xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Biuletyn Internetowy

Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich

w Republice Czeskiej

BIULETYN SEP – numer 34

 

C z e s k i   C i e s z y n

4  /  2 0 1 4

http://www.coexistentia.cz/SEP/index.html

 

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx 

    Szanowni czytelnicy,

    polecam Państwu lekturę kolejnego numeru „Biuletynu Internetowego SEP“. Można w nim przeczytać, oprócz artykułów informacyjnych, teksty techniczne tym razem dotyczące transformatorów oraz instalacji odsiarczania spalin. Zamieszamy też materiały dyskusyjne z obrad Czeskiego Związku Elektrotechnicznego i prób aktywizacji stowarzyszeń elektrotechnicznych w Republice Czeskiej.

     W dniu 21.10.2013 r. odbyło się w Czeskim Cieszynie spotkanie dotyczące kwestii omówienia dalszego bytu polskiej mniejszości narodowej w Republice Czeskiej, tzw. Okrągły Stół. Obszerny artykuł zamieścił „Głos Ludu“ – gazeta Polaków w Republice Czeskiej z 7.11.2013 r. Zeszło się 17 zainteresowanych osób, w imieniu Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich w RC udział wzięli Tadeusz Parzyk i inż. Stanisław Feber. Widać to ze zdjęcia, jaki gazeta zamieściła razem z Propozycjami do Okrągłego Stołu przedstawionymi przez Stowarzyszenie Elektrotechników Polskich w Republice Czeskiej.

inż. Tadeusz Toman, przewodniczący Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich w RC

 

Zebranie członkowskie (28.11.2013 r.)
 

W czwartek 28.11.2013 r. odbyło się w Czeskim Cieszynie zebranie członkowskie Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich w Republice Czeskiej (SEP). Głównym zadaniem obrad były wybory zarządu i komisji rewizyjnej oraz przyjęcie uchwały na temat planu pracy w 2014 roku. W 2013 roku odbyły się trzy spotkania członkowskie, na których oprócz omawiania bieżących spraw wygłaszane są prelekcje na tematy techniczne. Wydaliśmy dwa numery „Biuletynu SEP“, ostatni (numer 32) przekazano członkom w trakcie zebrania. „Biuletyn SEP“ jest zamieszczany na stronach http://www.coexistentia.cz/SEP/strona4.htm, a w formie zeszytu przekazywany członkom SEP i na zamówienie polskim instytucjom i archiwom. Artykuły z działalności SEP ukazują się w „Głosie Ludu“ i „Zwrocie“. Kontynuowana jest współpraca z Oddziałem Gliwickim Stowarzyszenia Elektryków Polskich. Zebranie członkowskie przyjęło regulamin zarządu SEP, który konkretnie reguluje obowiązki członków zarządu. W kolejnej kadencji 2013-14 zarząd będzie pracował w składzie: Tadeusz Toman (przewodniczący), Tadeusz Parzyk (wiceprzewodniczący ds. organizacyjnych), Tomasz Stopa (wiceprzewodniczący ds. technicznych), Stanisław Feber (sekretarz), Zygmunt Stopa (księgowy), a komisja rewizyjna w składzie: Władysław Drong, Andrzej Macura, Władysław Niedoba. Zaplanowano zorganizować tradycyjne spotkania i prelekcje, kontynuowana będzie działalność wydawnicza.

 

Sprawozdanie z działalności SEP w 2013 roku

 

22.2.2013 r. – W Czeskim Cieszynie w firmie Emtest s.r.o. odbyło się zebranie członkowskie

12.3.2013 r. – W spotkaniu Morawsko-Śląskiego Związku Elektrotechnicznego, które odbyło się na terenie VŠB w Ostrawie udział wzięli inż. Tadeusz Toman i Tadeusz Parzyk

31.5.2013 r. – Na zaproszenie inż. Mieczysława Hudeczka odwiedziliśmy firmę HUDECZEK SERVICE s.r.o. w Olbrachcicach

18.6.2013 r. – Zmarł ś.p. mgr inż. Kazimierz Nabzdyk, wykładowca Politechniki Śląskiej w Gliwicach

30.6.2013 r. – Wydano Biuletyn Internetowy SEP – numer 32

12.9.2013 r. – W Czeskim Cieszynie w firmie Emtest s.r.o. odbyło się zebranie członkowskie na temat zmian statutu SEP

21.10.2013 r. – W spotkaniu z okazji 60-lecia Oddziału Gliwickiego Stowarzyszenia Elektryków Polskich w Gliwicach udział wzięli inż. Tadeusz Toman i inż. Zygmunt Stopa

21.10.2013 r. – W obradach okrągłego stołu w siedzibie ZG PZKO w Czeskim Cieszynie udział wzięli inż. Stanisław Feber i Tadeusz Parzyk

7.11.2013 r. – Wydano Biuletyn Internetowy SEP – numer 33

28.11.2013 r. – W Czeskim Cieszynie w firmie Emtest s.r.o. odbyło się zebranie członkowskie

 

Skład zarządu Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich

w Republice Czeskiej

Složení výboru Sdružení polských elektrotechniků v České republice

 

Przewodniczący / Předseda: Ing. Tadeusz Toman

Zastępca przewodniczącego ds. organizacyjnych / Místopředseda pro organizační záležitosti: Tadeusz Parzyk

Zastępca przewodniczącego ds. technicznych / Místopředseda pro technické záležitosti: Ing. Tomasz Stopa

Sekretarz / Tajemník: Ing. Stanisław Feber

Księgowy / Účetní: Ing. Zygmunt Stopa

Komisja rewizyjna / Revizní komise: Władysław Drong, Ing. Andrzej Macura, Władysław Niedoba

 

Regulamin zarządu SEP

 

1.      Regulamin Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich w Republice Czeskiej – Sdružení polských elektrotechniků v České republice (dalej: SEP) nawiązuje do postanowień § 3, ust. 3 statutu SEP.

2.      Zebranie członkowskie SEP wybiera 5-osobowy zarząd SEP i 3-osobową komisję rewizyjną SEP. O sposobie wyborów (wybory tajne, przez aklamację) decyduje zebranie członkowskie SEP. Do wyboru członków zarządu SEP i komisji rewizyjnej SEP potrzebna jest zwykła większość delegatów obecnych na zebraniu członkowskim SEP.

3.      W skład zarządu SEP wchodzą przewodniczący SEP, wiceprzewodniczący SEP ds. organizacyjnych, wiceprzewodniczący SEP ds. technicznych, sekretarz SEP i księgowy SEP.

4.      Przewodniczący SEP reprezentuje stowarzyszenie na zewnątrz.
5.
      Przewodniczący SEP może udzielić pełnomocnictwo do reprezentowania stowarzyszenia na zewnątrz któremukolwiek członkowi zarządu SEP.

6.      Wiceprzewodniczący SEP ds. organizacyjnych kieruje działalnością organizacyjną stowarzyszenia, odpowiada za współpracę z innym stowarzyszeniami i działalność wydawniczą, zapewnia lokal na imprezy.

7.      Wiceprzewodniczący SEP ds. technicznych kieruje działalnością naukowo-techniczną stowarzyszenia, jest odpowiedzialny za przygotowanie planu pracy, zatwierdza tematy spotkań członkowskich.

8.      Sekretarz SEP prowadzi ewidencję bazy członkowskiej stowarzyszenia, prowadzi księgę poczty doręczonej i odesłanej, protokołuje zebrania zarządu SEP i dokonuje okresowej kontroli stanu realizacji uchwał i wniosków, zdaje sprawozdanie zarządowi SEP.

9.      Księgowy SEP prowadzi księgę kasową, nadzoruje sprawy finansowe i podejmuje inicjatywy w zakresie kierunków działalności finansowej i inwestycyjnej.

10.  Plan pracy SEP i budżet SEP uchwala zebranie członkowskie. Do ich przyjęcie potrzebna jest zwykła większość delegatów obecnych na zebraniu członkowskim SEP, za wyjątkiem decyzji o rozwiązaniu SEP, które reguluje statut SEP w § 4, ust. 2.

11.  Regulamin zarządu SEP uchwaliło zebranie członkowskie SEP w dniu 28.11.2013 r.

 

Regulamin zarządu SEP – tłumaczenie na język czeski

Organizační řad SEP – překlad do českého jazyka

 

1.      Organizační řád Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich w Republice Czeskiej – Sdružení polských elektrotechniků v České republice (dále: SEP) navazuje na ustanovení stanov SEP, na základě § 2, čl. 3 stanov SEP.

2.     Členská schůze volí 5 členný výbor SEP a 3 člennou revizní komisi. O způsobu volby (tajná volba, veřejná volba) rozhoduje členská schůze SEP před hlasováním. Pro volbu člena výboru SEP a člena revizní komise SEP je nutná prostá většina hlasů delegátů přítomných na členské schůzi SEP.

3.     Členy výboru jsou předseda SEP, místopředseda SEP pro organizační záležitosti, místopředseda SEP pro technické záležitosti, tajemník SEP a účetní SEP.

4.      Sdružení reprezentuje navenek předseda SEP.

5.      Předseda SEP může pověřit kteréhokoliv člena výboru SEP reprezentovat navenek sdružení.

6.      Místopředseda SEP pro organizační záležitosti řídí organizační činnost sdružení, je zodpovědný za spolupráci s jinými sdruženími a za vydavatelskou činnost, zajišťuje místnost na akce sdružení.

7.      Místopředseda SEP pro technické záležitosti řídí vědecko-technickou činnost sdružení, zodpovídá za přípravu plánu práce, stvrzuje témata členských setkání.

8.     Tajemník SEP vede evidenci členské základny sdružení, vede knihu odeslané a došlé korespondence, provádí zápis ze schůze výboru SEP a provádí pravidelnou kontrolu plnění usnesení a návrhů, podává zprávu výboru SEP.

9.      Účetní SEP vede účetní knihu, kontroluje finanční záležitosti a rozhoduje o podnětech v oblasti finanční a investiční.

10. Plán práce SEP a rozpočet SEP schvaluje členská schůze. Pro jejich přijetí je nutná prostá většina delegátů přítomných na členské schůzi SEP, s výjimkou rozhodnutí o zrušení SEP, které upravují stanovy SEP v § 4, čl. 2.

11.  Organizační řád schválila členská schůze SEP dne 28.11.2013.

 

Zanotował / Zapsal: Ing. Stanisław Feber

Zweryfikował / Ověřil: Władysław Niedoba

Czeski Cieszyn / V Českém Těšíně, 28.11.2013

 

Spotkanie elektryków (10.2.2014 r.)

 

W poniedziałek 10.2.2014 r. w ramach spotkania członków Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich w Republice Czeskiej (SEP), które odbyło się w Czeskim Cieszynie, prelekcję wygłosił inż. Zygmunt Stopa. Miała ona charakter pogadanki a jej tematem była ochrona środowiska w energetyce. Prelegent na schemacie przedstawiającym elektrownię węglową, przedstawił jej poszczególne agregaty, przede wszystkim część kotłową. W procesie spalania węgla powstają odpady stałe, tzw. popioły lotne i odpady gazowe zawierające SO2, NOx, N2 i CO2. Zawartość substancji szkodliwych w spalinach jest obniżana przez różne technologie ich wychwytywania na urządzeniach odpylających i odsiarczających. Na urządzeniach tych są eksploatowane elektrofiltry, które muszą być dostosowane do zmiennych własności elektrycznych pyłów. Wykorzystuje się bardziej przyjazne dla środowiska kotły fluidalne. Problemem jest często osiągnięcie odpowiedniej sprawności urządzeń przy jednoczesnym dotrzymywaniu limitów zanieczyszczeń. W tym celu wprowadza się gospodarkę skojarzoną, czyli jednoczesną produkcję energii elektrycznej i ogrzewanie ciepłej wody. Wysokie koszty jednak powodują niechęć do jej wprowadzania.

