xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
12 – 4/2007 (6.4.2007)
Gazeta członków Ruchu Politycznego
Coexistentia-Wspólnota
A Coexistentia-Együttélés Politikai Mozgalom
tagjainak lapja
Noviny členů Politického hnutí Coexistentia-Soužití
Xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
|
A fényképen: Dr. Kocsis L.A., a Mozgalom
elnöke, valamint Farkas Éva és Fucsik István, a Mozgalom Országos Tanácsának tagjai
a magyar márciusi forradalom 159. évfordulója alkalmábol tartott koszorúzáson
Prágaban 2007.3.18-án / Na zdjęciu: przewodniczący Ruchu, dr. L.A.Kocsis i
członkowie Rady Republikowej, Éva Farkás i István Fucsik kładą kwiaty w Pradze
podczas uroczystości z okazji 159. rocznicy węgierskiej rewolucji
marcowej / Na snímku: předseda Hnutí
Dr. L.A.Kocsis a členové Republikové rady Hnutí Éva Farkás a István Fucsik při
kladení věnce v Praze 18.3.2007 u příležitosti 159. výročí maďarské
březnové revoluce
Rada Wykonawcza COEX obradowała w Pradze
Výkonná
rada COEX jednala v Praze
W Restauracji Węgierskiej na praskiej Małej Stranie odbyło się ostatnie
przed Kongresem Ruchu Politycznego Coexistentia-Wspólnota zebranie Rady
Wykonawczej. Gospodarzem spotkania była Węgierska Sekcja Narodowa. Obrady
prowadził przewodniczący COEX dr László
Attila Kocsis. O działaniach Polskiej Sekcji Narodowej poinformował Władysław Niedoba, Węgierskiej Sekcji
Narodowej – inż. László Derian.
Głównym punktem obrad było przygotowanie Kongresu, który odbędzie się w
sobotę 14.4.2007 r. w Domu PZKO im. Adama Wawrosza Trzyniec-Taras. Delegatami
będą członkowie Polskiej Sekcji Narodowej, Węgierskiej Sekcji Narodowej oraz
grup gminnych według klucza ustalonego przez Radę Republikową Ruchu. Udział w
Kongresie będą brać automatycznie członkowie władz centralnych Ruchu oraz po
dwóch członków każdej sekcji narodowej, grupy gminnej czy obwodowej. Kongres
chce włączyć do prac Ruchu również Ukraińców – Rusinów, którzy w ubiegłym roku
zawiesili działalność Ukraińsko-Rusińskiej Sekcji Narodowej. Pomimo to nadal
jest widoczny ich wkład, na przykład wygłosili referat na międzynarodowej
konferencji, jaka odbyła się w grudniu 2005 roku w Pradze. Gośćmi Kongresu będą
wszyscy członkowie przedstawicielstw gminnych wybrani z list
Wspólnoty-Coexistentii w ubiegłorocznych wyborach komunalnych.
Rada Wykonawcza uzgodniła proponowany skład kandydatów do centralnych
organów Ruchu. Węgierska Sekcja Narodowa i Polska Sekcja Narodowa przedstawiły
imienne wnioski kandydatów. Rada Wykonawcza uchwaliła, że poprze w wyborach na
przewodniczącego obecnego prezesa, dr.László Attilę Kocsisa, a na 1.
wiceprezesa, inż. Wiesława Sikorę. Do Rady Republikowej obie sekcje będą
proponować po 14 kandydatów. Komisja Rewizyjna będzie liczyć 5 członków, Sąd
Rozjemczy 3 członków i 2 rezerwowych. W 15-osobowej Radzie Wykonawczej Polska
Sekcja Narodowa ma zapewnionych 8 mandatów, Węgierska Sekcja Narodowa – 5
mandatów. Rada Wykonawcza uchwaliła treść programu i priorytetów programowych
na okres 05/2007 – 04/2009. Informację o obradach Rady Republikowej zamieścił
„Głos Ludu“ – gazeta Polaków w RC z 17.3. br. („Wspólnota przed
Kongresem“).
V Maďarské restauraci na pražské
Malé straně se konala poslední před Kongresem Politického hnutí
Soužití-Coexistentia schůze Výkonné rady. Setkání uspořádala Maďarská národní
sekce. Jednání řídil předseda COEX, dr. László Attila Kocsis. O činnosti Polské
národní sekce informoval Władysław Niedoba, Maďarské národní sekce – Ing.
László Derian.
Hlavní bodem jednání byla příprava
Kongresu, který se bude konat v sobotu 14.4.2007 v Domě PZKO Adama
Wawrosze Třinec-Taras. Delegáty budou členové Polské národní sekce, Maďarské
národní sekce a Místních skupin podle klíče stanoveného Republikovou radou.
Účastníky Kongresu budou automaticky členové ústředních orgánů Hnutí a po dvou
členech každé národní sekce, místní či oblastní skupiny. Kongres chce zapojit
do práce v Hnutí také Ukrajince – Rusíny, kteří v minulém roce
pozastavili činnost Ukrajinsko-Rusínské národní sekce. Přesto nadále jsou
aktivní, přínosem byl např. jejich referát na mezinárodní konferenci, která se
konala v prosinci 2005 roku v Praze. Hostmi Kongresu budou všichni
členové zastupitelstev, kteří byli zvoleni z kandidátních listin Hnutí
v minuloročních komunálních volbách.
Výkonná rada dohodla navrhovanou sestavu
kandidátů do ústředních orgánů Hnutí. Maďarská národní sekce a Polská národní
sekce navrhly jména kandidátů. Výkonná rada schválila, že ve volbách na
předsedu podpoří kandidaturu dr. László Attily Kocsise, na 1. místopředsedu –
Ing. Wiesława Sikory. Do Republikové rady obě sekce budou navrhovat po 14
kandidátech. Revizní komise bude mít 5 členů, Smírčí komise 3 členy a 2
náhradníky. V 15-členné Výkonné radě Polská národní sekce má zajištěno 8
mandátů, Maďarská národní sekce – 5 mandátů. Výkonná rada schválila obsah
programu a programových priorit na období 05/2007 – 04/2009. Informaci o
jednání Republikové rady zveřejnil „Głos Ludu“ – noviny Poláků v ČR
z 17.3.2007.
Konwent Polskiej
Sekcji Narodowej (PSN)
W
piątek 2.3.2007 odbył się w Czeskim
Cieszynie (w salce posiedzeń Kongresu Polaków w RC) Konwent PSN Ruchu
Politycznego Wspólnota-Coexistentia. Delegaci omówili na nim działalność sekcji
za okres ubiegłego roku, wybrali nowe władze sekcji i przyjęli uchwałę związaną
z planem pracy na okres następny. Sprawozdanie wygłosił przewodniczący PSN,
Władysław Niedoba. Działalność polityczna dostosowana była do zmieniającej się
na korzyść sytuacji politycznej, związanej z nieuchronną integracją
europejską. 15-osobowy zarząd PSN Wspólnoty-Coexistentii pracował w składzie:
Władysław Niedoba (przewodniczący), Wiesław Sikora, Tadeusz Toman, Władysław
Drong, Józef Toboła, Alfred Kołorz, Józef Pietrus, Stanisław Gawlik, Eugeniusz
Kiedroń, Bronisław Haratyk, Stanisław Przyhoda, Karol Madzia, Edward Zaleski,
Paweł Wania i Piotr Żabiński.
Cele
programowe, realizowane zgodnie ze statutem, to przede wszystkim a) prawo
do korzystania z własnego języka w kontaktach urzędowych, b) prawo do
kształcenia w języku ojczystym, gwarantowanego przez państwo, c) prawo do
udziału w rozwiązywaniu spraw dotyczących mniejszości narodowych, d) prawo do
szerzenia informacji we własnym języku, e) prawo do rozwoju własnej kultury, f)
prawo do zachowania własnych pamiątek kulturalnych i majątków. Były powołane 3
grupy tematyczne – ds. polityki komunalnej i organizacji wyborów, której
przewodniczył Tadeusz Toman, ds. szkolnictwa narodowościowego – przewodniczył
Wiesław Sikora i ds. kontaktów ze stowarzyszeniami obywatelskimi –
przewodniczył Władysław Drong. Grupy tematyczne określały główne zadania i
przedstawiały pod dyskusję program działalności.
