k poslancům
Národní rady Slovenské republiky ke zrušení těch ustanovení nového zákona o státním
jazyku, jež znevýhodňují národní menšiny na Slovensku. Neméně závažné byly akce
na podporu zákonných práv našich polských spoluobčanů ve věci používání
mateřského jazyka v úředním styku, dvoujazyčných nápisů, dále iniciativy
na zlepšení regionální železniční dopravy v Moravskoslezském kraji i na
mezinárodních spojích.
Těmito a dalšími aktivitami
jste významnou měrou přispěli
k naplnění cílů našeho Hnutí zaměřených na prosazování oprávněných
požadavků národních menšin žijících v České republice i v ostatních zemích Evropské unie, a na podporu
jejich pokojného soužití
s většinovým národem. Věřím, že také při plnění náročných úkolů roku 2010,
zaměřených předně na parlamentní a komunální volby, jakož i na akce
v rámci 20. výročí založení našeho Hnutí, mohu počítat s Vaší
nezištnou pomocí.
Ze srdce přeji Vám všem, vážené Dámy
a vážení Pánové, příjemné prožití požehnaných vánočních svátků a do nového roku
2010 sílu, dobré zdraví, úspěchy v práci i v osobním
životě, mnoho štěstí, radosti a lásky.
Praha,
prosinec 2009
Dr.
László Attila Kocsis
předseda
Maďarské národní sekce
Życzenia z okazji
świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku
Z okazji zbliżających się świąt
Bożego Narodzenia i Nowego 2010 Roku jak najserdeczniej w imieniu Węgierskiej Sekcji
Narodowej ruchu politycznego
Coexistentia-Soužití-Együttélés-Wspólnota-Spivžittja i w imieniu własnym
pozdrawiam wszystkich zacnych członków, zwolenników i sympatyków naszego Ruchu,
jak również miłych czytelników gazety „Wiadomości-Tudósítások-Zprávy“ i www
stron www.coexistentia
Wykorzystuję tę okazję, abym na koniec
2009 roku serdecznie podziękował działaczom i aktywistom Węgierskiej Sekcji
Narodowej za dobrze wykonaną pracę, której było i w bieżącym roku niemało.
Wystarczy przypomnieć międzynarodową konferencję z 10 stycznia w Pradze na
temat „Sytuacja mniejszości narodowych w Unii Europejskiej: historia i stan
obecny Węgrów i Polaków w Republice Czeskiej“, dalej wspaniale zorganizowane
centralne uroczystości z okazji uczczenia pamięci założyciela i pierwszego
króla państwa węgierskiego Świętego Szczepana w dniu 20 sierpnia również w
Pradze. Uczestnicy obecni na nich, reprezentujący wszystkie węgierskie
organizacje w Republice Czeskiej, przyjęli przygotowany przez nas Apel
skierowany do posłów Rady Narodowej Republiki Słowackiej w sprawie
zlikwidowania tych postanowień nowej ustawy o języku państwowym, które są
niekorzystne dla mniejszości narodowych na Słowacji. Niemniej ważne były
imprezy organizowane w celu poparcia ustawowych praw naszych polskich
współobywateli w sprawie korzystania z języka ojczystego w kontaktach
urzędowych, dwujęzycznych napisów, dalej inicjatyw w celu usprawnienia
regionalonego transportu kolejowego w Województwie Morawsko-śląskim i w
połączeniach międzynarodowych.
Tymi i innymi działaniami w znacznej mierze przyczyniliście się do
spełnienia celów naszego Ruchu skierowanych na forsowanie uizasadnionych
postulatów mniejszości narodowych żyjących w Republice Czeskiej i innych
krajach Unii Europejskiej, w celu wsparcia ich pokojowego współżycia
z narodem większościowym. Wierzę, że również podczas realizacji ambitnych
celów 2010 roku, skierowanych przede wszystkim na wybory parlamentarne i wybory
komunalne, jak również na imprezy z okazji 20. rocznicy założenia naszego
Ruchu, mogę liczyć na Waszą bezinteresowną pomoc.
Z całego serca życzę Wam wszystkim,
szanowne Panie i szanowni Panowie, przyjemnego spędzenia błogosławionych świąt
Bożego Narodzenia, a do Nowego 2010 Roku siły, dobrego zdrowia, sukcesów w
pracy i w życiu prywatnym, dużo szczęścia, radości i miłości.