    W ramach spotkania sekretarz SEP, inż. Stanisław Feber przedstawił sprawozdanie z rocznej działalności stowarzyszenia. Aktualnie SEP skupia 14 członków opłacających składki członkowskie.

 

Walne zgromadzenie bielskich elektryków (28.2.2014 r.)

 

W piątek 28.2.2014 r. odbyło się w Bielsku-Białej XXVII Walne Zgromadzenie Oddziału Bielskiego Stowarzyszenia Elektryków Polskich. Oprócz delegatów reprezentujących poszczególne Koła z Bielska-Białej, Żywca, Jastrzębia i Cieszyna, zakładów pracy i uczelni technicznych obecni byli liczni goście, m.in. posłanka na Sejm RP, Mirosława Nykiel, prezydent Bielska-Białej, burmistrz Żywca. Sprawozdanie z działalności za okres 2009-2013 r. przedstawił na nim prezes oddziału, mgr inż. Krzysztof Sitkiewicz. Bielski Oddział Stowarzyszenia Elektryków Polskich powstał w 1960 roku. Organizuje liczne seminaria techniczne, odczyty, wyjazdy szkoleniowe, międzyszkolne konkursy techniczne. W okresie od 2009 roku nastąpił wzrost liczebny oddziału, powstały trzy nowe koła. Obecnie działa 15 Kół skupiających 644 członków, z czego 266 to członkowie do lat 40.

    W obradach w ramach delegacji z Republiki Czeskiej wziął udział przewodniczący Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich w RC, inż. Tadeusz Toman, razem z przewodniczącym Morawsko-Śląskiego Związku Elektrotechnicznego, inż. Mieczysławem Hudeczkiem i wykładowcą na Katedrze Elektrotechniki VŠB w Ostrawie, Vítězslavem Stýskalą. Mieczysław Hudeczek w swoim wystąpieniu stwierdził m.in., że czescy elektrycy powinni brać przykład z struktury organizacyjnej Stowarzyszenia Elektryków Polskich, która umożliwia skutecznie bronić interesów branży elektrycznej.

 
 

Protokół – Zaolziański Okrągły Stół

Tożsamość narodowa Polaków w RC – próba analizy

 

    Na spotkaniu Okrągłego Stołu zwołanego przez Zarząd Główny PZKO i Polską Sekcję Narodową ruchu politycznego COEXISTENTIA stowarzyszenie obywatelskie Sdružení polských elektrotechniků v České republice – Stowarzyszenie Elektrotechników Polskich w Republice Czeskiej (skrót: SEP) reprezentowali Tadeusz Parzyk – zastępca przewodniczącego i inż. Stanisław Feber – sekretarz. Upoważniłem ich do reprezentowania SEP, w związku z moim wyjazdem tego samego dnia w składzie delegacji SEP na spotkanie jubileuszowe z okazji 60-lecia Stowarzyszenia Elektryków Polskich do Gliwic. Delegaci SEP przekazali zebranym przygotowaną pisemnie informację o działalności naszego stowarzyszenia. SEP działa od 1.2.1999 roku. Zgodnie ze statutem (ostatnia nowelizacja 1.10.2013 r.) jego zadaniami są a) integrowanie środowiska elektryków i tworzenie więzów koleżeńskich i organizowanie życia towarzyskiego, b) doskonalenie kwalifikacji zawodowych, podniesienie rangi branży elektrotechnicznej w społeczeństwie, c) wymiana najnowszych informacji technicznych, d) udostępnienie polskiej literatury fachowej i periodyków. Aktualnie zrzesza 13 aktywnych i 5 nieaktywnych członków. SEP wydaje „Biuletyn SEP“, od 2013 r. w wersji internetowej, organizuje spotkania, odczyty, prelekcje i ekskursje do zakładów przemysłowych. Współpracuje z Stowarzyszeniem Elektryków Polskich w Gliwicach i Bielsku-Białej. Wnioskujemy: a) aby PZKO i Kongres Polaków w RC wspierał istniejące organizacje branżowe polskiej mniejszości narodowej (oprócz elektryków – lekarze, nauczyciele) i pomagał innym branżom organizować się, co ma wielkie znaczenie głównie w wymiarze towarzyskim, bo Polacy zatrudnieni w zakładach przemysłowych na Zaolziu nie znają osobiście i często rozmawiają ze sobą po czesku, b) aby PZKO i Kongres Polaków w RC pomagał poprzez swoje struktury poszerzać bazę członkowską SEP, bo członkowie SEP to tylko ok. 3-4 proc. wszystkich Polaków-elektryków zamieszkałych na Zaolziu, c) aby PZKO i Kongres Polaków w RC pomógł przekonywać studentów polskiego gimnazjum w Czeskim Cieszynie do studiów elektrotechnicznych w Polsce, jednocześnie pomógł przekonać dyrekcję polskiego gimnazjum, że ważne jest umożliwienie młodzieży wyjazdów do uczelni akademickich w Polsce, przykładowo do Politechniki Śląskiej w Gliwicach, d) aby PZKO i Kongres Polaków w RC propagował działalność SEP w swoich mediach („Głos Ludu“, „Zwrot“), e) aby PZKO i Kongres Polaków w RC w związku z uchwaleniem nowego Kodeksu Cywilnego (Občanský zákoník) i koniecznością przetransformowania občanského sdružení w spolek po 1.1.2013 r. współdziałał tak, aby prawne uwarunkowania naszej działalności były z korzyścią dla polskiej mniejszości na Zaolziu. Jednocześnie deklarujemy chęć współpracy i organizowania wspólnych spotkań z ewentualnie powołanymi organizacjami mechaników, budowlańców itp. (i pomocy w ich powołaniu), które będą zrzeszać Polaków z Zaolzia.

     Podczas obrad uzgodniono, że każdy występujący będzie mieć 4 minuty na przedstawienie swoich propozycji. Część gości przygotowała się pisemnie. Przewodniczący ZG PZKO Jan Ryłko zanalizował stan obecny i przedstawił program aktywnego działania polskiej mniejszości narodowej. Poinformował, że inicjatorem powstania forum i autorem tematów pod dyskusję jest Roman Suchanek. Zaapelował o potrzebę działania, zwłaszcza jeśli chodzi o ustawy dotyczące mniejszości narodowych, ponieważ te dają nam mało kompetencji, np. czeska telewizja publiczna ČT nie musi z nami dyskutować o swoich programach na temat mniejszości narodowych. Nie ma takiego zapisu, że np. Kongres Polaków jest naszym reprezentantem i z nim należy dyskutować tematy dotyczące mniejszości narodowych. J. Ryłko zaproponował powołanie np. 10-osobowej grupy roboczej, która opracuje podstawowe tezy do dyskusji, a po jakimś czasie konkretną strategię postępowania. My jesteśmy traktowani jako ci od śpiewania i pieczenia placków. Co zrobiliśmy po to, żeby to zmienić?

     W dyskusji głos zabrało kilku reprezentantów organizacji polskich. Stanisław Gawlik (COEX) przedstawił pisemnie tezy do dyskusji i proponował, aby branżowe organizacje polskie zaznajomiły się z raportem dotyczącym mniejszości narodowych. Bogusław Kaleta (Koexistencia o.p.s.) przedstawił pisemnie opracowany materiał dotyczący nazewnictwa polskich szkół. Halina Twardzik (Beskid Śląski) proponowała, aby poprzez informacje w internecie dotrzeć do młodzieży. Rada Przedstawicieli powinna być tym organem, który powinien znaleźć drogi działania. Stanisław Folwarczny (Kongres Polaków w RC) zaproponował przygotowanie tematów i podtematów oraz tematów długofalowych i krótkofalowych i zajęcie się poszczególnymi tematami w grupach. Andrzej  Suchanek (PZKO) zadeklarował zająć się sprawami śpiewactwa polskiego na Zaolziu i apelował o zachowanie ciągłości śpiewactwa. Jerzy Štirba dyskutował na temat wyników ostatniego spisu ludności, kiedy niektórzy nasi ludzie nie zgłosili swojej narodowości. Władysław Niedoba (COEX) zauważył brak współpracy naszego społeczeństwa z posłami, samorządami gminnymi, proponuje stworzyć grupę prawników monitorujących ustawodawstwo na bieżąco i informować mniejszość narodową o zmianach w ustawodawstwie. Bogdan Kokotek (Scena Polska) poruszył sprawę kultury, popiera utworzenie grup roboczych i deklaruje pracować w grupie dotyczącej kultury. Przedstawiciele  miejscowego koła PZKO w Olbrachcicach przedstawili swoją działalność i zwrócili uwagę na problematykę mieszanych małżeństw. Podkreślili, że nie można wymagać wszystkiego od wszystkich, istnieje przepaść generacyjna w przedziale 40-60 lat. Popierają powołanie grup roboczych. Rudolf Moliński zwrócił uwagę, że polskie nauczycielki w przedszkolu jakby wstydziły się mówić z dziećmi na przechadzkach po polsku. Dalszym problem naszego społeczeństwa to brak tolerancji. Autorytety wybrane przez jedną grupę ludzi, nie akceptują drugiej grupy autorytetów. Proponuje nie tworzyć grup roboczych, do tego powinna służyć Rada Przedstawicieli Kongresu Polaków. Krzysztof Gąsiorowski stwierdził, że nie we wszystkich szkołach mówi się w salach nauczycielskich gwarą, jednak dzieciom nie można zabronić mówienia gwarą. Proponuje utworzenie grupy koordynującej. Elektrotechnicy apelowali o udostępnienie polskiej literatury fachowej i periodyków. Karol Madzia (COEX) stwierdził, że społeczeństwo polskie nie współpracuje ze sobą. Odbyło się tylko jedno spotkanie grupy 3x3. Małgorzata Rakowska stwierdziła, że nie można nauczycielowi rozkazać, jak ma się wyrażać. Każdy dyrektor pracuje z ustawą w ręce. Nasza dyskusja jest odległa od rzeczywistości, nie mamy czasu, gonimy z imprezy na imprezę. W sprawie grup roboczych popiera R.Molińskiego.

    Uchwalono, że trzeba powołać grupy tematyczne i przygotować wniosek dla Zarządu Głównego PZKO. Propozycje powinien opracować przewodniczący J. Ryłko.

Inż. Tadeusz Toman, przewodniczący Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich w RC

 

Stare problemy w elektrotechnice od 1990 roku – jak je nazwać

i przede wszystkim jak je rozwiązać

 

    Szanowni czytelnicy, otrzymaliśmy protokół z obrad zarządu sekcji elektrotechniki Czeskiego Związku Elektrotechnicznego CZE (elektrosekce Elektrotechnického svazu českého) z 10.12.2013 r. – rynda@komora.cz oraz list prezydenta CZE mgr Radka Roušara, który reaguje na dyskusję jaka ma miejsce podczas spotkań czeskich elektryków. Przetłumaczyliśmy te dokumenty na język polski.

    Do 1990 roku w naszej republice (czeskiej i słowackiej) w dziedzinie elektrotechniki głównym i kierowniczym organem była ČSVTS (Česká a slovenská vědeckotechnická společnost) – sekcja PUREZ (pro údržbu a revizi elektrických zařízení). Sekcja ta była niezbędnym uczestnikiem wszelkich obrad dotyczących stanu prawnego, tworzenia norm podczas opracowywania zasad bezpiecznej pracy i wielu innych poddziedzin w elektrotechnice. Uchwalała miejsca i terminy organizowania wszelkich odczytów, konferencji elektrotechnicznych itp. Bezpośrednio po „aksamitnej rewolucji“, na wiosnę 1990 r. spotkali się fachowcy elektro z Republiki Czeskiej na dworcu ČD w Pardubicach, aby zatwierdzić istniejący skład personalny ówczesnego oddziału ČSVTS-PUREZ. Nie stało się tak, i od tego okresu powstały w Republice Czeskiej w elektrotechnice dziesiątki różnych cechów, stowarzyszeń, ugrupowań regionalnych itp., których jedynym celem było, prawdopodobnie, zlikwidować i sparaliżować bardzo sprawnie działający ogólnopaństwowy system, byleby nie „zjednoczyć“ elektrotechników. Chodziło przede wszystkim o pracowników w tej dziedzinie – pracowników firm, wtedy jeszcze nie było tzw. OSVČ, projektantów i techników rewizyjnych elektro. A jak wygląda ta sytuacja na dziś z punktu widzenia roku 2013!!!