W
realizacji punktu dotyczącego prawa do korzystania z własnego języka w
kontaktach urzędowych Wspólnota-Coexistentia domaga się m.in. dostosowania
ustawodawstwa państwowego (ustawy, rozporządzenia, ogłoszenia) do ratyfikowanej
niedawno przez Republikę Czeską Konwencji Europejskiej o Ochronie Języków
Regionalnych czy Mniejszościowych i obowiązującej Umowy Ramowej o Ochronie
Mniejszości Narodowych. Z zadowoleniem przyjęto nowelizację rozporządzenia
ministerstwa transportu nr 507/2006 Dz.U. o ruchu drogowym, wprowadzającego
znaki drogowe „gmina w języku mniejszości narodowej“ i „koniec gminy w języku
mniejszości narodowej“: Teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, aby znaki te
zainstalowano we wszystkich 31 gminach, w których umożliwia to ustawa o
gminach. PSN włączyła się do działań związanych z wdrażaniem dwujęzycznych
tablic czesko-polskich na dworcach i przystankach kolejowych w ramach
modernizacji korytarza kolejowego Czeski Cieszyn-Mosty koło Jabłonkowa.
Przewodniczący PSN wysłał list dyrektorowi ostrawskiego studia Telewizji
Czeskiej, w którym wyraża swe niezadowolenie z ograniczeniem audycji informacyjnej
w języku polskim, nadawanej na ČT1 w ramach „Reportu“. Ironiczna odpowiedź
dyrektora telewizji publicznej działaczy Wspólnoty-Coexistentii zbulwersowała.
W dziedzinie prawa do kształcenia w języku ojczystym Wspólnota-Coexistentia
domaga się, aby prawo to realnie chroniło polskie szkolnictwo w Republice
Czeskiej. Z dezaprobatą spotkały się działania trzynieckiego samorządu
związane z tzw. „optymalizację szkolnictwa polskiego“, mające na celu
likwidację polskiej szkoły Trzyniec-Taras, szkoły, która spełnia wszystkie
limity dotyczące liczby uczniów w klasach. Punkt ten zajął najwięcej czasu w
dyskusji.
Na
Konwencie PSN wybrano 17-osobowy zarząd PSN w składzie Władysław Drong,
Stanisław Gawlik, Bronisław Haratyk, Jadwiga Karolczyk, Eugeniusz Kiedroń, Alfred
Kołorz, Tadeusz Kornuta, Karol Madzia, Władysław Niedoba, Józef Pietrus,
Stanisław Przyhoda, Wiesław Sikora, Józef Toboła, Tadeusz Toman, Paweł Wania,
Edward Zaleski i Piotr Żabiński. Przewodniczącym PSN wybrano ponownie
Władysława Niedobę.
Zebrania Grup
Gminnych / Schůze Místních skupin
W okresie przedkongresowym przebiegały
zebrania Grup Gminnych, które oceniły działania w ubiegłym roku, wybrały
delegatów na Kongres Ruchu i omówiły plan działalności na okres następnej
kadencji. Prezentujemy krótkie sprawozdania z kilku zebrań / V období před Kongresem Hnutí se konaly
schůze Místních skupin, které zhodnotily činnost za minulý rok, zvolily
delegáty na Kongres Hnutí a projednaly plán činnosti na následující období.
Zveřejňujeme krátké informace z několika schůzí.
Piotrowice
koło Karwiny (6.2.2007) –
Zebranie zawnioskowało poinformować samorząd o konieczności zwołania Komitetu
ds. Mniejszości Narodowych. Pomimo oddanej petycji w sprawie dwujęzyczności nic
się nie dzieje. / Petrovice u Karviné –
Schůze navrhla informovat samosprávu o nutnosti svolat Výbor pro národnostní
menšiny. Přestože byla předána petice ve věci dvojjazyčností nejsou podníkány
žádné kroky.
Karwina
(23.2.2007) – Zebranie
prowadził prezes GG, Jan Sznapka, informację z działalności Przedstawicielstwa
Miejskiego i rady przekazał Petr Dyszkiewicz, radny stowarzyszenia „Naše
Karvinsko“, które do jesiennych wyborów komunalnych startowało w koalicji
z Wspólnotą. Obecny był prezes PSN, Władysław Niedobsa / Karviná
– Schůzi řídil předseda MS, Jan
Sznapka, informace z činnosti Městského zastupitelstva a rady sdělil Petr
Dyszkiewicz, zastupitel sdružení „Naše Karvinsko“, které v komunálních
volbách bylo v koalici se Soužitím. Přítomen byl předseda PNS, Władysław
Niedoba.
Stonawa
(16.3.2007) – Działalność
organów gminnych omówił członek przedstawicielstwa, Ryszard Połednik, sprawy
dotyczące działalności centralnych organów Ruchu przedstawił Tadeusz Toman. / Stonava
– O činnosti orgánů obce
referoval zastupitel Ryszard Polednik, o záležitostech projednávaných
v ústředních orgánech Hnutí – Tadeusz Toman.
Karwina
(23.3.2007) – Działania
Komisji ds. zarządzania majątkiem miejskim przedstawił jej członek, Roman
Sznapka. Obecni dyskutowali o priorytetach miasta. / Karviná – O činnosti Komise pro správu městského
majetku referoval její člen, Roman Sznapka. Přítomní v diskuzi mluvili o
prioritách města.
Jabłonków
(26.3.2007) – Członkowie
przedstawicielstw z Jabłonkowa – Bronisław Goryl, Gródku – Paweł Pilch i
Milikowa – Jan Sznapka poinformowali o działaniach samorządów gminnych i
miejscowych Komitetów ds. Mniejszości Narodowych. / Jablunkov – Členové místních zastupitelstev
z Jablunkova – Bronisław Goryl, Hrádku – Paweł Pilch a Milíkova – Jan
Sikora informovali o činnosti samospráv a místních Výbprů pro národnostní
menšiny.
Trzyniec
(31.3.2007) – Zebranie
prowadził prezes GG, Józef Przywara, omawiano organizacyjne przygotowanie
Kongresu i problematykę szkolnictwa. / Třinec – Schůzí řídil předseda MS, J.Przywara. Projednáno organizační přípravu
Kongersu a problematiku školství.
Konvent Maďarské
národní rekce (MSN)
Konvent
MNS Politického hnutí Együttélés-Coexistentia se konal v pátek 9. března
2007 v Maďarské restauraci v Praze na Malé straně. Plenární schůzí
zahájil předseda Hnutí, László Attila Kocsis uvítáním
velvyslance Maďarské republiky v České republice Istvána Szabó,
dalších hostů a přítomných členů Hnutí. Schůzi řídil místopředseda MNS, Ladislav
Derian. Informaci o činnosti Hnutí přednesl jeho předseda L.Kocsis, zprávu
z činnosti sekce L.Derian. Návrh pracovního plánu MNS na rok 2007 jménem
vedení sekce předložil Juraj Nemes. Tento návrh byl v celém rozsahu
a jednohlasně přijat. Po referátech o činnosti Hnutí a MNS vystoupil
velvyslanec I.Szabó. Vysoce hodnotil dosažené úspěchy na poli ochrany a
uplatnění zájmu menšiny v uplynulém období. Připomenul uznání naší
činnosti jehož se dostalo od prezidenta Maďarské republiky, László Solyoma
při jeho návštěvě v České republice v minulém roce. Přislíbil, že i
nadále bude věnovat práci MNS v rámci Hnutí trvalou pozornost a podporu.
Konvent MNS se ztotožnil s doporučením vedení sekce a s návrhem
Polské národní sekce ohledně personálního obsazení ústředních orgánů Hnutí.
Byla provedena kontrola organizačního zajištění schůze Výkonné rady.
V diskusi byla přednesena aktuální informace o stavu připravenosti
rehabilitace předválečného maďarského menšinového poslance v ČSR martyra Jánose
Esterházyho. V rámci rozpravy zazněla kritika stavu, kdy ve smíšené
slovensko-maďarské komisi pro rehabilitaci není zastoupena česká strana, resp.
MNS, která dlouhodobě pečuje o památku Jánose Esterházyho a trvale usiluje o
jeho rehabilitaci. Byl vysloven požadavek směrem k vedení Hnutí podniknout
rázné opatření k nápravě. Dále se diskutovalo o možnostech obnovit
katolické bohoslužby v maďarském jazyce v Praze. Konvent zvolil
předsedou MNS a současně místopředsedou Hnutí Istvána György Palágyi.
Místopředsedy MNS byli zvoleni Ladislav Derian, Ludvík Balla, István
Fucsik a Juraj Nemes. Grémium sekce bude pracovat ve složení: Ludvík
Balla, Gyula Bredár, Ladislav Derian, András Dojcsan, István Dojcsán, Mária
Dedinová, Éva Farkás, István Fucsik, Ladislav Fekete, Rudolf Gaál, Göorgi
Kláris, László Attila Kocsis, Ándrás Kolozsváry, Árpád Kosár, Ladislav
Morovics, František Monus, Juraj Nemes, István György Palágyi, Ladislav Péder,
Juraj Rácz, Erno Soós a Zoltán Trosko.