Praga,
grudzień 2009 roku
Dr.
László Attila Kocsis
przewodniczący
Węgierskiej Sekcji Narodowej
Karácsonyi és újévi
köszöntő
Közelgő
Karácsony és a 2010. Új év alkalmából a Coexistentia-Soužití-Együttélés-Wspólnota-Spivžittja
Politikai Mozgalom Magyar Nemzeti Tagozata nevében és személyesen is a
legszívélyesebben köszöntöm Mozgalmunk minden tisztelt tagját, követőjét és
szimpatizánsát, valamint a „Wiadomości-Tudósítások-Zprávy” c. lapunk és a www.coexistentia honlapunk kedves
olvasóit.
Kihasználva
ezt az alkalmat szeretném a 2009. év végén őszintén megköszönni a Magyar
Nemzeti Tagozat tisztségviselőinek és aktivistáinak jól elvégzett munkájukat, melyből ez évben is volt jócskán. Elég
megemlíteni „Az európai nemzeti
kisebbségek helyzete: a csehországi magyarok és lengyelek múltja és jelene”
témájára január 10-én Prágában megrendezett nemzetközi szemináriumot. Hasonlóképpen
példának hozható fel az államalapítónk
és első királyunk, Szent István tiszteletére jól megszervezett központi
ünnepség, melyre augusztus 20-án került sor Prágában. Résztvevői, kik az összes
csehországi magyar szervezeteket képviselték, elfogadták az általunk
kidolgozott Felhívást a Szlovák Köztársaság Nemzeti Tanácsa képviselőihez, hogy
hatálytalanítsák az új államnyelvtörvény mindazon rendelkezéseit, melyek
sújtják a szlovákiai nemzeti kisebbségeket. Nem kevésbé fontosak voltak igyekezeteik, melyek a lengyel
polgártársaink törvényes jogai védelmére irányultak, mint az anyanyelvük
hivatalos használata, kétnyelvű feliratok alkalmazása, épp úgy törekvéseik a regionális vasúti közlekedés
javulására a Morva-sziléziai kerületben, valamint nemzetközi vonalakon.
Ezekkel és egyéb aktivitásaikkal
jelentős mértékben hozzájárultak Mozgalmunk célkitűzéseinek a megvalósításához,
melyek a Cseh Köztársaságban és az Európai Unió többi országában élő nemzeti
kisebbségek jogos igényeinek az érvényesítését hivatottak elősegíteni, valamint
a többségi nemzettel történő békés együttélésüket. Meggyőződésem, hogy
számíthatok önzetlen segítségükre a 2010. évben is az előttünk álló igényes
feladatok elvégzése, mindenek előtt a parlamenti és a helyi önkormányzati
választások, valamint a Mozgalmunk fennállásának 20. évfordulója alkalmából
rendezésre kerülő akciók során.
Tisztelt Hölgyeim és Uraim, szívből
kívánok Önöknek áldott karácsonyi ünnepeket és a 2010. új esztendőben erőt, jó
egészséget, sikereket munkájukhoz és
személyes életükben, sok szerencsét, boldogságot és szeretetet.
Prága, 2009. december hava
Dr.
László Attila Kocsis
a
Magyar Nemzeti Tagozat elnöke
Życzenia
przewodniczącego Polskiej Sekcji Narodowej ruchu politycznego
Wspólnota-Coexistentia
Pro felicita 2010 – Niech ta chwila wigilijno-noworoczna która nadchodzi, która wydaje się najważniejszą, połączy nas wszystkich. Bagaż zaszłości odłóżmy na ten czas i cieszmy się, że jesteśmy. Uspokójmy myśl, tętno, oddech. Skupmy się w sobie. Nabierajmy sił. Bo znowu czekają nas wezwania. Ale My wszyscy, mocą swoich pragnień, siłą swoich przekonań, podążymy naprzód. Pokonywać niedogodności losu. Mozolić się z trudnościami, które oglądane z dystansu tragedii, które toczą ten Świat będą widziane jako błache. Radować się z sukcesów swoich, swoich bliskich. Doceniać każdą drobną sprawę eliminująca to co nas przerasta. Nieść pogodę ducha i optymizm, który obezwładni każde nieżyczliwe spojrzenie. Połamać się opłatkiem, by Brat Bratu rękę podał na szczęsne lata. Tego życzy Wam wszystkim oraz sobie Stanisław Gawlik – przewodniczący Polskiej Sekcji Narodowej ruchu politycznego Wspólnota-Coexistentia.