1)        Niejednolitość pracowników w dziedzinie elektrotechnicznej (monterzy, projektanci, technicy rewizyjni itp.) – od 1990 roku usiłowano doprowadzić do zjednoczenia elektrotechników w Republice Czeskiej, jednak nie doszło do faktycznego połączenia, a tylko do powołania najpierw Czeskiego Związku Elektrotechników (Český svaz elektro ČSE), dziś Elektrotechnický svaz český (ESČ), Związku Morawsko-Śląskich Przedsiębiorców (Svaz moravskoslezských podnikatelů), później w 1994 roku założenia Izby Gospodarczej RC (Hospodářská komora ČR), a później Sekcji Elektro Izby Gospodarczej Republiki Czeskiej (Sekce elektro Hospodářské komory ČR), później Unii Elektrotechnicznej Republiki Czeskiej (Unie elektro České republiky) i dalszych. Jednocześnie powstawały cechy elektro (Zlín, Hodonín, Žďár n/S, Jihlava, Plzeň itp.) i Rzemieślnicze Spółki Elektrotechniczne (Živnostenská společenstva elektro), np. EŽS Brno. Powstało również Stowarzyszenie Elektrotechników Moraw Południowych SEJM (Sdružení elektrotechniků jižní Moravy) itp., wreszcie w 2010 roku powstało Towarzystwo Elektrotechniczne Republiki Czeskiej ESCR (Elektrotechnická společnost České republiky). Nie udało się „stowarzyszenia“ te powołać we wszystkich okręgach, regionach, czy powiatach a już w ogóle nie udało się „zaktywizować“ pracowników w dziedzinie elektrotechniki, którzy są zatrudnieni – jest ich więcej jak 50 % z ogólnej liczby wszystkich pracowników z dziedziny elektrotechnicznej. Nie „zaktywizowano“ drobnych przemysłowców z dziedziny elektrotechnicznej, spośród projektantów tylko kilka procent jest członkiem ČKAIT, technicy rewizyjni są „pozbawieni opieki“. Dochodzi zatem do niejednolitości. Stan taki bardzo odpowiada państwu, ponieważ przez to, że nie jesteśmy zdolni zjednoczyć się, uzgodnić celów, stowarzyszyć – państwo nie ma żadnego niezawodnego przeciwnika – i dlatego jesteśmy tylko „stadem owiec“, które jakikolwiek baca może poprowadzić tam, gdzie mu się zechce.

Propozycja: a) Na poziomie ogólnopaństwowym RC zarejestrować od nowa lub przerejestrować „obojętnie jakie, działające stowarzyszenie elektrotechniczne“ jako otwartą bazę dla wszystkich elektrotechników i firm elektrotechnicznych w RC. Dopiero później powołać w okręgach, województwach, ewentualnie i w powiatach w ramach Okręgowych, Wojewódzkich i Powiatowych Izb Gospodarczych ich „małe“ profesjonalne stowarzyszenia. Oczywiście pod innym kierownictwem, ale z ogólnopaństwowym zakresem kompetencji. b) formą akcji ankietowej zapytać wszystkich pracowników z dziedziny elektrotechnicznej (elektryków, techników, projektantów, techników rewizyjnych itp.), jakiego ich zdaniem systemu oczekują, a później „oddolnie“ wytworzyć najpierw powiatowe, później okręgowe czy wojewódzkie, a w końcu ogólnopaństwowe ugrupowanie, na podstawie zapisu w ustawie.

2)       Problematyka kwalifikacji, wykształcenia – Jedynym obowiązującym – choć częściowo już zdezaktualizowanym – aktem prawnym jest ogłoszenie ČUBP nr 50, stare ponad 35 lat, zawierające już nieistniejące zawody, przeciwnie całkiem brakują w nim nowe, nowoczesne pojęcia wykształcenia w dziedzinie elektrotechnicznej, zupełnie brak zasad dla kontynuacji kształcenia ustawicznego, kształcenia dorosłych elektrofachowców – projektantów, techników rewizyjnych i innych pracowników. Brak tu ciągłości w § 11, ust. 4 – nauczyciele – kiedyś było to tylko kilku nauczycieli w szkole – dziś są to wszyscy pedagogiczni i niepedagogiczni pracownicy w szkołach, również ci w przedszkolach!!! Nie ma żadnego systemu takiego kształcenia, mówi się tylko o „przeegzaminowaniu“.

Propozycja: przygotować bynajmniej nowe ogłoszenie o kwalifikacji, czy nowelizację ogłoszenia nr 50, ale tzw. TNI-informację i zamieścić tam wszystko, co trzeba zmienić – nie wymieniać specjalizacji, nie postulować obecności reprezentantów energetyki, nie postulować obowiązku oznajmiania terminu odbycia egzaminów organom dozoru państwowego SOD, wprowadzić konieczność przeszkolenia jako podstawę dla wystawiania Świadectwa ma być Protokół o Odbyciu Egzaminu, uściślić typy i sposoby fachowego wykształcenia elektrotechnicznego itp.

3)        Problematyka praktyki fachowej – niewielka liczba absolwentów szkół zawodowych, średnich, czy wyższych ma możliwość po ukończeniu jakiegokolwiek stopnia wykształcenia elektrotechnicznego wykonać na uprzednio zdefiniowanych warunkach praktykę fachową, która udoskonaliłaby ich pozycję i uzupełniła zdobytą wiedzę fachową.

Propozycja: zapewnić system, w tym system regulowania kosztów, choćby za pośrednictwem Urzędu Pracy dla umożliwienia wykonania praktyki fachowej.

4)        Problematyka nawiązania wykształcenia elektrotechnicznego na ustawiczne kształcenie dorosłych i pełnego wykształcenia elektrotechników – „moduły“ kształcenia elektrotechnicznego w szkołach zawodowych, średnich szkołach technicznych, integrowanych szkołach średnich, średnich technikach elektrotechnicznych, bakałarskie i pełne wykształcenie wyższe dla uczniów i studentów. Potem intensywnie włączyć się do nowego i nowoczesnego systemu ustawicznego kształcenia dorosłych pracowników w dziedzinie elektrotechnicznej Włączyć się do nowego systemu szkolnictwa zawodowego – oderwać go od państwa i ponownie przejść na system szkolnictwa zawodowego w firmach. Priorytet w dziedzinie kształcenia fachowego przekazać Izbie Gospodarczej RC.

5)        Problematyka projektowania elektro i LPS – dziś jest bardzo mało uzdolnionych elektroprojektantów, przede wszystkim młodych i dlatego są „dublowani“ przez projektantów budownictwa, którzy kiedyś zdobyli jakiś projekt elektro i ten dziś „ślepo“ kopiują.

Propozycja: zapewnić odpowiednie SW wyposażenie dla prostego projektowania E i LPS dla firm elektro i dla OSVČ (dla OSVČ poszerzyć o § 10) i SW wyposażenie dla prostego projektowania rozdzielnic niskiego napięcia do 63 A.

6)        Problematyka techników „rewizyjnych“ (zapewne i pracowników kontroli i rewizji w dziedzinie elektro i LPS) – Zupełnie niedoskonały system obecnego „zdobywania“ nowych „Świadectw“ od organów TI ČR (Technická inspekce České republiky) – nie żądają „próbnych“ rewizji, nie żądają ani szkoleń przygotowawczych dla przyszłych techników rewizyjnych, ale po opłaceniu sumy cca 8-10 tys. Kč „jakiejś“ agenturze Świadectwa otrzymują.

Propozycja: szkolenie to i przeegzaminowanie nowych techników rewizyjnych organ dozoru miałby zlecić ogólnorepublikowej organizacji elektrotechnicznej, tak samo jak periodyczne przeegzaminowanie miałoby mieć inne kryteria, np. obowiązek okresowych szkoleń – jak np. ČKAIT. Uzgodnić z Izbą Gospodarczą RC, aby ta przejęła te zadania pod swe „skrzydła“.

7)       Problematyka wydawania Świadectw, Uprawnień, Kart Rzemieślniczych – Kto je wydaje, ten je kontroluje i ustanawia dalsze szczegóły.

Propozycja: zupełnie od podstaw przewartościować i zmienić, uzgodnić z Izbą Gospodarczą RC, aby ta przejęła te zadania pod swe „skrzydła“.

8)        Problematyka udowadniania kwalifikacji („wandrbuch“) dla uzyskania wiedzy i umiejętności – praktyka fachowa.

Propozycja: zapewnić metodykę, opracować warunki i uzgodnić z Izbą Gospodarczą RC, aby ta przejęła te zadania pod swe „skrzydła“.

9)       Problematyka działalności kontrolnej – dotycząca projektantów, dostawców montaży, techników rewizyjnych, „wydawców“ Świadectw, Uprawnień, Kart Rzemieślniczych, Urzędów Budowlanych itp. Co robi i kontroluje Inspekcja Techniczna Republiki Czeskiej (Technická inspekce ČR – TIČR)? Co robi i kontroluje... i kim Czeski Urząd Inspekcji Pracy (Český úřad inspekce práce – ČUIP) i ich inspektoraty obwodowe (oblastní inspektoráty – OI)? Jak kontroluje naszą działalność biuro handlowe (Živnostenský úřad). I wyżej wymienione instytucje – z jakimi wynikami?

Propozycja: zupełnie od podstaw przewartościować i zmienić, uzgodnić z Izbą Gospodarczą RC, aby ta przejęła te zadania pod swe „skrzydła“.

10)    Problematyka wszystkich norm ČSN i ČSN EN w dziedzinie elektrotechnicznej i LPS

Propozycja: pełnienia norm wymaga kto? Państwo, ubezpieczalnie, strażacy, czy kto? Ten, kto wymaga pełnienia norm, miałby wszystkie wymagane normy łącznie z ustawami i ogłoszeniami za darmo dać do dyspozycji.

11)   Bardzo interesująca problematyka konkretnej normy ČSN 332000-7-701 ed.2 (2007) – „umocowana rozeta prysznicowa“ w przestrzeniach z wanną lub prysznicem. Według tekstu i komentarza tej ČSN chodzi tylko o przestrzenie z wanną lub prysznicem, gdzie jest „nieusuwalna rozeta prysznicowa“, co oznacza, że żadna nasza łazienka wyżej wymienionej ČSN nie odpowiada – chyba z wyjątkiem wspólnych pryszniców w obiektach sportowych i socjalnych!!!