Výtah
z Informační zprávy předsedy Politického hnutí Coexistentia-Soužití o
činnosti Hnutí, přednesené na Konventu Maďarské národní sekce (Praha, 9. března
2007)
Velevážený pane Velvyslanče, vážené dámy
a pánové, milí hosté!
Jménem celostátního vedení Politického
hnutí Soužití srdečně pozdravuji všechny účastníky Konventu Maďarské národní
sekce. Zároveň tlumočím vřelé pozdravy Polské národní sekce přejíc mnoho
úspěchů v práci tomuto valnému shromáždění.
Předně bych chtěl vyjádřit svou velkou
radost nad tím, že se Konventu MNS osobně zúčastňuje mimořádný a zplnomocněný
velvyslanec Maďarské republiky v České republice, jeho excelence pan
István Szabó. Svou přítomností nejen nás poctí, ale také významnou měrou
zvyšuje vážnost našeho jednání.
Na loňském konventu jsme
s uspokojením konstatovali, že dosažené výsledky a jejich uznání širokou
veřejností nás zplnomocňují k tomu, abychom hodnocené období mohli
považovat za jeden z nejúspěšnějších roků Hnutí. Nyní to můžeme říct
znovu, poněvadž nehledě na některá naše neúspěšná snažení, nepochopení ze
strany některých úřadů, v roce 2006 se nám podařilo dosáhnout významné
výsledky a trvalé hodnoty.
Naše úspěchy nic nemůže dokumentovat lépe
než výměna dopisů s předsedou vlády České republiky, panem Jiřím Paroubkem
(…).
Předseda Hnutí ve svém dopisu ze 17.
listopadu 2005 kvitoval srpnové gesto vlády vůčí německým antifašistům
z řad bývalých občanů ČSR, zároveň však vyjádřil i politování nad tím, že
se vláda ve svém prohlášení s omluvou neobrátila také na Maďary a Poláky
žijící v ČSR, na nichž byly také spáchány křivdy v téže době po druhé
světové válce. Předseda vlády v odpovědi ze 3. ledna 2006 potvrdil, že se
omluva antifašistům vztahuje i na občany maďarské a polské národnosti (…). Toto
politické gesto historického významu mělo velký ohlas v naši zemi i
v zahraničí. Prezident republiky László Sólyom ve svém prohlášení, které
učinil pro tisk po jednání s českým prezidentem dne 12. ledna 2006,
zdůraznil, že „Maďarsko vítá tento dopis“. Maďarská vláda prostřednictvím svého
mluvčího také uvítala omluvu (...).
Našemu Hnutí se dostalo velké pocty
pozváním na zahájení výstavy v bruselském sídle Evropského parlamentu,
která prezentovala dokumenty o deportaci Maďarů ze Slovenska do Čech u
příležitosti 60. výročí této bolestné události. Na vernisáži pronesl slavnostní
zahajovací projev vedle maďarského europoslance také předseda Hnutí (...). Také
toto naše vystoupení na půdě Evropského parlamentu přispělo ke zvýšení
mezinárodní prestiže Hnutí.
Hlavním úkolem MNS a celého Hnutí je
napomáhat tomu, aby Maďaři v Česku uchovali svou národní identitu. Na
setkání prezidenta Madarské republiky pana Lászlóa Sólyoma s představiteli
Maďarů žijících v České republice, které se konalo v Praze
v lednu minulého roku, předseda Hnutí v uvítacím projevu zdůraznil,
že k zamezení asimilace je nutné větší pochopení a účinnější pomoc ze
strany mateřské země (...). Ohledně našich očekávání poukázal na dřívější dopis
prezidenta republiky adresovaný našemu Hnutí, v němž hlava státu
prohlásila, že jako svou ústavní povinnost a také z vnitřního přesvědčení
cítí odpovědnost za osudy zahraničních maďarských komunit.
K našim úspěchům patří rovněž to, že
po personální změně v čele zahraničního resortu MR, ke kterému došlo
v minulém roce, jsou nadále udržovány dobré kontakty mezi našim Hnutím a
Ministerstvem zahraničních věcí. To dokazuje i dopis ministryně Dr. Kingy
Gönczové z 22. srpna, v němž mimo jiné nám přeje mnoho úspěchů
v práci na úseku posílení dvojstranných maďarsko-českých styků a při
hájení zájmu Maďarů žijících v Česku.
Velký politický význam připisujeme otázce
rehabilitace martyra československých Maďarů, hraběte Jánose Esterházyho. Při
MNS jsme zřídili pracovní skupinu, jejímž úkolem je nashromáždit dokumenty
potřebné k iniciování rehabilitace. Mezi jiné se nám již podařilo získat
osvobozující rozsudek moskevského soudu. Jako první krok budeme iniciovat
vydání oficiálního prohlášení Úřadu pro dokumentování a vyšetřování zločinů
komunismu, pokud možno ještě u příležitosti letošního 50. výročí úmrtí tohoto
politika s tragickým osudem.
Naše Hnutí se pravidelně zúčastňuje
komunálních i parlamentních voleb. Žel, uspokojivých výsledků se nám daří
dosahovat pouze v místních, komunálních volbách. V loňských, obdobně
jako v předchozích, naši polští kandidáti získali 40 mandátů, i funkce radních
a místostarostů v těch regionech, kde polská menšina žije ve větší
koncentraci – v různých částech Moravskoslezského kraje. Dříve i maďarští
kandidáti přijali výzvu, konkrétně v Praze a Karviné. Jak je známo,
v parlamentních volbách v roce 2002 jsme nominovali také čtyři
maďarské kandidáty v pražském, středočeském a jihomoravském volebním
kraji, avšak pro malý počet Maďarů žijících v diaspoře a pro nedostatek
prostředků na financování předvolební kampaně se jim nepovedlo získat mandát.
Proto jsme se v loňských parlamentních volbách již o to ani nepokoušeli
(...).
Svou informační zprávu bych chtěl ukončit
tím, že celostátní vedení Hnutí oceňuje dosavadní práci Maďarské národní sekce,
a i touto cestou vyjadřuje poděkování všem, kteří se přičinili o dosažení
úspěchů (...).
PZKO i Beskid Śląski
Polski Związek Kulturalno-Oświatowy – najliczniejsze i najaktywniejsze
stowarzyszenie obywatelskie polskiej mniejszości narodowej obchodzi 60-lecie. Jego
początki sięgają 1947 roku. Bogatym dorobkiem kulturalno-oświatowym mogą
pochwalić się koła miejscowe (jest ich ponad 80), chóry, zespoły teatralne i
taneczne, kluby kobiet, kluby młodych, sekcje Zarządu Głównego itp. Prezesem
PZKO jest Zygmunt Stopa. Jubileuszowy Festiwal PZKO odbędzie się w sobotę
23.6.2007 w Karwinie. Zaprezentują się na nim chóry – dyrygował będzie Leszek
Kalina, zespoły folklorystyczne – autorami choreografii będą Otto Jaworek i
Pawełka Niedoba, będą wianki – poprowadzi je Józef Chmiel. Gwoździem programu
będzie występ Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.
Bardzo aktywnie pracuje Beskid Śląski, którego głównym zadaniem jest
organizowanie imprez turystycznych i sportowych. Prezesem Beskidu Śląskiego
jest Władysław Janik. Na zdjęciu: uczestnicy (m.in. Władysław Niedoba,
wiceprezes Wspólnoty) Walnego Zgromadzenia BŚ z 20.1. br. w Olbrachcicach.
Polský
svaz kulturně-osvětový – nejpočetnější a nejaktivnější občanské
sdružení polské národní menšiny slaví 60. výročí, založen byl v 1947 roce.
Úspěšnými výsledky se mohou pochválit místní skupiny (je jich přes 80), sbory,
divadelní a taneční soubory, sekce žen, sekce mládeže, sekce Hlavního výboru
apod. Předsedou PZKO je Zygmunt Stopa. Jubilejní Festival PZKO se bude konat
v sobotu 23.6.2007 v Karviné. Předvedou se na něm sbory – sbormistrem
bude Leszek Kalina, folklorní soubory – autory choreografie budou Otto Jaworek
a Pawełka Niedoba, budou věnečky – řídit je bude Józef Chmiel. Zlatým hřebem
programu bude vystoupení Uměleckého souboru Polské armády. Velmi dobře pracuje Beskyd
slezský, jehož hlavním úkolem je pořádání turistických a sportovních akcí.
Předsedou Beskydu slezského je Władysław Janik. Na fotografií: účastníci (mj.