Přání předsedy Polské
národní sekce politického hnutí Coexistentia-Soužití
Pro felicita 2010 – Ať ta chvíle štědrovečerně-novoroční, která přichází a která se nám zdá tou nejdůležitější, nás všechny spojí. Sundejme na tento čas tíhu věcí minulých a radujme se že jsme. Uklidňujme mysl, puls a dech. Soustřeďme se v sobě. Nabírejme síly. Proto, že zase nás čekají výzvy. Ale My všichni, mohutností svých tužeb, sílou svého přesvědčení, půjdeme vpřed. Překonávat nepříhodností osudu. Lopotit se z nesnází, které s pohledu tragédií, které sužují tento Svět, se budou zdát malicherné. Těšit se ze svých úspěchu a úspěchu svých blízkých. Cenit si každé drobnosti, která eliminuje to co nás přerůstá. Nést duševní pohodu a optimismus jenž zkrotí každý nepřejícný pohled. Lámat se tradičním oplatkem, ať Bratr Bratru podá ruku pro jasné zítřky. To vše Vám všem a sobě přeje Stanisław Gawlik – předseda Polské národní sekce politického hnutí Coexistentia-Soužití.
Pożegnaliśmy w 2009 roku
Zbigniew Religa (71) – wybitny polski kardiochirurg, który w
1986 r. przeprowadził pierwszą w Polsce udaną transplantację serca, minister
zdrowia / významný polský kardiochirurg,
který v 1986 r. provedl v Polsku první úspěšnou transplantaci srdce,
ministr zdravotnictví, Waldemar Matuška (77) – czeski piosenkarz,
zmarł w USA / český zpěvák, zemřel v USA,
Andrzej Stelmachowski (84) – długoletni prezes Stowarzyszenia Wspólnota
Polska / dlouholetý předseda sdružení
Wspólnota Polska, Leszek Kołakowski (82) – wybitny polski filozof,
zmarł w USA / významný polský filozof,
zemřel v USA, Michael Jackson (50) – gwiazdor
muzyki pop / král popové hudby,
Marek Edelman (87) – jedyny przywódca powstania w getcie warszawskim,
któremu udało się uniknąć śmierci z rąk Niemców, w PRL działacz opozycji
demokratyczej i „Solidarności“ / jediný
vůdce povstání v varšavském ghetu, kterému se poda-řilo unikout smrti z rukou
Němců, v PLR působí v demokratické opozici a „Solidaritě“
Adolf Bijok (82), Dąbrowa, Edward
Smoła (56), Sucha Średnia, Władysław Szczotka (63), Wędrynia, Maria
Kochowa (61) z Wędryni, zamieszkała / bydliště
Trzyniec-Osówki, Zuzanna Łyskowa (73), Boconowice, Helena
Brachaczkowa (79), Karwina-Mizerów, Pawełka Gwoździowa (92),
Hawierzów, Tadeusz Heczko (76), Czeski Cieszyn, Maria Kukuczkowa (76),
Czeski Cieszyn, Maria Wygrysowa (84), Stonawa, nauczycielka / učitelka, Gertruda Kałużowa (82),
Karwina-Raj, Františka Szarowska (88), Karwina-Nowe Miasto, Helena
Wawreczka (86), Czeski Cieszyn, Erwin Kucharczyk (84), Bogumin,
Tadeusz Sikora (86), Nawsie, Olga Ćwiertka (83), Sucha Górna, Józef
Rozmanit (88), Gnojnik, lekarz / lékař,
Gertruda Buchwaldkowa (82), Hawierzów-Szumbark, Adolfina Droździkowa (87),
Hawierzów-Szumbark, Eugenia Chowaniecowa (92), Bolesław Staś (59),
Hawierzów-Szumbark, Ewa Koláčkowa (68), Karwina-Nowe Miasto, Leopold
Branny (85), Czeski Cieszyn, Leopold Kołorz (86),
Hawierzów-Błędowice, Adela Krzystkowa (85), Czeski Cieszyn, Maria
Skupnikowa, Wierzniowice, Władysław Duda (83), Czeski