Zamieszczam moje pytanie i odpowiedź ČVUT FS Praga doc. inż. Garlika:

Szanowny panie inżynierze, w TZB-info z poniedziałku 16.8.2010 r. opublikowano bardzo interesujący artykuł dotyczący problematyki zon ochronnych w pomieszczeniach z wanną i prysznicem według ČSN 33 2000-7-701, ed.2. Moje pytanie przekazuję Panu dlatego, bo ČSN 33 2000-7-701, ani poprzednia, ani nowa ed.2 nie rozwiązuje zony w wyżej wymienionych pomieszczeniach tam, gdzie są „rozety“ prysznicowe ruchome, tzn. są umocowane na 1 aż 1,5 m długim wężu. W ČSN i w Pana artykule wprowadzono wyłącznie pojęcie „umocowana głowica prysznicowa“ lub „nieusuwalna głowica prysznica“. W mojej działalności praktycznej technika rewizyjnego za ostatnie 20 lat nie widziałem w żadnym domku rodzinnym, żadnym mieszkaniu, szpitalu, uzdrowisku i podobnych łazienkach w Republice Czeskiej żadną „umocowaną głowicę prysznicową“ lub „nieusuwalną głowicę prysznica“. Tylko we wspólnych prysznicach w zakładach pracy, szkołach, budynkach sportowych itp. można widzieć „umocowaną głowicę prysznicową“ lub „nieusuwalną głowicę prysznica“. Co więcej – niemal wszystkie nasze ruchome głowice prysznicowe umożliwiają regulowany wytok, przy czym zazwyczaj zawsze przynajmniej jedna pozycja ma na wyjściu „wodę ciśnieniową“, która dopryska aż do 5-8 m, niekiedy i dalej. Zatem w tym wypadku pojęcie „zona“ w pomieszczeniach z wanną lub prysznicem jest wprowadzone w ČSN całkiem zbędnie, bo ukierunkowany promień wody nieświadomie, tym bardziej celowo narusza wszelkie naukowo ustanowione zony i dostanie się do kontaktu z wszystkimi urządzeniami elektrycznymi w „zasięgu“, a niekiedy i poza powyższymi przestrzeniami. Podczas moich podróży po Europie Zachodniej nigdzie – ani w mieszkaniach prywatnych, ani w łazienkach hotelowych nie widziałem inną niż „umocowaną głowicę prysznicową“ lub „nieusuwalną głowicę prysznica“. Tylko w bieżącym roku na Ukrainie na Krymie w mieście Jevpatoria w sanatorium Oren-Krym widziałem łazienki po rekonstrukcji z ruchomą głowicą prysznicową, jednak ta była w „górnej“ zasłonie dokładnie umocowana tak, że było możliwe z nią tylko „kiwać“. Moje pytanie zatem brzmi: jak rozwiązywać zony w tych pomieszczeniach, gdzie jest wykorzystana ruchoma głowica prysznicowa, często nie są tam kabiny prysznicowe z drzwiami aż do stropu, koło wanny są niekiedy tylko zasłony tekstylne, w większości jednak bez zasłon. Proszę nie zajmować się naukowo problematyką, której nie ma, ale proszę nie uciekać od problemu. Dziękuję.

Jaroslav Miklík, cechmistrz elektro, Žďiár n/S, członek prezydium UE RC i technik rewizyjny.

Szanowny Panie Mikliku, przepraszam za spóźnioną odpowiedź. Miałem urlop i pracuję od 6.9.2010, wczoraj się do tego Pana pytania nie dostałem. Więc krótko. U nas nie istnieje żadna norma, która zajmowałaby się sprawami, które Pan opisuje. Również za granicą jest to podobne, tylko z tym, że również moim zdaniem, żadna norma elektrotechniczna nie może określać, jak będą poszczególne zony zabezpieczone (przegrodą, zasłoną itp.). To jest chyba sprawa z dziedziny budownictwa. Nie było tu koordynacji między elektrotechnikami i specjalistami budownictwa. To jest błąd. Może jeszcze małą uwagę: poszczególne gniazdka wtyczkowe i odbiorniki świetlne mogłyby mieć osłony przeciw pryskającej wodzie, niekiedy i to się rozwiązuje. Tym wszystko byłoby zabezpieczone. Ale powtarzam, nasza norma i normy nie wyrażają się o tym. Ja osobiście bym to rozwiązał osłoną urządzeń elektrycznych lub definiował zony u odbiorcy i zaproponował rozwiązanie. Normy są przecież tylko zaleceniem, każde lepsze rozwiązanie jest możliwe!

Doc. Dr. Ing. Garlík, ČVUT fsb Praha

Sekcja Elektrotechniczna Izby Gospodarczej RC

przekazać p. Ryndzie, Freyova 27/82, 190 00 Praga 9

Szanowny panie przewodniczący Sekcji Elektrotechnicznej Izby Gospodarczej RC, szanowni przedstawiciele spółek, szanowne koleżanki i koledzy, pozwoli Pan, abym wypowiedział się w debacie, jaka przebiega w środowisku elektrotechnicznym na temat jednoczenia spółek (cechów, izb, związków). Na wstępie pozwoli Pan, abym podsumował dotychczasowy przebieg działań. We wrześniu ubiegłego roku byliśmy poproszeni uchwałą i protokołem Sekcji Elektrotechnicznej Izby Gospodarczej RC (Elektrotechnické sekce HK ČR) przygotować dokument na podstawie którego doszłoby do stopniowego jednoczenia spółek i cechów elektrotechnicznych, izb itp. (dalej tylko spółki) do jednej organizacji, i to, jak było ogólnie przyjęte na posiedzeniu tej sekcji, pod nagłówkiem ESČ. Na podstawie tego apelu na grudniowym posiedzeniu Sekcji Elektrotechnicznej Izby Gospodarczej RC przedstawiliśmy dokument, który reagował na podjętą uchwałę i opisywał poszczególne kolejne kroki, które mogłyby prowadzić do wdrożenia przedstawionej uchwały. W posiedzeniu tym brałem osobiście udział i cały dokument obecnym przedstawiłem i wytłumaczyłem jego projekt, gdzie podkreśliłem, że ze względu na rozdrobnienie i osobiste antypatie przedstawicieli poszczególnych spółek nie jest możliwe natychmiastowe zjednoczenie, i dlatego zaproponowałem rozpocząć najpierw współpracę nad najbardziej palącymi problemami elektrotechniki, i to w formie partnerstwa umownego. To partnerstwo umowne, jak zdefiniowano w danym dokumencie, jest całkiem dobrowolne, zatem tylko dla zainteresowanych i nie wynikają z niego żadne zobowiązania finansowe. Dopiero na podstawie funkcjonowania tej umownej formy współpracy byłoby możliwe później rozważać ewentualne dalsze kroki prowadzące do stopniowej integracji spółek i cechów.

    W nawiązaniu do przedstawionego w grudniu dokumentu zaczęła się bardzo żywa debata, niekiedy jednak aż nazbyt emocjonalna, przy czym jestem przekonany, że przytłaczająca większość tych reakcji wynika z niezrozumienia podstawowej zasady przedstawionego modelu współpracy. Sądzę, że potrzebne jest całą debatę trochę uspokoić i wrócić do czystego rzeczowego poziomu. Model współpracy przez nas zaproponowany jest zbudowany na następujących podstawowych zasadach – współpraca jest całkiem dobrowolna, ze współpracy tej nie wynikają żadne bezpośrednie zobowiązania finansowe, od współpracujących stron oczekuje się bezpośredni udział podczas wspólnie opracowanych zadań i zamówień, istotą tej współpracy jest wspólne rozwiązywanie najbardziej palących problemów z dziedziny elektrotechniki według zasady siły wspólnej współpracy, i to otwartym i transparentnym sposobem wobec poszczególnych współpracowników, tak samo jak wobec elektrotechnicznej opinii publicznej, przy czym ze współpracy tej nie jest nikt z góry wykluczany. I w tym tkwi podstawowa, zasadnicza różnica tej naszej inicjatywy w odróżnieniu od niektórych innych, które podstępnie, cicho i potajemnie, i o ile to możliwe bez możliwości wyrażenia opinii dalszych zainteresowanych subiektów, w lepszym wypadku wnioski przygotowują, w gorszym o nich wyłącznie mówią, ale bez jakichkolwiek namacalnych wyników.

     Oprócz powyższej debaty, która przeważnie była prowadzona w przestrzeni wirtualnej czeskiego internetu, miałem w ostatnim okresie możliwość, a w najbliższym okresie będę miał jeszcze możliwość, osobiście spotkać się z przedstawicielami niektórych regionalnych cechów. Ogólnie mogę powiedzieć, że spotkania te są przeważnie bardzo interesujące i twórcze i dotychczas obserwuję przeważający pogląd, że współpraca spółek elektrotechnicznych jest bardzo potrzebna, niemniej jakakolwiek integracja w obecnej sytuacji nie jest ani potrzebna ani stosowna. Cechy w regionach (przynajmniej te, z którymi rozmawiałem) funkcjonują, troszczą się o swoich członków, zapewniają im podstawowe potrzeby w ramach specjalności i nie widzą najmniejszego powodu dokonywania zmian w ich funkcjonowaniu.

     Z powyższych powodów pozwalam sobie Pana przewodniczącego Sekcji Elektrotechnicznej Izby Gospodarczej RC żądać o zwołanie obrad sekcji, na które mieliby być zaproszeni wszyscy, którzy chcą współpracować według zaproponowanych zasad, aby można było na tym posiedzeniu przedyskutować detale funkcjonowania wnioskowanego modelu i współpracę można by zagaić. Mgr Radek Roušar prezydent ESČ, W Pradze 24.2.2014 r.

    Dzień dobry. W sprawie przekazanych dokumentów Stowarzyszenie Firm Elektrotechnicznych SEF (Sdružení elektrotechnických firem) nie ma na razie żadnych uwag. Popieramy zjednoczenie elektrotechników i ze względu na obecny katastrofalny stan bezpieczeństwa elektrycznego i ochrony konsumenta w RC, jesteśmy przygotowani współpracować z każdym realnym zainteresowanym w jednoczeniu, nawet bez umowy, co udowadniamy nie tylko w Parlamencie RC i w ministerstwach, ale i w mediach naukowych i konsumenckich już ponad dwadzieścia lat. Nasze wnioski, wyniki naszych działań legislacyjnych w organach państwa i dokumenty z praktycznego stosowania naszych świetnych ustaw i ČSN bezpieczeństwa w praktyce naukowej są do dyspozycji (po uprzedniej umowie) podczas instruktaży BHP i na konferencjach naukowych w firmach naszego stowarzyszenia. Ewentualne Państwa wnioski dotyczące współpracy proszę przesyłać na elektro@its.cz. Z pozdrowieniem „Zjednoczone elektrotechniczne cześć“. Antonín Svoboda, rzecznik prasowy SEF, koordynator projektu legislacyjnego SEF i Senatu Parlamentu RC, członek Izby Gospodarczej RC i sygnatariusz Kodeksu Etycznego Izby Gospodarczej RC, przewodniczący sekcji ekologicznej Czeskiego Związku Elektrotechnicznego, odkrywca systemu ustawicznego kształcenia „Od kolebki aż po dom emerytów elektrotechnikiem“, a według listów od ministrów-laików „wieczny oskarżyciel, pasożyt i przedsiębiorca-burżuazyjny reakcjonista.“  

 

Kazimierz Szpotański patronem roku 2014

 

    Zarząd Główny Stowarzyszenia Elektryków Polskich w Warszawie ustanowił rok 2014 Rokiem Kazimierza Tadeusza Szpotańskiego pioniera polskiego przemysłu elektrotechnicznego, założyciela i dyrektora jednej z pierwszych w Polsce fabryki aparatury elektrycznej Fabryki Aparatów Elektrycznych (FAE) K.Szpotański i S-ka S.A., działacza społecznego, współtwórcy Stowarzyszenia Elektryków Polskich i jego prezesa w latach 1938-1945, Członka Honorowego SEP.

    Pochodził z jednego z najstarszych szlacheckich rodów polskich Duninów, o historycznych tradycjach patriotycznych. Jego pradziad, wachmistrz szwoleżerów gwardii napoleońskiej, Kazimierz Szpotański (1787-1859) był odznaczony przez Napoleona Krzyżem Kawalerskim Legii Honorowej za wybitne męstwo w bitwie pod Lipskiem.

    Kazimierz Szpotański uważał, że osiągnięcie prawdziwej niepodległości poprzedzić musi podniesienie cywilizacyjne i kulturalne całego narodu, co da się urzeczywistnić jedynie przez zdobycie przez Polskę mocnej pozycji gospodarczej. Zdawał sobie sprawę, że rozwój gospodarki nie jest możliwy bez elektryfikacji całego kraju. Widział ogromną potrzebę stworzenia krajowego przemysłu elektrotechnicznego. Wypełnianiu takiego zadania i takiemu pojęciu patriotyzmu był wierny przez całe życie.