Władysław Niedoba, místopředseda Soužití) Valného shromáždění BŚ z 20.1.
tr. v Albrechticích.
MEANDRY
DWUJĘZYCZNOŚCI (5)
1 marca 2007 roku, przez opublikowanie
z Dzienniku Ustaw, Republika Czeska ratyfikowała Europejską Konwencję o
Językach Regionalnych czy Mniejszościowych. Temat ten zainteresował media, nie
tylko regionalne, jak w Republice Czeskiej, tak w Rzeczypospolitej Polskiej.
Zwłaszcza, że poszczególne miasta i gminy, których owa Konwencja
dotyczy, do tematu wdrażania treści Konwencji podchodzą różnie.
„Mladá fronta Dnes“ z 28.2.br. zamieściła cykl artykułów pt. „Gminy rozwiązują polskie napisy“, Polacy: Zbliżymy się do Europy“, „Napisy w języku polskim? To zbyteczne wyrzucanie pieniędzy, twierdzi szereg ludzi“ (Ivana Lesková), „O dwujęzycznych napisach koło granic“ (Jiřina Pavelková). Opublikowała też wykaz gmin, w których powinno obowiązywać dwujęzyczne nazewnictwo. Gazeta informuje, że jasna sytuacja jest aktualnie tylko w Wędryni, gdzie radni jako pierwsi w województwie już zdecydowali, że na terenie gminy zamieszczą na dwadzieścia nowych tablic z nazwami z języku polskim. Natomiast większość obywateli gmin przygranicznych podobno nie zgadza się z wdrażaniem polskich napisów. Najbardziej przeszkadza im, że w języku polskim mają być również nazwy gmin. Dziennik dalej pisze, że komitet ds. mniejszości narodowych w Ligotce Kameralnej zadecydował, że w gminie nowe tablice nie są potrzebne. Perełką artykułu jest wypowiedź wójta gminy Gnojnik, Dagmar Molinovej, cytujemy – Gmina współpracuje z polskim miastem Gnojnik i w wypadku, kiedy w gminie na tablicach będzie taka sama nazwa, ludziom się to będzie mylić.
Katowicki „Dziennik Zachodni“ w dniu 23.2.br. zamieścił artykuł „W Czeskim Cieszynie i wielu innych miejscowościach Zaolzia wreszcie pojawią się dwujęzyczne napisy!“ (Wojciech Trzcionka, Marek Świerszcz). Autorzy piszą w nim o dwujęzycznych nazwach ulic w Czeskim Cieszynie. Polskie szyldy zawisną na równi z czeskimi również na Urzędzie Miejskim oraz innych instytucjach samorządowych. Ponadto na czesko polskie wymienione zostaną drogowskazy i tablice wjazdowe. A za wszystko zapłaci rząd w Pradze. Wreszcie! Walczyliśmy o to od 1999 roku! – cytuje dziennik Józefa Szymeczka, prezesa Kongresu Polaków. Do tekstu gazeta dołącza dwie ramki. W jednej opis legislatywy dotyczącej mniejszości narodowych w Polsce oraz w drugiej pt. „Za Olzą nas ubywa“ są informacje o sytuacji demograficznej Zaolzia. Spadek populacji wiążą autorzy z niżem demograficznym, postępującą asymilacją i małżeństwami mieszanymi.
Szczegółowo o działaniach samorządów w sprawie wdrażania dwujęzyczności pisze „Głos Ludu – gazeta Polaków w Republice Czeskiej“. Teksty, często nieprofesjonalne, zamieszcza czeska prasa regionalna. Ostrawski „Deník“ z 1.3.br pisze o wdrażaniu dwujęzyczności w Czeskim Cieszynie w artykule o mylącym tytule „Województwo za dwujęzyczne napisy zapłaci, dotychczas nikt ich nie chce“. Tymczasem artykuł cytuje wiceburmistrza Stanisława Folwarcznego, że wniosek był już przyjęty i tablice będą instalowane etapowo. Trzyniecki „Horizont“ z 18.3.br. w artykule „Dwujęzyczne napisy przełożyli“ informuje, że omawianie problematyki dwujęzycznych napisów w Trzyńcu komitet ds. mniejszości narodowych przesunął na okres późniejszy. Natomiast w Krnowie (nie na Zaolziu) miejski ośrodek informacyjny i kulturalny wydał przewodnik turystyczny w dwujęzycznej czesko polskiej mutacji. Przewodnik można uzyskać gratis w centrum informacyjnym na rynku – informuje “Deník“ z 8.3.br.
Nieprzychylny wobec dwujęzycznych tablic jest Lumír Mžik, członek wojewódzkiego komitetu ds. mniejszości narodowych za KSČM i wójt Dziećmorowic. „Moravskoslezský kraj“ – gazetą publiczna, której wydawcą jest Województwo Morawskośląskie prezentuje jego stanowisko w tej sprawie, cytujemy – Działalność spółków narodowościowych przedstawia w wielu gminach w większej części działalność kulturalną, i dlatego w przyszłości musimy je popierać. Nie mam tym ale na myśli zachowanie niektórych „profesjonalnych narodowców“ i ich dążenia o wprowadzenie dwujęzycznych nazw gmin, ulic i tym podobne. Te działania rozwojowi działalności w grupach narodowościowych raczej szkodzą.
Překlad článku do jazyka českého: 1. března 2007 roku,
zveřejněním ve Sbírce zákonů, Česká republika ratifikovala Evropskou chartu
regionálních či menšinových jazyků. Toto téma zaujalo média, nejen regionální,
jak v České republice, tak v Polské republice. Zejména, protože města
o obce, kterých se Charta týká, k tématu uvádění obsahu Charty do
života se stavějí rozdílně.
„Mladá fronta dnes“ z 28.2.br.
zveřejnila několik článků pn. „Obce řeší polské nápisy“, “Poláci:
přiblížíme se Evropě“, „Nápisy v polštině? To je zbytečné
vyhazování peněz, tvrdí řada lidí“ (Ivana Lesková), „O dvojjazyčných
nápisech u hranic“ (Jiřina Pavelková). Zveřejnila také seznam obcí, kde
mohou být dvojjazyčné názvy. Noviny informují, že jasno je zatím pouze ve
Vendryni, jejíž zastupitele jako první v kraji už rozhodli, že na území
obce rozmístí přes dvacet nových cedulí s názvy v polštině. Naopak
řada obyvatel příhraničních obcí prý se zaváděním polských nápisů nesouhlasí.
Nejvíc jim vadí, že by se měly polsky uvádět i názvy obcí. Deník dále píše, že
výbor pro národnostní menšiny v Komorní Lhotce rozhodl, že v obci
nové tabule nejsou nutné. Perlou článku je názor starostky obce Hnojník, Dagmar
Molinové, citujeme – Máme družbu s polským městem Gnojnik. Když budeme
mít na cedulích stejný název, lidem se to může plést.
Katovický „Dziennik Zachodni“ dne 23.2.tr. zveřejnil článek „V Českém Těšíně a mnoha jiných obcích Zaolzí konečně se objeví dvojjazyčné nápisy!“ (Wojciech Trzcionka, Marek Świerszcz). Autoři píší v něm o dvojjazyčných názvech ulic v Českém Těšíně. Polské tabule budou stejně jako české umístěné také na Městském úřadě a jiných samosprávných institucích. Kromě toho na česko-polské budou vyměněny směrovky a vjezdové tabule. A za všechno zaplatí vláda v Praze. Konečně! Bojovali jsme o to od roku 1999! – deník cituje Józefa Szymeczka, předsedu Kongresu Poláků. Článek má dvě přílohy. Jedna popisuje legislativu týkající se národních menšin v Polsku a v druhé pn. „Za Olzou nás ubývá“ jsou informace o demografickém vývoji Zaolzí. Klesající populaci autoři spojují s demografickou níží, postupující asimilaci a smíšenými manželstvími.
Podrobně o činnosti samospráv při zavádění dvojjazyčností píše „Głos Ludu – gazeta Polaków w Republice Czeskiej“. Texty, často neprofesionální, zveřejňuje český regionální tisk. Ostravský „Deník“ ze dne 1.3.tr píše o dvojjazyčností v Českém Těšíně v článku o matoucím názvu „Kraje dvojjazyčné nápisy zaplatí, zatím je nikdo nechce“. Přestože článek cituje místostarostu Stanisława Folwarczného, že návrh již byl přijat a tabule budou instalovány po etapách. Třinecký „Horizont“ ze dne 18.3.tr. v článku „Dvojjazyčné tabule zatím odsunuli“ sděluje, že otázka projednávání dvojjazyčných nápisů byla odsunuta na pozdější dobu. Naopak v Krnově (mimo Zaolzí) Městské informační a kulturní středisko vydalo turistického průvodce v dvojjazyčné česko-polské mutaci. Průvodce lze získat zdarma v informačním centru na náměstí – sděluje “Deník“ ze dne 8.3.tr.