Cieszyn-Koniaków, Marta Farnikowa (94), Cierlicko Górne, Józef
Owczarzy (85), Darków, Ernest Broda (80), Karwina-Raj, Helena
Fiedorowa (80), Bystrzyca, Władysław Szeliga (56), Skrzeczoń,
Maria Spilakowa (89), Karwina-Frysztat, Ewa Szopowa (89), Czeski
Cieszyn, Danuta Bilan (76), Błędowice Dolne, nauczycielka muzyki,
działaczka PZKO / učitelka hudby,
funkcionářka PZKO, Hermina Olszarowa (85), Hawierzów-Błędowice,
Ernest Ruśniok (81), Czeski Cieszyn, Małgorzata Bojda (79),
Trzyniec, Bronisław Mencner (78), Trzyniec, Karol Matwikow (89),
Trzyniec, Waleria Wenclowa (82), Hawierzów-Szumbark, Hermina Rybowa
(86), Stonawa, Anna Bartnicka (81), Orłowa-Poręba, Olga Danelowa
(81), Karwina-Mizerów, Amalia Fikoczkowa (82), Hawierzów-Błędowice,
Agnieszka Chroboczkowa (95), Cierlicko Górne, Elza Łabudkowa (84),
Hawierzów-Błędowice, Teodor Jenkot (84), Karwina-Kopalnie, Jan Kaleta
(86), Gródek, Rudolf Wawrzyczek (58), Piotrowice koło Karwiny, Anna
Botorkowa (93), Hawierzów-Sucha, Erwin Jędrysek (68), Karwina-Nowe
Miasto, Karol Filipiec (90), Trzanowie, nauczyciel / učitel,
Helena Milerska (82), Trzyniec, nauczycielka, Zofia Popiołek,
Orłowa-Lutynia, Aurelia Berbalk (89), Jabłonków, Karol Michalski
(74), Karwina, przedsiębiorca i mecenas kultury / podnikatel a mecenáš kultury,
Maria Zydrowa (85), Sucha Górna, działaczka PZKO / funkcionářka PZKO, Józef Chmiel (95),
Trzyniec, Amialia Czernekowa (76), Oldrzychowice, Jan Kawulok (81),
Nawsie, Wilhelm Stonawski (82), Czeski Cieszyn, biskup Luterańskiego Kościoła Ewangelickiego
/ biskup Luteránské církve evangelické,
Helena Wronka (92), Trzyniec-Taras, Krystyna Dosedělowa (85),
Czeski Cieszyn, Ignacy Drong (85), Jabłonków, Maria Kwolek (90),
Stonawa, Julia Mencnerowa (86), Karwina-Frysztat, Waleria Monczkowa (94),
Czeski Cieszyn, Helena Bolkowa, Cierlicko, Wiesław Chrząszcz
(47), Stonawa, członek PZKO w Łąkach, himalaista, zginął podczas wyprawy na
Mount Everest / himalájista, zahynul při
výstupu na Mount Everest, Bronisław Waclawek (58), Jabłonków,
pracownik Huty Trzynieckiej / zaměstnanec
Třineckých železáren, Bolesław Hliśnikowski (85), Trzyniec-Podlesie,
Marta Recmanikowa (75), Cierlicko, Anna Pustówka (76), Czeski
Cieszyn, nauczycielka, Jan Sikora, Wędrynia, Wanda Miczkowa (89),
Olbrachcice, Mirosław Bieroński (75), Karwina-Frysztat, Zbigniew
Mamica (75), Mistrzowice, Otylia Sciskałowa (74), Olbrachcice,
Hermina Wajnerowa (84), Dąbrowa, Hildegarda Sikorowa (83), Czeski Cieszyn,
Alžbieta Duławowa (82), Czeski Cieszyn, Otylia Palowska (87),
Stonawa, Józef Kula (75) z Łąk, zamieszkały w Stanisłowicach, działacz
PZKO, Wanda Walek (71), Trzyniec, nauczycielka, Henryka Galoczowa (86),
Karwina-Nowe Miasto, Fryderyk Wróbel (85), Hawierzów-Miasto, Anna
Przyhodowa (87), Trzyniec, Bolesław
Wronka (86), Trzyniec, Wilma Szajterowa (68), Karwina-Raj,
Mirosław Gałuszka (71), Karwina-Raj, Stanisław Topiarz (90), Czeski
Cieszyn-Sibica, prof. Jan Wałach, Czeski Cieszyn, Wanda Żyłowa
(74), Stonawa, Marta Pawlasowa (82), Hawierzów, Amalia Pawlasowa (89),
Hawierzów-Błędowice, Wanda Donocikowa (77), Karwina-Nowe Miasto, Alexandra