    Urodził się 16.12.1887 r. we Włocławku. Studiował elektrotechnikę w Niemczech, początkowo w Wyższej Szkole Technicznej w Mittweidzie (1905-1907), a następnie na Politechnice w Berlinie-Charlottenburgu (1910-11), uzyskując dyplom inżyniera elektryka. Wiedzę nabytą na studiach uzupełniał praktyką w fabrykach AEG w Niemczech (1907-10). Po uzyskaniu dyplomu powrócił do pracy w AEG, początkowo w latach 1911-13 w Berlinie, później w jej oddziałach w Charkowie i Rydze, gdzie zorganizował zatrudniający ok. 600 pracowników dział aparatów elektrycznych. Udzielał się społecznie w Stowarzyszeniu Techników Polaków w Rosji. W roku 1917 został aresztowany przez bolszewików i sądzony w Charkowie. Przed fałszywymi zarzutami i skazaniem wybronili go robotnicy z fabryki Charkowie, zeznając na jego korzyść.

    Udział w gospodarczym rozwoju Polski rozpoczął w wieku 31 lat, po powrocie do Warszawy w sierpniu 1918 r. Już w dniu 15.11.1918 r., a więc zaledwie w kilka dni po uzyskaniu niepodległości, otworzył warsztat w Warszawie. Zatrudnił co prawda tylko dwóch pracowników, ale nadał mu perspektywiczną nazwę Fabryka Aparatów Elektrycznych K.Szpotański. W dniu 24.3.1919 r. został wybrany na członka 6-osobowego Komitetu Organizacyjnego Ogólnopolskiego Zjazdu Elektrotechników. Zjazd odbył się 7-9.6.1919 r. w Warszawie, a 9.6.1919 r. uchwalono powołanie Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich. W 1920 r. Kazimierz Szpotański ożenił się z Marią Miłkowską, urzędniczką bankową. W 1924 r. Szpotański przekształcił swoje przedsiębiorstwo w spółkę akcyjną pod nazwą Fabryka Aparatów Elektrycznych K.Szpotański i S-ka (FAE). Pozwalało to na emisję akcji i uzyskanie kapitału na nowe inwestycje i rozwój przedsiębiorstwa. Dzięki trafnym inwestycjom i rozwojowi przedsiębiorstwa wartość akcji FAE z roku na rok tak znacząco rosła, że akcjonariusze rezygnowali z dywidendy i decydowali przeznaczenie zysków na nowe inwestycje. Podczas światowego kryzysu gospodarczego w latach 1928-1932 przekonał pracowników, aby nie podwyższać funduszu płac. W zamian zagwarantował pracownikom, że nikt nie zostanie zwolniony z pracy.

    Szpotański przewidział, że kryzys wymusi wprowadzenie nowych technologii, wykorzystując elektryczność. W związku z tym elektryfikacja kraju będzie postępowała, a do rozliczeń za energię elektryczną będą potrzebne liczniki energii elektrycznej. Szpotański podjął wtedy odważną decyzję, rozpoczynając w AEG ich produkcję. Dlatego, że Polska nie miała tradycji w takiej produkcji, zakupił licencję francuską paryskiej firmy Compagnie de Compteurs. Produkcja wymagała dobrze wyszkolonych pracowników, pozostaje więc tajemnicą, jak rozwiązał ten problem. Faktem jest, że przy produkcji zatrudnione były głównie kobiety, a produkowane w FAE liczniki spełniały wszystkie wymagania.

    W 1927 r. wydarzeniem w życiu Kazimierza Szpotańskiego były narodziny syna Jacka. Otrzymał on bardzo staranne wykształcenie przygotowujące go do zarządzania fabryką. Miał być następcą Ojca w fabryce, losy potoczyły się inaczej. Jednak Jacek Szpotański z powodzeniem kontynuował dzieło Ojca w Stowarzyszeniu Elektryków Polskich.

    Kazimierz Szpotański bardzo dbał o to, aby wszyscy pracownicy identyfikowali się z fabryką, dlatego sprawy fabryki traktowane były jako wspólne. Z kolei pracownicy, i to niezależnie od zajmowanego stanowiska, starali się mieć osiągnięcia w pracy i nie zawieść zaufania dyrektora. Atmosfera wspólnoty, panująca w FAE „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego“ odegrała bardzo istotną rolę podczas okupacji w trakcie działań konspiracyjnych. Wielką jego zasługą było, że w FAE wykształcili się pracownicy przemysłu elektrotechnicznego o wielkich walorach moralnych i technicznych, którzy później w powstałych po II wojnie światowej uczelniach technicznych zasilili kadrę pracowników naukowych. FAE prowadziło aktywną działalność informacyjną, wydawano katalogi, broszury, własne pismo pt. Informacje dla przyjaciół FAE.

    W maju 1937 r. na IX Walnym Zgromadzeniu SEP w Warszawie wygłosił jeden z głównych referatów pt. „Widoki rozwoju przemysłu elektrotechnicznego“. Na tym Zgromadzeniu został odznaczony Złotą Odznaką Honorową SEP, a w listopadzie 1937 r. został wybrany na członka Centralnej Komisji Szkolnictwa Elektrotechnicznego. W 1938 r. na X Walnym Zgromadzeniu SEP został wybrany na prezesa SEP. W czerwcu 1938 r. zakupił na własność żony i swoją 5-hektarowy teren w Warszawie-Międzylesiu. W kwietniu 1939 r. otwarto tam nowy Oddział FAE, w którym zatrudnionych zostało 250 osób. Przed wybuchem II wojny światowej w 1939 r. stan zatrudnienia w FAE przekroczył 1500 pracowników. FAE przyczyniła się do realizacji ogólnopolskiego planu budowy linii przesyłowych, w tym o napięciu 150 kV oraz obiektów energetycznych. Szczególnym osiągnięciem była budowa zespołów rentgenowskich. W następnych latach Kazimierz Szpotański planował budowę nowych fabryk, plany te jednak pokrzyżował wybuch II wojny światowej.

    Jako wybrany prezes SEP miał wielki udział w utworzeniu jednej inżynierskiej organizacji elektryków polskich, poprzez stworzenie warunków do połączenia Stowarzyszenia Elektryków Polskich, Stowarzyszenia Teletechników Polskich i Związku Polskich Inżynierów Elektryków, w jedną organizację. Do połączenia doszło na XII Walnym Zgromadzeniu w 1939 r., a powstała organizacja przyjęła nazwę Stowarzyszenie Elektryków Polskich. XII Walne Zgromadzenie SEP, któremu przewodniczył Kazimierz Szpotański oraz prezes Oddziału Zagłębia Węglowego SEP Jan Obrąpalski, odbyło się w Katowicach i Cieszynie. Po otwarciu obrad Kazimierz Szpotański wygłosił referat pt. „Rola przemysłu w obronności państwa“, w którym pokazana była rola przemysłu w tworzeniu warunków do obrony kraju. Towarzyszącą Zgromadzeniu wystawę otwierał Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Ignacy Mościcki, Członek Honorowy SEP. Kazimierz Szpotański pełnił funkcję prezesa SEP w konspiracji przez całą okupację niemiecką i przez początki okresu powojennego.

    W trudnym okresie II wojny światowej FAE nadal działała. Szpotański uważał, że w ten sposób utrzyma fabrykę, ocali kadrę fachowców i da oparcie okolicznym mieszkańcom oraz członkom ruchu oporu. Przez organizowanie masowych praktyk dla około 3000 osób uchronił młodzież przed wywózką na roboty do Niemiec. Sam był 11.11.1942 r. aresztowany przez Gestapo i więziony na Pawiaku. Został zwolniony z więzienia 8.1.1943 r., gdyż sami Niemcy uznali, że jego obecność w fabryce jest niezbędna dla jej funkcjonowania. W trakcie okupacji Kazimierz Szpotański rozbudował znacznie biuro konstrukcyjne. Otaczał opieką osoby represjonowane, ukrywał je w FAE. Wszystkie te sytuacje były przejawem jego wielkiej odwagi, ale przede wszystkim wielkich umiejętności konspiracyjnych. W przypadku dekonspiracji jemu i całej jego rodzinie groziły ogromne represje, łącznie z niechybną śmiercią. W trakcie kończących się działań wojennych FAE została świadomie zniszczona. Wojska niemieckie, wycofując się, wywoziły maszyny, urządzenia i surowce oraz wysadziły w powietrze kilka budynków. Natomiast budynki fabryczne w Międzylesiu ucierpiały w niewielkim stopniu w czasie przejścia frontu. Kazimierz Szpotański po ustąpieniu frontu natychmiast zajął się odbudową fabryki. W 1945 r. fabrykę upaństwowiono i nadano jej nazwę Pierwsza Państwowa Fabryka Aparatów Elektrycznych (PPFAE). Zalecono też, aby pracownicy FAE, powracający po wojnie do Polski, nie byli zatrudniani w fabryce. W dniu 25.8.1945 r. Kazimierz Szpotański został mianowany dyrektorem naczelnym PPFAE.

    W marcu 1945 r. Kazimierz Szpotański wznowił działalność SEP. Władze komunistyczne dokooptowały do Tymczasowego Zarządu SEP czterech członków, zwolenników nowej władzy, którzy doprowadzili do włączenia SEP do struktur Naczelnej Organizacji Technicznej. Ta sytuacja zmusiła Szpotańskiego do ustąpienia z funkcji prezesa SEP. W listopadzie 1947 r. w wyniku rozporządzenia ministra został zmuszony do odejścia z PPFAE, a w 1949 r. otrzymał zakaz zajmowania stanowisk państwowych. W marcu 1950 r. dostał nakaz opuszczenia, wraz z rodziną, własnego domu, w którym mieszkał. Dom ten został zburzony. W sierpniu 1951 r. dzięki staraniom kolegów elektryków, Kazimierz Szpotański otrzymał stanowisko naczelnego specjalisty-elektryka w Centralnym Zarządzie Biur Projektów Budownictwa Przemysłowego, a w grudniu 1960 r. przeszedł na emeryturę w wieku 73 lat. Olbrzymie doświadczenie i wiedza Kazimierza Szpotańskiego nie zostały należycie wykorzystane w okresie powojennym. Został odsunięty od produkcji aparatury elektrycznej i od wpływu na rozwój przemysłu elektrotechnicznego. Przesądziły o tym względy polityczne, jego bezpartyjność i poglądy.

    Kazimierz Szpotański zmarł 10.7.1966 r. i został pochowany w grobie rodzinnym na Starych Powązkach. W 1969 r. na Zjeździe 50-lecia SEP został pośmiertnie wyróżniony najwyższą godnością stowarzyszeniową – mianowany Członkiem Honorowym SEP – którą odebrali żona Maria i syn Jacek. W 1986 r. został ustanowiony Medal im. Kazimierza Szpotańskiego. “Spektrum” – styczeń-luty (1-2) 2014, str.3-11  

 

Ochrona środowiska naturalnego w energetyce

Ograniczenia emisji substancji szkodliwych z elektrowni węglowych do atmosfery

 

    Zapotrzebowanie gospodarki i społeczeństwa na energię elektryczną, częściowo i cieplną, pokrywane są przeważnie przez elektrownie. Które palą substancje palne różnego rodzaju, jak gazy, oleje i węgle. Szkodliwość ich eksploatacji dla środowiska naturalnego polega na rozpraszaniu w atmosferze niewykorzystanej energii cieplnej paliwa w klasycznym technologicznym układzie cieplnym oraz na jej zanieczyszczeniu substancjami szkodliwymi w wyniku spalania paliw. Odprowadzanie substancji szkodliwych do atmosfery określamy jako emisje, obecność składników szkodliwych dla zdrowia w jej przyziemnej warstwie jako imisje. Do substancji szkodliwych zaliczamy ostatnio również gazowy CO2, po stwierdzeniu jego szkodliwego wpływu na stabilność warstwy ochronnej kuli ziemskiej przed promieniowaniem kosmicznym (efekt cieplarniany).