Lumír Mžik, člen krajského výboru pro národnostní menšiny za KSČM a starosta Dětmarovic není nakloněn dvojjazyčným tabulím. „Moravskoslezský kraj“ – veřejnoprávní tiskovina, jejíž vydavatelem je Moravskoslezský kraj představuje jeho názor v této otázce: Činnost národnostních spolků představuje v mnohých obcích převážnou část kulturního života, a proto v budoucnu jej bude zapotřebí podporovat. Nemyslím tím však chování některých „profesionálních národníků“ a jejich snahy o zavádění dvojjazyčných názvů obcí, ulic a podobně. Tyto aktivity rozvoji života v národnostních komunitách spíše škodí.
INFORMACJI
Z TRZYŃCA … CIĄG DALSZY
POLSKA SZKOŁA – CZESKO-POLSKIE TABLICE – KOMITET
ds.MNIEJSZOŚCI
Prasa polska w Republice Czeskiej („Głos Ludu“, „Zwrot“), prasa w Polsce („Dziennik Zachodni“, „Rzeczpospolita“) i media elektroniczne omawiają problematykę
związaną z tzw. „optymalizacją szkolnictwa narodowościowego“, w
rzeczywistości planem zamknięcia Polskiej Szkoły Podstawowej Trzyniec-Taras,
brak decyzji władz miasta związanych z wdrażaniem dwujęzyczności, do czego
obliguje je ratyfikowana przez Republikę Czeską Umowa Ramowa Rady Europy o
Ochronie Mniejszości Narodowych i Europejska Konwencja o Ochronie Języków
Regionalnych czy Mniejszościowych oraz ociąganie się władz Trzyńca
z powołaniem Komitetu ds. Mniejszości Narodowych.
Rodzice
dzieci uczęszczających do PSP Trzyniec-Taras spotkali się 18.1.br., aby ustalić
wspólne stanowisko wobec planowanego zamknięcia szkoły – pisze „GL“
z 20.1.2007 („Stoją murem za szkołą“). Zdecydowana
większość rodziców postanowiła bronić swojej szkoły. Zwłaszcza, że szkoła
spełnia limity uczniów w klasach i w najbliższych trzech latach nie powinno to
ulec zmianie. Obecnie w 7 klasach uczy się 97 uczniów, czyli przeciętnie na
klasę przypada 14 uczniów. Ustawa stanowi limit 12 uczniów. Zauważono również,
że środowisko polskie na trzynieckim osiedlu Łyżbice zostałoby przez likwidację
szkoły bardzo rozproszone. Rodzice podpisali petycję, w której nie zgadzają się
na tzw. połączenie PSP Trzyniec-Taras z PSP Trzyniec-Dworcowa oraz
postanowili petycję złożyć w Urzędzie Miejskim. Przedstawiciele Kongresu
Polaków w RC oraz Macierzy Szkolnej będą zabiegać o wizytę u burmistrz miasta Věry Palkovskiej.
Szybkość w podjęciu tej decyzji jest bardzo ważna w obliczu zbliżających się
zapisów do pierwszej klasy. O spotkaniu władz Trzyńca z polską
reprezentacją informuje „GL“ 25.1.2007 („O szkole na Tarasie
z kierownictwem miasta – kto chce jej zamknięcia?“).
Prezes Kongresu Polaków w RC Józef Szymeczek powiedział po spotkaniu: Jestem przerażony nieznajomością problematyki szkolnictwa mniejszości
narodowych. Władze miasta traktują polską szkołę na równi z czeskimi. Moim
zdaniem nie ma podstaw do likwidacji tej szkoły…. Tadeusz Wantuła,
wiceprezes Kongresu Polaków w RC, przewodniczący Komisji Szkolnej przy KP
powiedział redakcji „GL“, że delegacja polska zabiegała o to, by Rada Miasta
przyjęła uchwałę, w której zobowiązuje się, że o likwidacji szkoły będzie można
mówić dopiero wtedy, kiedy przeciętna liczba dzieci spadnie pod limit. Niestety władze miasta wytrąciły
nam wszystkie argumenty stwierdzeniem, że przygotowania do zamknięcia szkoły
przebiegały już przez dwa lata we współpracy z ówczesnym dyrektorem szkoły
Romanem Wróblem. Burmistrz Věra
Palkovská podobno spotkanie oceniła pozytywnie i zobowiązała się, że weźmie pod
uwagę poglądy polskiej mniejszości i petycję o zachowanie szkoły. Rada Miasta
obradowała w tej sprawie 29.1.2007 – pisze „GL“ z 1.2. br. („Jednak
likwidacja?“). Rada Miasta poleciła Przedstawicielstwu
połączenie szkoły Trzyniec-Taras z szkołą Trzyniec-Dworcowa. Rada Miasta wzięła pod uwagę petycję rodziców – powiedziała Věra Palkovská.
Zdaniem Józefa Szymeczka Komisja Szkolna Kongresu Polaków powinna
się w najbliższym czasie ustosunkować do decyzji Rady Miasta, by pomóc rodzicom
w podejmowaniu decyzji. O obradach Komisji Szkolnej informuje „GL“
z 6.2.2007 („Kapitulacja szkoły na Tarasie“). W
obradach wziął udział dyrektor PSP Trzyniec-Dworcowa Tadeusz Szkucik.
Komisja Szkolna rozważyła za i przeciw, wzięła pod uwagę pasywne stanowisko
Koła Macierzy Szkolnej z Tarasu (red: chodzi prawdopodobnie o pasywność
jej prezesa Romana Raaba) i zobowiązała szefa Komisji Szkolnej Tadeusza Wantułę do
przeprowadzenia kolejnych rozmów z władzami miasta… Spotkanie odbyło się
7.2.br. („GL“ z 13.2.2007, „Co z tą szkołą“),
władze miasta reprezentowała wiceburmistrz Milada Hejmová. Tadeusz Wantuła
poinformował, że ze strony Kongresu Polaków w RC nie ma akceptacji na
połączenie obu szkół Podczas zapisów do szkoły na Tarasie do pierwszej klasy
zapisana była 5 dzieci. Według pełniącej obowiązki dyrektor PSP Trzyniec-Taras Janiny Cienciała,
część potencjalnych pierwszoklasistów była zapisana do szkoły czeskiej lub do
szkoły chrześcijańskiej, czyli również czeskiej. Szczególne znaczenie dla
zaolziańskich Polaków będzie miało dzisiejsze posiedzenie Przedstawicielstwa
Miasta, pisze „GL“ z 27.2.br. („Dziś zapadnie decyzja“).
Najważniejszym punktem obrad będzie głosowanie nad tzw. „optymalizacją
szkolnictwa narodowościowego“… Powinien być też ustalony skład Komitetu ds.
Mniejszości Narodowych. Uchwała została przyjęta większością głosów. Tylko 4
osoby były przeciw, 3 wstrzymały się od głosu, a 2 w ogóle nie wzięły udziału w
głosowaniu. Za było aż 23 samorządowców („GL“ z 1.3.2007, „Wyrok śmierci
zapadł wcześniej, niż został uchwalony – Koniec PSP na Tarasie“).
Jako główny powód zamknięcia szkoły podano malejącą liczbę uczniów w klasach
oraz troskę o jakość nauczania. Przypomniano, że do pierwszej klasy zgłosiła
się tylko 5 dzieci. Tę decyzję natychmiast skomentował Jerzy Möhwald,
tłumacząc obecnym, że na decyzję rodziców miały wpływ informacje o zamknięciu
szkoły. Věra Palkovská powtórzyła natomiast, że nie chodzi o likwidację szkoły, a tylko o połączenie, dzięki czemu w
PSP przy ul.Dworcowej może powstać duże centrum polskiego szkolnictwa…. Jerzy Möhwald
podał wniosek, by głosowanie przesunąć na następne posiedzenie
Przedstawicielstwa, gdyż sprawę powinien jeszcze przeanalizować miejski Komitet
ds. Mniejszości Narodowych. Wniosek ten jednak większością głosów odrzucono.