Bonczkowa (83), Karwina-Mizerów, Karol Słowik (84), Karwina-Raj,
Danuta Chmielowa (65), Hawierzów-Błędowice, Zuzanna Kawulokowa (87),
Nawsie, Eugeniusz Ćwiertka (85), Sucha Górna, Elżbieta Kondziołka (79),
Karwina-Frysztat, Rozalia Uherkowa (87) z Olbrachcic, zamieszkała w
Karwinie-Nowym Mieście, działaczka PZKO, Janusz Bobek (84), Czeski
Cieszyn, aktor Teatru Cieszyńskiego, słowami „No więc jak, panie Władziu“
otworzył pierwsze przedstawienie Sceny Polskiej / herec Těšínského divadla, slovy „No więc jak panie Władziu“ zahájil
první představení Polské scény, Maria Farna (76), Grodziszcz, Anna
Łabajowa (90), Piosek, Franciszek Szuścik, Wędrynia, Maria Brudna
(75), Trzyniec, Emilia Szlaur (71), Trzyniec-Kojkowice, Jan Kluz (75),
Mosty koło Jabłonkowa, Paweł Sikora (76), Bystrzyca, dyrektor PGR w
Czeskim Cieszynie / ředitel Státního
statku, Waleria Dziadura (95), Stonawa, Karel Danyś (81),
Żuków Górny, Edward Polak (82), Karwina-Frysztat, Stanisław Nemeth (76),
Praga, doktor praw / doktor práv,
Anna Bednarz (76), Czeski Cieszyn, Libuše Biberowa (74), Rychwałd,
Władysław Janik (69) z Błędowic Górnych, zamieszkały Sucha Średnia,
prezes Polskiego Towarzystwa Turystyczno Sportowego „Beskid Śląski“ / předseda Polského turisticko-sportovního
sdružení „Beskid śląski“, Danusia Czendlik (51), Karwina, lekarka / lékařka, Helena Heinzowa (76),
Hawierzów, Gertruda Gattnar (91), Halina Horákowa (57), Karwina,
Anna Słonkowa (97), Sucha Średnia, Bogumiła Kobiernicka (70), Hawierzów, Wanda Sikorowa (81),
Trzyniec, Wanda Pacułowa (78), Hawierzów, Anna Słowikowa (92),
Orłowa-Poręba, działaczka PZKO, Janusz Cachel (52), Karwina-Granice, Bogusław
Czernek (72), Bystrzyca, nauczyciel, Karol Pilch (85), Gródek, Halina
Lasotowa (79), Bystrzyca, Anna Kałużowa (88), Żuków Dolny, Danuta
Wałoszek (74), Karwina-Frysztat, nauczycielka, działaczka PZKO,
Władysław Matuszek (78), Cierlicko-Kościelec, nauczyciel Tadeusz
Osuchowski (60), Hawierzów, Aniela Kadłubcowa (53), Milików,
Franciszek Gabzdyl (69), Marklowice Dolne, Irena Mikula (80),
Piotrowice koło Karwiny, Henryk Walica (85), Karwina, Anna Böhmowa (84),
Karwina-Raj, Tadeusz Kubiczek (82), Wędrynia, technik Huty Trzynieckiej
/ technik Třineckých železáren,
Maria Wigłaszowa (84), Czeski Cieszyn, Bolesław Jeleń (81),
Karwina-Raj, Elza Szczyrbowa (87) z Błędowic, zamieszkała w Pelhřimowie,
Gustaw Chodura (77), Niebory, Emil Nowak (68), Karwina-Raj,
Emilie Benkowa (77), Czeski Cieszyn, Hermina Sembolowa (84),
Karwina-Kopalnie, Jan Pyszko (79), rodak z Oldrzychowic,
zamieszkały w Byzylei w Szwajcarii, lekarz, założyciel i działacz Macierzy
Szkolnej i wielu organizacji polskich, fundator budowy Pomnika Matki Polki w
Cieszynie / zakladatel a funkcionář
Matice školské a mnoha dalších polských spolků, fundátor výstavby Pomníka matki
Polki v Těšíně, Marta Hanzlowa (87), Dąbrowa, Brunon Siwek (78),
Sucha Średnia, Barbara Pniokowa (90), Guty, Hermina Sembolowa (84),
Karwina-Kopalnie, Jan Sikora, Trzyniec-Kamionka, Wanda Pawlasowa (90),