    Schemat technologiczny elektrowni cieplnej spalającej węgiel jest na rysunku w załączniku. Podstawowymi urządzeniami bloku energetycznego są instalacja kotłowa – generator pary (kocioł z urządzeniami pomocniczymi jak nawęglanie, młyny węglowe, odżużlanie, odpylanie spalin, zestaw technologii odsiarczania, komin), turbozespół – turbina parowa z jej urządzeniami pomocniczymi (kondensator pary, pompy kondensatu, pompy wody chłodzącej, chłodnia kominowa, wymienniki regeneracyjne), generator energii elektrycznej z transformatorem.

    Zadaniem bloku energetycznego jest uwolnienie energii stabilnego nośnika węgla, oleju, gazu na energię elektryczną, która jest łatwa do rozprowadzania w szerokim zakresie użytkowania. Zgodnie z prawami termodynamiki dla realizacji tej przemiany jest potrzebna różnica potencjałów energetycznych tj. źródła i otoczenia dana ich temperaturami. Warunek ten, ze względu na ograniczony zakres temperatur otoczenia powoduje, że tzw. sprawność cieplna jest zazwyczaj w granicach 1/3 energii nośnika, na wejściu nie przekracza 33%. Znaczy to, że około 2/3 energii paliwa unicestwiamy bezużytecznie w atmosferze. Dlatego wskazanym jest, stosując tzw. gospodarkę skojarzoną, wykorzystywać przynajmniej jej część do celów grzewczych w tzw. ciepłownictwie. Ekologiczna oszczędność polega na tym, że wykorzystując odpad cieplny dla celów grzewczych zaoszczędzamy paliwa naturalne, a tym samym pochodzące z nich emisje substancji szkodliwych. Niestety wymaga to dobrego rozeznania cenowego nośników energii, ale przede wszystkim wysokiego poziomu eksploatacji tego rodzaju technologii. Często idąc na łatwiznę, inwestorzy nie korzystają z tego rodzaju możliwości (patrz Czeski Cieszyn). Wówczas są zobowiązani przepisem prawnym do wyposażania swych urządzeń kotłowych w instalacje ochrony środowiska najwyższych parametrów, tj. odpylacze popiołów lotnych, zestaw urządzeń do odsiarczania spalin, technologie ograniczania zawartości NOx w procesie spalania. Podnosi to jak koszty inwestycyjne, tak koszty eksploatacji.

Podstawowe dane dotyczące wymogów na sprawność odpylania, odsiarczania i ograniczania emisji NOx podaje tabelka stężeń substancji szkodliwych w emisjach kotłów węglowych oraz tabelka wymaganych stopni obniżenia zawartości odnośnej substancji w gazach odlotowych.

Tabelka 1: dopuszczalne emisje – mg/Nm3 (0% H2O, 6% O2)

Moc bloku energetycznego       Popiół lotny         SO2                NOx               CO

< 500 MW                                    100                2000               650               250

> 500 MW                                      50                  400                650               250

nowe bloki                                      50                  200                600               250

Tabelka 2: wymagane obniżenia zawartości pyłu i SO2 w emisjach ze spalania (%)

Moc bloku energetycznego       Popiół lotny         SO2

< 100 MW                                     99                    60

100-300 MW                                  99                    75

300-500 MW                                  99                    90

> 500 MW                                     99                    94

    Obniżenie zawartości substancji szkodliwych w gazach spalinowych (spalinach) kotłów parowych wymaga zmian w technologii spalania i jej sterowania (CO, NOx), ale też kosztowne uzupełnienie agregatu kotłowego o odpowiednie instalacje do wychwytywania popiołów lotnych oraz instalacje do absorpcji SO2. W związku z tym potrzebne jest również zagospodarowanie w ten sposób powstających materiałów, co wymaga odpowiednich urządzeń transportowych oraz warunków do utylizacji tych odpadów.

    Jako odpylacze są stosowane za kotłami parowymi zazwyczaj elektrofiltry wykorzystujące zjawisko wyładowania koronowego w przestrzeni między elektrodą wysokiego napięcia i uziemioną elektrodą osadczą. Niezawodna funkcja elektrofiltru wymaga obniżyć prędkość przepływu spalin poniżej 1 m/s. Powoduje to zapotrzebowanie na wielkie powierzchnie przez zastosowanie wyższych elektrod oraz bardziej skutecznych strzepywaczy. Elektrofiltr, ze względu na postępującą zmianę własności elektrycznych, rozdzielony jest na sekcje elektryczne zasilane wysokim napięciem z automatycznie sterowanych zespołów transformator-prostownik W wypadku szerokiego wachlarza spalanych węgli w kotłach z paleniskami fluidalnymi zapewnia się wymagane odpylenie przez zastosowanie filtrów tkaninowych. Materiałem jest zazwyczaj tkanina z włókien sztucznych lub z włókien szkła. Filtry tkaninowe są również stosowane w niektórych systemach instalacji odsiarczania.

    Instalacje do odsiarczania spalin rozpoczęto instalować w latach 60-tych XX wieku, szczególnie za kotłami bloków nad 100 MW. Realizacja również dla niższych wydajności trwa do czasów współczesnych. Rozróżniamy trzy typy tych instalacji w zależności od zastosowanej metody odsiarczania: a) Metoda sucha polega na wdmuchiwaniu do spalin w miejscu kotła pyłu czynnika zasadowego (wapno lub węglan wapnia) o optymalnej temperaturze dla reakcji na powierzchni jego ziarna z gazowym SO2 w strudze spalin. U kotłów fluidalnych doprowadza się czynnik zasadowy do warstwy palącego się zasiarczonego węgla w łożu fluidalnym. Pył z absorbowanym SO2 jest wychwytywany razem z popiołem lotnym w elektrofiltrze lub filtrze tkaninowym. Osiągamy stopień odsiarczania około 50%, u palenisk fluidalnych do ponad 90%. b) Metoda półsucha polega na kondycjonowaniu spalin wodą, a następnie na ich kontaktowanie z suchym sorbentem, materiałem recyklowanym oraz popiołem w reaktorze. Sorbentrami są wapno palone CaO oraz/lub wapno hydratyzowane (CaOH2). Reaktor jest sprzężony z odpylaczem tkaninowym. Na powierzchni ziarn układanych warstwą na tkaninie przebiega reakcja końcowa. Działanie polega na reakcji kwaśnych składników spalin z wodorotlenkiem wapnia. Stopień odsiarczania wynosi około 90%. c) Metoda mokra wapienna jest najbardziej rozpowszechnioną mokrą metodą odsiarczania. Przez jej zastosowanie osiągana jest skuteczność odsiarczania w granicach 90-95%. Polega na przemywaniu spalin wodną zawiesiną wapnia lub kamienia wapiennego w wieży absorpcyjnej Mączka kamienia wapiennego lub wapna palonego przygotowywana jest w odpowiedniej instalacji. Następnie jest wtłaczana do absorbera. Układ pomp cyrkulacyjnych oraz dysz zapewnia doskonałe przemywanie spalin w kolumnie absorpcyjnej W procesie odsiarczania spalin metodą mokrą usuwane są dodatkowo HCl, HF oraz popiół lotny. Wskutek przemywania schładzane są spaliny do temperatury 50O C, co stwarza konieczność ich ponownego ogrzania za pomocą ogrzewacza regeneracyjnego. Materiałem odpadowym tego procesu jest gips zdatny do dalszego użytkowania.

    Ograniczenie emisji CO, NOx uwarunkowane przebiegiem procesu spalania z punktu widzenia jego aerodynamiki oraz dostatecznej ilości powietrza. Jest to osiągalne doprowadzeniem potrzebnej ilości powietrza do strumienia paliwa przez wprowadzenie tzw. powietrza wtórnego bezpośrednio do komory spalania. Podobne uwarunkowanie dotyczy ograniczenia NOx przez ograniczenie miejsc nadmiernych temperatur spalin w komorze spalania. Osiągalne to jest przez odpowiednio umieszczone dysze powietrza tercjalnego w komorze paleniskowej.

    Oczyszczanie spalin paliw stałych, spalanych w kotłach energetycznych, od substancji szkodliwych dla środowiska naturalnego jest obecnie konieczne ze względu na wysokie prawne wymagania ochrony środowiska.  Zygmunt Stopa


 

Instalacja odsiarczania spalin

 

    Niedawno przeglądałem archiwalne numery polskiej prasy elektrotechnicznej, aby napisać artykuł na temat odsiarczania spalin. Przedstawiam ciekawy tekst dotyczący instalacji odsiarczania spalin dla czterech bloków energetycznych 225 MW każdy w Elektrowni Łaziska S.A. Celem wykonania tej instalacji była produkcja energii elektrycznej i cieplnej w sposób bezpieczny, oszczędny, ekologicznie czysty, po konkurencyjnych cenach.

    Instalacja odsiarczania spalin w technologii mokrej jest dużym, skomplikowanym i kosztownym obiektem technologicznym, niezbędnym w każdej elektrowni opalanej węglem. Instalacja ta jest w stanie zredukować ze spalin w elektrowniach ponad 95% szkodliwego dwutlenku siarki. Elektrownia Łaziska S.A. dla potrzeb technologicznych spala węgiel kamienny, będący podstawowym paliwem energetycznym. Jednym z pierwiastków palnych występujących właśnie w węglu jest siarka, jej zawartość waha się od 0,4% do 3,5%. Zawartość siarki jest jednym z czynników wpływających na cenę węgla. Im więcej siarki, tym paliwo jest tańsze. Elektrownia Łaziska S.A. spala węgle o zawartości siarki do 1,1% emitując do atmosfery średnio ok. 10 000 t/rok SO2 z każdego bloku 225 MW. Jest to ogromna ilość, a wyłapywanie siarki ze spalin jest bardzo trudne. Trzeba stworzyć w instalacji odsiarczania spalin takie warunki, aby związek chemiczny, którego zadaniem jest wyłapywanie i wiązanie cząsteczek SO2 mógł mieć kontakt z jak największą ilością spalin.

    Skutki zanieczyszczenia powietrza atmosferycznego emisją tlenków siarki są wielorakie Powodują one m.in. choroby ludzi i zwierząt, głównie na skutek uszkodzenia dróg oddechowych, niszczenie roślinności, niszczenie konstrukcji i budynków, korozję metali, straty światła słonecznego. Aby ograniczyć szkody w środowisku naturalnym powstała w Elektrowni Łaziska S.A. instalacja odsiarczania spalin w technologii mokrej.

    Odsiarczanie spalin metodą mokrą wapienną jest najbardziej powszechną spośród dotychczas znanych, wysoko skutecznych metod usuwania SO2 ze spalin. Biorąc pod uwagę moc bloków, można stwierdzić, że ponad 90% takich jednostek energetycznych posiadających instalacje odsiarczania spalin, jest wykonanych w technologii mokrej – w odróżnieniu od tzw. technologii półsuchej. Metoda mokra charakteryzuje się 1) wysoką sprawnością odsiarczania, 2) wysoką dyspozycyjnością, 3) dużą wydajnością, 4) możliwością utylizacji produktu odsiarczania do tzw. gipsu syntetycznego, 5) dodatkowym odpylaniem spalin, 6) usuwaniem ze spalin związków fluoru i chloru. Skuteczność odsiarczania tą metodą może być wyższa niż 95%. Metoda mokra odsiarczania ma nieco wyższe koszty inwestycyjne i większe gabaryty urządzeń technicznych.

    W 1996 roku został rozstrzygnięty przetarg na wybór wykonawcy instalacji. Wybrane zostało sprawdzone i najbardziej optymalne rozwiązanie zaproponowane przez konsorcjum polsko-niemieckie: Megadex S.A. – Deutsche Babcook Anlagen GmbH. Po przygotowaniu dokumentacji, uzyskaniu zezwoleń i decyzji administracyjnych zawarto odpowiednie umowy na finansowanie inwestycji i przygotowano plac budowy. Okres budowy zamyka się w czasie trzech lat, inwestycję oddano do użytku w grudniu 2000 roku.