Poruszono natomiast sprawę lokalów szkoły. Zamiast polskich klas powinny się
tam znaleźć klasy Podstawowej Szkoły Artystycznej, która obecnie mieści się w
wilce przy ul.Jabłonkowskiej. Wiceburmistrz Radim Kozlovský przekazał zebranym, że
nawet przewodniczący Komisji Szkolnej Kongresu Polaków Tadeusz Wantuła
podczas rozmów z władzami miasta przyznał, że ta szkoła jest już martwa i
podobno obiecał władzom miasta uciszenie medialnego szumu. Tak zwane wyciszenie prasy jest totalnym nieporozumieniem… Tak,
powiedziałem, że tę szkołę zamordowali. Była to moja reakcja na zarzut, że nie
warto walczyć o szkołę, skoro do pierwszej klasy zapisało się tylko 5 dzieci.
No dobrze, ale ta szkoła stała się szkołą martwą przez działania kierownictwa miasta. Bo kto zapisze dziecko do
szkoły, która zostanie zlikwidowana? Tu wyrok śmierci zapadł wcześniej niż
został uchwalony. Tego typu chwyt wydaje mi się wypróbowany przez historię.
Najlepiej skłócić przeciwników, bo wtedy prościej się działa – powiedział „GL“ Tadeusz Wantuła.
Na
pytanie redakcji „GL“ dlaczego członkini Przedstawicielstwa z ramienia
Coexistentii, Isabela Fenclowa nie wzięła udziału w głosowaniu, nasza radna
odpowiedziała, że oczywiście głosowała przeciwko decyzji Rady Miejskiej, czyli
za zachowaniem PSP Trzyniec-Taras, natomiast była zaskoczona, że podobno nie
głosowała, musiało nie zadziałać urządzenie do głosowania. O wynikach obrad
trzynieckiego Przedstawicielstwa obradowano na zebraniu Rady Kongresu Polaków w
dniu 5.3.br. („GL“, „O trzynieckiej dwójce“).
Kongres Polaków będzie w dalszym ciągu walczył o zachowanie trzynieckiej PSP na
Tarasie, w głównej mierze zależało to będzie od tego, czy będą o to walczyć
także rodzice. Nigdy nie zgodzimy się
z formą, jaką ta optymalizacja ma być przeprowadzona. Można powiedzieć, że
samorząd podejmował decyzję „o nas bez nas“. Nie mogli się na ten temat
wypowiedzieć na posiedzeniu samorządu przedstawiciele mniejszości, nie
obradował o tym miejski Komitet ds. Mniejszości Narodowych ani też nie wzięto
pod uwagę stanowiska Komisji Szkolnej Kongresu i petycji rodziców. To jest
pogwałcenie ustawy o mniejszościach narodowych z 2001 roku. “GL“ z 13.3.br. („Ta szkoła wciąż żyje“)
przeprowadził rozmowę z Janiną Cienciała, pełniącą obowiązki dyrektora PSP na
Tarasie. Na pytania, czy to prawda, że szkoła umiera, że spada poziom nauczania
odpowiedziała: To nas obraża i niesamowicie
rani. Uczymy normalnie, normalnie pracujemy. Bierzemy udział w konkursach… Pani
burmistrz stwierdziła kiedyś, że poziom nauczania obniży się, kiedy zaczną
uciekać ze szkoły nauczyciele. To jest absurdalne stwierdzenie. W każdej szkole
dochodzi do rotacji pracowników. To nie ma nic wspólnego z jakością nauczania… Pani
dyrektor otrzymała zarządzenie, by przeprowadzić wśród rodziców imienną
ankietę, do której szkoły będą posyłali swe dzieci w przyszłym roku szkolnym.
Z jednej strony Przedstawicielstwo Miejskie daje szkole jeszcze rok i pół,
a parę dni potem prowadzone są kroki, które mogą ją zlikwidować jeszcze w tym
roku. To też jest bardzo dziwne. W tym samym numerze „GL“ na temat jakości
nauczania w PSP Trzyniec-Taras wypowiedział się Kazimierz Worek, inspektor szkolny: Ostatnia inspekcja została w tej szkole przeprowadzona w październiku
2003 roku. Wypadła bardzo dobrze. Wtedy ocenialiśmy w pięciostopniowej skali
ocen. Szkoła otrzymała oceny celujące i bardzo dobre. Czyli poziom nauczania
jest bardzo wysoki. Od tego czasu nie dotarły do nas żadne sygnały ani od
miasta, ani od rodziców, że w szkole źle się dzieje, że obniżył się poziom i że
inspekcję trzeba przeprowadzić ponownie. Wyniki
ankiety odesłała pani dyrektor 15.3.br. władzom Trzyńca („GL“, 17.3.br., „Chcą tej
szkoły“). Wszyscy rodzice chcą nadal posyłać swe dzieci do
szkoły PSP Trzyniec-Taras, tylko jedno dziecko będzie uczęszczało do PSP
Trzyniec-Dworcowa. Na zebraniu rodzice krytykowali ankietę, nie zgadzali się z
„alokowaną“ szkołą, w ankiecie wykreślali te określenia i dopisywali dalszy
punkt ankiety, mianowicie, że chcą, aby szkoła istniała dalej. W spotkaniu
wziął udział Józef Szymeczek („GL“, 15.3.br., „Delegacja
rządowa wybiera się do ratusza“). Roman Raab,
który dotychczas reprezentował rodziców, zrezygnował z roli mediatora. Tę
przejął na siebie Kongres Polaków w RC.
Sytuacją w Trzyńcu zajął się też marcowy numer miesięcznika regionalnego
„Zwrot“. W artykule redaktora naczelnego, Kazimierza Kaszpera („Nieobroniona
i nieopłakana“) prezentuje skrótowo historię PSP Trzyniec-Taras.
Budynek szkolny oddano do użytku w 1966 r. W roku szkolnym 1967/67 szkoła
prowadziła 16 klas, do których uczęszczało 489 dzieci. Bezpośrednio po
obchodach jubileuszu 30-lecia, w roku szkolnym 1996/97 do szkoły uczęszczało
210 dzieci. Nikt jeszcze nie miał wtedy złych snów. Tymczasem na posiedzeniu
Przedstawicielstwa Miasta, dnia 27.2.2007 r, podano do wiadomości, że kwestię
połączenia tej osiedlowej szkoły ze szkołą przy ul.Dworcowej, zaczęto rozważać
już w r.1998! I co? I nic. Nikt nawet nie zasugerował organom przedstawicielskim
polskiej mniejszości narodowej w RC, że mogłyby zwrócić baczniejszą uwagę na tę
właśnie placówkę oraz na związany z jej bytem projekt władz miejskich…
„Zwrot“ prezentuje wypowiedź Romana Suchanka, członka Komitetu ds. Mniejszości Narodowych:
Nikt nas nie pytał o zdanie, nie zwołano nawet
posiedzenia Komitetu w tej sprawie. Dla Polaków mieszkających na osiedlu jest
to ogromna i bolesna strata. Rodzice posyłający dzieci do polskiej szkoły byli
jednocześnie potencjalnymi aktywistami MK PZKO, teraz nie możemy już liczyć na
ich ewentualną pomoc oraz Stanisława Zahradnika,
zamieszkałego w Trzyńcu Łyżbicach historyka: Można zapłakać
z rozpaczy. Jest to wydarzenie historyczne o dalekosiężnych skutkach. W
tym samym numerze „Zwrot“ zamieszcza rozmowę z burmistrz Věrą Palkovską („Dobro uczniów
a interes mniejszości“).
Na
temat prób zamknięcia PSP Trzyniec-Taras i sprawie dwujęzycznych tablic
pojawiły się informacje w mediach w Rzeczypospolitej. Jako pierwszy ukazał się
artykuł 23.2.br w katowickim „Dzienniku Zachodnim“ („W Czeskim Cieszynie i wielu
innych miejscowościach Zaolzia wreszcie pojawią się dwujęzyczne napisy“).
Autorzy artykułu Wojciech Trzcionka i Marek Świerszcz piszą głównie o
dwujęzycznych nazwach ulic w Czeskim Cieszynie. Natomiast artykuł Piotra Kościńskiego w
warszawskiej „Rzeczypospolitej“ z 26.2.br. („Czechy: Zmiany w szkolnictwie na
Zaolziu – Polskiej szkole grozi likwidacja“) pisze o łączeniu
trzynieckich PSP. Podkreśla się w nim, że łączenie władze nazywają
optymalizacją, po czym opisana jest sytuacja obu szkół – jednej ze 120
uczniami, drugiej poniżej setki. Obydwie szkoły nie miały
problemów z obowiązującymi limitami, stanowiącymi, że w klasie powinno być
co najmniej 12 uczniów. Wydawało się, że wszystko będzie w porządku cytuje Józefa Szymeczka. Starosta miasta Věra Palkovska
twierdzi, że szkoła dużo kosztuje, ale to nieprawda. To nie finanse są
przyczyną optymalizacji – czytamy w artykule, a także m.in. to, że zdaniem Józefa Szymeczka,
władze miasta utrudniały rekrutację uczniów do polskiej szkoły, nie dopuściły
po jesiennych wyborach do powołania Komitetu ds. Mniejszości Narodowych, nie
uzgadniały sprawy likwidacji szkoły z polskim organizacjami. Problematykę
trzyniecką poruszyła również ogólnopaństwowa telewizyjna „Panorama“ (27.2.,
godz. 22.00). Wiadomość przejęta była z katowickiej regionalnej „trójki“.