Hawierzów-Błędowice, Maria Bujokowa (70), Sucha Średnia, Helena
Heczkowa (83), Gródek, Maria Suchankowa (79), Kocobędz, Gustaw
Molinek (68), Hawierzów-Sucha Dolna, Maria Jasiokowa (81),
Hawierzów-Błędowice, Bolesław Gąsiorowa (85) z Darkowa, zamieszkała w
Czeskim Cieszynie, Waleria Kondziołkowa (85), Stonawa, Franciszek
Przeczek (82), Nawsie, nauczyciel, Jiří Šmejkal (78), Olbrachcice,
Tadeusz Pawera (71), Karwina-Frysztat, nauczyciel, Zyta Mikułowa (83),
Sucha Górna, Helena Szczerbowska (86), Trzyniec, działaczka PZKO,
Marta Branna (79), Czeski Cieszyn-Mosty, Irena Hermanowa (65), Sucha
Górna, Zofia Kulowa (82), Hawierzów-Miasto, Eugenia Folwarczna (95),
Czeski Cieszyn, nauczycielka, Bolesław Szotek (60), Hawierzów-Błędowice,
Helena Cieślarowa (87), Wędrynia, Karla Konopkowa (74),
Orłowa-Łazy, Józef Czeczotka (85), Czeski Cieszyn, Józef Kozieł (81),
Karwina-Raj, Jan Boryń (86), Marklowice Dolne, Emil Cechel (81),
Karwina-Raj, Krystyna Cieńciała (76), Czeski Cieszyn, Wanda Wajdowa (77),
Wierzniowice
W skrócie / Krátce
Komitet petycyjny w
składzie Zygmunt Stopa, Władysław Niedoba, Tadeusz Toman, Bogusław Kaleta,
Stanisław Gawlik wystosował do rządu RC petycję w sprawie przywrócenia
historycznej nazwy rzeki Olza. Obszerniejszy artykuł zamieścimy w następnym
numerze. / Petiční výbor ve složení
Zygmunt Stopa, Władysław Niedoba, Tadeusz Toman, Bogusław Kaleta, Stanisław
Gawlik zaslal vládě ČR petici ve věci znovunavrácení historického názvu řece
Olza. Rozsáhlejší článek zveřejníme v příštím čísle.
Przedstawicielstwo gminy Bystrzyca, między innymi ze względu na petycję o
nazwie rzeki Olzy, odłożyło referendum w sprawie nazwy gminy. Chodzi o
propozycję zmiany nazwy Bystrzyca na Bystrzyca nad Olzą. Nie wiadomo jednak,
jak powinna brzmieć nazwa w języku czeskim – Bystřice nad Olší czy Bystřice nad
Olzou. / Zastupitelstvo obce Bystřice,
mezi jinými z důvodu na petici o názvu řeky Olzy, odložilo konání
referenda ve věci názvu obce. Jde o návrh změny z Bystřice na Bystřice nad
Olzou. Není ale jisté, jaký má být název v jazyce českém – Bystřice nad
Olší nebo Bystřice nad Olzou.
12 grudnia w Pradze
obradowała Rada Wykonawcza Wspólnoty-Coexistentii. Zamieszczamy zdjęcie Józefa
Toboły. Sprawozdania do dnia zamknięcia numeru redakcja nie otrzymała. / 12 prosince jednala v Praze Výkonná
rada Coexistentie-Soužití. Zveřejňujeme foto Josefa Toboly. Zprávu
z jednání redakce do uzávěrky čísla neobdržela.
Wójt Gródka Robert Borski musiał wymazać na stronach www gminy dyskusję
z przyczynkami obraźliwymi wobec obywateli narodowości polskiej. Pogroził,
że dyskusję przekaże policji. / Starosta
Hrádku Robert Borski musel smazat na obecním webu diskuzi s urážlivými
příspěvky vůči občanům polské národnosti. Pohrozil, že diskuzi odevzdá policií.
W komitecie ds.
mniejszości narodowych w Trzyńcu bez zmian. Proponujemy przeczytać artykuł
z czeskiej prasy regionalnej – „Horizont“, 8.12.2009 / Ve výboru pro národnostní menšiny
v Třinci beze změn. Navrhujeme přečíst článek z regionálního tisku –
„Horizont“, 8.12.2009.