    Instalacja odsiarczania spalin dla bloków 225 MW w Elektrowni Łaziska S.A. wyróżnia się pewnymi cechami specyficznymi wśród innych instalacji tego typu. Jedną z jej cech jest zwartość budowy, obszar przeznaczony pod instalację, ze względu na brak wolnych terenów był bardzo ograniczony – ok. 8000 m2. Wynikiem tego jest wyjątkowość niektórych rozwiązań. Do ciekawszych można zaliczyć np. zbiornik gipsu, gdzie na powierzchni 570 m2 można zmieścić 9500 m3 substancji – co wystarcza na 21 dni średniej produkcji gipsu. Kolejnym przykładem jest zastosowanie pomp cyrkulacyjnych wykonanych z żeliwa mineralnego. Najbardziej widocznym elementem instalacji jest komin o wysokości 195 m, którego trzon żelbetowy został wykonany w ciągu 43 dni.

    Proces odsiarczania przebiega w dwóch ciągach technologicznych, każdy ciąg jest przeznaczony dla dwóch kotłów bloków 225 MW. Spaliny po przejściu przez elektrofiltr są kierowane za pomocą wentylatora wspomagającego poprzez regeneracyjny wymiennik ciepła, schładzając się do temperatury ok. 80 OC, do absorbera, gdzie w przeciwprądzie są obmywane zawiesiną wodną sorbentu, którym jest mączka kamienia wapiennego. Mączka jest dostarczana cysternami kolejowymi i rozładowywana pneumatycznie do zbiornika sorbentu. Następnie poprzez dozownik i podajnik ślimakowy sorbent jest dawkowany do zbiornika zawiesiny, gdzie uzyskuje się 20% zawiesinę mączki kamienia wapiennego. Zbiornik zawiesiny kamienia wapiennego jest wyposażony w mieszadło, uniemożliwiające wytrącenie się osadu. Za pomocą pomp zawiesiny sorbentu jest ona dozowana do układu absorberów. Środek absorpcyjny ze studzienki absorbera jest przetłaczany przy użyciu 4 pomp cyrkulacyjnych do dysz umieszczonych na czterech poziomach zraszania. Rozpylana w strumieniu spalin zawiesina sorbentu intensywnie je przemywa. W wyniku tego procesu następuje absorpcja SO2, HCl, HF oraz częściowo SO3 i pyłu ze spalin. Przemyte, czyste spaliny na wylocie z absorbera są nasączone kroplami zawiesiny. Aby zredukować nadmiar unoszonych ze spalinami kropelek zawiesiny, przepływają one przez wstępny i dokładny odkraplacz o pionowym przepływie. Odkraplacze te są zamontowane w górnej części absorbera. Oczyszczone spaliny są kierowane do 195 metrowego komina poprzez obrotowy podgrzewacz spalin, gdzie podgrzewają się do temperatury 95 OC, a roztwór sorbentu z produktami reakcji opada na dno studzienki absorbera. Zawiesina zawierająca gips będący produktem reakcji jest częściowo odbierana w dolnej części absorbera do instalacji odwadniania gipsu Wielkość przepływu zawiesiny gipsu może być regulowana przez zamykanie lub otwieranie hydrocyklonów. Stałe ciśnienie w linii zasilającej hydrocyklony jest utrzymywane za pomocą pomp o regulowanej ilości obrotów. Przelew z cyklonów pierwotnych przechodzi do zbiornika zasilającego dla cyklonów wtórnych. Hydrocyklony pierwotne są umiejscowione bezpośrednio nad filtrami taśmowymi, tak więc produkt dolny z zawartością ciał stałych około 50% spływa grawitacyjnie na taśmę filtra próżniowego. Na tym filtrze gips jest odwadniany do wilgotności szczątkowej mniejszej niż 10%. Jednocześnie ciasto filtracyjne jest przepłukiwane wodą myjącą w celu usunięcia rozpuszczalnych składników gipsu poreakcyjnego. Za filtrami taśmowymi gips jest transportowany przez podajniki taśmowe do silosu gipsu. Woda myjąca trafia do zbiornika ścieków, skąd ścieki są kierowane do oczyszczalni chemiczno-mechanicznej, gdzie poddawane są działaniu mleka wapiennego. Następnie przechodzą do osadnika, gdzie rozwarstwiają się. Szlam z dolnej części osadnika jest przetłaczany pompą wysokiego ciśnienia przez prasę filtracyjną. Z górnej części osadnika ścieki są przetłaczane przez filtry piaskowe i układ korekcji pH do chłodnicy ścieków. Po czyszczeniu ścieki spełniają wymogi ekologiczne.

    Skutkiem pracy instalacji odsiarczania spalin dla bloków 225 MW w Elektrowni Łaziska S.A. jest zmniejszenie emisji SO2 do atmosfery o ponad 36 000 ton każdego roku jej pracy oraz dodatkowo, zmniejszenie emisji pyłu o 3148 ton rocznie. Opracował Tadeusz Toman


 

Transformatory

 

Transformatorem nazywamy maszynę przetwarzającą prąd przemienny o określonym napięciu na prąd przemienny o napięciu innym, wyższym lub niższym. Transformator składa się z dwóch cewek o liczbie zwojów Zg i Zd nałożonych na rdzeń złożony z izolowanych od siebie blach stalowych. Działanie transformatora polega na wzbudzeniu siły elektromagnetycznej drogą indukcji elektromagnetycznej w dwóch obwodach sprzężonych ze sobą magnetycznie. Transformatory służą do przetwarzania prądu z wysokiego napięcia na niskie lub odwrotnie, z niższego na wyższe, dlatego do uzwojeń stosuje się nazwy – uzwojenie górne (wyższego napięcia) i uzwojenie dolne (niższego napięcia). Uzwojenie przyłączone do źródła prądu przemiennego nazywane jest uzwojeniem pierwotnym. Drugie uzwojenie, do którego można przyłączyć odbiorniki prądu, nazywa się uzwojeniem wtórnym. Prąd przemienny płynący ze źródła prądu przez uzwojenie pierwotne wytwarza w rdzeniu stalowym zmienny strumień magnetyczny. Strumień ten przenika zarówno uzwojenie pierwotne, jak i wtórne i wznieca w nich siły elektromotoryczne. Siły elektromotoryczne indukowane w jednym zwoju uzwojenia pierwotnego lub wtórnego są sobie równe – oznaczamy ich wartość skuteczną przez Ezw. Siły elektromotoryczne powstające w całych uzwojeniach zależą od liczby zwojów uzwojenia.

    Gdy obwód uzwojenia wtórnego jest nie obciążony, tzn. jest w stanie jałowym, indukowana siła elektromotoryczna uzwojenia dolnego Ed jest równa napięciu na zaciskach transformatora Ud. Ze względu na małą wartość prądu pracy jałowej transformatora, a więc i nieznaczny spadek napięcia można przyjąć, że siła elektromotoryczna Eg równa się napięciu Ug. Stosunek Eg/Ed = Ug/Ud = Zg/Zd = theta nazywany jest przekładnią transformatora. Wzór ten nie uwzględnia strat w transformatorze i nie jest zupełnie ścisły, jednak w praktyce przyjmujemy z dostateczną dokładnością, że stosunek pracy jałowej transformatora odpowiada stosunkowi liczby zwojów. Prąd płynący w stanie pracy jałowej przez transformator jest opóźniony prawie o ¼ okresu (90O) w stosunku do napięcia doprowadzonego do transformatora. Doświadczenie i teoria wykazują, że zjawiska zachodzące w uzwojeniu pierwotnym transformatora są wiernym odbiciem zjawisk w uzwojeniu wtórnym.

    Uwzględniając, że transformatory pracują z bardzo dużą sprawnością, można przyjąć, że moce w uzwojeniach pierwotnym i wtórnym są sobie równe, a więc i prądy Ig i Id muszą być odwrotnie proporcjonalne do sił elektromotorycznych. Powyższe rozważania ujmujemy słownie następująco: przekładnia transformatora (theta) jest równa stosunkowi napięcia górnego Ug do napięcia dolnego Ud lub stosunkowi prądu dolnego Id do prądu górnego Ig.

    Odmianą transformatora są autotransformatory. Autotransformatory mają jedno uzwojenie spełniające zadanie uzwojenia pierwotnego i wtórnego. Zmienny strumień magnetyczny powoduje powstawanie siły elektromotorycznej w obu uzwojeniach. Można więc, zamiast z uzwojenia wtórnego, korzystać z części uzwojenia pierwotnego. Zasada działania nie ulega przez to zmianie. Przekładnią w autotransformatorze będzie więc również stosunek liczby zwojów pomiędzy zaciskami napięcia górnego do liczby zwojów między zaciskami napięcia dolnego. W autotransformatorach obwód wtórny nie jest więc elektrycznie izolowany od obwodu pierwotnego. Nie można więc stosować autotransformatorów w przypadkach, gdy ze względów bezpieczeństwa zależy nam na oddzieleniu tych obwodów, a więc transformacji wysokiego napięcia na niskie lub wysokich jednej wartości na wyższe lub niższe, wreszcie napięcia niskiego na bardzo niskie, np. z 230 V na napięcie bezpieczeństwa 24 V lub do sygnalizacji 3,... 8 V. Zastosowanie jednego uzwojenia przynosi oszczędności materiałowe. Autotransformatory stosowane są zazwyczaj do obniżania lub podwyższania napięcia niskiego, np. z 230 V na 120 V lub z 200 V na 230 V.

    W transformatorach, podobnie jak w innych maszynach, występują straty energii. Straty dzielą się na obciążeniowe i jałowe. Straty obciążeniowe – to energia cieplna wydzielająca się wskutek przepływu prądu przez uzwojenie o określonym oporze, wartość tych strat zależy od obciążenia transformatora. Straty jałowe występują w postaci energii cieplnej wydzielanej w rdzeniu na skutek przemagnesowania rdzenia i indukujących się w nim prądów wirowych. Wartość tych strat nie zależy od obciążenia, ponieważ strumień magnetyczny nie zmienia się przy przejściu od stanu pracy jałowej do pracy znamionowej. Moc transformatora podaje się w jednostkach mocy pozornej – woltamperach (V.A), ponieważ wymiar i sposób budowy określają dwie wielkości – prąd i napięcie znamionowe. Moc czynna transformatora zależy od charakteru obciążenia. Sprawność nowoczesnych transformatorów przy obciążeniu znamionowym dochodzi do 98%, jest ona tym większa, im transformator jest większej mocy i im więcej jest on obciążony.

    Prąd trójfazowy można przetwarzać za pomocą trzech transformatorów jednofazowych. Ze względu na oszczędność materiałów stosowane są jednak transformatory trójfazowe. Łącząc trzy rdzenie jednofazowe w jeden wspólny rdzeń odpowiednio zbudowany otrzymujemy rdzeń transformatora trójfazowego, zużycie blachy jest w tym wypadku mniejsze niż na wykonanie trzech transformatorów jednofazowych. Transformator trójfazowy ma sześć uzwojeń – trzy uzwojenia pierwotne i trzy uzwojenia wtórne. Przekładnia transformatora trójfazowego wyraża się stosunkiem napięć międzyprzewodowych górnego do dolnego w stanie jałowym. Uzwojenia transformatorów trójfazowych mogą być łączone w gwiazdę lub trójkąt, a wtórne dolne również w zygzak. Sposób łączenia uzwojenia pierwotnego i wtórnego może być taki sam lub różny. Dzięki temu otrzymujemy różne układy połączeń (duże litery – uzwojenie górne, małe litery – uzwojenie dolne): D lub d = połączenie w trójkąt, Y lub y = połączenie w gwiazdę. Połączenie uzwojeń w gwiazdę (Yyn) wykonuje się łącząc początki i końce w jeden punkt zerowy, a pozostałe trzy końce lub początki wyprowadza się na zewnątrz do zacisków. W układzie trójkąt-trójkąt (Dd) łączy się koniec pierwszej fazy z początkiem drugiej fazy, koniec drugiej fazy z początkiem trzeciej fazy, a koniec trzeciej fazy z początkiem pierwszej fazy. Z trzech punktów połączeń wyprowadza się przewody do zacisków.