W
sprawie Komitetu ds. Mniejszości Narodowych ukazał się artykuł w „GL“
z 15.2.br. („Niestabilny komitet…“).
Trzyniecki Komitet to 9 osób. Siedmioro z nich zaproponował przewodniczący
Komitetu, dwóch członków zgodnie z ustawą o gminach delegowało PZKO. W ten
sposób w skład Komitetu wchodzi 4 Polaków, 1 Słowak, 1 Grek, 1 Rom i 1
Wietnamczyk. Rozważane jest poszerzenie Komitetu. Sprawa dwujęzycznych tablic
utknęła w ten sposób w martwym punkcie. Wniosek o wprowadzenie dwujęzycznego
nazewnictwa został złożony przez trzynieckich PZKO-wców na początku stycznia.
Komitet ds. Mniejszości Narodowych, który ma przedstawić tę sprawę
Przedstawicielstwu, do tej pory jednak się nie spotkał. O to, kiedy tak się
stanie, Ladislav Vrátný, przewodniczący Komitetu powiedział: Jeszcze nie wiem. Aż zajdzie taka potrzeba. Redaktor „GL“ zwrócił mu uwagę, że Komitet musi rozpatrzyć wniosek o
wprowadzenie dwujęzycznego nazewnictwa, zwłaszcza, że władze wojewódzkie
ustaliły wreszcie zasady finansowania takich operacji. L.Vrátný przyznał zatem:
Może już zaszła taka potrzeba.
Podejrzewam, że spotkamy się po obradach Przedstawicielstwa Miejskiego. Te są
pod koniec lutego. Być może spotkamy się przy okazji obrad samorządu. Pierwsze spotkanie Komitetu odbyło się 8.3.br. („GL“, „Komitet się
już spotkał“). To było pierwsze informacyjne
spotkanie. Ustaliliśmy, że dwujęzycznością zajmiemy się na następnym posiedzeniu.
Musimy spokojnie o tym porozmawiać. Tu przecież nie chodzi tylko o tabliczki,
co o uznanie przez większość naszego wkładu w historię. Przewodniczący Komitetu
zgodził się z moją prośbą –
powiedział Roman Suchanek, członek Komitetu. Na ostatnim posiedzeniu
Przedstawicielstwa Miejskiego Komitet poszerzono o drugiego przedstawiciela
słowackiej i greckiej mniejszości oraz ustalono, że Komitet może liczyć
maksymalnie 11 osób (red: ograniczenie liczby członków jest niezgodne
z prawem). „Trzyniecki Hutnik“ (7.3.br., „Výbor konečně kompletní“)
poformował, że przeszło 2 miesiące trzynieccy radni nie mogli uzgodnić obsadę
personalną Komitetu, stało się tak aż na trzecim posiedzeniu Przedstawicielstwa
27.2.br. Natomiast „Horizont“ (13.3.br., „Dvojjazyčné nápisy odsunuli“)
pisze, że omawianie dwujęzycznych tablic było przesunięte na okres późniejszy.
Artykuł na ten temat zamieścił regionalny dodatek dziennika „Právo“
z 8.3.br. (“Výbor pro národnosti v Třinci začíná jednat“).
Ciekawe
informacje przynosi Petr Brozda w trzynieckim tygodniku „Horizont“ z
6.2.br. („Ruší se škola kvůli vile?“) Pisze, że o zamknięciu
PSP Trzyniec-Taras jeszcze nie zadecydowano, a już przygotowywane są plany na
dalsze wykorzystanie budynku szkoły. U niektórych wywołuje to nawet wątpliwości,
czy aby nie przyczyną optymalizacji szkolnictwa narodowościowego w Trzyńcu jest
nie malejąca liczba dzieci, ale miejska wila, w której obecnie mieści się
Podstawowa Szkoła Artystyczna. O wilę zaczyna być wielkie zainteresowanie,
głównie spośród przedsiębiorców powiązanych z hutą. Redakcji udało się
z kilku źródeł stwierdzić, że był już tam architekt i fotografował jej
pomieszczenia. Věra Palkovska na pytanie redakcji odpowiedziała, że o
tym, nic nie wie.
Czytelnicy
swe opinie na temat działań władz Trzyńca przesyłali do „GL“, który zamieszczał
je na ostatniej stronie w „Hyde Parku“: Kazimierza Jaworskiego
(15.3.) najbardziej przerażają metody postępowania nowego składu trzynieckiego
samorządu. W taki sposób rozwiązywano tego rodzaju sprawy w czasach
socjalistycznego (inter)nacjonalizmu, odgórnie, nie licząc się ze zdaniem tych,
których te sprawy obchodzą i dotyczą. A jeżeli ci upomną się o swoje prawa,
puszcza się w ruch machinę krętactw i zakulisowych intryg, tworząc na bieżący
użytek „lokalny kodeks prawny“, poprzez doraźne przegłosowywanie czegokolwiek i
kiedykolwiek…. Autor boi się, by w ten sposób bezprawnie rozdmuchane
antagonizmy nie zostały później przypisane mniejszości walczącej o swoje prawa.
H.J.
(22.2.) odwołuje się na słowa Melchiora Wańkowicza: Jeśli dla
życia politycznego narodu jego zewnętrznym symbolem i jego warunkiem jest
niezawisłość, to dla życia duchowego i kulturalnego – szkoła. Można powiedzieć,
że jest ona ważniejsza niż wszystko – niż prasa, bo tę zastąpi wieść gminna,
niż nabożeństwo w języku ojczystym, bo to zawsze potrafi się schronić… pod dach
prywatnego domu… wszędzie, gdzie jest zagrożona narodowość, rozszerza się
najstraszliwsza, najzajadlejsza walka o szkołę. Alfred Kołorz (8.2.)
pyta czytelników, czy nasza polska rodzina niemal przez pół wieku dobrze
postąpiła, starając się utrzymać u dzieci język, wiarę i obyczaj przodków. (opracował T.T.)
INFORMACE Z TŘINCE – POKRAČOVÁNÍ
Polská škola – česko-polské
tabule – Výbor pro národnostní menšiny
(obsah
článku v jazyce českém)
Polský tisk v ČR, v Polsku a
elektronická média informovala o tzv. „optimalizaci národnostního školství“, ve
skutečnosti plánu na uzavření Polské základní školy Třinec-Taras, neochotě
vedení města zavádět dvojjazyčnost, k čemuž zavazuje ratifikovaná ČR
Evropská charta regionálních či menšinových jazyků a otálení vedení třinecké
radnice se zřízením Výboru pro národnostní menšiny.
Rodiče školáků s PZŚ Třinec-Taras
mají společný názor na plán uzavření školy,
zejména že tato splňuje zákonem stanovené minimální počty žáků ve třídách –
celkem 97 žáků v 7 třídách, což je průměr 14 žáků. Zákon stanoví počet 12
žáků (…) Rodiče sepsali petici a tuto odevzdali na Městský úřad (…). Tisk
informoval také o výsledku jednání polské reprezentace s vedením města.
Józef Szymeczek, předseda Kongresu Poláků v ČR řekl mj.: „Jsem zdrcen
neznalostí problematiky národnostního školství. Vedení města se staví
k polské škole stejně jako k českým školám. Dle mého názoru není
důvod na uzavření školy…“. Tadeusz Wantuła, místopředseda Kongresu Poláků sdělil „Głosu Ludu“, že polská delegace
navrhovala odložit uzavření školy do doby, až počet dětí ve třídách poklesne
pod zákonnou hranicí. Bohužel vedení města s tím nesouhlasilo a argumentovalo,
že přípravy na uzavření školy byly již připraveny ve spolupráci
s tehdejším ředitelem PZŠ Třinec-Taras, Romanem Wróblem. Starostka Věra
Palkovská prý setkání zhodnotila kladně a slíbila brát ohled na stanoviska
polské menšiny a petici za zachování školy (...). Další jednání se konalo
s místostarostkou Miladou Hejmovou. Bylo opětovně sděleno, že Kongres
Poláků neakceptuje plán na sloučení obou polských škol. Do první třídy PZŠ
Třinec-Taras bylo zapsáno 5 dětí. Podle zatupující ředitelky školy, Janina
Cienciała, část potenciálních žáků byla zapsána do české školy, část do školy
křesťanské, to je rovněž české. Nakonec Zastupitelstvo města dne 27.2.tr. plán
tzv. „optimalizace národnostního školství“ přijalo většinou hlasů. Jen 4
zastupitelé byli proti, 3 se zdrželi a 2 vůbec nehlasovali. Za uzavření PZŠ
Třinec-Taras hlasovalo 23 zastupitelů. (…). Zastupitel Jerzy Möhwald usnesení
okomentoval a řekl mj., že zápisy do 1.třídy byly ovlivněny informacemi o
plánovaném uzavření školy (…). Navrhoval, aby hlasování bylo odloženo na
následující Zastupitelstvo a aby bylo umožněno věc pojednat ve Výboru pro
národnostní menšiny, tento návrh nebyl přijat. Zazněla také informace, že
v budově školy bude sídlit Základní umělecká škola, která
v současnosti je ve vilce při ul.Jablunkovské. Místostarosta Radim
Kozlovský sdělil, že dokonce předseda Školské komise Kongresu Poláků Tadeusz
Wantuła při jednání s vedením města sdělil, že škola je už mrtvá a že
slíbil vedení města hladký průběh uzavření školy. To následně v tisku Tadeusz
Wantuła odmítl (...). Zastupitelka Isabela Fenclová za Coexistentii se zdržela
hlasování, avšak následně na dotaz „Głosu Ludu“ sdělila, že je tím překvapena,
což způsobila určitě porucha hlasovacího zařízení (...). Kongres Poláků
rozhodl, že bude bojovat za zachování školy. Kongres nikdy nebude souhlasit
s formou jednání s polskou menšinou, ze skutečností, že se nemohli
vyjádřit ani na zasedání Zastupitelstva a že nejednal Výbor pro národnostní
menšiny. Ředitelka školy byla pobouřena názorem vedení města o údajné nízké
kvalitě výuky. To odmítl rovněž školní inspektor Kazimierz Worek (...).
Ředitelka školy obdržela nařízení s vedení města, aby zjistila formou
ankety, do které školy budou děti v příštím roce docházet. Je
s podivem, že na jednu stranu Zastupitelstvo dává škole naději ještě 1,5
roku existovat, a na druhou stanu jsou už připravovány kroky na uzavření
školy ještě tento rok. Výsledek ankety odeslala ředitelka na Městský úřad.
Všichni rodiče budou své děti posílat nadále do školy Třinec-Taras, a rodiče
navíc k anketě připsali, že chtějí, aby škola existovala i nadále (:..). O
této problematice byl také článek v měsíčníku „Zwrot“ 3/2007, jehož
autorem je šefredaktor Kazimierz Kaszper (...). „Zwrot“ otiskl také názory
historika Stanisława Zahradnika a člena Výboru, Romana Suchanka. V „GL“ se
vyjadřovali rovněž čtenáři, mj. Kazimierz Jaworski, Alfed Kołorz (…). Byly také
články v českém regionálním tisku, mj. v Deníku“, „Horizontu“…
Oslavy 159. výročí maďarské březnové
revoluce
V neděli 218. března si pražští Maďaři
připomenuli 159. výročí vypuknutí maďarské březnové revoluce a začátek boje za
svobodu v letech 1848-1849. Pražská a středočeská oblastní skupina
Maďarské národní sekce politického hnutí Coexistentia-Együttélés spolu
s pražskou základní organizací Svazu Maďarů žijících v českých zemích
a se studentským kroužkem Andre Adyho uspořádaly společné oslavy, v rámci
nichž zástupci těchto organizací a Velvyslanectví Maďarské republiky
v Praze položili věnce u pamětní tabule vévody Františka Rákocziho II. na
Málostranském náměstí v Praze 1. Pietního aktu se zúčastnili též zástupci
Maďarského hospodářského sdružení v České republice, Společnosti Artura
Görgeyho a připravného výboru Sdružení maďarských lékařů v ČR. Slavnostní
projev na tomto shromáždění, jehož se zúčastnilo na 100 osob, přednesl za
Maďarskou národní sekci předseda pražské oblastní skupiny Dr. Ernö Soós. Mimo
jiné v něm zdůraznil důležitost semknutí – jako jeden z odkazů
maďarské březnové revoluce. Plný text projevu přinášíme níže. Věnec za MNS
položili předseda Hnutí Dr. László Attila Kocsis a členové Republikové rady Éva
Farkas a István Fucsik. Na závěr oficiální části oslav vystoupil pěvecký sbor
Pražské maďarské náboženské obce reformované církve. Shromáždění bylo ukončeno
zazpíváním maďarské národní hymny. Poté se část přítomných přesunula do blízké
Maďarské restaurace, kde se v nevázané zábavné formě pokračovalo
v oslavách za účastí diplomatických zástupců maďarského velvyslanectví.
„Dni Kuchni Romskiej“ w Karwinie
„Dny
romské kuchyně“ v Karviné
Końcem lutego br. urządziło Stowarzyszenie
Obywatelskie Romów Północnych Moraw i Śląska w Karwinie drugi rocznik konkursu
„Dni Kuchni Romskiej“. Jury złożone z przedstawicieli miasta, szkolnictwa
i służby zdrowia degustowało przygotowane potrawy z typowego jadłospisu
romskiego. Każda potrawa była oceniana według smaku prostą skalą ocen tak samo
jak w szkole. „Nie chodziło wyłącznie o typowe potrawy czeskie, jest różnica w
przygotowaniu i smaku. Niektóre potrawy są typowe dla Romów węgierskich, a
niektóre dla słowiańskich“ – powiedział w imieniu organizatorów Milan Ferenc.
Tegoroczny fikcyjny złoty medal uzyskali Helena i Ivo Farkasz, wygrywając
zdecydowanie z potrawą węgierską o nazwie Hluszka. Na załączonym zdjęciu
jury ocenia przygotowane potrawy. / Koncem
února tr. uspořádalo Občanské sdružení Romů Severní Moravy a Slezska
v Karviné druhý ročník soutěže „Dny romské kuchyně“. Porota složena ze
zástupců města, školství a zdravotnictví ochutnávala připravená jídla
z typického romského jídelníčku. Každé jídlo bylo hodnoceno podle chuti
jednoduchou stupnicí stejně jako ve škole. „Nebyly to jen typické české pokrmy,
je rozdíl v přípravě a chutí. Některá jídla jsou typická pro maďarské
Romy, a některá zase pro slovanské“ – řekl za pořadatele akce Milan Ferenc.
Letošní pomyslnou zlatou medaili získali Helena a Ivo Farkašovi, kteří vyhráli
na plné čáře s maďarským pokrmem s názvem Hluška. Na přiložené
fotografií porota hodnotí připravené pokrmy.
Spotkanie premierów / Setkání premiérů
Premierzy Republiki Czeskiej i
Rzeczypospolitej Polskiej, Mirek Topolánek i Jarosław Kaczyński, ogłosili 19.2.
br., że oba państwa prawdopodobnie poprą amerykański plan na rozmieszczenie
bazy rakietowej i radarowej na swoim terenie. Wspólne stanowisko ogłoszono
podczas wizyty oficjalnej Topolánka w Polsce. / Předsedové vlád České republiky a Polské republiky, Mirek Topolánek a
Jarosław Kaczyński, 19.2. tr. oznámili, že oba státy zřejmě přijmou americký
návrh na rozmístění raketové a radarové základny na svých územích. Společné
prohlášení bylo vydáno během Topolánkovy oficiální návštěvy Polska.
Polacy dopięli swego
|
Katowicki „Dziennik Zachodni“ z 23.2.
br. zamieścił artykuł na temat wdrażania dwujęzyczności na Zaolziu w Republice
Czeskiej. / „Dziennik Zachodni“, který vychází
v Katovicích, zveřejnil 23.2. tr. článek na téma zavádění dvojjazyčností
na Zaolzí v České republice – zveřejňujeme první část článku
z titulní strany deníku.
„Wiadomości – Tudósítások – Zprávy“, wydawca / vydavatel: Organizacja
Wyższego Pożytku Publicznego / Obecně prospěšná společnost Koexistencia, IČO:
68899289, adres wydawcy / adresa vydavatele: 737 01 Český Těšín / Czeski
Cieszyn, Střelniční / Strzelnicza 28, rada redakcyjna / redakční rada: Tadeusz
Toman, Władysław Drong, Józef Toboła, zamknięcie numeru / uzávěrka čísla: 31.3.2007, gratis / zdarma