    Oprócz transformatorów stosowane są również autotransformatory trójfazowe o stałej przekładni lub o regulacji napięcia wtórnego, służące do rozruchu silników trójfazowych, regulacji oświetlenia w teatrach, kinach itp.

     Transformatory jednofazowe budowane są od transformatorów o małych mocach do użytku sygnalizacji (transformatory dzwonkowe), w radiotechnice itd., aż do transformatorów o dużych mocach do celów energetycznych. Transformatory trójfazowe stosowane są głównie do celów energetycznych – w miejscu wytwarzania energii w celu zwiększenia napięcia oraz w miejscu wykorzystania energii, aby obniżyć napięcie. Przy przesyle energii elektrycznej stosujemy wzór, że jednakową moc można przesyłać przy wysokim napięciu i małym prądzie (mniejsze straty) lub przy niskim napięciu i dużym prądzie (bezpieczniejsze wykorzystanie).

    Transformator jednofazowy ma zamknięty rdzeń o dwóch kolumnach, a trójfazowy – o trzech kolumnach. Rdzeń jest zbudowany z blach stalowych izolowanych od siebie. Taka budowa zmniejsza straty w rdzeniu z prądów wirowych, powstających pod wpływem zmiennego pola magnetycznego. Uzwojenia wykonuje się w formie cewek z miedzianego drutu izolowanego. Uzwojenia są starannie izolowane między sobą i w stosunku do rdzenia.

    Ze względu na sposób chłodzenia rozróżnia się transformatory suche i transformatory olejowe. W transformatorach suchych chłodzenie odbywa się za pośrednictwem powietrza, są to przeważnie transformatory o małych i średnich mocach. Transformatory dużej mocy stosowane w energetyce są transformatorami olejowymi. Rdzenie transformatora wraz z uzwojeniem zanurza się w kadzi wypełnionej olejem transformatorowym. Pokrywę przymocowuje się do kadzi za pomocą śrub. Olej transformatorowy spełnia równocześnie dwa zadania: pobiera energię cieplną od uzwojeń oraz rdzenia i doprowadza je do ścian kadzi, poprawia izolację uzwojeń. Aby zwiększyć powierzchnię chłodzenia, boczne ściany kadzi wykonuje się z blachy falistej, zaopatruje w żebra lub dużą liczbę rur przyspawanych do bocznych ścian kadzi zwanych radiatorami. Zależnie od temperatury olej rozszerza się i kurczy. Aby kadź była pełna oleju i aby wilgotne powietrze nie dostawało się do jej wnętrza, na pokrywie kadzi umieszcza się dodatkowy zbiornik, zwany konserwatorem oleju lub olejnikiem.

    W transformatorach trójfazowych z reguły napięcie górne jest wyższe niż 250 V. Przy obsłudze transformatorów trójfazowych o napięciu górnym wyższym niż 1 000 V stosuje się przepisy bezpieczeństwa obowiązujące w urządzeniach wysokiego napięcia. Osoby nie uprawnione nie powinny wchodzić do pomieszczeń lub miejsc, w których znajdują się transformatory. Obsługę i konserwację transformatorów wykonują specjalnie przeszkoleni elektrycy. Prace porządkowe itp. mogą być wykonywane przez osoby niewykwalifikowane pod nadzorem uprawnionego elektryka. Olej, którym wypełniona jest kadź transformatora jest olejem stosunkowo łatwo palnym. W niektórych przypadkach, np. zwarcia, może nastąpić pęknięcie kadzi i zapłon oleju od iskry elektrycznej. Należy pamiętać, że najpierw należy wyłączyć transformator spod napięcia – jak od strony górnego, tak dolnego napięcia, a następnie gasić gaśnicami proszkowymi lub śniegowymi z CO2. Płonącego oleju nie należy gasić wodą.

    Do spawania elektrycznego budowane są specjalne transformatory spawalnicze jednofazowe, obniżające napięcie sieci (np. 230 V) do napięcia ok. 70 V, potrzebnego do powstania łuku elektrycznego, a w czasie pracy napięcie to obniża się do 20, ... 30 V. W transformatorach spawalniczych można dostosować wartość prądu do warunków pracy za pomocą bocznika magnetycznego. Ustawiając odpowiednio bocznik magnetyczny powoduje się, że mniejsza lub większa część strumienia magnetycznego przepływa przez bocznik. W ten sposób zmienia się sprzężenie magnetyczne między uzwojeniem pierwotnym i wtórnym.

    Transformatory bezpieczeństwa stosuje się do zasilania przenośnych lamp i aparatów elektrycznych w miejscach, gdzie grozi szczególne niebezpieczeństwo porażenia prądem elektrycznym. Lampy i aparaty w takich miejscach nie mogą być zasilane napięciem wyższym niż 24 V. Transformatory bezpieczeństwa przekształcają prąd przemienny z sieci oświetleniowej 230 V na prąd przemienny o napięciu 24 V, zazwyczaj budowane są one o mocy 100 W.

     Do zasilania niektórych rodzajów pieców elektrycznych potrzebne są transformatory dostarczające prąd o napięciu rzędu kilkudziesięciu voltów i prądzie dochodzącym do 100 000 A o mocy 2,5 MV.A. Uzwojenie wtórne takich transformatorów ma zaledwie kilka zwojów grubego drutu miedzianego.

    Do transformatorów specjalnych należą też przekładniki prądowe i przekładniki napięciowe. Są one stosowane przy pomiarach napięcia i prądu przemiennego wysokiego napięcia lub przy pomiarach dużych prądów. Przekładniki są transformatorami małej mocy.

 

Laboratorium Maszyn Elektrycznych w Sosnowcu

 

Historia laboratorium maszyn elektrycznych jest związana z Ośrodkiem Badawczo-Rozwojowym Maszyn Elektrycznych „Komel“. Laboratorium wykonało wiele prób i badań specjalistycznych, konstruktorskich i diagnostycznych. Celem badań było określenie parametrów badanych maszyn, urządzeń i materiałów. Prowadzone badania i eksperymenty umożliwiły weryfikację metod obliczeniowych stosowanych w projektowaniu maszyn oraz stworzenie nowych metod prowadzenia badań. Do nowej siedziby w Sosnowcu na ul. Moniuszki 29. przeniesiono laboratorium w 2001 roku. W praktyce zbudowano nowe laboratorium, w którym wykorzystano jedynie aparaturę badawczą i niektóre zespoły i urządzenia zasilające. Szczególną uwagę zwrócono na energooszczędność i funkcjonalność. Dlatego m.in. ograniczono ilość maszynowych zespołów zasilania na rzecz układów energooszczędnych. Pozwoliło to na bardziej ekonomiczne przeprowadzanie prób maszyn pod obciążeniem, a w szczególności długotrwałych prób nagrzewania. Laboratorium jest wierne trzem starym zasadom, które zawsze przyświecały działalności badawczo-pomiarowej: rzetelne prowadzenie badań i ich powtarzalność, zachowanie poufności uzyskanych wyników i terminowość realizacji zleceń. Laboratorium jest zasilane z sieci o napięciu 6 kV poprzez transformator o mocy 1 MVA i napięciu 6 kV/0,4 kV.

Na zdjęciu nr 1 jest pokazana hala badawcza wyposażona w cztery stanowiska badawcze, które umożliwiają przeprowadzenie badań: 1) silników trójfazowych asynchronicznych o mocy do 200 kW, w tym silników specjalnych, 2) silników jednofazowych, 3) silników synchronicznych, 4) silników komutatorowych, w tym silników uniwersalnych, 5) maszyn prądu stałego o mocy do 100 kW, 6) transformatorów, dławików i cewek przeznaczonych do wyrobu elektronicznego sprzętu powszechnego użytku, 7) narzędzi przenośnych z napędem elektrycznym, 8) silników specjalnych do napędów urządzeń lotniczych.

Na zdjęciu nr 2 jest pokazana maszynownia, w której zainstalowano: 1) trójmaszynowy zespół prądu stałego o łącznej mocy zasilania 250 kW, 2) dwa dwumaszynowe zespoły zasilające prądu stałego o następujących parametrach – z prądnicą prądu stałego 250 kW, 26-440 V lub z prądnicą galwanizacyjną 0-30 V, 500 A, 3) generator synchroniczny o mocy 400 kW i częstotliwości sinusoidalnego napięcia na zaciskach wyjściowych 60 Hz, napędzany silnikiem prądu stałego, 4) cztery regulatory indukcyjne o mocach 1 MVA, 147 kVA, 118 kVA i 118 kVA, 5) transformator o mocy 315 kVA i przekładni napięciowej 400/1000.

Na zdjęciu nr 3 pokazano badania akustyczne silnika asynchronicznego dużej mocy, poddanego przeróbkom, które pozwoliły na znaczne obniżenie poziomu hałasu emitowanego przez silnik podczas jego pracy.

Na zdjęciu nr 4 pokazano badania silnika asynchronicznego na stanowisku pracy w zakładzie przemysłowym. Laboratorium przeprowadza badania diagnostyczne maszyn elektrycznych zainstalowanych w miejscu ich normalnej eksploatacji m.in. z zakresu badań diagnostycznych stanu klatek wirników bez konieczności demontażu wirnika i badań diagnostycznych stanu izolacji uzwojeń maszyn wysokonapięciowych 6 kV.


 

Spis treści

 

Zdjęcie na okładce ze spotkania Okrągłego Stołu 21.10.2013 r.                                                                    1

Szanowni czytelnicy, wstępniak redaktora                                                                                                       2

Propozycje do Okrągłego Stołu przedstawione przez SEP                                                                             2

Zebranie członkowskie (28.11.2013 r.)                                                                                                               3

Sprawozdanie z działalności SEP w 2013 roku                                                                                                 3

Skład zarządu Stowarzyszenia Elektrotechników Polskich w RC                                                                  4

Regulamin zarządu SEP                                                                                                                                       4

Regulamin zarządu SEP – tłumaczenie na język czeski                                                                                   5

Spotkanie elektryków (10.2.2014 r.)                                                                                                                   5

Walne zgromadzenie bielskich elektryków (28.2.2014 r.)                                                                                6

Protokół – Zaolziański Okrągły Stół, tożsamość narodowa Polaków w RC, próba analizy                       6

Stare problemy w elektrotechnice od 1990 roku – jak je nazwać i przede wszystkim jak je                       9

        rozwiązać

Kazimierz Szpotański patronem roku 2014                                                                                                        14

Ochrona środowiska naturalnego w energetyce, ograniczenia emisji substancji szkodliwych               17

        z elektrowni węglowych do atmosfery

Instalacja odsiarczania spalin                                                                                                                             20

Transformatory                                                                                                                                                     22

Laboratorium Maszyn Elektrycznych w Sosnowcu                                                                                        25

Rysunek na okładce: instalacja odsiarczania spalin w Elektrowni Łaziska                                                 28

 


Załącznik

 

Schemat technologiczny elektrowni cieplnej spalającej węgiel.

 

 „Biuletyn Internetowy SEP“ – BIULETYN SEP numer 34, wydawca: Sdružení polských elektrotechniků v České republice / Stowarzyszenie Elektrotechników Polskich w Republice Czeskiej (SEP), zamknięcie numeru: 7.4.2014 r., adres wydawnictwa: 737 01 Český Těšín / Czeski Cieszyn, ul. Střelniční / Strzelnicza 28/209, e-mail: sepelektro@seznam.cz, redaktor: inż.Tadeusz Toman, 737 01 Třinec-Konská / Trzyniec-Końska 49, wydano na www.coexistentia.cz/SEP/strona4.htm w formie zeszytu gratis dla członków SEP.